Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

okej sorki za tego focha - przepraszam

co do kuzyna nie chciało mi się sprawdzać i szukać kto to był za co sorki też.

Rzeczywiście w tym o wysiłkach zabrakło "nie" między wysiłki a idą ;)

jako przykładny chrześcijanin powinni Cię ludzie obchodzić ;) - nie no żart.
a tak serio to po prostu chciałem poznać zdanie Twoje i wasze i już ;)

a co do tego ze się interesuję - bo ja wogóle dziwny jestem ;) - i to że nie wierzę nie znaczy że mam coś w d**** - po prostu zawsze mnie takie "rzeczy" interesowały i nie zaprzeczam że bóg nie istnieje - dopuszczam taką możliwość - tak samo jak dopuszczam możliwości że inne wiary "mają rację".

jeszcze raz sorki za to obrażanie sięi fochy - to było z lekkim przymróżeniem oka ale nie wyszło - mam nadzieję że zakończymy tą rozmowę w dobrych stosunkach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2006 o 13:44, minimysz napisał:

W założeniu powinien być radosny, ale jakoś radością nie napawają "Zwycięzca śmierci" czy "Lulajże
Jezuniu" śpiewane jakby pieśniami pogrzebowymi były.

Zwycięzca śmierci nie wygląda mi na pieśń pogrzebową, chyba że śpiewany przez 10 starszych pań.

Dnia 17.06.2006 o 13:44, minimysz napisał:

Oj nie wydaje mi się, żeby większość była radosna np. takich pieśni wielkopostnych jest znacznie
więcej niż wielkanocnych. Wiem, wiem, bożonarodzeniowych za to jest mnóstwo, ale weź pod uwagę,
że większości nie można śpiewać w czasie mszy (chyba, że jest to msza dziecięca), bo są za
mało poważne.

Są takie i takie, jednak po ostatnim przeglądaniu śpiewnika stwierdziłem, że nie jest źle.

Dnia 17.06.2006 o 13:44, minimysz napisał:

/..../

No właśnie - nikt nie zwraca uwagii na śpiew, ludzie nie umieją, właśnie o tym pisałem.

Dnia 17.06.2006 o 13:44, minimysz napisał:

Nie trzeba wcale mieć daru głosu, żeby dobrze śpiewać pieśni kościelne. Wystarczy robić to
szczerze wkładając w to serce i śpiewać dla boga, a nie dla ludzi.

I fałszować - zapmniałaś dodać. Wiele razy słyszę w kościele fałsz. Wstyd przed drugim jest normalną rzeczą ludzką, nawet w kościele, człowiek chciałby, ale się wstydzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2006 o 12:56, Mogrim napisał:


> Gdzie to jest napisan, np. w Nathional Geographic i bodajże newsweeku(ale nie jestem pewien

> co do tego), nawet o tym program zrobili. No badanie jednomyślnie wskazują że św. Mateusz

> nie jest tworcą Ewangelii.

rotfl - national geographic ma tylko ładne zdjęcia. Nie rozsmieszaj mnie. Ewangelie Judasza
tez naglosnili jakby to bylo niewiadomo co, i o tym ze nie on byl jej tworcą akurat najmniej
mowili. Ktore badanie? w newsweeku moga zamiescic co najmniej hipotezy. Doedukuj sie. Masz
fragment z encyklopedii:
"Ewangelia Mateusza - jedna z czterech Ewangelii Nowego Testamentu, autorstwa Mateusza Ewangelisty
tradycyjnie umieszczana jako pierwsza (przed Ewangelią Marka, Łukasza i Jana). "
Wystarczy?

Najpierw powiedz z którego roku jest ta encyklopedia,a pozatym nie opierała się ona na badaniach naukowych zapewne. Biblistów tez kiedyś uczono , że istnieją tylko cztery ewangelia a tu co znaleźli ponad 30. W encyklopedi masz także napisane że jedną z objawów schizofreni jest autyzm , a to są dwie rózne choroby więc za dużo mi to nie daje.A co do Ewangelii Judasza to mówili otym głośno i wyraźnie że nie jest jej twórcą, więc ty czytaj dokładniej informację.

Dnia 17.06.2006 o 12:56, Mogrim napisał:

> Proszę , nie oceniaj tu nikogo po ortografii bo sam nie jesteś lepszy

Pokaz mi jeden błąd ortograficzny w języku polskim zrobiony przeze mnie, lub zamilcz i nie
rzucaj glupich oskarżeń.

już w tym zdaniu są błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2006 o 13:49, Vaxinar napisał:

Zwycięzca śmierci nie wygląda mi na pieśń pogrzebową, chyba że śpiewany przez 10 starszych
pań.

Lub jednego "zdolnego" organistę i jednego proboszcza bez słuchu. Sorry, nie proboszcza. Za czasów tego organisty on już dziekanem był.

Dnia 17.06.2006 o 13:49, Vaxinar napisał:

Są takie i takie, jednak po ostatnim przeglądaniu śpiewnika stwierdziłem, że nie jest źle.

Próbowałam znaleźć moja starą książeczkę do nabożeństwa, żeby bardziej konkretnie napisać, ale gdzieś ją wcięło. Jeśli do końca dnia ją odnajdę, to jeszcze wróce do tej części tematu.

Dnia 17.06.2006 o 13:49, Vaxinar napisał:

No właśnie - nikt nie zwraca uwagii na śpiew, ludzie nie umieją, właśnie o tym pisałem.

Nikt nie zwraca uwagi na śpiew... Hmm... To chyba tylko w naszym kraju. U nas śpiew jest dodatkiem do mszy, takim przerywnikiem muzycznym, w innych krajach jest to jeden ze sposobów chwalenia boga. U nas msza musi być pełna powagi i podniosłości, jakby okazywanie radości było czymś złym.

Dnia 17.06.2006 o 13:49, Vaxinar napisał:

I fałszować - zapmniałaś dodać. Wiele razy słyszę w kościele fałsz.

Dlaczego zaraz fałszować? Fałszują najczęściej ci, którzy śpiewają "dla ludzi", żeby było słychać, że są w kościele. Wiesz, byłam kiedyś na rekolekcjach w zgomadzeniu zakonnym. Żadna z nas (uczestniczek) nie miała daru glosu, a mimo to potrafiłyśmy wspólnie zaśpiewać pięknie. Tyle, że żadna z nas nie starała się głosem ponad inne wybijać, co niestety często ma miejsce podczas mszy.

Dnia 17.06.2006 o 13:49, Vaxinar napisał:

Wstyd przed drugim jest
normalną rzeczą ludzką, nawet w kościele, człowiek chciałby, ale się wstydzi.

Ponawiam pytanie: dla kogo śpiewasz? Bo jeśli dla boga, to czego się wstydzisz? Tego, że nie umiałeś się choć trochę w tym kierunku rozwinąć? Że stwierdziłeś "nie umiem śpiewać, więc nie bedę próbował"? Ludzi, którzy nigdy nie nauczą się dobrze śpiewać jest mało (brak głosu, brak słuchu), problem w tym, że większość nawet nie chce się nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2006 o 14:43, minimysz napisał:

/...../

Jakoś się nie spotkałem,aby u nas radość była źle w kościele postrzegana. Naprawdę.
Po drugie - co i po chcesz mi udowodnić wypisując tutaj te pieśni ? Że ta, ta i ta są smętne ?
Chcesz to pisz, ale marnujesz czas, ponieważ poniekąd masz rację, że ludzie w Polsce źle śpiewają i że NIEKTÓRE pieśni są smętne.
Śpiewasz dla Boga, ale wstydzisz się drugie, "bo co sobie o mnie pomyśli". Niestety tak jest w Polsce, ja nie mam tego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2006 o 14:48, Vaxinar napisał:

Jakoś się nie spotkałem,aby u nas radość była źle w kościele postrzegana. Naprawdę.

A jak często na innych mszach niż dziecięce spotykasz się z rzeczami typu "Pójdźmy wszyscy do stajenki" i to w trakcie mszy, a nie na sam koniec, gdy ksiądz już zniknie w zachrystii?

Dnia 17.06.2006 o 14:48, Vaxinar napisał:

Po drugie - co i po chcesz mi udowodnić wypisując tutaj te pieśni ? Że ta, ta i ta są smętne ?

Ależ ja nie zamierzam tu pieśni wypisywać! Skąd taki dziwny pomysł?

Dnia 17.06.2006 o 14:48, Vaxinar napisał:

Chcesz to pisz, ale marnujesz czas, ponieważ poniekąd masz rację, że ludzie w Polsce źle śpiewają
i że NIEKTÓRE pieśni są smętne.

Tu nie chodzi o to, że niektóre są smętne. Chodzi o to, że nie dość, że ludzie swoim "śpiewem" potrafią pozbawić radości nawet najweselsze pieśni, to jeszcze wśród pieśni, które mogą być śpiewane podczas mszy więcej jest smutnych czy poważnych niz wesołych.

Dnia 17.06.2006 o 14:48, Vaxinar napisał:

Śpiewasz dla Boga, ale wstydzisz się drugie, "bo co sobie o mnie pomyśli".

Kto? Bóg? Przecież on Cię takiego stworzył! To co ma sobie niby pomyśleć?

Dnia 17.06.2006 o 14:48, Vaxinar napisał:

Niestety tak jest w Polsce, ja nie mam tego problemu.

To dlaczego śpiewasz "pod nosem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2006 o 14:48, Vaxinar napisał:

> /...../
Jakoś się nie spotkałem,aby u nas radość była źle w kościele postrzegana. Naprawdę.
Po drugie - co i po chcesz mi udowodnić wypisując tutaj te pieśni ? Że ta, ta i ta są smętne
?
Chcesz to pisz, ale marnujesz czas, ponieważ poniekąd masz rację, że ludzie w Polsce źle śpiewają
i że NIEKTÓRE pieśni są smętne.


to nie chodzi o to jakie są tylko jak człowiek je śpiewa - już to pisałem - niektóre są "smętne" bo mają oddać żal a niektóre są radosne które mają dziękowaćbogu i chwalićgo tylko że te drugie śpiewane są jak pierwsze

tu już nawet nie chodzi o naukęśpiewu - tylko po prostu pójść i zaśpiewać tak jak się potrafi nie przejmując się tym co sobie kto pomyśli - stanąć przed bogiem i mu wyśpiewać że się go kocha no i właśnie tu jest ten problem co mówisz o wstydzie bo człowiek teraz bardziej przejmuje się tym co o nim pomyślą a nie tym że chciałby po prostu okazać swoją radoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.06.2006 o 14:13, exilem napisał:

Najpierw powiedz z którego roku jest ta encyklopedia,a pozatym nie opierała się ona na badaniach
naukowych zapewne. Biblistów tez kiedyś uczono , że istnieją tylko cztery ewangelia a tu co
znaleźli ponad 30. W encyklopedi masz także napisane że jedną z objawów schizofreni jest autyzm
, a to są dwie rózne choroby więc za dużo mi to nie daje.


LOL! Dobre sobie. W kazdej nowej encyklopedii to znajdziesz, mozesz zobaczyc nawet do wikipedii. To jest potwierdzony fakt, a to co czytasz w NG lub newsweeku to najwyzej gdybania lub hipotezy.

Dnia 17.06.2006 o 14:13, exilem napisał:

> Pokaz mi jeden błąd ortograficzny w języku polskim zrobiony przeze mnie, lub zamilcz i
nie
> rzucaj glupich oskarżeń.
już w tym zdaniu są błędy


Doprawdy? Nie widze. Jesli za blad uwazasz "z" zamiast "ż" to jest to conajmniej dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aha - dlaczego te ewangelie zostaly wybrane a nie inne - sprawa nie jest żadną tajemnicą. Zrobili to ludzie ktorzy sie na tym znali, ewangelie są synoptyczne, a w kilku były takie cuda, o ktorych szkoda mowic (o tym mowil zreszta niedawno pewien biblista). Zreszta ich tworcami nie byli ewangelisci, tylko rozne sekty. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2006 o 15:00, minimysz napisał:

A jak często na innych mszach niż dziecięce spotykasz się z rzeczami typu "Pójdźmy wszyscy
do stajenki" i to w trakcie mszy, a nie na sam koniec, gdy ksiądz już zniknie w zachrystii?

Co jak co, ale na Boże Narodzenie nawet na mszy nie dla dzieci spotykam się z radosnymi pieśniami.

Dnia 17.06.2006 o 15:00, minimysz napisał:

Tu nie chodzi o to, że niektóre są smętne. Chodzi o to, że nie dość, że ludzie swoim "śpiewem"
potrafią pozbawić radości nawet najweselsze pieśni, to jeszcze wśród pieśni, które mogą być
śpiewane podczas mszy więcej jest smutnych czy poważnych niz wesołych.

No, ale po co mi to piszesz ? Pisze, że się z tym zgadzam. Ale to nie ja wybieram "repertuar" mszy.
Ludzie nie umieją śpiewać a wiele pieśni zostało zapomnianych i się ich nie używa. TO prawda, ale przede wszystkim to wina ludzi, babć

Dnia 17.06.2006 o 15:00, minimysz napisał:

Kto? Bóg? Przecież on Cię takiego stworzył! To co ma sobie niby pomyśleć?

Nie, sąsiad obok.

Dnia 17.06.2006 o 15:00, minimysz napisał:

To dlaczego śpiewasz "pod nosem"?

Ja tak napisałem ? Ja śpiewam cicho, bo ni chcę głośniej. Dlaczego ? Jakby wszyscy normalnie śpiewali to czemu nie, ale takto by wyszedł z tego popis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kwestia tez tego, co kto uznaje za smętne piosenki. Trzeba zrozumiec, ze np. podczas Eucharystii śpiewa sie cos uroczystego, np. "Chrystus Pan karmi nas". Dla kogos moze to bys smutne, dla mnie - nie.
Zreszta na roznych rekolekcjach i innych spotkaniach spiewa sie cos mniej uroczystego. Jak powtarza moj ksiądz za Goethem: "Gdzie słyszysz spiew, tam wstąp, tam dobre serca mają. Bo ludzie źli, ach wierzaj mi - ci nigdy nie śpiewają".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dnia 17.06.2006 o 15:01, Mogrim napisał:

LOL! Dobre sobie. W kazdej nowej encyklopedii to znajdziesz, mozesz zobaczyc nawet do wikipedii.

Na wikipedię to ty się nie powołuj, ją tworzą internauci i mogą sobię napisac rzeczy niezgodne z prawdą.

Dnia 17.06.2006 o 15:01, Mogrim napisał:

To jest potwierdzony fakt, a to co czytasz w NG lub newsweeku to najwyzej gdybania lub hipotezy.

Potwierdzony Fakt! To co ja ci napisałem też jest potwierdzonym faktem. I jeszcze coś , nie tylko o tym piszą lecz robią programy dokumentalne tam też jest to wszystko potwierdzone.

Dnia 17.06.2006 o 15:01, Mogrim napisał:

> > Pokaz mi jeden błąd ortograficzny w języku polskim zrobiony przeze mnie, lub zamilcz
i
> nie
> > rzucaj glupich oskarżeń.
> już w tym zdaniu są błędy

Doprawdy? Nie widze. Jesli za blad uwazasz "z" zamiast "ż" to jest to conajmniej dziwne.

Za błąd uważam "Pokaz", "widze","Jesli","bład"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

i przykro mi ale z tego co pisałeś ty też uważasz to za błędy, nie samo to jest dziwne bo to ty pierwszy do takiej pisowni się przyczepiłeś, a ja ci tylko zwracam uwagę , że nie warto nikomu tego wytykac jak się samemu błędy robi.Ja zapewne też je robię , ale to ty zaczołeś się czepiac i od kiedy pisownia oznacza czy ktoś jest niedojrzały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2006 o 16:06, exilem napisał:

i przykro mi ale z tego co pisałeś ty też uważasz to za błędy, nie samo to jest dziwne bo to
ty pierwszy do takiej pisowni się przyczepiłeś, a ja ci tylko zwracam uwagę , że nie warto
nikomu tego wytykac jak się samemu błędy robi.Ja zapewne też je robię , ale to ty zaczołeś
się czepiac i od kiedy pisownia oznacza czy ktoś jest niedojrzały...


Nie zauwazasz podstawowej roznicy. Dopuszczalne jest pisanie na forach "s" zamiast "ś", "z" zamiast "ż" etc. Szybciej sie pisze. Jesli ktos pisze "tez" to oznacza, ze zna poprawna pisownie i nie napisze "terz". To nie sa bledy.
Co innego, jesli ktos pisze "apsolutnie", "wogule".
Za to ty zrobiles byka - nie zaczoles, a zacząłeś (lub zaczales - tez dobrze). Nie zeby mi to przeszkadzalo, ale taka jest roznica miedzy bledem a czyms oczywistym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2006 o 15:06, Mogrim napisał:

Aha - dlaczego te ewangelie zostaly wybrane a nie inne - sprawa nie jest żadną tajemnicą. Zrobili
to ludzie ktorzy sie na tym znali, ewangelie są synoptyczne, a w kilku były takie cuda, o ktorych
szkoda mowic (o tym mowil zreszta niedawno pewien biblista). Zreszta ich tworcami nie byli
ewangelisci, tylko rozne sekty. Amen.

te Ewangelie zostały wybrane , gdyż jeden z odłamów chrześcijaństwa stosował właśnie te, a ci ludzie które je wybierali należeli właśńie do niego.I jakie na myśli masz cuda konkretnie? Chrześcijaństwo niegdyś też było uważane za sekte więc masz rację.. ::}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.06.2006 o 18:12, exilem napisał:

te Ewangelie zostały wybrane , gdyż jeden z odłamów chrześcijaństwa stosował właśnie te, a
ci ludzie które je wybierali należeli właśńie do niego.I jakie na myśli masz cuda konkretnie?
Chrześcijaństwo niegdyś też było uważane za sekte więc masz rację.. ::}


Oczywiscie misiu, mam na mysli inne "sekty". Te ewangelie zostaly wybrane bo sa najbardziej prawdopodobne, pokrywaja sie ze soba, korzystaly ze źródla Q. Nihil novi sub sole!
W kilku ewangeliach, ktorych tresci to oczywiste brednie (istnialy sekty uznajace Jahwe za zlego demona) i tym podobne, przypominajace tez bardziej bajki (vide gadające osły). Polecam lekture faktow, a nie opieranie sie na teoriach z NG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.06.2006 o 19:43, Mogrim napisał:

Oczywiscie misiu, mam na mysli inne "sekty". Te ewangelie zostaly wybrane bo sa najbardziej

Jaki misiu.....

Dnia 17.06.2006 o 19:43, Mogrim napisał:

prawdopodobne, pokrywaja sie ze soba, korzystaly ze źródla Q. Nihil novi sub sole!

No z tym bym się sprzeczał że są najbardziej prawdopodobne bo się pokrywają. Inne też się pokrywały ale nie zostały wybrane.

Dnia 17.06.2006 o 19:43, Mogrim napisał:

W kilku ewangeliach, ktorych tresci to oczywiste brednie (istnialy sekty uznajace Jahwe za
zlego demona) i tym podobne, przypominajace tez bardziej bajki (vide gadające osły). Polecam
lekture faktow, a nie opieranie sie na teoriach z NG.

Dla ciebie są to oczywiste brednie , ale dla innych treśc tych ewangelie które zostały wybrane też są oczywistymi bredniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2006 o 15:06, Vaxinar napisał:

Co jak co, ale na Boże Narodzenie nawet na mszy nie dla dzieci spotykam się z radosnymi pieśniami.

Nie chodziło mi wyłącznie o Boże Narodzenie, o inne okresy także. Msze nie-dziecięce i nie-oazowe są najczęściej poważne o ile nie posępne.

Dnia 17.06.2006 o 15:06, Vaxinar napisał:

No, ale po co mi to piszesz ? Pisze, że się z tym zgadzam. Ale to nie ja wybieram "repertuar"
mszy.

Cytuję: "Jakoś się nie spotkałem,aby u nas radość była źle w kościele postrzegana." Teraz piszesz, że zgadzasz się z tym, że "wśród pieśni, które mogą być śpiewane podczas mszy więcej jest smutnych czy poważnych niż wesołych". Zdecyduj się może na coś.

Dnia 17.06.2006 o 15:06, Vaxinar napisał:

Ludzie nie umieją śpiewać a wiele pieśni zostało zapomnianych i się ich nie używa. TO prawda,
ale przede wszystkim to wina ludzi, babć

A od czego są śpiewniki i książeczki do nabożeństwa? Poza tym "repertuar" na msze wybierają nie dewotki siedzące w pierwszych rzędach, tylko ksiądz.

Dnia 17.06.2006 o 15:06, Vaxinar napisał:

Nie, sąsiad obok.

Czyli sąsiadem z ławki się przejmujesz bardziej niż bogiem?

Dnia 17.06.2006 o 15:06, Vaxinar napisał:

Ja tak napisałem ? Ja śpiewam cicho, bo ni chcę głośniej. Dlaczego ? Jakby wszyscy normalnie
śpiewali to czemu nie, ale takto by wyszedł z tego popis.

Dlaczego patrzysz na to, co wszyscy robią? Czy jak wszyscy bedą skakać z dachu wieżowca, to Ty też skoczysz?

Mogrim

Dnia 17.06.2006 o 15:06, Vaxinar napisał:

przypominajace tez bardziej bajki (vide gadające osły)

Misiu, a czytałeś Ty Biblię? "Wstał więc Balaam rano, osiodłał swoją oślicę i pojechał z książętami Moabu. Jego wyjazd rozpalił gniew Pana i anioł Pana stanął na drodze przeciw niemu, by go zatrzymać. On zaś w towarzystwie dwóch sług jechał na swojej oślicy. Gdy oślica zobaczyła anioła Pana stojącego z wyciągniętym mieczem na drodze, zboczyła z drogi i poszła w pole. Balaam uderzył ją, chcąc zawrócić na właściwą drogę. Wtedy stanął anioł Pana na ciasnej drodze między winnicami, a mur był z jednej i z drugiej strony. Gdy oślica zobaczyła anioła Pana, przyparła do muru i przytarła nogę Balaama do tego muru, a on ponownie zaczął bić oślicę. Anioł posunął się dalej i stanął w miejscu tak ciasnym, że nie było można go wyminąć ani z prawej, ani też z lewej strony. Gdy oślica ujrzała znowu anioła Pana, położyła się pod Balaamem. Rozgniewał się więc Balaam bardzo i zaczął okładać oślicę kijem. Wówczas otworzył Pan usta oślicy, i rzekła do Balaama: «Cóż ci uczyniłam, żeś mnie zbił już trzy razy?» Balaam odpowiedział oślicy: «Dlatego żeś sobie drwiła ze mnie. Gdybym tak miał miecz w ręku, już bym cię zabił!» Oślica jednak rzekła do Balaama: «Czyż nie jestem twoją oślicą, na której jeździsz, odkąd jesteś, aż po dzień dzisiejszy? Czyż miałam zwyczaj czynić ci coś podobnego?» Odpowiedział: «Nie!» Wtedy otworzył Pan oczy Balaama i zobaczył on anioła Pana, stojącego na drodze z obnażonym mieczem w ręku. Ukląkł więc i oddał pokłon twarzą do ziemi. Anioł zaś Pana rzekł do niego: «Czemu aż trzy razy zbiłeś swoją oślicę? Ja jestem tym, który przyszedł, aby ci bronić przejazdu, albowiem droga twoja jest dla ciebie zgubna. Oślica ujrzała mnie i trzy razy usunęła się z drogi. Gdyby się nie usunęła, byłbym cię dawno zabił, a ją przy życiu zostawił»." (Lb 22,21-33) To też według Ciebie bajka? Jak by nie patrzeć jest tu gadający osioł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować