Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

>Wiec, jak mowilem- do sprzatania pokoju, katolu.

Oho - wychodzą na jaw prawdziwe intencje. Ludzie tacy jak ty pozornie próbują jakimiś "argumentami" atakować religię i Kościół, a jak im się te "argumenty" kończą to zrzucają maskę i pokazują, co myślą o katolikach - to są dla nich "katole".
Było z góry do przewidzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.02.2008 o 17:56, KrzysztofMarek napisał:

Ludzie są równi, ale tylko od jednej strony, przy założeniu, że stoją na równym podłożu.
Wtedy są równi od strony nóg. O strony głów już równi nie są. Przymusowe równanie źle
się kończy, słyszałeś o Prokrust''cie? Albo o Łożu Prokrustowym?
Co do poglądów lewicowych - może byś się podparł jakimś cytatem ze stony klasyków lewicowych?
Ot, Marks, Lenin, albo chociaż Trocki; może być nawet Fidel Castro, albo Pol Pot...
Bo tak, to odnoszę wrażenie, że to raczej tylko Twoje wyobrażenie o poglądach lewicowych.


"Dopóki istnieje klasa niższa zaliczam się do niej. Dopóki istnieje element przestępczy należę do niego. Dopóki ktokolwiek przebywa w więzieniu nie jestem wolny"
-Eugene Victor Debs

Czy to nie jest dążenie do wyrównania życia w społeczeństwie i porawienie warunków życia klasie niższej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.02.2008 o 18:50, Yarr napisał:

Zła na świecie nie wyplenisz. Nie ma szans. Będzie dopóty, dopóki człowiek będzie miał
wolną wolę.
Obiecywanie, że zlikwiduje się całe zło jest bredzeniem debila, albo laniem wody cwaniaczka.
Socjalizm/komunizm wyznają dwie grupy ludzi - skrajni idioci i beztroscy naiwniacy oraz
cwaniacy i oszuści. Nie znam inteligentnego, rozsądnego i uczciwego człowieka, który
znałby historię potrafił analizować rzeczywistość i który wierzyłby w socjalizm czy komunizm.


Jak, nie wystarczyłoby żeby pan Regan nacisnął guzik atomowy (:)), albo coś ogromnego pieprzneło w Ziemie i masz, całe zło wyplenione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>/.../ > "Dopóki istnieje klasa niższa zaliczam się do niej. Dopóki istnieje element przestępczy

Dnia 15.02.2008 o 09:40, Rts-p napisał:

należę do niego. Dopóki ktokolwiek przebywa w więzieniu nie jestem wolny"

-Eugene Victor Debs

Czy to nie jest dążenie do wyrównania życia w społeczeństwie i porawienie warunków życia
klasie niższej?

Nie, jeśli ten pan chce iść do więzienia, ja bym go tam posadził. Krzywda by mu się nie stała - zgłasza się na ochotnika.Ten pan jest głupcem. Dokładniej, wykształconym głupcem - tacy są najgorsi. I skąd wziął podział na klasy? Przestępcy - to odrębna klasa? Więźniowie- to też odrębna klasa? I ten pan zapomniał, że, zgodnie z jego logiką, równanie w dół jest też równaniem a rezultatem był w praktyce "obóz socjalistyczny" z którego było ciężko uciec. Wszyscy byli w "lekkim więzieniu" tylko niektórzy już w gorszym. To było właśnie wcielenie w życie chorych ideii.
Ludzie nie są równi, nie byli i nigdy nie będą. Poczynając od wzrostu, przez zdolności do wykonywanej pracy i rezultatów tej pracy. Jeśli Ty chcesz pracować za leni - proszę bardzo. Ja Ci tego nie zabraniam. Ale ja chcę korzystać z owoców mojej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oboje dobrze wiemy że nie chodzi mi o równość pod wzgledem fizycznym, ale o równość warunków do życia.
Rozumiem że według ciebie nie powino się pomagać potrzebującm?
Wiadomo że niektórzy z nich to zwykli wyzyskiwacze i lenie, lecz jest też druga grupa ktorej niumożliwiono rozwoju i im trzeba pomóc. Większość złodzieji i przestępców stała się tym kim jest ponieważ mieli zniszone dziećinstwo, chowali się w rodzinach patologicznych które nie dawały im szansy rozwoju.
A wiadomo że "z kim się zadajesz taki się stajesz".
Chyba nie zrozumiałeś znaczenia słów tego pana, jemu chodziło to że okropnie jest źyć w dobrobycie i patrzeć jak ludzie którym nie dano sznasy staczją się na samo dno (przestępcy, więźniowie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do Mogrimka:

> > A jakaż to Matka Boska jest nazywana Matką Boską Fatimską? Nie ta Fatimska? Skoro
> mówi
> > o objawieniu w Fatimie to ma chyba na myśli Matkę Boską Fatimską a nie inną?
> > po co więc mówi o Fatimie skoro wg. Ciebie nie ma to zwiążku z objawieniem Matki
> Bożej
> > Fatimskiej?
>
> Mówi o objawieniu w Fatimie ze względu na rocznicę i ze względu na przepowiednię, o której
> zdaje się papież wiedział. Dawkins (a Ty wiernie za nim) utrzymujecie, że JPII powiedział,
> że kulę nosiła nie Matka Boska, tylko Matka Boska Fatimska. Jak widać papież nigdzie
> nie mówił o Matce Boskiej FATIMSKIEJ, tylko po prostu o Matce Boskiej która dokładnie
> 60 lat temu się objawiła w Fatimie. Jest różnica? Jest.
> Może więc po prostu lepiej się przyznać, że ślepo za Dawkinsem przepisałeś fragment książki,
> wygłupiając się dodatkowo pisząc od siebie o "dużurach"?

Lepiej się przygotuj do matury jeżeli chodzi o czytanie ze zrozumieniem bo jak dostaniesz pytanie co autor miał na myśl to się wyłożysz. W każdym razie- Dawkins zacytował to co sam wcześniej uznałeś za cytat:

„Jedna ręka trzymała pistolet, a inna prowadziła kulę"

nie dołożył do tego cytatu Matki Boskiej Fatimskiej. Zrobił to poza cytatem- z braku cytatu. Pozostaje kwestia tego czy to prawda. I teraz (przyda Ci się to na język polski) zastanów się nad tym co mówił Jan Paweł II:

"Byłem też w Fatimie, żeby podziękować Matce Boskiej."

rozumiem, że według Ciebie był w Fatimie, żeby podziękować Matce Boskiej a nie Matce Boskiej Fatimskiej bo nie napisał, że pojechał do Fatimy żeby podziękować Matce Boskiej Fatimskiej?. Co jest przecież zupełnie logiczne, że jechał do Fatimy nie żeby dziękować Matce Boskiej Fatimskiej tylko Matce Boskiej...

„Stałem się na nowo dłużnikiem Najświętszej Dziewicy i wszystkich świętych Patronów. Czyż mogę
zapomnieć, że wydarzenie na placu św. Piotra miało miejsce w tym dniu i o tej godzinie, kiedy od sześćdziesięciu
z górą lat wspomina się w portugalskiej Fatimie pierwsze pojawienie się Matki Chrystusa ubogim
wiejskim dzieciom? Wszak we wszystkim, co mnie w tym właśnie dniu spotkało, odczułem ową
niezwykłą macierzyńską troskę i opiekę, która okazała się mocniejsza od śmiercionośnej kuli”

Zresztą gdyby Jan Paweł II czy też jego najbliższe otoczenie nie zgadzało się z tą "obiegową" opinią o tym, że przypisywał swoje ocalenie Matce Bożej Fatimskiej- to czy nie zanegowano by tych plotek?
Dziwi mnie jeszcze sprawa tego, że na początku przypisywałeś tej obiegowej opinii wymiar doktrynalny a teraz starasz się zanegować to jakoby papież przypisywał swe ocalenie Matce Bozej Fatimskiej. Skąd ta nagła zmiana nastroju?

(oba cytaty z "Pamięć i tożsamość")

A dyżur jasne, że miała- skoro to był dzień jej objawienia- to akurat jest logiczne. Co zresztą sam podkreśliłeś

"Dzień w którym został postrzelony był rocznicą objawień w Fatimie. Oprócz tego JPII znał trzecią część tajemnicy fatimskiej, więc uzasadnienie dlaczego tak powiedział jest dość oczywiste."

dzień objawień-dniem dyżuru.


ale efektowniej by było gdyby zebralo się "kilka Maryj" i wspólnymi siłami po wielkich wysiłkach poprostu odbiły by kulę.


Aha no i tak dla przypomnienia:

A co ma odpowiedź "ten sam dzień" do pytania: czy treść trzeciej tajemnicy fatimskiej była powszechnie znana ("odnosił się jasno") w 1981 roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

SoundWave
> Oh, jaka smutna jest twoja egzystencja, przepelniona hipokryzja.
No! Ale hipokryci z tych katolików! Winni brać przykład z ateistów. Nie kłamią, nie biją, nie zabijają, nie ubliżają... Robią tyle samo złego, ale nie są hipokrytami tylko z definicji.
> pisze "bog" z wielkiej litery. W poscie nr. 17001 w tym temacie. Wiec, jak mowilem- do
> sprzatania pokoju, katolu.
Niczym nie różnisz się od katolików uprawiających hipokryzję, jak widać. I ty chcesz im to wytykać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2008 o 11:09, Rts-p napisał:

Oboje dobrze wiemy że nie chodzi mi o równość pod wzgledem fizycznym, ale o równość warunków
do życia.

Warunki do życia mają być równe? A dlaczego? To byłoby dobre, ale tylko w tym przypadku, gdyby wszyscy równo wnosili swoją pracę. Wtedy owoce pracy można równo dzielić.

Dnia 15.02.2008 o 11:09, Rts-p napisał:

Rozumiem że według ciebie nie powino się pomagać potrzebującm?

To źle rozumiesz. Pomagać można, czemu nie, ale nie pracować za innych.

Dnia 15.02.2008 o 11:09, Rts-p napisał:

Wiadomo że niektórzy z nich to zwykli wyzyskiwacze i lenie, lecz jest też druga grupa
ktorej niumożliwiono rozwoju i im trzeba pomóc. Większość złodzieji i przestępców stała
się tym kim jest ponieważ mieli zniszone dziećinstwo, chowali się w rodzinach patologicznych
które nie dawały im szansy rozwoju.

Na jakiej podstawie tak twierdzisz? To teorie modne jakieś 150 - 80 lat temu. Już dawno z nich zrezygnowano. Nawet Wałesa mówił, że trzeba dać wędkę a nie dawać rybę...
Wielu ludzi miało zniszczone dzieciństwo. Twoi dziadkowie, być może Twoi rodzice (wojna, okupacja, rządy stalinowskie) i co, stali się przestępcami? Rodziny patologiczne? To modne dawniej usprawiedliwienie, tak się składa, że chowałem sie na podwórku z takimi. I co? Żaden nie został z tego powodu przestępcą. A znani wszystkim przestępcy, Pęczak, Rywin, co to, też mieli trudne dzieciństwo? Może dlatego trudne, że do szkoły mieli pod górkę?

Dnia 15.02.2008 o 11:09, Rts-p napisał:

A wiadomo że "z kim się zadajesz taki się stajesz".

Tak, najwyraźnie zadajesz się... z telewizją. Bo tam powtarzają takie slogany. Dodaj jeszcze, że to gry komputerowe tak fatalnie wpływają na młodzież...

Dnia 15.02.2008 o 11:09, Rts-p napisał:

Chyba nie zrozumiałeś znaczenia słów tego pana, jemu chodziło to że okropnie jest źyć
w dobrobycie i patrzeć jak ludzie którym nie dano sznasy staczją się na samo dno (przestępcy,
więźniowie).

Ja tego pana dokładnie zrozumiałem. To demagog. Jak mu tak okropnie żyć w dobrobycie, może rozdać wszystko ubogim. Po czymś takim ubogim wcale się nie polepszy, a jemu na pewno pogorszy. On o tym wie i dlatego tego nie zrobił. Ale walka o poprawienie losu ubogich jest nadzwyczaj pasjonująca i przynosi wymierne efekty finansowe, szkoda tylko, że nie ubogim a tym, co o poprawę doli ubogich walczą. Najlepiej zobaczysz to w telewizji - ci, którzy "walczą" o poprawę życia biednych, na tej walce nieźle swój los poprawili. Biedne pielęgniarki, a ile zarabia szefowa ich związku? Ile zarabia szef Solidarności Gniadek? Ile szef związku zawodowego górników, tych, którzy ostatnio strajkowali?
Zresztą, daj dobry przykład: ty masz komputer, oddaj go wiejskiemu dziecku... jego rodzice prędko mu nie kupią, a Tobie mogliby kupić nowszy (ale dlaczego dla Ciebie nowszy? Zatrzymaj stary a nowy oddaj na wieś)...

Dnia 15.02.2008 o 11:09, Rts-p napisał:


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2008 o 11:42, squeglee napisał:

SoundWave
> Oh, jaka smutna jest twoja egzystencja, przepelniona hipokryzja.
No! Ale hipokryci z tych katolików! Winni brać przykład z ateistów. Nie kłamią, nie biją,
nie zabijają, nie ubliżają... Robią tyle samo złego, ale nie są hipokrytami tylko z definicji.


Jesli nie widzisz roznicy miedzy katolikiem hipokryta, a zwyklym katolikiem, to coz, bardzo mi przykro ^^

Dnia 15.02.2008 o 11:42, squeglee napisał:

Oho - wychodzą na jaw prawdziwe intencje. Ludzie tacy jak ty pozornie próbują jakimiś "argumentami"
atakować religię i Kościół, a jak im się te "argumenty" kończą to zrzucają maskę i pokazują, co myślą o
katolikach - to są dla nich "katole".

Juz ci mowilem- popatrz sobie na swoj 1-szy post w tym temacie i skoncz swoja kiepska komedyjke.
Przegonili cie z Ateista.pl za brednie, to krecisz sie tutaj. Sniff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> Na jakiej podstawie tak twierdzisz? To teorie modne jakieś 150 - 80 lat temu. Już dawno
> z nich zrezygnowano. Nawet Wałesa mówił, że trzeba dać wędkę a nie dawać rybę...
> Wielu ludzi miało zniszczone dzieciństwo. Twoi dziadkowie, być może Twoi rodzice (wojna,
> okupacja, rządy stalinowskie) i co, stali się przestępcami? Rodziny patologiczne? To
> modne dawniej usprawiedliwienie, tak się składa, że chowałem sie na podwórku z takimi.
> I co? Żaden nie został z tego powodu przestępcą. A znani wszystkim przestępcy, Pęczak,
> Rywin, co to, też mieli trudne dzieciństwo? Może dlatego trudne, że do szkoły mieli pod
> górkę?

Na podstwie własnych dośwaidczeń, znałem 3 ludzi z rodzin patologicznych którzy zaczeli kraść, jeden znich starł się z tego wybrnąć ale właśnie złe waruki i brak pomocy z zewnątz mu na to nie pozwoliły.

>Najlepiej zobaczysz to w telewizji - ci, którzy "walczą" o poprawę życia biednych, na tej walce nieźle swój >los .poprawili. Biedne pielęgniarki, a ile zarabia szefowa ich związku? Ile zarabia szef Solidarności Gniadek? Ile >szef związku zawodowego górników, tych, którzy ostatnio strajkowali?

Ciekawe ile zarabiała Matka Teresa z Kalkuty albo (zarabia) Jurek Owsiak? Czasami warto spojrzeć na sprawę obiektywni a nie subiektywnie.

>Zresztą, daj dobry przykład: ty masz komputer, oddaj go wiejskiemu dziecku... jego rodzice prędko mu nie >kupią, a Tobie mogliby kupić nowszy (ale dlaczego dla Ciebie nowszy? Zatrzymaj stary a nowy oddaj na wieś)...

Bezsens, co by zrobiło wiejskie dziecko z moim komputerem (pożytecznego), gospodarstwo miałoby większe zużycie prądu (wywnioskowałem że zakładmy iż są biedni), nie stać by było ich na internet (nie można by było go używać w celach edukacjnych), wątpie czy stać byłoby je na gry (nie chcemy żeby było przestępcą wię nie bierzemy pod uwagę piratów). Lepiej by było podarować mu zestaw podręczników szkolnych.
(Kiedyś dałem moje podręcznik na taką akcję więc dałem przykład, zadowolony?)

>Ja tego pana dokładnie zrozumiałem. To demagog. Jak mu tak okropnie żyć w dobrobycie, może rozdać >wszystko ubogim. Po czymś takim ubogim wcale się nie polepszy, a jemu na pewno pogorszy. On o tym wie i >dlatego tego nie zrobił. Ale walka o poprawienie losu ubogich jest nadzwyczaj pasjonująca i przynosi >wymierne efekty finansowe, szkoda tylko, że nie ubogim a tym, co o poprawę doli ubogich walczą.

Jak by było dobrze gdyby ludzie nie wypowiadali się na tematy im obce.
1. Eugene Debs nie żył w dobrobycie.
2.Wiedział o czym mówi ponieważ sam został osadzony (niesłusznie) w więzieniu za udzaił w demonstracji (Pullman Strike) na rzecz poprawienia płac (którw wcześniej zmniejszono) pracowników fabryki samochodowej.
3.Po tym strajku został socjalistą (warto wiedzieć że tamtejszy socjalizm był z goła inny niż dzisiejszy)

Muszę przyznać że niestety są ludzie żerujący na ludzjiej dobrej woli ale są to wyjątki (przynajmniej mam taką nadzieję), co nie powinno nas zniechęcić do pomocy biednym i potrzebujacym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2008 o 14:04, SoundWave napisał:

Przegonili cie z Ateista.pl za brednie, to krecisz sie tutaj. Sniff.

Ateista to zacny portal. A tak poważnie, to więcej bzdur naoglądałem się na tylko YouTube''ie na kanałach różnych oszołomów twierdzących, że Benedykt XVI to antychryst albo na stronach o tematyce paranormalnej z "Katowicką Mgłą Śmierci" w roli głównej. Ateista niedługo ich dogoni. Pełno tam zazdrosnych antyklerykałów (niczym nie różniących się od rasistów), którym aż jad kapie na klawiaturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2008 o 11:35, zpawelz napisał:

nie dołożył do tego cytatu Matki Boskiej Fatimskiej. Zrobił to poza cytatem- z braku
cytatu. Pozostaje kwestia tego czy to prawda. I teraz (przyda Ci się to na język polski)
zastanów się nad tym co mówił Jan Paweł II:


Drogi zpawelziku - wiem, że mówił to poza cytatem. Chyba wyraźnie napisałem, że dodał to od siebie. I dodał kłamliwie, bo JPII nie mówił ani słowa o Matce Boskiei Fatimskiej (ale to bylo niewygodne dla Dawkinsa, który bredził coś o tym "co robiła wtedy MB z Lourdes itp."). Bezmyślnie przepisałeś kawałek Boga urojonego i teraz w sposób komiczny próbujesz się tłumaczyć.

Dnia 15.02.2008 o 11:35, zpawelz napisał:

rozumiem, że według Ciebie był w Fatimie, żeby podziękować Matce Boskiej a nie Matce
Boskiej Fatimskiej bo nie napisał, że pojechał do Fatimy żeby podziękować Matce Boskiej
Fatimskiej?. Co jest przecież zupełnie logiczne, że jechał do Fatimy nie żeby dziękować
Matce Boskiej Fatimskiej tylko Matce Boskiej...


Teraz chyba zgrywasz głupiego specjalnie. Ile razy mam Ci powtarzać, że Matka Boska jest jedna? Jeszcze to do Ciebie nie dotarło? To co napisałeś jest żałosną próbą zatuszowania swojej kompromitacji.

Dnia 15.02.2008 o 11:35, zpawelz napisał:

Zresztą gdyby Jan Paweł II czy też jego najbliższe otoczenie nie zgadzało się z tą "obiegową"
opinią o tym, że przypisywał swoje ocalenie Matce Bożej Fatimskiej- to czy nie zanegowano
by tych plotek?


Teraz piszesz poważnie czy dalej żartujesz?

Dnia 15.02.2008 o 11:35, zpawelz napisał:

Dziwi mnie jeszcze sprawa tego, że na początku przypisywałeś tej obiegowej opinii wymiar
doktrynalny a teraz starasz się zanegować to jakoby papież przypisywał swe ocalenie Matce
Bozej Fatimskiej. Skąd ta nagła zmiana nastroju?


Pytałeś (bo nie byłeś w stanie sam sprawdzić; wszystko czego nie ma w "Bogu urojonym" bądź innej książce Dawkinsa jest dla Ciebie poza zasięgiem) skąd różne określenia dla Matki Boskiej, więc wytłumaczyłem. I nie ja staram się zanegować, że przypisywał ocalenie MB Fatimskiej - bo tego nigdy nie powiedział - tylko Ty starasz mu się to przypisać.

Dnia 15.02.2008 o 11:35, zpawelz napisał:

A dyżur jasne, że miała- skoro to był dzień jej objawienia- to akurat jest logiczne.


Moja cierpliwość powoli się kończy. Jesteś zwykłym chamem, który pisze rzeczy obraźliwe dla czyjejś religii nie w wyniku swojej niewiedzy, tylko ze złośliwości. Już Ci wyraźnie napisałem, kłamco, że Matka Boska jest jedna.

Dnia 15.02.2008 o 11:35, zpawelz napisał:

A co ma odpowiedź "ten sam dzień" do pytania: czy treść trzeciej tajemnicy fatimskiej
była powszechnie znana ("odnosił się jasno") w 1981 roku?


Treść nie była znana. A odnosił się jasno do tajemnicy, bo w tym dniu została przepowiedziana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.02.2008 o 15:35, Mogrim napisał:

> A dyżur jasne, że miała- skoro to był dzień jej objawienia- to akurat jest logiczne.


Moja cierpliwość powoli się kończy. Jesteś zwykłym chamem, który pisze rzeczy obraźliwe
dla czyjejś religii nie w wyniku swojej niewiedzy, tylko ze złośliwości. Już Ci wyraźnie
napisałem, kłamco, że Matka Boska jest jedna.


To był żart, prawie każdy żart obraża kogoś lub coś (jest dużo żartów o Bogu i chreściajanach) i nie ma co się unosić. (Mogła to też być metafora [lekarze też mają dyżury i ratują ludzi lub zwierzęta (w tym prtzypadku to weterynarze chyba że traktujemy ludzi jak zwierzęta [prawda boli]]).
Żem się zaplątał ale przekaz jest jasny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do Mogrimuś:

> > nie dołożył do tego cytatu Matki Boskiej Fatimskiej. Zrobił to poza cytatem- z braku
>
> > cytatu. Pozostaje kwestia tego czy to prawda. I teraz (przyda Ci się to na język
> polski)
> > zastanów się nad tym co mówił Jan Paweł II:
>
> Drogi zpawelziku - wiem, że mówił to poza cytatem. Chyba wyraźnie napisałem, że dodał
> to od siebie. I dodał kłamliwie, bo JPII nie mówił ani słowa o Matce Boskiei Fatimskiej
> (ale to bylo niewygodne dla Dawkinsa, który bredził coś o tym "co robiła wtedy MB z Lourdes
> itp."). Bezmyślnie przepisałeś kawałek Boga urojonego i teraz w sposób komiczny próbujesz
> się tłumaczyć.

Dodał to od siebie? Chyba od całego świata, który twierdzi, że JPII przypisywał swoje ocalenie Matce Boskiej Fatimskiej. Of course, cały świat poza Tobą....
>
> > rozumiem, że według Ciebie był w Fatimie, żeby podziękować Matce Boskiej a nie Matce
>
> > Boskiej Fatimskiej bo nie napisał, że pojechał do Fatimy żeby podziękować Matce
> Boskiej
> > Fatimskiej?. Co jest przecież zupełnie logiczne, że jechał do Fatimy nie żeby dziękować
>
> > Matce Boskiej Fatimskiej tylko Matce Boskiej...
>
> Teraz chyba zgrywasz głupiego specjalnie. Ile razy mam Ci powtarzać, że Matka Boska jest
> jedna? Jeszcze to do Ciebie nie dotarło? To co napisałeś jest żałosną próbą zatuszowania
> swojej kompromitacji.

A czy ja piszę, że są dwie? To wy (katolicy) macie problem bo stworzyliście sobie takiego lokalnego potworka, który jest tym samym globalnym ale przypisanym lokalnie- związanym z danym miejscem. Więc powiedzenie, że" pojechał dziękować Matce Boskiej jest równoznaczne powiedzieniu" pojechał dziękować Matce Boskiej Fatimskiej- bo to ta sama Matka Boska. Right? Więc co Cię tak piekli w tej Fatimskiej? To zmienia postać rzeczy?
>
> > Zresztą gdyby Jan Paweł II czy też jego najbliższe otoczenie nie zgadzało się z
> tą "obiegową"
> > opinią o tym, że przypisywał swoje ocalenie Matce Bożej Fatimskiej- to czy nie zanegowano
>
> > by tych plotek?
>
> Teraz piszesz poważnie czy dalej żartujesz?

Dobra, widzę, że już brak Ci argumentacji.
>
> > Dziwi mnie jeszcze sprawa tego, że na początku przypisywałeś tej obiegowej opinii
> wymiar
> > doktrynalny a teraz starasz się zanegować to jakoby papież przypisywał swe ocalenie
> Matce
> > Bozej Fatimskiej. Skąd ta nagła zmiana nastroju?
>
> Pytałeś (bo nie byłeś w stanie sam sprawdzić; wszystko czego nie ma w "Bogu urojonym"
> bądź innej książce Dawkinsa jest dla Ciebie poza zasięgiem) skąd różne określenia dla
> Matki Boskiej, więc wytłumaczyłem. I nie ja staram się zanegować, że przypisywał ocalenie
> MB Fatimskiej - bo tego nigdy nie powiedział - tylko Ty starasz mu się to przypisać.

Mówił cały czas w kontekście ("co autor miał na myśli") Fatimy o swoim ocaleniu to też najbliżej z Fatimy do Matki Boskiej Fatimskiej. Kontekst sytuacyjny zachowany.
>
> > A dyżur jasne, że miała- skoro to był dzień jej objawienia- to akurat jest logiczne.
>
>
> Moja cierpliwość powoli się kończy. Jesteś zwykłym chamem, który pisze rzeczy obraźliwe
> dla czyjejś religii nie w wyniku swojej niewiedzy, tylko ze złośliwości. Już Ci wyraźnie
> napisałem, kłamco, że Matka Boska jest jedna.

Ależ oczywiście, że jest jedna. "Przypisana" do wielu miejsc.
>
> > A co ma odpowiedź "ten sam dzień" do pytania: czy treść trzeciej tajemnicy fatimskiej
>
> > była powszechnie znana ("odnosił się jasno") w 1981 roku?
>
> Treść nie była znana. A odnosił się jasno do tajemnicy, bo w tym dniu została przepowiedziana.

Więc jasno nie mógł się odnosić skoro treśc nie była znana. Tak jak napisałem wcześniej, jasne to mogło być tylko dla niego ew. dla innych "wtajemniczonych".

Ps. Takich jak zamachowiec? Ale to tylko bezpodstawna insynuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2008 o 15:28, squeglee napisał:

> Przegonili cie z Ateista.pl za brednie, to krecisz sie tutaj. Sniff.
Ateista to zacny portal. A tak poważnie, to więcej bzdur naoglądałem się na tylko YouTube''ie
na kanałach różnych oszołomów twierdzących, że Benedykt XVI to antychryst albo na stronach
o tematyce paranormalnej z "Katowicką Mgłą Śmierci" w roli głównej. Ateista niedługo
ich dogoni. Pełno tam zazdrosnych antyklerykałów (niczym nie różniących się od rasistów),
którym aż jad kapie na klawiaturę.

Zawsze fajnie poczytac konstruktywna krytyke poparta dowodami. Niezle ci idzie. Tylko w odwrotna strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wątek ten coraz mniej przypomina dyskusję rzeczową, a coraz więcej zwykłą pyskówkę. Efekt tego będzie taki, że posypią się degrady i w razie potrzeby bany, a temat się po prostu zamknie. I stracą na tym ci nieliczni, którzy chcą kulturalnie porozmawiać, a nie pochwalić się swoim ateizmem bądź walczyć za wiarę.
Ostrzegam wszystkich: od tej pory tylko argumenty rzeczowe - proszę nie obrażać ani wierzących, ani ateistów. A jak ktoś tej prostej zasady nie zrozumie, to proszę liczyć się z konsekwencjami wynikającymi z regulaminu.


[aktualizacja M/O]
Jeżeli masz coś napisać - a wiesz, że spowoduje to wściekłość innego forumowicza lub go dotknie do żywego, to daj sobie po łapach i nie pisz tego.

Eliminujemy epitety w stosunku do nicków lub wręcz nazwisk innych forumowiczów. Posty z takimi zwrotami będą pierwszymi do ostrzeżeń, degradów statusu lub w skrajnym wypadku do blokowania forum takim użytkownikom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wątek ten coraz mniej przypomina dyskusję rzeczową, a coraz więcej zwykłą pyskówkę. Efekt tego będzie taki, że posypią się degrady i w razie potrzeby bany, a temat się po prostu zamknie. I stracą na tym ci nieliczni, którzy chcą kulturalnie porozmawiać, a nie pochwalić się swoim ateizmem bądź walczyć za wiarę.
Ostrzegam wszystkich: od tej pory tylko argumenty rzeczowe - proszę nie obrażać ani wierzących, ani ateistów. A jak ktoś tej prostej zasady nie zrozumie, to proszę liczyć się z konsekwencjami wynikającymi z regulaminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2008 o 16:23, zpawelz napisał:

Dodał to od siebie? Chyba od całego świata, który twierdzi, że JPII przypisywał swoje
ocalenie Matce Boskiej Fatimskiej. Of course, cały świat poza Tobą....


Cały świat tak twierdzi? Ty i Rysiu to jeszcze nie cały świat. Po prostu się wygłupiłeś i w coraz bardziej żenujący sposób chcesz się z tego jakoś wyplątać.

Dnia 15.02.2008 o 16:23, zpawelz napisał:

A czy ja piszę, że są dwie?


Tak. Vide pisanie o "dyżurach" i idiotyczne pytania "co w tym czasie robiła MB z Lourdes albo Guadalupe.

Dnia 15.02.2008 o 16:23, zpawelz napisał:

Więc powiedzenie, że" pojechał dziękować Matce Boskiej jest równoznaczne
powiedzieniu" pojechał dziękować Matce Boskiej Fatimskiej- bo to ta sama Matka Boska.
Right? Więc co Cię tak piekli w tej Fatimskiej? To zmienia postać rzeczy?


W MB Fatimskiej nic mnie nie piekli. Piekli mnie twoje kłamstwa polegające na przypisywaniu JPII słów których nie wypowiedział, a potem jakby tego było mało obraźliwe teksty o dyżurach itp.

Dnia 15.02.2008 o 16:23, zpawelz napisał:

Dobra, widzę, że już brak Ci argumentacji.


Nie, ja się pytam - żartujesz czy mówisz poważnie? Bo coś mam wrażenie, że chyba sam nie wiesz co mówisz.

Dnia 15.02.2008 o 16:23, zpawelz napisał:

Mówił cały czas w kontekście ("co autor miał na myśli") Fatimy o swoim ocaleniu to też
najbliżej z Fatimy do Matki Boskiej Fatimskiej. Kontekst sytuacyjny zachowany.


Jasne. Nie mówił w żadnym kontekście, tylko po prostu napisał, że JPII przypisywał swoje ocalenie MB Fatimskiej, a potem pytał: czemu tej, a nie innej? JPII ani razu nie powiedział o MB Fatimskiej; twoje śmieszne gadanie "z Fatimy najbliżej do MB Fatimskiej" to już totalna kompromitacja - świetnie pasująca do kompromitującego przypisywania papieżowi słów których nie powiedział.

Dnia 15.02.2008 o 16:23, zpawelz napisał:

Więc jasno nie mógł się odnosić skoro treśc nie była znana.


...
JASNO się odnosił, bo zamach miał miejsce tego samego dnia i o tej samej godzinie - co sam zauważył; treść nie musiała być znana.

--
mam nadzieję, że nikt tego posta nie uzna za coś niekulturalnego; jeśli tak jest, to niech moderator zwróci mi uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam prośbę: możecie nie robić na tym forum swoistej wojny religijnej? Większość wypowiedzi wygląda, jakby ateista narzucał swoje poglądy Katolikowi albo odwrotnie. Jest również pełno postów przepełnionych... bóstwem ateistów... tak, biorąc sobie (jak ktoś powiedział) "Rysia" za wzór i jego księgę uważacie za zbiór wszelkiej wiedzy, to dlaczego mówicie, że Boga nie ma? Przecież sami tworzycie Guru, który być może stworzył własne bóstwo, które go skłoniło do napisania "Boga Urojonego" mimo że jest ateistą. Znacie go? Piliście z nim herbatę? Ateista to nie tylko szpaner, który twierdzi, że nie ma Boga. Nie uważa również, że jest takie coś jak przywódca, przez którego słowa i pisma można spokojnie żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No bo co ja, wredny katol (na papierze katol) i hipokryta mogę wiedzieć... A teraz mały quiz, kto to pisał: "Idz, idz, modl sie o rozum." "Oh, jaka smutna jest twoja egzystencja, przepelniona hipokryzja." "Wiec, jak mowilem- do sprzatania pokoju, katolu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować