moro100

Piractwo

10635 postów w tym temacie

Najpierw drobny artykuł o zamierzeniach rodzimego ZAIKSu:
http://www.dobreprogramy.pl/ZAiKS-szuka-pieniedzy-komputery-telewizory-i-telefony-beda-objete-oplata-reprograficzna,News,47847.html
Mówiąc najprościej, ponieważ mogę wykorzystać komputer do piracenia, to ZAIKS chce mnie obciążyć opłatą.
Nie piracę, więc nie widzę potrzeby ponoszenia opłat na rzecz ZAIKSu. Skoro jednak MUSZĘ płacić, to niech wiem za co: płacę, więc wymagam, będę piracił, bo za to już zapłaciłem! I proszę nie wciskać mi różnej ciemnoty, dorabiać teorii czy czegokolwiek. Skoro płacę podatek od piracenia, wolno mi piracić! I tyle z mojej strony, bo już mnie to wszystko wnerwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już to obgadaliśmy w tym temacie kilka (może nawet dwie) stron temu i generalnie wnioski były podobne.
To mi się kojarzy z numerem, który ostatnio wywinęli ze śmieciami. Przedtem musiałem płacić mniej i nie ciążył na mnie obowiązek segregacji. A teraz dowalili większe opłaty i jeszcze każą segregować. ;___;
koham żond

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.10.2013 o 15:49, Zajanski napisał:

Już to obgadaliśmy w tym temacie kilka (może nawet dwie) stron temu i generalnie wnioski
były podobne.

Wiem o tym. Nie piraciłem i najprawdopodobniej nie będę, ale skoro mam płacić podatek od piracenia, no to co mam zrobić? Coś za coś, do ciężkiej cholery!

Dnia 06.10.2013 o 15:49, Zajanski napisał:

To mi się kojarzy z numerem, który ostatnio wywinęli ze śmieciami. Przedtem musiałem
płacić mniej i nie ciążył na mnie obowiązek segregacji. A teraz dowalili większe opłaty
i jeszcze każą segregować. ;___;

Jako praworządny obywatel segregowałem śmieci chociaż takiego obowiązku nie było, były tylko pojemniki ma plastik, szkło i makulaturę. Tylko puszki po piwie zostawiałem, no bo skoro są bezdomni, którzy grzebią w śmietnikach za puszkami, to dlaczego mam im to utrudniać? Zgniatałem je, jak się trochę uzbierało, to wieszałem w plastikowej torbie. I ci bezdomni zabierali puszki, torbę wrzucali do pojemnika na plastik, aż chciałoby się powiedzieć, ze wszyscy byli zadowoleni.
Ale skoro za własnoręcznie sortowane śmieci mam wnosić opłate dwa razy wyższą niż poprzednio, to mowy nie ma! A niech sobie sami sortują, nawet, gdybym miał jeszcze więcej zapłacić. Bo moja obywatelska praworządność została bezczelnie wykorzystana. A śmietniki będą pod nadzorem kamer (już sobie zrobiłem zdjęcie śmietnika z taką tabliczką), już niekiedy żądają worków tylko z odpowiedniej firmy, bo inaczej śmieci nie przyjmą. Skok na kasę i tyle. No i zacznie się, być może, liczenie, czy ja aby nie za dużo makulatury oddaję? Znaczy, za dużo czytam i czy odpowienią prasę i odpowiednie książki? Może za dużo piję i to, to moze jeszcze koniak? Nie, to już rozpusta, koniak jest dla posłów, a mnie dowalić domiar, zaraz odechce mi się koniaku!

Dnia 06.10.2013 o 15:49, Zajanski napisał:

koham żond

Ja też. Tylko nie ten, a ten tak sprzed 300, 400 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.10.2013 o 15:47, KrzysztofMarek napisał:

Najpierw drobny artykuł o zamierzeniach rodzimego ZAIKSu:
http://www.dobreprogramy.pl/ZAiKS-szuka-pieniedzy-komputery-telewizory-i-telefony-beda-objete-oplata-reprograficzna,News,47847.html
Mówiąc najprościej, ponieważ mogę wykorzystać komputer do piracenia, to ZAIKS chce mnie
obciążyć opłatą.


Wkleiałem tu już jakiś czas temu podobny artykuł jeśli się nie mylę. W każdym razie, każdy kto nie będzie piratem po wprowadzeniu tej opłaty będzie zwykłym frajerem który płaci za coś czego nie robi. No ale co się dziwić takim pomysłom, skoro żyjemy w tak chorym państwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.10.2013 o 16:37, Reffan napisał:

>/.../ No ale co się dziwić takim pomysłom, skoro żyjemy w tak
chorym państwie?

Coraz bardziej jestem przekonany o tym, ze nie tylko żyjemy w chorym państwie. Tak, państwo jest chore, ale to już chyba cały świat jest chory. Oczywiście, jedni znoszą chorobę lepiej, inni gorzej. Dzisiaj (bo inaczej było wczoraj i inaczej zapewne będzie jutro) chyba najlepiej znoszą choroby współczesnego swiata Chiny, Japonia, Białoruś i Rosja. Z różnych przyczyn zresztą. I kto by to pomyślał, ze Białoruś repiej sobie radzi niż my, pod swiatłym kierownictwem Umiłowanych Przywódców. Czarno to widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.10.2013 o 16:37, Reffan napisał:

Wkleiałem tu już jakiś czas temu podobny artykuł jeśli się nie mylę. W każdym razie,
każdy kto nie będzie piratem po wprowadzeniu tej opłaty będzie zwykłym frajerem który
płaci za coś czego nie robi. No ale co się dziwić takim pomysłom, skoro żyjemy w tak
chorym państwie?


Podatkiem od piractwa od jakiegoś czasu obarczone są nośniki danych typu DVD i wszelkiego typu nagrywarki. To nie jest żadna nowość, tylko konsekwentne rozwijanie mechanizmów, które już istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.10.2013 o 17:56, rob006 napisał:

>/.../ > Podatkiem od piractwa od jakiegoś czasu obarczone są nośniki danych typu DVD i wszelkiego
typu nagrywarki. To nie jest żadna nowość, tylko konsekwentne rozwijanie mechanizmów,
które już istnieją.

Tak, masz rację. Ale piractwo jeż istnieje od dawna i wydaje mi się logicznym to, ze jak płacę od jakiejś czynności podatek, to do tej czynności jestem uprawniony. Bo inaczej, dlaczego mam płacić?
Może jeszcze podatek od wdychanego powietrza (już jest, to się nazywa podatek klimatyczny) może od spożycia wody (też jest, nawet podwójny, od zużycia wody i od ścieków, chociażbyś wodę zużył do podlewania ogródka, naliczą Ci od ścieków).
Czas się zbuntować. Skoro płacę, to i wymagam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.10.2013 o 17:56, rob006 napisał:

Podatkiem od piractwa od jakiegoś czasu obarczone są nośniki danych typu DVD i wszelkiego
typu nagrywarki. To nie jest żadna nowość, tylko konsekwentne rozwijanie mechanizmów,
które już istnieją.


Nie szkodzi. Nie zmienia to faktu że proponowane przez ZAiKS zmiany są absurdalne i jest to zwyczajne złodziejstwo (tak jak naliczanie opłaty audio-wizualnej na media publiczne od smartfonów i innych takich urządzeń). Tak czy siak, jeśli te zmiany wejdą w życie to skoro kupując telewizor będę płacił haracz bo jest MOŻLIWOŚĆ że będę na nim oglądał pirackie filmy, to nie widzę powodów dla których miałbym tego nie robić. W końcu zapłaciłem, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja nie twierdzę, że to dobrze, ale skoro rzuca się tezę, że po wprowadzeniu tego podatku każdy niepiracący będzie frajerem, to wypada być konsekwentnym - już teraz każdy niepiracący jest frajerem, chyba że żyje w bunkrze i nie korzysta z żadnych płyt nagrywanych w warunkach domowych i nie ma sprzętu do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.10.2013 o 19:00, castlerock napisał:

Podoba mi się wasz tok myślenia :D:D:D

Tok myślenia jest jak najbardziej logiczny, ale nie podobają mi się przyczyny, dla których tak musimy mysleć. Musimy, bo zostaliśmy do tego zmuszeni całą serią głupawych pomysłów zdzierców podatkowych i stanowinych przez durniów prawem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm.
Nie wiem teraz modne jest mówienie, że prawdziwy patriota płaci podatki. Przynajmniej mój kolega fan PO przeciwnik Kaczora tak twierdzi. Mnie to trochę śmieszy, bo w średniowieczu jak byli chłopi pańszczyźniani(nowy model niewolnictwa) To według tego to byli idealnymi patriotami. Celowo przesadzam tutaj.
Mi się nie podoba trochę ta filozofia. Można to wszystkim uzasadnić. Tak naprawdę płacenie dużych podatków ukrywa prawdziwy problem naszej gospodarki. Czyli nieumiejętne nim rozdysponowanie. Podatki od wszystkiego są po prostu próbą ukrycia problemu, a jak wiemy takie rzeczy wychodzą pod czas kryzysy.

Co do podatków od napędów, to moim zdaniem to jest trochę nawet nie trafione. Ze względu na to iż napędy optyczne będą coraz mniej popularne. Ja tak naprawdę użyłem swojego napędu wciągu 6 lat korzystania z aktualnego komputera 6 razy. Rozumiem, że pamięć przenośna jest lub będzie opodatkowana? W takim wypadku jeszcze to rozumiem.

Rozumiem, ale nie mówię, że się zgadzam nie podoba mi się struktura polskiego ustawodawstwa. Ja sobie to wyobrażam tak, że np Konstytucja to takie jądro systemu operacyjnego i reszta rzeczy to rozszerza.
Nie będę analizował konstytucji bo po co wiemy, że nie jest zbyyt dobra. Problemem jest to, że dużo problemów z ustawami wynika z tego, że to nie jest wszystko przemyślane.
Ustawa śmieciowa np to porażka. Pod względem chociażby środowiska i malwersacji. Tyle syfu nie widziałem dawno wszędzie. Ustawy są sytuacyjne. Druga rzecz, że referendum 0.5miliona podpisów na 40 milionowy kraj.

Ja nie liczyłbym nawet to, że będzie lepiej dopiero kryzys tak naprawdę może nam pomóc.
Dopóki będzie 1 podział władzy, to nie ma szans. Prezydent reprezentujący siłe naszego państwa z jajkiem na klacie. Władza sądownicza, która de facto i tak jest zależna politycznie. No i to, że sejm decyduję o wszystkim de facto. Silny inteligentny prezydent by do tego nie dopuścił. Nie sugeruję monarchii tylko mówię, że aktualny podział władzy nie służy państwu. I to nie zależnie od partii. No najwyżej, że trafi się partia, która zaryzykuję władzę na poczet zmian. Zamiast budowania państwa na podstawie zaciągania długów, bo to nie jest realne.
Nasze państwo będzie w złym stanie dalej jeśli nadal będzie nas traktować jako de... I robić nas z nich.

Trochę może przesadziłem xD, ale mniej więcej tak o tym myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja mam małe pytanko do zorientowanych w temacie: jak, z punktu widzenia prawa, wygląda kwestia nieoficjalnych spolszczeń? Wydaje mi się, iż są one ingerencją w strukturę programu, a zatem teoretycznie powinny być nielegalne. Tymczasem obrońca moralności i praworządności, rozdający na prawo i lewo bany za choćby wspomnienie o torrentach (czyli gram.pl), co chwilę zamieszcza artykuły o spolszczeniu do tej gry, spolszczeniu do tamtej gry i pięciu innych spolszczeniach, nad którymi trwają prace.

Co do kwestii opłat za śmieci i recyklingu... Nie ukrywam, że rozwalają mnie tego typu dyskusje. Na całym świecie (a konkretniej - w cywilizowanych krajach), recykling uważany jest za coś normalnego i pożądanego. W Szwajcarii poziom recyklingu przekroczył 75% w gospodarstwach domowych i jakoś nikt się nie burzy, że muszą sortować i jednocześnie płacić. Koleżanka, która mieszka w Szwajcarii opowiada, że śmieci są odbierane tylko wtedy, jeśli są albo w "oficjalnych" workach, otrzymywanych przy uiszczaniu opłaty, albo jeśli worki mają naklejkę z potwierdzeniem opłaty. Tymczasem u nas, jak widzę, jest - jak zwykle - problem. Bo trzeba ruszyć cztery litery i posortować śmieci, a państwo jeszcze wymaga płacenia za to! Odnoszę wrażenie, że z taką mentalnością bliżej nam raczej do WNP niż do UE. Smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

IMO jeśli jest to tłumaczenie fanowskie gry czy dodatku do niej, a która nie miała oficjalnej lokalizacji (na przykład gry która w ogóle nie była wydana na krajowym rynku), to nie ma w ogóle co mówić tutaj o "nielegalności".
Z punktu prawa może i nie jest to w pełni legalne, ale nie dajmy zagonić się w głupią uliczkę z negatywna oceną takiej fanowskiej lokalizacji.
Podobnie sytuacja ma się do modyfikowania gier, nawet jeśli gra nie miała wydanych oficjalnych narzędzi do modyfikacji.

Oczywiście rozmawiamy tutaj o typowo fanowskiej pracy nonprofit i dopóki ktoś nie narzuca sobie opłat za skorzystanie z czegoś takiego, to nie ma problemu nawet jesli według prawa nie jest to w pełni legalne.
Do takiego zreszta samego wniosku dochodzą zarówno wydawcy i producenci w większości przypadków i nie robia z takiej działaności zbytnich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2013 o 07:54, Ring5 napisał:

A ja mam małe pytanko do zorientowanych w temacie: jak, z punktu widzenia prawa, wygląda
kwestia nieoficjalnych spolszczeń? Wydaje mi się, iż są one ingerencją w strukturę programu,
a zatem teoretycznie powinny być nielegalne.


Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, ponieważ wszystko zależy od tego, co sobie zastrzeżą twórcy i wydawcy w umowie, na którą "się zgadzasz" (czy to nie absurd, że umowę dostajemy dopiero po zakupie - wydaniu pieniędzy na produkt?). Podejrzewam jednak, że w większości przypadków jest to nielegalne.
Twoje wywody o "normalnych krajach" (LOL) skomentuję dwoma zdaniami. Normalne jest, kiedy wymaga się od obywatela mniej i każe płacić mu więcej, albo kiedy wymaga się od niego więcej i wymaga płacenia mniej. A kiedy wymaga się zrobienia więcej i płacenia więcej, to czyste zdzierstwo, choć gdyby o tym pomyśleć, to w sumie jest właśnie to co każde państwo najczęściej robi, więc w tym sensie jest to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2013 o 08:39, Zajanski napisał:

Twoje wywody o "normalnych krajach" (LOL) skomentuję dwoma zdaniami.


Wybacz, ale tu akurat sie mylisz. Jakos dziwnym zbiegiem okolicznosci w owych "normalnych" krajach nie tylko naklada sie na obywatela obowiazek (tak, OBOWIAZEK, a nie delikatna sugestie - w Szwajcarii za niesortowanie odpadow grozi odpowiedzialnosc karna, a mozesz byc pewien, ze sasiedzi poinformuja odpowiednie wladze, jesli nie bedziesz stosowal sie do obowiazujacych przepisow) sortowania odpadow, ale rowniez kaze mu sie za wywoz owych odpadow placic. I nikt sie nie burzy, bo wszyscy zdaja sobie sprawe, ze na dluzsza mete jest to dla ich dobra. Tak jest w Szwajcarii, tak jest w Austrii, Szwecji czy Niemczech. O innych krajach sie nie wypowiadam, bo nie znam tam nikogo, wiec nie mam informacji z pierwszej reki.

Tymczasem u nas nadal wystepuje postawa roszczeniowa, wywodzaca sie z czasow PRLu, gdzie obywatelowi wydawalo sie, ze nalezy mu sie wszystko, ale wymagac od niego czegokolwiek nikt nie ma prawa. Wychodzimy z zalozenia, ze skoro juz podejmujemy ten jakze ogromny wysilek, jakim jest oddzielenie puszek od butelek, to za reszte powinno placic panstwo. Bo przeciez my juz swoje zrobilismy, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2013 o 09:54, Ring5 napisał:

> Twoje wywody o "normalnych krajach" (LOL) skomentuję dwoma zdaniami.

Wybacz, ale tu akurat sie mylisz. Jakos dziwnym zbiegiem okolicznosci w owych "normalnych"
krajach nie tylko naklada sie na obywatela obowiazek (tak, OBOWIAZEK, a nie delikatna
sugestie - w Szwajcarii za niesortowanie odpadow grozi odpowiedzialnosc karna, /.../ Wychodzimy z > zalozenia, ze skoro juz podejmujemy ten jakze ogromny
wysilek, jakim jest oddzielenie puszek od butelek, to za reszte powinno placic panstwo.
Bo przeciez my juz swoje zrobilismy, nie?

Zdaje sie, że zapomniałeś już o tym, że za wywóz śmieci płacimy od tak dawna, ze zdążyłeś o tym zapomnieć. Tak jest, płacimy, chociaż po części, dla ludzi w dużych miastach, była to opłata ukryta - ale właściciele prywatnych posesji musieli mieć umowę z firmą wywożącą śmieci, których zresztą nie wolno było palić w np. w kuchni opalanej weglem.
Tu nie chodzi o obowiązek sortowania śmieci, tylko o zakres , formę, wykonanie i cenę.
Butelki wrzucam do jednego pojemnika. No dobrze, ale mam je myć przed wrzuceniem, bo są po oliwie i są tłuste? Mam zrywać nalepki? Mam zdejmować opaskę metalową pozostała po nakrętce? Czym? Gdzie wrzucać kartony po mleku, gdzie jest i papier i plastik i folia metalowa?
Słoik po ogórkach do pojemnika na szkło, a zakrętkę do śmieci ogólnych, przynajmniej ja tak to rozumiem. Tylko duży słoich nie wchodzi do pojemnika, to co, mam go potłuc, zeby wszedł? Tak samo mam pociąć pojemnik plastikowy, zeby zmieścił się w otworze na plastik?
Wynoszę śmieci w plastikowym worku, mam je wysypać do pojemnika i sam worek wrzycić do oddzielnego pojemnika na plastik?
I zauważ, to wszystko za cenę dwa razy wyższą niż płaciłem (tak, płaciłem!) dotychczas? Bo jak nie posortuję, to będę płacił cztery razy tyle, ile dotychczas.
Ja olałem deklarację, czy sortuję, czy nie. Niech mi naliczą stawkę jaką chcą, bo i tak nie mam na to wpływu. Butelki będę wrzucał do jednego pojemnika, plastik do drugiego, papiery do trzeciego. A puszki po piwie, zgniecione, będę zostawiał dla tych, co je zbierają
No i jak przyjdą do mnie goście, to opłata wzrośnie, jak wyjadę na miesiąc, to i tak opłata za śmieci się należy.
Stąd te protesty ludzi, z kompletnego braku wyobraźni, jak ta ustawa rzeczywiście działa, a nie z postawy "roszczeniowej". A swoją drogą, przy tej wysokości podatków, to już powinniśmy mieć roszczenia wobec państwa, zeby nie marnowało tak naszych pieniędzy, które nam zabiera i to w coraz większej ilości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bez zbędnych pierdół - każda polonizacja, jak i większość modów ingerujących w pliki gry to prawnie złamanie licencji.
Najprostszy przykład - nawet podmienianie grafiki ekranu ładowania w SW:TOR było łamaniem licencji i EA-BW mogło za to bany rozdawać [nie rozdawało tylko ze względu na zdrowy rozsadek, przypominali jedynie graczom, że ingerencja w pliki gry jest sprzeczna z licencją].

Tak samo jest ze spolszczeniami - prawnie, nielegal, w rzeczywistości twórcy gier przymykają na to oko kierując sie zdrowym rozsądkiem [tak jak na mody, trainery itp itd]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem, dlaczego ciągle próbujesz mi wmówić, że mam jakiś problem z segregacją odpadków. Nie mam. Problem mam z tym, że nie dość, że każe nam się segregować (czyli wykonać pewną pracę na rzecz państwa), to jeszcze za to dodatkowo zapłacić więcej niż płaciliśmy wcześniej. Ergo, płacisz dodatkowy podatek za "przywilej" nowego obowiązku.
Do segregowania odpadków ludzi powinno się zachęcać ulgami, a nie nakładaniem im "w nagrodę" dodatkowych podatków. Bo taki dodatkowy podatek skończy się co najwyżej tym, że "posegregowane" odpadki wylądują w lesie. I zanim mi to zasugerujesz - nie, nie robię nic z tych rzeczy.
Dodam, że ciągłe porównywanie w takich kwestiach Polski do krajów zachodu jest absurdalne - po pierwsze dlatego, że tam mają więcej pieniędzy (w Szwajcarii to chyba nawet ostatnio wprowadzili BDP) i taki nowy podatek ich zbytnio nie upośledzi, po drugie dlatego, że nie mają tam tysiąca innych absurdalnych podatków, które u nas już są.
Ja kończę wypowiadać się na ten temat, bo to OT który zresztą sam zacząłem, za co przepraszam i raz jeszcze podkreslę, że nie mam żadnego problemu z tym, że trzeba segregować odpadki, tylko mam problem z tym, że nakłada się nowy obowiązek i każe za to płacić obywatelowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2013 o 10:26, KrzysztofMarek napisał:

Zdaje sie, że zapomniałeś już o tym, że za wywóz śmieci płacimy od tak dawna, ze zdążyłeś
o tym zapomnieć.


To zle sie zdaje.

Dnia 07.10.2013 o 10:26, KrzysztofMarek napisał:

Tu nie chodzi o obowiązek sortowania śmieci, tylko o zakres , formę, wykonanie i cenę.


I, jak rozumiem, wina ustawodawcy jest fakt, ze firmy dzialaja tak, a nie inaczej?

U nas we wspolnocie obijali sie z zorganizowaniem odpowiednich pojemnikow. Wystarczyla jedna powazniejsza rozmowa i nagle problem zniknal - sa pojemniki, wszystko ladnie opisane, oznaczone, przestaly sie walac smieci wokol bloku. Mozna? Mozna.

Dnia 07.10.2013 o 10:26, KrzysztofMarek napisał:

Butelki wrzucam do jednego pojemnika. (...) Wynoszę śmieci w plastikowym worku, mam je wysypać do
pojemnika i sam worek wrzycić do oddzielnego pojemnika na plastik?


To rowniez jest wina ustawodawcy, ze nie jestes w stanie sobie poradzic z tak banalnymi problemami? Wybacz, ale to jest dyskusja na poziomie starego kawalu o szeregowcu, pierwszy raz jadacym w podroz sluzbowa, ktoremu kapral tlumaczy, ze jedzie do tej i do tej stacji, dojezdza o konkretnej godzinie, nastepny pociag ma o tej i o tej, wiec zdazy jeszcze na dworcu zjesc kielbase na goraco. Kilka godzin pozniej dostaje telefon od spanikowanego szeregowego, ktory placze w sluchawke ze nie wie, co ma robic, bo na dworcu nie ma kielbasy na goraco.

Dnia 07.10.2013 o 10:26, KrzysztofMarek napisał:

I zauważ, to wszystko za cenę dwa razy wyższą niż płaciłem (tak, płaciłem!) dotychczas?


A kiedy poprzednio miales powazniejsza podwyzke oplat za wywoz smieci? Bo tu z kolei widze wspaniale porownanie z kwestia cen biletow - jezdzic komunikacja i na nia narzekac to wszyscy chetni, ale jak przychodzi do placenia i wiadomo, ze potrzebna jest kasa na tabor, to nagle nie ma komu i trzeba referendum zorganizowac, bo bilety za drogie...

Dnia 07.10.2013 o 10:26, KrzysztofMarek napisał:

Bo jak nie posortuję, to będę płacił cztery razy tyle, ile dotychczas.


I bardzo slusznie, czas najwyzszy przyzwyczajac szanowne spoleczenstwo do pewnych standardow.

Dnia 07.10.2013 o 10:26, KrzysztofMarek napisał:

Ja olałem deklarację, czy sortuję, czy nie. Niech mi naliczą stawkę jaką chcą, bo i tak
nie mam na to wpływu. Butelki będę wrzucał do jednego pojemnika, plastik do drugiego,
papiery do trzeciego. A puszki po piwie, zgniecione, będę zostawiał dla tych, co je
zbierają


I jest to Twoj wybor, wiec nie miej pozniej pretensji do nikogo, ze placisz takie kwoty.

Dnia 07.10.2013 o 10:26, KrzysztofMarek napisał:

No i jak przyjdą do mnie goście, to opłata wzrośnie, jak wyjadę na miesiąc, to i tak
opłata za śmieci się należy.


Wybacz, ale to naprawde nie jest powazna rozmowa. Jak wyjezdzam na miesiac, to place tez za czynsz, place ryczalt za gaz, place za winde (a przeciez z niej nie korzystam, nie?). Rozumiem, ze powinienem teraz plakac, ze musze te wszystkie oplaty uiszczac mimo, ze nie ma mnie na miejscu?

Dnia 07.10.2013 o 10:26, KrzysztofMarek napisał:

A swoją drogą, przy tej wysokości podatków, to już powinniśmy
mieć roszczenia wobec państwa, zeby nie marnowało tak naszych pieniędzy, które nam zabiera
i to w coraz większej ilości.


No i masz wlasnie postawe roszczeniowa. Nie mam wiecej pytan.

@ Zajanski

Dnia 07.10.2013 o 10:26, KrzysztofMarek napisał:

Nie rozumiem, dlaczego ciągle próbujesz mi wmówić, że mam jakiś problem z segregacją odpadków.


Pokaz mi, prosze, w ktorym miejscu probowalem Tobie osobiscie wmowic, ze masz problem. Pisalem ogolnie, bez odnoszenia sie do kogokolwiek osobiscie. Jesli bierzesz to tak strasznie personalnie, to wybacz, ale to juz nie moj problem.

Dnia 07.10.2013 o 10:26, KrzysztofMarek napisał:

Do segregowania odpadków ludzi powinno się zachęcać ulgami, a nie nakładaniem im "w nagrodę"
dodatkowych podatków.


To wyjasnij mi, prosze, w jaki sposob chcesz te ulgi wprowadzic. Od kazdej wyrzuconej puszki? A jak bedziesz to obliczal? Jak udowodnisz, ze osoba A segreguje 64,3% odpadkow, ale osoba B juz tylko 38,17%?

Dnia 07.10.2013 o 10:26, KrzysztofMarek napisał:

I zanim mi to zasugerujesz - nie, nie robię nic z tych rzeczy.


Widze, ze naprawde wszystko strasznie do siebie bierzesz. Nie wiem za bardzo, co Cie do tego sklonilo...

Dnia 07.10.2013 o 10:26, KrzysztofMarek napisał:

Dodam, że ciągłe porównywanie w takich kwestiach Polski do krajów zachodu jest absurdalne


Nie, nie jest. Caly czas mowi sie, ze chcemy zrownac sie z Zachodem, ale widze, ze dotyczy to tylko i wylacznie przywilejow, natomiast kiedy ktos wspomni o takich samych obowiazkach, robi sie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się