Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 20.03.2009 o 16:34, Skywalker560 napisał:

Twoja teoria też się kupy nie trzyma. A że każdy jest kowalem własnego losu... Przecież
Bóg dał nam wolną wolę, niczego nie zabronił. Dał ludziom wskazówki, co jest dobre, a
co złe (to straszliwe uproszczenie, ale niech będzie), ale pozwolił ludziom robić, co
zechcą. Masz tego efekty.

Kto nie przemawia? Czy to, że się pomodliłem za Ciebie nie przemawia do Ciebie?


nie przemawiają do mnie argumenty Kościoła. Uwierz lub nie ale chodząc do klasy co ma religię (ja na nią nie chodzę ale reszta klasy tak) słysze coraz to nowe wiadomości. Przekaz jest taki - całe zło na świecie jest przez żydów, homoseksualistów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2009 o 16:31, Quinti napisał:

> /.../ > A poza tym każdy jest kowalem swego losu.

>
Powiedz to tej 1/3 narodu kambodżańskiego, wymordowanego przez Cerwonych Khmerów. Zaiste, to oni sami zgotowali sobie ten los? Albo powiedz to Żydom, wymordowanym przez Niemców. To oni sobie zgotowali ten los?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To było zagranie trochę poniżej pasa. mam nadzieje że na DUPKA nie wyjdę mówiąc- wielu żydów zawczasu uciekło z niemiec jak np Einstein, a niektórym się nie udało. A gdyby przeznaczenie istniało to co ci żydzi mieli zginąć?? i to w tak paskudny sposób???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2009 o 16:04, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../ > Chodziło mi o to że jeżeli nie jesteśmy w stanie dowieść kto to
napisał, to teoretycznie
> nie można uznać tego za argument.
>
Ależ mozna! Nieważnie kto napisał, ważne czy miał rację. Już od dość dawna nie przekonujemy
siła autorytetu, tylko siła argumentów.

Nie zgodzę się z tym. Np tzw dogmat o nieomylności papieża w tym wypadku opiera się tylko na sile autorytetu, a nie na sile argumentów.

Znowu argumenty typu ”wszystkiego nie da się wyjaśnić, bo to jest wiara” także nie są prawdziwymi argumentami. W tym wypadku ludzie wierzący opierają się na autorytecie tych ludzi, którzy im to powiedzieli – księża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wielka Brytania mogła powstrzymać 3 Rzeszę zawczasu ale tego nie zrobili. I w ten sposób doszło do śmierci milionów ludzi. A co do Indii, nie jestem za bardzo rozeznany w sytuacji by o tym mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2009 o 16:38, Quinti napisał:

/.../ A gdyby
przeznaczenie istniało to co ci żydzi mieli zginąć?? i to w tak paskudny sposób???

To była tylko odpowiedź na stwierdzenie, że każdy jest kowalem swojego losu.
Każdy ma jakiś wpływ na swój los, ale przeceniać tego wpływu nie mozna, bo zawsze mozna spotkać większego kowala ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2009 o 16:39, jedenzerocztery napisał:

> > > /.../ > Chodziło mi o to że jeżeli nie jesteśmy w stanie dowieść kto
to
> napisał, to teoretycznie
> > nie można uznać tego za argument.
> >
> Ależ mozna! Nieważnie kto napisał, ważne czy miał rację. Już od dość dawna nie przekonujemy

> siła autorytetu, tylko siła argumentów.
>
Nie zgodzę się z tym. Np tzw dogmat o nieomylności papieża w tym wypadku opiera się tylko
na sile autorytetu, a nie na sile argumentów.

Znowu argumenty typu ”wszystkiego nie da się wyjaśnić, bo to jest wiara”
także nie są prawdziwymi argumentami. W tym wypadku ludzie wierzący opierają się na autorytecie
tych ludzi, którzy im to powiedzieli – księża.


I oto mi chodziło, kościół mówi nieważne jak to się dzieje ale to wola Boża. i ludzie wierzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2009 o 16:42, KrzysztofMarek napisał:

> /.../ A gdyby
> przeznaczenie istniało to co ci żydzi mieli zginąć?? i to w tak paskudny sposób???

To była tylko odpowiedź na stwierdzenie, że każdy jest kowalem swojego losu.
Każdy ma jakiś wpływ na swój los, ale przeceniać tego wpływu nie mozna, bo zawsze mozna
spotkać większego kowala ;-D


Ta Hitler, Stalin, coby nie mówić ale zawsze jest jakiś ratunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sory mam nadzieje że nikogo nie obraże ale mojim zdaniem bóg nie istnieje. Te wszystkie cuda uzdrowienia to poprostu szczęście. Sory ale jak się modle do boga a on nie spełnia mojich życzeń to tak jakby się mnął bawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2009 o 16:46, Quinti napisał:

> > /.../ > Ta Hitler, Stalin, coby nie mówić ale zawsze jest jakiś ratunek.

Powiedz mi, Ty się sprzeczasz dla zasady?
Bo coraz bardziej tak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2009 o 16:48, Wijet napisał:

/.../ Sory ale jak się modle do boga a on nie spełnia
mojich życzeń to tak jakby się mnął bawił.

Panie Boże, zrób mi tu zaraz cud, obdarz mnie wszystkim, tak, żeby miał więcej niz inni, bo inaczej w Ciebie nie uwierzę! Tylko żeby mi to było zaraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie nie sprzeczam się dla zasady. Mówicie bardzo konkretne i ciekawe rzeczy. Jednak nadal to coo mówicie nie jest w stanie mnie przekonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ej sory spoko może byc tak że on mnie nie lubi i mi nie da cudu. Chociaż nie wiem. Nie znam się na katechytyzmie. Ale poprosiłem go o deszcze. Zeby spad jutro o 12:00 albo dzisia o 18:00. Mam nadzieje że za to co piszę nie dostanę banika nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2009 o 16:57, Wijet napisał:

/.../ Zeby spad jutro o 12:00 albo
dzisia o 18:00. Mam nadzieje że za to co piszę nie dostanę banika nie?

Przecież nawet jak deszcz spadnie, to i tak powiesz, ze to był przypadek.
No i weź pod uwagę konsekwencje. Jak Bóg zrobi, specjalnie dla Ciebie, cud, to bedziesz miał przechlapane. Ja, na przykład, wierze. Wierzę, to znaczy, że pewności nie mam. Ja zdarzy mi sie grzeszyc, to bedę potraktowany łagodniej - bo tam, gdzie pewnosci nie ma, kara też nie może być surowa. Ale w Twoim przypadku? Niech by Ci deszcz spadło o 18:00 to już za każde przewinienie kary drakońskie! I nie ma tłumaczenia, że nie wiedziałeś, ze nie do końca wierzyłeś, że nie byłeś pewny. Po cudzie już niczym się z grzechu nie wytłumaczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2009 o 17:07, KrzysztofMarek napisał:

> /.../ Zeby spad jutro o 12:00 albo
> dzisia o 18:00. Mam nadzieje że za to co piszę nie dostanę banika nie?
Przecież nawet jak deszcz spadnie, to i tak powiesz, ze to był przypadek.
No i weź pod uwagę konsekwencje. Jak Bóg zrobi, specjalnie dla Ciebie, cud, to bedziesz
miał przechlapane. Ja, na przykład, wierze. Wierzę, to znaczy, że pewności nie mam. Ja
zdarzy mi sie grzeszyc, to bedę potraktowany łagodniej - bo tam, gdzie pewnosci nie ma,
kara też nie może być surowa. Ale w Twoim przypadku? Niech by Ci deszcz spadło o 18:00
to już za każde przewinienie kary drakońskie! I nie ma tłumaczenia, że nie wiedziałeś,
ze nie do końca wierzyłeś, że nie byłeś pewny. Po cudzie już niczym się z grzechu nie
wytłumaczysz!
Jakby spad to by nie był przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować