Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Za pięć północ czyli słowo zgreda

50 postów w tym temacie

Hmmm... Bardzo ciekawy artykuł ale w zgadzam się z niektórymi kwestiami a co do innych nie mam zdania.Ale ta k to już jest na tym Bozym świecie z tymi grami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hakken

Czas płynie nieubłaganie. Dopiero co był poniedziałek a tu już zaczyna się weekend. Jak co piątek oddaję wam do przeczytania felieton. Tym razem możecie się z niego dowiedzieć, co takie zgredy jak ja myślą o nowych grach komputerowych. Życzę miłej lektury i zapraszam do wyrażania swoich opini.

Przeczytaj cały tekst "Za pięć północ czyli słowo zgreda" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Długi lot gryfem w WoW... nie ma co robić, wchodzę na gram.pl a tu felietonik.... "to się wsztrzeliłem" sobie myślę ;)
A co do tematu tekstu, to myślę, że na swoje pierwsze gry zawsze patrzy się inaczej, one zawsze będą dla nas najlepsze, idealne, chociaż już w ogóle w nie nie gramy. Swoją drogą to dlaczego? Pewnie boimy się rozczarowania, hehe :) Myslę że młodzi gracze którzy teraz zaczynają grać, za kilka, kilkanaście lat będą spoglądać na dzisiejsze gry tak jak starsze pokolenie na te sprzed 10 lat. Uważam że pierwsze gry zawsze pozostają w pamięci jako najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ponownie artykuł jest za krótki - autor wpada na jakiś temat, zaczyna go powoli rozwijać i ... koniec :|.

Nie wiem, może taki macie cel, żeby felietiony były krótkie, ale mi to wygląda niestety na pójście na pewną łatwiznę - łatwy temat pewnej komercjalizacji gier (Wielki Przemysł jest nieodłączny od pieniędzy) i rozwinięcie na miarę gazetki ściennej, a nie redakcji poratlu o grach.

A po prostu się czepiam, bo za stary jestem na tego typu rozważania, które trafią raczej do graczy młodszych i nastoletnich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.06.2006 o 00:07, Paflik napisał:

Pewnie boimy się rozczarowania


Błąd.
Co jakiś czas uruchamiam sobie Indianę Jonesa, to o Atlantydzie. Nigdy sięnie rozczarowuję. I zawsze powraca jakieś takie charakterystyczne echo tamtych emocji :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"W przypadku, gdy wtórność zaczyna jednak nużyć graczy, trzeba wszem i wobec zapowiedzieć, że jej kolejna część będzie utrzymana w duchu tej, która sprzedawała się najlepiej. Po co wszak ryzykować i wydawać coś oryginalnego? Wiadomo przecież, że lepsze jest wrogiem dobrego."
Ten kawałek się chyba tyczy herosa V ;) Nie powiem, fajny tekścik... pozdro dla autora :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

taka mala aluzja ostatnie 2 akapity zaczoles od tego samego stwierdzenia(ze przesadziles) co gorsza odnoszacych sie do tej samej materi. Mnie osobiscie wydaje sie ze tak byc nie powinno. Jak sie myle to trudno ale jak nie to mzoe sie przyda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy artykuł ,zgadzam się z tym jak najbardziej ,że w przypadku starszych gier największy nacisk kładziono na fabułe. Dzisiaj najczęściej w grach widzimy piękną grafike i animacje a fabuła jak odgrzewane kotlety 1000 razy odsmarzany ten sam temat jak choćby "zło opanowało ziemie,wileki wybraniec musi coś z tym zrobić". Nie wszystkie nowe gry są takie rzecz jasna lecz duża ich część. Znam wiele gier ,które pomimo iż minęło pare lat nadal są nie doścignionym wzorcem. Wymienie najważniejsze dla mniei: Planescape Torment,Fallout i Baldurs Gate ,Gothic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

:) hehe, widze ze ktos przezyl to samo co ja - stary biedny wilk gdzies w szufladzie tez jeszcze lezy....

co do jednego sie jednak nie zgodze - rpg nie staly sie plaskie - gorzej, one staly sie 3D :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taa Gry sie zmieiły od czasu gdy zaczynałem moją przygode z nimi (kurde juz prawie 13 albo 14 lat temu Boze jaki stary jestem :() teraz sa krótsze bardziej efekciarskie :D a nie maja w sobie tak zwanej grywalności miodności oczywisice nei wsyztkie pamietam ze kiedys o jeszce w 97 opowiadałem babci co robiłem w constructorze sniły mi sie po nocach korytarze z w wolfa czy panienki z duke3d w szkole rzucało sie textami typu damn iam good czy Yor Face Your Ass whats the difference a teraz nawet jak jaks grze wywze na mnie jakis iwekszy wpływa to po pierwsze nei ma to porowniai z przeszłościa a po drugie szybko zapominam bo wyszła nowa gra inna z lepsza grafika dzwiekim itp zaraz sciagam demo trailery kiedys tego nie było były czasposima komputerowe teraz tez sa alehcodzi mi o demka :D ich w czaspismach nei było byli qmple ktorzy nakrecali cie na gre w koncu nie było dystrybutrów gier a włściwie byli ale piratctwo było legalen jezdziło sie na giłde i kupowało sie kasete do commodore 64 z 30 grami i katowało sie je tak długo az te co ci sie spodobały skonczyłes i znowu na giełde po nowa kasete tak to były inne czasy czy lepsze czy gorsze nei mnie ocenieac w kazdym razie juz nie wrócą a my muismy sie cieszyc tym co mamy bo nie wiadomo co przynieise nam kolejny dizne :D:D
jak to wpisuje w swoich plikach nfo jedna z grup scenowych Play U might die tomorow :D i tym optymistycznym akcentym, koncze moj przydługi wywód wzruszonego dziadka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się co do tego, iż dzisiejsze gry straciły trochę na fabule, ale niegdyś gdy zaczynano produkcję gier chciało się jes robic jak najlepiej no i kiedy coś nie wyszło , to producenci nie musieli się bac zbyt bardzo o koszta, bo inaczej niż w dzisiejszych czasach nie oznaczało to praktycznie bankructwa, bądź wielkich milionowych strat. Łatwiej wtedy było eksperymentowac z grami. Jednak nieprzesadzajmy bo nadal są tytuły z ciekawą fabułą jak chocby final fantasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raz miałem krutką pogawędkę z jednym żulem i powiedział tkaie coś "Pierwszy łyk nalewki jest najlepszy a każdy następny jest coraz gorszy", wydaje mi się, że z grami jest tak samo. ;)

A na serio to orginalne gry wychodzią bardzo często tylko ludzie ich nie zauważają bo są mało reklamowane albo poprostu ktoś się zniechęci po pierwszych 10 minutach grania, nie uwierzycie ale moj brat wlączył baaardzo dawno temu demo Gothica I i po kilku minutach wyłączył a jak się go spytałem czy przeglądał juz dema z CDA (czy jakie to tam czasopismo bylo) to powiedzial, ze tak i niema nic ciekawego wiec mu uwierzylem na slowo... a jakieś pol roku poziniej starszy z braci przyniusl jakąś super wciągającą gre od kumpla i zaczęly sie nieprzespane noce. :)
Więc jak widac czasem można "przypadkowo" ominąc dobrą gre przez brak jej rozgłosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do tych RPGów - jeszcze ten Baldur''s Gate w 1996 roku rozruszał scenę RPG, dwójka była prawie równie dobra, niektórzy twierdzą, że nawet lepsza. Cośtam się wydarzyło jednak ;) No a Neverwinter Nights? Dał pole do popisu tylu budowniczym, tylu Mistrzom Gry, tylu graczom, tylu koksiarzom i tylu roleplayowcom, powstają perełki i rodzynki. Oczywiście to są krople w morzu sklonowanych remaków. Dobry, krótki i treściwy felieton! Autor stary, ale łeb na karku i świeże, przytomne podejście do realiów, poproszę o więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Baldur był poczatkiem końca cRPG. To pierwszy RPG dla mass, jak to się konczy, sami widzimy ;(
Grafika+, fabuła - czyli lezy to co najwazniejsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem Hakken, czy być złym, czy podziękować Ci za ten felieton? O szóstej rano, w wolną sobotę wpadłem w sentymentalny nastrój! Chyba jednak Ci podziękuję. Przeczytałem i stwierdzam, że masz całkowitą rację. Nawet nie sięgając daleko pamięcią - to przecież "tylko" kilka lat, kiedy powstawał Diablo i Unreal. Grałem w nie przez całe lata i gram nadal. Jakoś teraz nie mogę trafić na grę, o której pamiętam dłużej niż na czas jednego przejścia i tak jak mówisz - przeważnie zachwycające są jedynie efekty graficzne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja tam się ostatnio dobrze bawię przy emulatorze M.A.M.E :D Ile to ja 20-złotówek nawrzucałem w te automaty eh, Gyrus, 1942, Moon Cresta, Moon Patrol, Galaga, Frogger, Tempest i dziesiątki innych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony - mysle, ze dopadl Cie SSDC, czyli po prostu nostalgia. Kiedys gry bardziej Ci sie podobaly (i mi tez), bo kiedys byles mlodszy, a wszystko bylo dla Ciebie nowe. Byc moze w Doomie po raz pierwszy czules strach, a jakis symulator lotniczy jako pierwszy pokazal (z grubsza oczywiscie), jak wyglada praca pilota. Kolejne gry horrorowate, czy symulacyjne nie byly juz tak odkrywcze. Dzisiaj tez mozna znalezc nastolatkow zachwycajacych sie niektorymi nowymi tytulami, choc dla mnie sa one nudnawe (za to chetnie sam wracam do staroci). Oni za 5-10 lat z rozrzewnieniem beda do tych tytulow wracac, bo grom z 2010 r. bedzie brakowac "tego czegos".

Z drugiej - zgodze sie z Toba. Kiedys gry tworzyly grupki zapalencow, ktorych celem wcale nie musial byc zysk. Tworzyli zreszta dla takich samych jak oni pasjonatow komputerow (bo przecietny czlowiek w domu zadnego sprzetu nie mial). Dzisiaj stworzenie gry, ktora ma odniesc swiatowy sukces, wymaga olbrzymich nakladow. W "zlotej erze przygodowek" (mniej wiecej pierwsza polowa lat 90.) wszystkie gry mialy podobna grafike (rysowana lub digitalizowana VGA, 320x200) i rozgrywke (praktyczny brak elementow zrecznosciowych, zagadki polegaly na znajdywaniu i uzywaniu przedmiotow, wykonywaniu odpowiedniej czynnosci w odpowiednim miejscu, byly tez liniowe) a rywalizowalo sie przede wszystkim fabula, a takze konwencja (klimatem itp.; mozna bylo zrobic groteskowa komedie albo kryminal, czy tez horror).

Pamietajmy tez, ze fakt, iz gry rozpowszechnily sie i staly sie wielkim przemyslem ma tez swoje plusy. Chodzi tylko o to, zeby te plusy nie przeslonily nam minusow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak też popieram poprzedników...za krótko :P
Ale refleksyjnie...cóż moją pierwszą grą która mnie naprawdę urzekła był Baldur’s Gate II...co prawda grywałem w dzieciństwie i w inne...grywałem u kumpla na ZX Spectrum, u drugiego na Amidze...potem w Diablo...ale jak miałem z 12 lat ujrzałem w kafejce kogoś grającego w BG II...i wtedy chyba zacząłem się interesować grami...(głównie właśnie cRPG)
Baldur był impulsem dla twórców by zasypywali rynek nimi...ale powiem tak wtedy jeszcze zasypywali tak, że znalazłem kilka dobrych pozycji...niby taki Icewind Dale nie był niczym nowatorskim...ale to po prostu za dotknięciem czarodziejskiej różyczki trzymało mnie w długie zimowe wieczory...(może to klimat ?) Mógłbym też wymienić wiele tytułów...dla mnie jednak nie jakieś wcześniejsze gry(a grałem godzinami na wymienionych wcześniej konsolach :P), a BG jest to klasyk...(i mimo wszystko pozostanie)
Chwała mu i cześć xD
Ale fakt zasypuje...dlatego ja kupujący wyłącznie oryginalne gry(podobno jestem bardzo dziwny w tej kwestii i kilku innych ;) ) Nie daje się nabrać...mi dobra gra wystarcza na pół roku...i tyle kupuje...wybierając tylko naprawdę dobre tytuły(które mają coś dobrego do zaoferowania...bo grafika mało się liczy...dla mnie ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja się zastanawiam, dlaczego ludzie wciąż grają w Diablo na Bnecie. Mając ten 80 lvl biją następne, zbierają przedmioty itp. Tak spędzają całe wolne godziny, w domu lub chodzą do kafejek itp. Czy to nie jest monotonne?

Przecież BG lub inne podobne mu rpg wymagają więcej od gracza, ale dają o wiele więcej od siebie. Kiedyś nawet w TVP w Teleexpresie zachwalali Icewind Dale, jak to kilka osób połączonych przez internet przeżywa swoją nową wirtualną historię. A o Diablo nic nie było. Dlaczego tyle ludzi w to gra? Co Diablo ma lepszego od BG2? Fabułę? Grywalność? Animacje i dźwięk? Grafikę? Możliwości? A może chodzi tylko o nazwy firm, a nie o gry które tworzą? Nie, Baldur był zrobiony od serca dla graczy i da się to wyczuć na każdym kroku w grze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować