Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 11.09.2007 o 08:30, Mogrim napisał:

Nie wyskakuj mi z biblią, bo co jest w Biblii to wiem. Fragmentu z koranu nie zinterpretowałeś,
tylko przepisałeś to samo. Miecz to pokojowe nawracanie - poza tym wszyscy zdrowi...


Sorry a Mojżesz też nie kazał powybijać do nogi wszystkich co to uczynili sobie Kult Złotego Cielca? To też jest pokojowe działanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2007 o 20:17, zpawelz napisał:

> > > >/.../> No to chyba o tym piszę, że religia tego nie mówi:D.

Czyli wszystko w porządku.

Dnia 10.09.2007 o 20:17, zpawelz napisał:


Ja nie mówię, że Rydzyk mówi, że religia mówi żeby głosować na PiS. To moje podane w cudzysłowiu
"głosuj na PiS" nie było cytatem a jedynie uproszczonym modelem tego co mówi Rydzyk. Tu chodzi
o pewne zestawienie religia<>Bóg<>Kościół<>PiS. Czytałeś moje poprzednie
posty albo chociażby ten post uzytkownika Dar15, który Ci podesłałem? Bo nie bardzo chce mi
się powtarzać to co już wcześniej napisałem a propos np. pielgrzymek (czyli wycieczek religijnych),
na których wspomina się coś o konkretnych partiach takich jak PiS- to już nie jest po prostu
wygłaszanie swoich poglądów tylko WYKORZYSTYWANIE religii do propagowania swoich pogladów.

To powszechny pogląd ateistów. Błędny, według mnie. To nie religia jest wykorzystywana, ale fakt zgromadzenia ludzi w celach religijnych jest wykorzystany do zaprezentowania swoich poglądów. Bo w inny sposób trudno byłoby tych ludzi zgromadzić. Zresztą, nie muszą się gromadzić, główną solą w oku jest radio i telewizja - tu sami się gromadzą, żeby słuchać to, czego chcą słuchać. Jak nie chcą, to przełaczają na inną stację.

Dnia 10.09.2007 o 20:17, zpawelz napisał:


Powiedz mi więc czemu taka praktyka wygłaszania swoich konkretnych poglądów politycznych,
sugerowania żeby głos oddać na partię X a nie Y- nie jest powszechnie przez duchownych stosowana?

Bo im się nie chce. Nie każy ma zacięcie i dryg do takiego działania. Inaczej mielibyśmy już z 50 takich rozgłośni.

Dnia 10.09.2007 o 20:17, zpawelz napisał:


On wykorzystuje religię i autorytet do głoszenia swoich poglądów.

Autorytet tak, religii nie. Wykorzystuje swoją rozgłośnię. Ach, jak boli, że monopol na jedynie słuszny światopogląd został w mediach złamany

Dnia 10.09.2007 o 20:17, zpawelz napisał:


> Co innego, gdyby ksiądz wykorzystywał swój autorytet
> do popierania działań władz państwowych. To już było, za Bieruta, mieliśmy "księży patriotów"...


Ale Rydzyk przecież popiera działania władzy państwowej. Popiera PiS jako ksiądz (na pielgrzymce
z okazji XV rocznicy RM), w radiu, telewizji, szkole. I jeszcze jedno pytanie jak rozróżnisz
kiedy Rydzyk mówi jako ojciec Rydzyk a kiedy jako obywatel Rydzyk? Jakimś wykrywaczem OO (ojciec-obwatel)?

Na to pytanie każdy sam sobie odpowiada. Ty, jeśli uważasz inaczej niż Rydzyk, twierdzisz, że wykorzystuje religię, ja, albo się z poglądami Rydzyka zgadzam, albo nie zgadzam i w ich głoszeniu niczego nagannego nie widzę. Zresztą niemal nie słucham, tyle tylko, co dociera z publikacji prasowych.

Dnia 10.09.2007 o 20:17, zpawelz napisał:

Rydzyk popiera działania władzy państwowej i wykorzystuje przy tym swój autorytet oraz religię.

Oooo! Zwłaszcza, jak mówi, że Prezydent ulega pewnemu lobby...

Dnia 10.09.2007 o 20:17, zpawelz napisał:

Skoro już "za Bieruta, mieliśmy "księży patriotów" " to znaczy, że albo nie wyciągnęłeś wniosków
z "księży patriotów" albo nie zauważasz, że to co robi Rydzyk jest tym samym.

Oczywiście, że nie jest tym samym. Bo czasy są inne i już się księży nie łamie, tak jak kiedyś. Raczej Ty nie wiesz zbyt dobrze, kim byli "księża patrioci" - zwerbowanymi przez UB agentami, co robili wszystko, co władze im, za pośrednictwem oficerów prowadzących, zlecili.

Dnia 10.09.2007 o 20:17, zpawelz napisał:


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2007 o 11:11, KrzysztofMarek napisał:

> Ja nie mówię, że Rydzyk mówi, że religia mówi żeby głosować na PiS. To moje podane w
cudzysłowiu
> "głosuj na PiS" nie było cytatem a jedynie uproszczonym modelem tego co mówi Rydzyk. Tu
chodzi
> o pewne zestawienie religia<>Bóg<>Kościół<>PiS. Czytałeś moje poprzednie

> posty albo chociażby ten post uzytkownika Dar15, który Ci podesłałem? Bo nie bardzo chce
mi
> się powtarzać to co już wcześniej napisałem a propos np. pielgrzymek (czyli wycieczek
religijnych),
> na których wspomina się coś o konkretnych partiach takich jak PiS- to już nie jest po
prostu
> wygłaszanie swoich poglądów tylko WYKORZYSTYWANIE religii do propagowania swoich pogladów.

To powszechny pogląd ateistów. Błędny, według mnie.


A co tu ma do rzeczy czy ktoś jest ateistą czy nie? Przecież wielu duchownym a także zwykłym katolikom jest nie w smak to, że Rydzyk zajmuje się polityką podczas, tak jak wspomniałem pielgrzymek czy w radiu, które z założenia jest radiem katolickim. "Katolicki głos w twoim domu"...

>To nie religia jest wykorzystywana, ale

Dnia 11.09.2007 o 11:11, KrzysztofMarek napisał:

fakt zgromadzenia ludzi w celach religijnych jest wykorzystany do zaprezentowania swoich poglądów.


Fakt zgromadzenia ludzi w celach religijnych jest wykorzystywany do zaprezentowania swoich poglądów (z religią nie związanych) ale sama religia nie jest wykorzystywana. Ludzie gromadzą się żeby się pomodlić a Rydzyk im w tym czasie mówi na kogo mają głosować. Chyba sam nie wierzysz w to co mówisz...

Dnia 11.09.2007 o 11:11, KrzysztofMarek napisał:

Bo w inny sposób trudno byłoby tych ludzi zgromadzić.

Znaczy się Rydzyk zbiera ludzi na zgromadzeniu religijnym jakim jest pielgrzymka żeby propagowac swoje poglądy np. polityczne. W każdym razie z religią nie związane. Czyli gromadzi ich w celach religijnych a mówi o polityce. Nie ma tu żadnego wykorzystywania. Nic a nic...

Dnia 11.09.2007 o 11:11, KrzysztofMarek napisał:

Zresztą, nie muszą się gromadzić, główną
solą w oku jest radio i telewizja - tu sami się gromadzą, żeby słuchać to, czego chcą słuchać.
Jak nie chcą, to przełaczają na inną stację.

Sami się gromadzą żeby się pomodlić, posłuchać co do powiedzenia mają ludzie związani z wiarą na temat wiary. W końcu to katolickie radio. Ding dong: "Katolicki głos w twoim domu": Ding dong.

Dnia 11.09.2007 o 11:11, KrzysztofMarek napisał:

>
> Powiedz mi więc czemu taka praktyka wygłaszania swoich konkretnych poglądów politycznych,

> sugerowania żeby głos oddać na partię X a nie Y- nie jest powszechnie przez duchownych
stosowana?
Bo im się nie chce. Nie każy ma zacięcie i dryg do takiego działania. Inaczej mielibyśmy już
z 50 takich rozgłośni.


Bo im się nie chce:D:D. Jeden Rydzyk na całą Polskę a reszcie się "nie chce":D. A 25 sierpnia na Jasnej Górze Ci "leniwi" księża zebrali się po żeby podyskutować o tym jak to się im nie chce.

Dnia 11.09.2007 o 11:11, KrzysztofMarek napisał:

>
> On wykorzystuje religię i autorytet do głoszenia swoich poglądów.
Autorytet tak, religii nie. Wykorzystuje swoją rozgłośnię. Ach, jak boli, że monopol na jedynie
słuszny światopogląd został w mediach złamany


Autorytet tak, religię tak. Rozgłośnię, która: "funkcjonuje jako kościelna osoba prawna należąca do Kościoła rzymskokatolickiego; posiadaczem koncesji jest zakon katolicki – Zgromadzenie Najświętszego Odkupiciela (redemptoryści), podlegający bezpośrednio Stolicy Apostolskiej. Dyrektorem Radia jest ojciec Tadeusz Rydzyk. W dokumentach przedstawionych KRRiTV o. Rydzyk figuruje jako "jednoosobowy organ nadzorczy, jednoosobowy organ zarządzający i jednoosobowy organ kontrolny" Radia Maryja." A więc rozgłośnie religijną wykorzystuje do celów politycznej propagandy.

Dnia 11.09.2007 o 11:11, KrzysztofMarek napisał:

>
> > Co innego, gdyby ksiądz wykorzystywał swój autorytet
> > do popierania działań władz państwowych. To już było, za Bieruta, mieliśmy "księży
patriotów"...
>
>
> Ale Rydzyk przecież popiera działania władzy państwowej. Popiera PiS jako ksiądz (na
pielgrzymce
> z okazji XV rocznicy RM), w radiu, telewizji, szkole. I jeszcze jedno pytanie jak rozróżnisz

> kiedy Rydzyk mówi jako ojciec Rydzyk a kiedy jako obywatel Rydzyk? Jakimś wykrywaczem
OO (ojciec-obwatel)?
Na to pytanie każdy sam sobie odpowiada. Ty, jeśli uważasz inaczej niż Rydzyk, twierdzisz,
że wykorzystuje religię, ja, albo się z poglądami Rydzyka zgadzam, albo nie zgadzam i w ich
głoszeniu niczego nagannego nie widzę. Zresztą niemal nie słucham, tyle tylko, co dociera z
publikacji prasowych.


Tu nie ma nic do rzeczy czy się zgadzam z poglądami Rydzyka czy nie. Przecież ja nie piszę o tym czy jego przekonania są słuszne, ważne że prezentuje je podczas chociażby tych pielgrzymek, które są zgromadzeniami religijnymi..
Zresztą Ty sam sobie samobója strzeliłeś z tymi "księżami patriotami" co to popierali władze państwowe. Ale to widać po Polakach, że komuna ich niczego nie nauczyła...

Dnia 11.09.2007 o 11:11, KrzysztofMarek napisał:

> Rydzyk popiera działania władzy państwowej i wykorzystuje przy tym swój autorytet oraz
religię.
Oooo! Zwłaszcza, jak mówi, że Prezydent ulega pewnemu lobby...


Napisałem kiedy wykorzystuje religię więc już z braku argumentów nie zgrywaj idioty.

Dnia 11.09.2007 o 11:11, KrzysztofMarek napisał:

> Skoro już "za Bieruta, mieliśmy "księży patriotów" " to znaczy, że albo nie wyciągnęłeś
wniosków
> z "księży patriotów" albo nie zauważasz, że to co robi Rydzyk jest tym samym.
Oczywiście, że nie jest tym samym. Bo czasy są inne i już się księży nie łamie, tak jak kiedyś.
Raczej Ty nie wiesz zbyt dobrze, kim byli "księża patrioci" - zwerbowanymi przez UB agentami,
co robili wszystko, co władze im, za pośrednictwem oficerów prowadzących, zlecili.


Byli tacy co ich trzeba było łamać i byli również tacy, których łamać nie trzeba było. Byli świadomi agenci "z wyboru" i "z przymusu". Tak na logikę: którzy byli "skuteczniejsi" dla ówczesnej władzy? Ci, którzy pisali/zmyślali cokolwiek bo musieli czy Ci, którzy bawili się w James''a Bond''a?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2007 o 08:30, Mogrim napisał:

Fragmentu z koranu nie zinterpretowałeś,
tylko przepisałeś to samo. Miecz to pokojowe nawracanie - poza tym wszyscy zdrowi...


Póki się nie nauczysz czytać ze zrozumieniem, nie mam zamiaru tu wracać by jałowo polemizować z mądrzejszym ode mnie(ironia jakbyś nie zauważył, w razie czego. Ta rozmowa tu nie świadczy o niczyjej mądrości. W końcu to zrozumiesz). Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2007 o 12:05, zpawelz napisał:

> >/.../
Byli tacy co ich trzeba było łamać i byli również tacy, których łamać nie trzeba było. Byli
świadomi agenci "z wyboru" i "z przymusu". Tak na logikę: którzy byli "skuteczniejsi" dla ówczesnej
władzy? Ci, którzy pisali/zmyślali cokolwiek bo musieli czy Ci, którzy bawili się w James''a
Bond''a?

Na każde Twoje twierdzenie mógłbym zadać pytanie "a dlaczego?" i doszlibyśmy w końcu do sedna: ateistom przeszkadza ktoś taki jak Rydzyk, bo ma wpływ na ludzi. To, że jest księdzem, pozwala mu tylko stawiać zarzuty, że ksiądz nie p[owinien mieszać się do polityki, ja znowu zapytam "a dlaczego" po czym znowu w końcu dojdziemy do twgo, że głównym przewinieniem Rydzyka jest to, że ma wpływ na ludzi. A niech ma! Skoro oni tego chcą, z tym się godzą, niech ma! Ja nie muszę się z tymi poglądami zgadzać, Ty nie musisz i tyle. Zauważ, że Ty robisz dokładnie to samo co Rydzyk, tylko na mniejszą skalę - wpływasz na ludzi takimi środkami, jakie są Ci dostępne, aby przekonać ich do swoich poglądów. na mniejszą skalę, bo nie dopracowałeś się takich środków jak Rydzyk
Więc nie ściemniaj, jaki to powinien być Rydzyk...
Co do zabawy w Jemesa Bonda, to Fleming jeszcze go nie wymyślił, jak "księża patrioci" już byli. A ich zapleczem finansowym stał się koncern Bolesława Piaseckiego, skazanego na karę śmierci i po werbunku wypuszczonego. Głównym motorem tych "zabaw" był generał NKWD Sierow, o którym warto wiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2007 o 10:35, zpawelz napisał:

Ty tworzysz hierarchię.


Ty też. I co z tego?

Dnia 11.09.2007 o 10:35, zpawelz napisał:

No więc która hierarchia jest tą właściwą?


Ta którą dana osoba uzna za słuszną... nie da się udowodnić, że np. twoja jest właściwsza od mojej.

Dnia 11.09.2007 o 10:35, zpawelz napisał:

Jeżeli w innej religii napisali coś tożsamego, tyle że dotyczącego innego boga- to wtedy zmieniasz wiarę?


Nie, bo w inną religię nie wierzę. Jak przeczytasz Marksa który twierdzi że ma rację to staniesz się marksistą...?

Dnia 11.09.2007 o 10:35, zpawelz napisał:

A może, w którejś religii jest więcej "przesłanek"/dowodów na istnienie tego konkretnego Boga a nie innego?


Można by się nad tym zastanowić.

Dnia 11.09.2007 o 10:35, zpawelz napisał:

No i przepraszam bardzo ale ja się nie wysadzam w powietrze ( i przy okazji setek innych niewinnych
osób) za to, że np. ktoś nie uznaje moich poglądów na temat ewolucji czy jeszcze czegoś innego.
Natomiast Twoi koledzy z Al-Kaidy jaknajbardziej.


A ja się wysadzam?
Dlaczego "moi koledzy"?

Dnia 11.09.2007 o 10:35, zpawelz napisał:

BTW: pozdrów ich ode mnie.


Tak tak, pozdrów stalinistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2007 o 10:39, zpawelz napisał:

Sorry a Mojżesz też nie kazał powybijać do nogi wszystkich co to uczynili sobie Kult Złotego
Cielca? To też jest pokojowe działanie?


No jasne, że kazał. I co z tego? Czytajże człowieku ze zrozumieniem. Mnie w tym momencie nie interesuje czy to dobrze że Koran karze zabijać, tylko CZY koran karze zabijać. O metaforach rozmawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.09.2007 o 14:51, KrzysztofMarek napisał:

/.../i doszlibyśmy w końcu do sedna:
ateistom przeszkadza ktoś taki jak Rydzyk, bo ma wpływ na ludzi.

Ależ skąd!
Ojciec Tadeusz Rydzyk to imho wspaniały ksiądz! Oby jak najwięcej takich w polskim Kościele katolickim! Jako ateista, jestem jak najbardziej ZA takim wpływem na ludzi, jaki ma o. Rydzyk. Mam nadzieję, że żaden jakiśtam generał z USA go nie ruszy i będzie mógł dalej pełnić swą posługę tak skutecznie jak dotąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2007 o 13:20, BioZ napisał:

Póki się nie nauczysz czytać ze zrozumieniem


I to jest słynny argument ludzi, którzy nie mają dokąd uciec. Twoja genialna interpretacja "metafory" z koranu powala na kolana, nie musisz się jej wstydzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2007 o 15:40, tkoeman napisał:

/.../Jako ateista, jestem jak najbardziej ZA takim wpływem na ludzi, jaki ma o. Rydzyk.
Mam nadzieję, że żaden jakiśtam generał z USA go nie ruszy i będzie mógł dalej pełnić swą posługę
tak skutecznie jak dotąd.

Wiesz, nie chciałbym, żebyś odebrał to jako tani komplement, ale Twój ateizm, wcale mi nie przeszkadza. Uważam Cie za człowieka myślącego, to, że wierzysz w coś innego, niż ja, to tylko róznica poglądów na pewną część światopoglądu, dla mnie ważne jest to, że jesteś otwarty na argumenty. Dopuszczasz możliwość błędu w swojej ocenie i to już mi wystarczy.
Jeśli uważasz księdza Rydzyka za wspaniałego księdza - to chociaż mam trochę inne zdanie, to przyjmuje Twoją opinię nie za ironię, a za dobrą monetę.
Ja też jestem za tym, żeby każdy mógł głosić to, co chce. I żeby każdy mógł słuchać, kogo chce. :-D

Dnia 11.09.2007 o 15:40, tkoeman napisał:



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.09.2007 o 16:15, KrzysztofMarek napisał:

Dopuszczasz możliwość błędu w swojej ocenie i to już mi wystarczy.

Uważam takie podejście za istotną część, że tak powiem ''ateistycznej postawy''.

Dnia 11.09.2007 o 16:15, KrzysztofMarek napisał:

Jeśli uważasz księdza Rydzyka za wspaniałego księdza - to chociaż mam trochę inne zdanie, to
przyjmuje Twoją opinię nie za ironię, a za dobrą monetę.

Ta opinia jest pół-żartem/pół serio. Dokładnie tak.
Wiesz, ja sobie czytuję to, co wypisuje Mogrim o tzw. modernistach w KrK (nie wszystko, bo dużo tego ale cośtam zawsze). Jak on coś w KrK zmianuje, że jest złe to ja mu wierzę na słowo (choć to akurat nie po ateistycznemu...), że tak faktycznie jest! ;]
I on pisze o o. Rydzyku w raczej niepochlebny sposób, że pro-luteranin, II-soborowiec, itp. Ja bym dodał jeszcze, że ów ksiądz ma bardzo silne opinie na niektóre sprawy i w słowach nie zwykł przebierać, i że udało mu się tak w siłe obrość, że episkopat się go boi (chyba). No to ostatnie jest godne podziwu-pogratulować charyzmy...
Ja nie jestem antyklerykałem, ale do klechofilów też się nie zaliczam. Powiem tak-gdybym był katolikiem byłbym zdecydowanym tego księdza przeciwnikiem. A, że nie jestem...hehehe...imo on robi więcej złego dla KK w Polsce niż dobrego...i mi to specjalnie nie przeszkadza...;]
Czy Ty uważasz za dobrego polityka Leszka Millera? Przypuszczam, że, w pewnym sensie, tak. ;] A prawdziwy polscy lewacy pomstują na nim strasznie (wiem, bo czytałem).

Dnia 11.09.2007 o 16:15, KrzysztofMarek napisał:

Ja też jestem za tym, żeby każdy mógł głosić to, co chce. I żeby każdy mógł słuchać, kogo chce.

Jesteśmy liberałami po prostu...;)
Choć ja i tak rozważam, czy głosować w październiku na PO, czy...(po raz pierwszy w życiu) LiD (z naciskiem na D).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2007 o 16:15, KrzysztofMarek napisał:

Ja też jestem za tym, żeby każdy mógł głosić to, co chce. I żeby każdy mógł słuchać, kogo chce.
:-D


Ja akurat nie jestem za czymś takim ;] Jestem za tym, żeby każdy mógł głosić to, co chce o ile nie będzie to krzywdzić innych ludzi i nie będzie wzywać do nienawiści. I zgadzam się, żeby każdy słuchał tego, czego chce o ile to, czego słucha nie krzywdzi inne osoby i nie wzywa do nienawiści.

To chyba jest ważne, bo tacy terroryści nie powinni mieć prawa mówić tego, czego chcą, bo są zwykłymi przestępcami, którzy nie dość, że krzywdzą niewinnych, to jeszcze wzywają do nienawiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2007 o 17:16, tkoeman napisał:

/.../. > Uważam takie podejście za istotną część, że tak powiem ''ateistycznej postawy''.

Mój Boże, gdyby wszyscy ateiści byli tacy!

Dnia 11.09.2007 o 17:16, tkoeman napisał:

> /.../> Ta opinia jest pół-żartem/pół serio. Dokładnie tak.

Moja jest całkiem serio, ale, że odnosi się do Twojej, to "z definicji" też jest (bo musi byc) pół żartem, pół serio.

Dnia 11.09.2007 o 17:16, tkoeman napisał:

/.../ że episkopat się go boi (chyba). No
to ostatnie jest godne podziwu-pogratulować charyzmy...

Może i episkopat się go trochę boi? Nie wiem. Czy pogratulować charyzmy też nie wiem. Może zwyczajnie trafił w gusta słuchaczy?

Dnia 11.09.2007 o 17:16, tkoeman napisał:

Ja nie jestem antyklerykałem, ale do klechofilów też się nie zaliczam. /.../

Ja też nie. Raczej stosuję się (staram się stosować) do Chrystusowego "po owocach ich poznacie".

Dnia 11.09.2007 o 17:16, tkoeman napisał:

Czy Ty uważasz za dobrego polityka Leszka Millera? Przypuszczam, że, w pewnym sensie,
tak. ;] A prawdziwy polscy lewacy pomstują na nim strasznie (wiem, bo czytałem).

Tak, w "pewnym sensie" ;-D Bo w innym za marnego ;-D

Dnia 11.09.2007 o 17:16, tkoeman napisał:

> Ja też jestem za tym, żeby każdy mógł głosić to, co chce. I żeby każdy mógł słuchać, kogo
chce.
Jesteśmy liberałami po prostu...;)

Otóż to! Niech każdy korzysta z wolności słowa. Przynajmnie w internecie. Bo i to chcą nam zabrać. Hyde Park w Wielkiej Brytanii, to jak wolność w Internecie...

Dnia 11.09.2007 o 17:16, tkoeman napisał:

Choć ja i tak rozważam, czy głosować w październiku na PO, czy...(po raz pierwszy w życiu)
LiD (z naciskiem na D).

Eeee, tu mam odmienny pogląd. Ani to "L" ani "D", chyba, że małe "d" ( do d..y). Bo "po owocach ich poznacie" ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2007 o 17:17, Dar15 napisał:

>
Ja akurat nie jestem za czymś takim ;] Jestem za tym, żeby każdy mógł głosić to, co chce o
ile nie będzie to krzywdzić innych ludzi i nie będzie wzywać do nienawiści. I zgadzam się,
żeby każdy słuchał tego, czego chce o ile to, czego słucha nie krzywdzi inne osoby i nie wzywa
do nienawiści.

To jest niemożliwe. Nawet Twoja wypowiedź, w jakimś tam stopniu, mnie krzywdzi. Ty możesz tego nie widzieć, ale ja to widzę i to wystarczy. Ale... czy wystarczy do tego, żeby skasować Twoją wypowiedź i zabronic Ci podobnych? Nie, i to sto razy nie! A nienawiść , to tylko słowo, stojące o poziom dalej, niż niechęć. Czy Ty nie czujesz niechęci, do wypowiedzi sprzecznych z Twoimi, najgłębiej ugruntowanymi poglądami na swiat?

Dnia 11.09.2007 o 17:17, Dar15 napisał:


To chyba jest ważne, bo tacy terroryści nie powinni mieć prawa mówić tego, czego chcą, bo są
zwykłymi przestępcami, którzy nie dość, że krzywdzą niewinnych, to jeszcze wzywają do nienawiści.

Terroryści, w pewnej części oczywiście, są ludźmi, których nikt nie chciał słuchac. Bo może, i zaznaczam, że chodzi mi tutaj tylko o część terrorystów, gdyby ktoś ich wysłuchał i podyskutował, to wcale nie byliby terrorystami?

Dnia 11.09.2007 o 17:17, Dar15 napisał:


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2007 o 17:16, tkoeman napisał:

I on pisze o o. Rydzyku w raczej niepochlebny sposób, że pro-luteranin, II-soborowiec, itp.


Żeby nie było - Rydzyk to pikuś, to co on tam robi to jest nic w porównaniu z innymi neokatolickimi kapłanami (za niektóre rzeczy Rydzyka szanuję), ale tego czego w poglądach duchownych niepochwalam to mówię.
Zresztą czy audycje o lutrze to jego pomysł to pewien nie jestem... jak na dzisiejsze czasy Rydzyk nie jest taki zły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.09.2007 o 17:30, KrzysztofMarek napisał:

Mój Boże, gdyby wszyscy ateiści byli tacy!

Można zdefiniować ateizm najwężej jak się da-brak wiary w realne istnienie bóstw. Ja jednak jestem za rozszerzeniem tej definicji, np. na istnienie duchów, czy życia pozagrobowego, a także za przyjęcie sceptycznej postawy nie tylko wobec tego, co napisali ewangeliści, ale również Dawkings, Harris (Sam), Weinberg, czy (KONIECZNIE) Marks.

Dnia 11.09.2007 o 17:30, KrzysztofMarek napisał:

Może i episkopat się go trochę boi? Nie wiem. Czy pogratulować charyzmy też nie wiem. Może
zwyczajnie trafił w gusta słuchaczy?

Może. Zresztą jakby go jednak odwołali ja też bym się nie zasmucił. W końcu niezły obaw by był-nawet do jakiejś rebelii seniorów mogłoby dość...o_O

Dnia 11.09.2007 o 17:30, KrzysztofMarek napisał:

> Czy Ty uważasz za dobrego polityka Leszka Millera? Przypuszczam, że, w pewnym sensie,

> tak. ;] A prawdziwy polscy lewacy pomstują na nim strasznie (wiem, bo czytałem).
Tak, w "pewnym sensie" ;-D Bo w innym za marnego ;-D

Ja dokładnie na tej samej zasadzie w pewnym sensie za dobrego księdza uważam Rydzyka.

Dnia 11.09.2007 o 17:30, KrzysztofMarek napisał:

Eeee, tu mam odmienny pogląd. Ani to "L" ani "D", chyba, że małe "d" ( do d..y). Bo "po owocach
ich poznacie" ;-D

No, mnie ostatnio pozytywnie zaskoczył Frasyniuk (przecież były solidarnościowiec, a nie komuch). We wiadomościach zapodano jego dziarską wielce wypowiedź: "Koniec z konserwatywnym katolicyzmem w Polsce!". No, normalnie gość mnie do siebie przekonał. I, żeby było jasne, gdy nie byli ludzi z LPR-u, czy Prawicy RP (+koniecznie p.Sobecka, nie wiem gdzie ona jest-obecnie chyba PiS o zgrozo!) w śp. koalicji mi by poparcie dla LiD-u przez myśl pewnie nie przeszło...Jakiś taki uraz, a może traumę mam po tych ideologach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2007 o 18:59, tkoeman napisał:

No, mnie ostatnio pozytywnie zaskoczył Frasyniuk (przecież były solidarnościowiec, a nie komuch).
We wiadomościach zapodano jego dziarską wielce wypowiedź: "Koniec z konserwatywnym katolicyzmem
w Polsce!".


Frasyniuk? Ja bym mu nie powierzył podlewania swoich kwiatków podczas mojej nieobecności, a co dopiero państwa. Jeśli tak powiedział to ma u mnie przechlapane.
(pytanie: lepszy konserwatyzm katolicki czy "liberalizm" zapaterowski?)

Co do prawicy RP (sobecka jest w PIS) to mam nadzieję, że wejdą do sejmu. Na złość ateiście.pl. I UPR na złość senyszynowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.09.2007 o 19:03, Mogrim napisał:

Frasyniuk? Ja bym mu nie powierzył podlewania swoich kwiatków podczas mojej nieobecności, a
co dopiero państwa. Jeśli tak powiedział to ma u mnie przechlapane.

Za to u mnie koleś urósł w oczach.

Dnia 11.09.2007 o 19:03, Mogrim napisał:

(pytanie: lepszy konserwatyzm katolicki czy "liberalizm" zapaterowski?)

No lepszy konserwatyzm katolicki, niech Ci będzie. Co nie znaczy, że dobry.

Dnia 11.09.2007 o 19:03, Mogrim napisał:

Co do prawicy RP (sobecka jest w PIS) to mam nadzieję, że wejdą do sejmu. Na złość ateiście.pl.

Wątpliwe, więc nie będę się martwił specjalnie na zapas 8-)

Dnia 11.09.2007 o 19:03, Mogrim napisał:

I UPR na złość senyszynowej.

A akurat UPR może być. Tylko, że to też wątpliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.09.2007 o 17:41, KrzysztofMarek napisał:

To jest niemożliwe. Nawet Twoja wypowiedź, w jakimś tam stopniu, mnie krzywdzi. Ty możesz tego
nie widzieć, ale ja to widzę i to wystarczy.

Możesz powiedzieć w czym konkretnie teraz Cię skrzywdziłem ;)?
Teraz raczej wymieniamy poglądy i ani Ty swoim poglądem na temat wolności wypowiedzi nie krzywdzisz mnie, ani ja raczej Ciebie.

Dnia 11.09.2007 o 17:41, KrzysztofMarek napisał:

Ale... czy wystarczy do tego, żeby skasować Twoją
wypowiedź i zabronic Ci podobnych? Nie, i to sto razy nie!

Uważam, że moja wypowiedź mogłaby zostać skasowana, gdybym twierdził, że ktoś nie może się wypowiadać, bo się urodził tu, a tu, wierzy w to, a w to, czy ma taki kolor skóry- wtedy moja wypowiedź obowiązkowo powinna być skasowana ;) Gdybym kogoś obrażał również! Jednak narazie nie widzę podstaw, żeby mogła być skasowana- oczywiście wszystko, to tylko czysta teoria ;)

Dnia 11.09.2007 o 17:41, KrzysztofMarek napisał:

Czy Ty nie czujesz niechęci, do wypowiedzi sprzecznych z Twoimi,
najgłębiej ugruntowanymi poglądami na swiat?


Jeżeli są to poglądy na świat, które nie wzywają do nienawiści i nie krzywdzą innych osób lub mnie, to nie czuję niechęci ;)
Przypuśćmy, że ktoś powie, że wierzy, że Boga nie ma. Wtedy nie czuję niechęci, ponieważ taka wypowiedź nie wzywa do nienawiści czy krzywdzenia innych.
Jeśli jednak ktoś powie, że nie wierzy w Boga i przy okazji obrazi inne religie no to wtedy jest już problem :)

Dnia 11.09.2007 o 17:41, KrzysztofMarek napisał:

Terroryści, w pewnej części oczywiście, są ludźmi, których nikt nie chciał słuchac. Bo może,
i zaznaczam, że chodzi mi tutaj tylko o część terrorystów, gdyby ktoś ich wysłuchał i podyskutował,
to wcale nie byliby terrorystami?


Terrorystą staje się człowiek, który zabija niewinne osoby z jakiś pobudek. Nawet jeśli potem porozmawia, to wciąż pozostaje terrorystą. Ewentualnie mógłby przestać nim być, gdyby przyznał się do błędu, żałował tego błędu, zrekompensował jakoś poszkodowanym ich straty i zaprzestałby tej negatywnej działalności.
Może być też ta część ludzi, którzy od narodzin byli wychowywani na terrorystów, a w takim wypadku żal mi tych ludzi i tylko częściowo ponoszą winy, za to, co robią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2007 o 14:51, KrzysztofMarek napisał:

> > >/.../
> Byli tacy co ich trzeba było łamać i byli również tacy, których łamać nie trzeba było.
Byli
> świadomi agenci "z wyboru" i "z przymusu". Tak na logikę: którzy byli "skuteczniejsi"
dla ówczesnej
> władzy? Ci, którzy pisali/zmyślali cokolwiek bo musieli czy Ci, którzy bawili się w James''a

> Bond''a?
>
Na każde Twoje twierdzenie mógłbym zadać pytanie "a dlaczego?" i doszlibyśmy w końcu do sedna:
ateistom przeszkadza ktoś taki jak Rydzyk, bo ma wpływ na ludzi. To, że jest księdzem, pozwala
mu tylko stawiać zarzuty, że ksiądz nie p[owinien mieszać się do polityki, ja znowu zapytam
"a dlaczego" po czym znowu w końcu dojdziemy do twgo, że głównym przewinieniem Rydzyka jest
to, że ma wpływ na ludzi. A niech ma! Skoro oni tego chcą, z tym się godzą, niech ma! Ja nie
muszę się z tymi poglądami zgadzać, Ty nie musisz i tyle. Zauważ, że Ty robisz dokładnie to
samo co Rydzyk, tylko na mniejszą skalę - wpływasz na ludzi takimi środkami, jakie są Ci dostępne,
aby przekonać ich do swoich poglądów. na mniejszą skalę, bo nie dopracowałeś się takich środków
jak Rydzyk
Więc nie ściemniaj, jaki to powinien być Rydzyk...


Ja naprawdę nie widzę jaki Ty ateizm wyczuwasz w tym temacie. Co ma do rzeczy to, że ateista nie wierzy w Boga do tego, że Rydzyk wykorzystuje religię do propagowania swoich poglądów? Nie oceniam ani religii ani poglądów Rydzyka. Co więcej, przedstawiam nawet religię jako ofiarę- religia jest wykorzystywana przez Rydzyka celom, którym nie służy. I cały czas piszę również o tym, że "przewinieniem" Rydzyka nie są jego poglądy jak Ty mi usiłujesz wmówić albo to, że ma wpływ na ludzi ale to, że ma wpływ na ludzi poprzez religię- pod płaszczykiem religii, Rydzyk "przemyca" swoje poglądy. I przepraszam bardzo ale ja nie mam nic wspólnego z metodami Rydzyka bo ja nie prowadzę działalności pod szyldem religijnym, tak jak to robi Rydzyk, który dodatkowo w ramach "bonusowego przykazania" przemyca swoje poglądy. Nie wiem zresztą czy ta dyskusja ma cel skoro ty nie jesteś w stanie pojąć, że jej tematem nie jest to czy zgadzamy się z Rydzykiem czy też się nie zgadzamy. Ja piszę o "nielegalnych" metodach wdrażania tych poglądów. Co zresztą sam świetnie "zasamobójowałeś" podając przykład "księży patriotów". Przecież skoro zauważasz, że w ich zachowaniu było coś nie tak- to logicznie rzecz biorąc powinieneś zauwazyć to samo u Rydzyka. U niego oczywiście nie "wyewoluowało" to w takim stopniu. Jeszcze. I może to jest problem? Nie zauważasz tego u Rydzka bo jest jeszcze w zbyt wczesnym "stadium" rozwoju?

Dnia 11.09.2007 o 14:51, KrzysztofMarek napisał:

Co do zabawy w Jemesa Bonda, to Fleming jeszcze go nie wymyślił, jak "księża patrioci" już
byli. A ich zapleczem finansowym stał się koncern Bolesława Piaseckiego, skazanego na karę
śmierci i po werbunku wypuszczonego. Głównym motorem tych "zabaw" był generał NKWD Sierow,
o którym warto wiedzieć...


Niewątpliwie warto znać historię i doceniam Twoją wiedzę na ten temat. Ale historia jest również po to żeby człowiek mógł wyciągać wnioski i konsekwentnie uczyć się nie popełniać dwa razy tych samych błędów- na tym gruncie już kulejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować