Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

EA: klienci cieszą się na myśl o mikrotransakcjach w grach

115 postów w tym temacie

Zalosna i klamliwa wypowiedz pracownika zalosnej firmy. Kogo oni chca oszukac? No chyba ze u nas w Polsce rynek totalnie rozni sie od amerykanskiego, ale wiekszej zgody w komentarzach to dawno nie widzialem. Az poczytam z ciekawosci anglojezyczne fora, czy ludzie tez zareagowali na to z taka "euforia" jak my.
Z drugiej strony nie chce juz mi sie denerwowac, olalem ta firme i zlamanego grosza ea juz ode mnie nie dostanie, wiec niech sobie wydaja co i jak chca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> A ja totalnie nie rozumiem oburzenia.
>

A ja rozumiem. To, że warunki na rynku dyktuje bezmyślna większość, kupująca wszystko jak popadnie, nie zwalnia innych z myślenia. I krytyki zjawisk, które się tej grupie nie podobają.

Tym bardziej, że zawsze gdzieś w tle podobne zjawiska rodzą potencjalne zagrożenia. Rynek sonduje się często metoda małych kroków. Najpierw DLC, potem mikropłatności w singlu, za kilka lat dodatkowe opłaty za możliwość wykonania sejwa. Wiem, że teraz przesadzam, ale ludzie coraz bardziej przyzwyczajani są do opłat za coraz to nowe elementy, więc kto wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Niemniej pokusa, by skorzystać z drogi na skróty, może czasem okazać się silniejsza – tak jak w Dead Space 3"

Kiedyś to się kodami zwało i było za free.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

EA to najbardziej zidiociały wydawca jaki do tej pory jest.Pewnie jakiś maniak,który nie ma życia poza grami skusi się na te ich żenujące mikrotransakcje,Ja im zwyczajnie pokaże środkowy palec i pójdę dalej.Może w BF4 też je dodadzą,a nie zdziwiłbym się,że aby zagrać tam w multi to trzeba by wpierw w mikrotransakcjach dokupić magazynek do broni :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.02.2013 o 20:29, Myszasty napisał:

A ja rozumiem.

A ja dalej nie rozumiem - to o czym cytowany w newsie facet wspomniał funkcjonuje już od siedmiu lat i nazywa się DLC. Kupienie skina do do jednostek gwardii w Retri, nowy samochód do Sleeping dogs, zbroja dla konia w oblivionie, zestaw trzech giwer do deus exa - przecież to wszystko tak naprawdę mikrotransakcje. Jedyną nowością jest tylko sprzedawanie cheatów w postaci szybszego expienia czy gotówki w grze (bo przegięte bronie to juz od lat mamy) które zawsze były za darmo w ramach wbudowanej w grę konsoli otwieranej najczęsciej tyldą, ale sama logika to tylko twórcze rozwinięcie tego co już się stosuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"klienci cieszą się i akceptują ten sposób"
Jestem zdania, że wystąpiła lokalna dystorsja temporalna, zaburzone zostało kontinuum czasoprzestrzenne i przez chwilę było widać osobę z innej linii czasowej, która to powiedziała.

Oglądałem dzisiaj na YT "C&C - First Gameplay Reveal Game Explained" i top comment brzmiał "Two words SINGLE PLAYER". Tak więc... no właśnie... (C&C należy do EA, jakby co, sprawdziłem :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież o taki sposób produkowania gry zadbali sami gracze nikt inny.

Widocznie "bezmyślna większość" chce właśnie w taki sposób obcować z grami.
Oburzona mniejszość może się zatem tylko dostosować albo, jak ja nie kupować takich produktów.
Nie wiem tylko po co cały ten hejt, bo to i tak niczego nie zmieni.

A będzie jeszcze gorzej, bo dam sobie rękę uciąć, że prędzej czy później może jeszcze nie przy nadchodzącej generacji (choć są solidne podstawy sądzić że to właśnie już teraz sie stanie) gry używane staną się historią.
I też sami gracze będą temu winni jesli nie zbojkotują solidnym tłumem, nie kupując nowych konsol czy wszystkich gier jakie sie na nie pojawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz czekać aż Ubisoft połknie haczyk i też się w to wpieprzy. Z jednej strony jestem przekonany, że podobnie jak wcześniej, będą się z tego pomysłu prędzej czy później wycofywali, ale z drugiej... czy oby na pewno? Mało to na świecie ludzi, którzy chętnie wydają kasę na wirtualne ciągniki i marchew na Facebooku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak sie ciesze, ze normalnie chyba sie rzuce ze schodow, to bedzie rownie przyjemne i nawet nie musze dlugo czekac. Mozna powiedziec "nie moja kasa, nie moj problem", ale EA ze swoim tupetem wchodzi na nowe wyzyny- czekam az stwierdza, ze skoro wiekszosc graczy nie konczy gier to zakonczenie powinno byc platne ekstra, jako niepotrzebny element podnoszacy koszty produkcji w czasach kryzysu;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki temu systemowi będzie można sobie kupić - przykładowo - wyższy poziom, nową postać, pojazd czy giwerę. Dodał, że „klienci cieszą się i akceptują ten sposób.............WTF????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

EA można odpowiedzieć jedno: trololololo...

Jedni produkują gry AAA, drudzy F2P z mikropłatnościami a EA ładuje oba schematy do jednego wora. Przebiegły, stary lis, który zeżarł wszystkie kury :] Zrobią wszystko aby zarobić, zarobić i jeszcze raz zarobić. Zachłanności im nigdy nie brakowało.

A bajkę, że graczom się to podoba to niech cisną swoim dzieciom. Puścili kocopoła z nutą perswazji aby gracze w to uwierzyli i krąg plotek się zamknął. Oj Franky, Franky, Franky...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> A ja totalnie nie rozumiem oburzenia.
>
> Listy popularności danych tytułów i ciagłe wypuszczanie DLC do owych tytułów jasno chyba
> świadczą, że EA niczego nie owija w bawełnę i faktycznie miliony lubią wydawać na bzdurne
> DLC swoje pieniądze.
> Czemu nie mieliby jeszcze bardziej wykorzysać systemu mikrpłatności skoro jak widać ludziom
> to nie przeszkadza?
>
> Nie czaję tego oburzenia i nie czaję hejtowego bicia piany.
> Przykładowo mnie takie działania od razu z automatu usuwają z listy klientów i po problemie.
>
> Żal że nowa odsłona jednej z moich ulubionych gier czyli Sim City nie jest dla mnie,
> mówi się trudno po prostu i dalej będe sobie kleił metropolie za pomocą Sim City 4 czy
> nawet starego Sim City 2000.
Ogólnie też bym sobie odpuścił EA ale dla mnie nie ma alternatywy dla Battlefielda. No i seria Mass Effect... Chętnie bym sobie zagrał w jej kolejne części. Może jednak się przemogę i zrezygnuję w 100% z kolejnych gier EA. A w takiego BF'a po paru latach sobie nie pogram bo serwerów już nie będzie. Pozostaje mieć nadzieję, że Arma 3 spodoba mi się bardziej niż BF a zamiast ME czekać na Cyberpunka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe skąd oni mają takie informacje i czemu nie pokażą jakichś statystyk publicznie.
Może jeszcze będziesz mógł kupić save 100% ukończonej gry żeby było bardziej na skróty ;>

Widzę że opinia najgorszej firmy jest w pełni zasłużona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować