Zaloguj się, aby obserwować  
Van_Waterflew

Wierzycie w duchy?

383 postów w tym temacie

Dnia 13.08.2007 o 10:24, ziolek1301 napisał:

kto wiezy w duch to moze sie przyznac ze lubi chlopakow:D


A co wspólnego ma jedno z drugim?Nic!
Co do mnie to ja myśle, że coś jest z tymi duchami, nie mam na myśli rozumienia duchów jako straszące zjawy itp., ale to że dusza istnieje dusza ludzka, która wyzwala się po śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę w duchy. Nie miałem z nimi nigdy "kontaktu" i sceptycznie podchodzę do przypadków, gdzie ludzie mieli z nimi styczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wow.Brak słów.Aż mam gęsią skórkę chociaż w duchy nie wierzę.Co to było?Puszczałem filmik kilka razy i za każdym razem byłem coraz bardziej zdziwiony.Na pewno nie chciałbym być tam wtedy.Żeby tylko rozumieć jeszcze co on gadał ty by było super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.09.2007 o 18:13, jakoktochce napisał:

Ja w duchy też właściwie nie wierze... chociaż.... http://pl.youtube.com/watch?v=PoT5Cqb63Uo

Jakoś dziwnie wygląda ten "duch", no ale robi wrażenie... :) A tak na temat, ja wierzę w duchy. Miałem w życiu ze dwie sytuacje, które mnie do tego chcąc nie chcąc zmusiły ;) Ale w UFO już nie wierzę. A dokładniej mówiąc to nie wierzę w te latające spodki i broń laserową, którą to niby dysponują kosmici. W życie poza Ziemią wierzę jak najbardziej. Być może istnieje gdzieś w kosmosie inna cywilizacja, ale czemu u licha wszyscy myślą, że ich technika przewyższa naszą?! A może to jest na odwrót - może to Oni zastanawiają się nad innymi życiami w kosmosie? A może Oni są nadal w epoce brązu i obawiają się właśnie nas? To takie moje prywatne retrospekcje - fajnie jest się czasem zadumać nad takimi tajemniczymi tematami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W odbicia dusz , zwanych potocznie duchami wierzyłem właściwie od zawsze.
I to w różnych postaciach, zaczęło się wiadomo - jakieś chuchro w białej szmacie z łańcuchami.
Aż do dzisiaj czyli......no, sami chyba wiecie. ;)
Czytałem wszelakich dzieł na ten temat mnóstwo i to nie tylko takich "masówek".

***

Ostatnio jeszcze bardziej jestem pewny swoich przekonań. Tak, nie ma zmiłuj, będzie historyjka.
Otóż, kuzynka moja, po skończeniu liceum, chciała dostać się na studia do AŚSzP. W tym celu, oprócz samodzielnych ćwiczeń, rysunków etc. postanowiła wybrać się na płatne zajęcia do pewnej szkoły. Szkoła ta (nie pamiętam dokładnie nazwy miasta, jak się odezwie, to podam:) ) , jako budynek ma dość ciekawą historię , nie powiem.
W czasach przedwojennych był on szpitalem dla obłąkanych. Potem stał się domem dla starców, w którym oprócz tego, że ludzie wegetowali tam w okropnych warunkach, to jeszcze zostało tam popełnione morderstwo na jednym z pensjonariuszy bodaj. Wkrótce po tych wydarzeniach budynek został zamknięty i popadł właściwie w całkowitą ruinę. Aż kilka lat temu zamożna kobita postanowiła odbudować go w 100% , min. na podstawie zdjęć, relacji etc. Kiedy cel osiągnęła, założyła w nim szkołę artystyczną. I tak trwa aż do dziś. Wiem, że opis jest może mało szczegółowy, ale to wszystko co się na ten temat dowiedziałem w trakcie krótkiego spotkania.

Kuzynka wraz z resztą osób przybyła tam jesienią. I wszystko było w jak najnormalniejszym porządku.
Aż nadeszła zima. Wtedy w budynku zaczęły dziać się relatywnie dziwne rzeczy.
Oprócz prawie nieustannego , okropnego uczucia obecności "kogoś z zewnątrz", stukoty, przesuwania mebli , działy się tam takie rzeczy jak np. Kiedy kuzynka chciała zamknąć okno, te uparcie i z działającą siłą stawiało opór, po prostu , jakby ktoś je wypychał od zewnątrz. Lub inny przypadek. Był tam jeden uczeń, który posiadał drogocenne pióra, traktował je z wielką nabożnością, i zawsze na noc, zamykał je na klucz w szufladzie.
Jak i tego pamiętnego wieczoru. Kiedy obudził się następnego ranka, i otworzył zamkniętą szufladę, zobaczył że piór oczywiście nie ma. Leżały porozrzucane w całym korytarzu. Pióra były na 101% zamknięte, kuzynka wraz ze znajomymi były tego świadkiem. Mógłbym jeszcze opisać parę zdarzeń, ale przecież każdy wie, o co chodzi........
Dodam, że sama kuzynka, jest raczej realistką, i doprawdy ciężko jej wierzyć w takie rzeczy, a kiedy mi to wszystko opowiadała, czuć było autentyczny strach w jej słowach.

3/4 uczniów nawet nie dotarło do końca semestru, a jedna z osób znalazła się przez te wydarzenia w psychiatryku. Zapytacie , co na te wszystkie ekscesy sama właścicielka?

Nic.

Ona sama bowiem, ma chorobę psychiczną i prawdę mówiąc, mało co do niej dociera.

Myślę, że same budynki mogą gromadzić pewnego rodzaju energię, im intensywniejsze emocje, sprawy, przywiązanie do niego dusz ludzkich, tym więcej jej posiada. A kiedy skumuluje się jej dostatecznie dużo, może objawiać się ona w sposób, jak powyżej. Cóż, i''m trve believer. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wyprzedzając setki postów tzw. realistów, którzy zaraz Cię wyprostują, chciałbym tylko powiedzieć, że Ci wierzę! Mój przyjaciel mieszka na wsi, w której znajduje się opuszczony szpital dla obłąkanych (przedwojenny - a jakże), w którym dzieją się podobne rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.10.2007 o 23:34, Igor FCBayern napisał:

Jakoś dziwnie wygląda ten "duch", no ale robi wrażenie... :)


No w sumie trochę widać, że jest komputerowo zrobiony :))

Dnia 04.10.2007 o 23:34, Igor FCBayern napisał:

A tak na temat, ja wierzę w duchy.
Miałem w życiu ze dwie sytuacje, które mnie do tego chcąc nie chcąc zmusiły ;)


Mnie jeszcze żadna sytuacja do wierzenia w duchy nie zmusiła :)

Dnia 04.10.2007 o 23:34, Igor FCBayern napisał:

Ale w UFO już
nie wierzę. A dokładniej mówiąc to nie wierzę w te latające spodki i broń laserową, którą to
niby dysponują kosmici. W życie poza Ziemią wierzę jak najbardziej. Być może istnieje gdzieś
w kosmosie inna cywilizacja, ale czemu u licha wszyscy myślą, że ich technika przewyższa naszą?!
A może to jest na odwrót - może to Oni zastanawiają się nad innymi życiami w kosmosie? A może
Oni są nadal w epoce brązu i obawiają się właśnie nas? To takie moje prywatne retrospekcje
- fajnie jest się czasem zadumać nad takimi tajemniczymi tematami :)


I ja sięz tym zgadzm. Skąd wiadomo, że UFO przewyższa nas technologicznie! W filmach jest zawsze pokazane, że są inteligentniejsi i że mają bardzo nowoczesne lasery... Wierzę, że ONI gdzieś są, ale nie wierzę, że są bardziej rozwinięci technologicznie od nas :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To akurat mniej mnie zaskoczyło od poprzedniego filmiku. Tutaj łatwo byłoby podrobić takiego ducha. Ja z kolegą zrobiliśmy coś podobnego dwa lata temu. Gość ubrał się w czarne ciuchy wszedł do całkowicie ciemnego pomieszczenia a ja kamerowałem i wyszła podobna sylwetka jak tu. Wtedy neta nie miałem ale jakbym to na youtube puścił to miałbym ubaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio odwiedziłem taki dom w woj. śląskim gdzie ktoś kiedyś (z krewnych mojej dziewczyny nie chce tu nazwisk rzucać) powiesił się na piętrze. Straszna to była tragedia a w domu tym wydarzyło się wiele strasznych innych rzeczy. Niedawno pojechałem z nią tam i mi opowiedziała o tym że lokatorzy którzy czasami wynajmują górny pokój twierdzili że w tym domu straszy. W nocy ktoś szarpie za klamkę i próbuje wejść do tego pokoju. Dom jest bardzo stary, trochę zawilgocony. W starym stylu z dużymi pokojami i jest ich dużo. Na dole mieszkała schizofreniczka która została wyrzucona stamtąd. Pomalowała ona pokoje na czerwień krwistą i fiolet. Mówię wam ja tam coś czułem. Dom uznawany jest za bardzo nieszczęśliwy i tragiczny gdyż jest to dom rodzinny i wydarzyło się tam bardzo złych rzeczy. Numer domu może przez przypadek ale jest.. 13.

Niby nic w tym dziwnego gdyby to nie opowiedziała mi osoba zaufana która nie zajmuje się wymyślaniem takich historii tym bardziej nie wymyśla się opowieści o duchach używając swoich krewnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja starałem się nie wierzyć w duchy ani w kosmitów bo UFO to niekoniecznie kosmici tylko niezidentyfikowany obiekt latający. Starałem się, ale teraz coraz więcej ludzi mówi że widzi takie rzeczy lub o nich słyszało. Gdybym zobaczył coś takiego jak na tych filmikach w środku nocy to chyba zamarł bym w bezruchu. Po za tym jest mnówstwo filmów poświęconych duchom lub kosmitom na takich programach jak np. Discovery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jako iż jestem wierzący, moja wiara podpowiada mi, abym zdawał sobie sprawę, że siły pozaziemskie istnieją. Lecz nie mam zamiaru na siłę ich wywoływać, czy robić jakiś obrzędów. Nigdy nie widziałem wcześniej ducha, ani nie miałem jakiś snów związanych ze zmarłymi osobami. Co do UFO, to nie wiem sam, czy wierzyć, czy nie. Jest to bardzo możliwe, że istnieje jakaś obca cywilizacja, bo kto powiedział, że jedyne inteligentne istoty w galaktyce to ludzie? Można mniemać, iż jest wiele takich światów jak nasz, może nie z ludźmi, a z innymi istotami. Co więcej moim zdaniem jak na dzisiejsze czasy, to nasze umysły czy technologie nie mają szans, aby odkryć jakieś formy życia po za układem słonecznym, bo cóż jest prymitywny lot na Księżyc? W stosunku do podróży między układami to jest nic. No ale takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Masz racje,nasze technologie są na (można by powiedzieć) "niskim poziomie" by odkryc inne cywilizacje,a co do lotu na księżyc to nie był on wcale prymitywny,był to pierwszy krok do "nowego świata",ale no wiesz,za kilkanaście bądź kilkadziesiąt lat ludzie w końcu będą mogli podróżować międy układami,może nawet galaktykami...a co do duchów,to raczej w nie nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2008 o 21:28, Mathijas W napisał:

Masz racje,nasze technologie są na (można by powiedzieć) "niskim poziomie" by odkryc inne cywilizacje,a
co do lotu na księżyc to nie był on wcale prymitywny,był to pierwszy krok do "nowego świata",ale
no wiesz,za kilkanaście bądź kilkadziesiąt lat ludzie w końcu będą mogli podróżować międy układami,może
nawet galaktykami...a co do duchów,to raczej w nie nie wierze


Ja też starałem się nie wierzyć, ale skoro duchów nie ma to po co są egzorcyzmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować