Zaloguj się, aby obserwować  
Van_Waterflew

Wierzycie w duchy?

383 postów w tym temacie

UFO jest

a co do duchów to w nie nie wieżyłem do ostatniej lekcji religi w szkole:
katechetka opowiadała nam o duchach, opeaniach itp. brrrr... Mówiła, że chociaż nam wydaje się, że wywołujemy dobrego ducha to zawsze wywołujemy tego złego. A najgorsze jest jak taki duch nie chce wrócić wtedy to nawet może kogoś opętać, a takie opętanie o już jest najgorsze opowiadała o jakiejś takiej człeniówie które była opętana i przechodził do niej ksiądz z komunią. Kiedy ks. zbliżał się do mieszkania różne rzeczy zaczynały latać po jej mieszkaniu, a kiedyś to nawet pod tą człeniówą łużko się zawaliło(bo ona była chora). Gdy ksiądz próbował wejść do jej mieszkania coś odpychało go nie ozwalało mu wejść, a nawet dusiło go...

Fakt mogła to wszystko wymyślić no ale ja tam jej wierze i uwierzyłem w duchy..

Duchy tu są, one otaczają nas krążą wokół mnie jak siedze na forum, siedzą teraz obok was. Straszne nie, aż krew w żyłach mrozi nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, mam pewną przygodę z duchem w dzieciństwie. Bodajże miało to miejsce na Starym Mieście w Warszawie. Byłem wtedy na spacerku z mamą i babcią. Bawiłem się w takim małym mini-ogródku z ławeczkami. Obok ogródka stała taka jakby wieża(dawno nie byłem na SM i nie mam pojęcia co to obecnie teraz jest), drzwi były uchylone. To ja hyc wlazłem. Pusta duża komnata, w której widziałem biało-przeźroczystą postać. Gadała coś do mnie, ale nie pamiętam coś. A później szybko wybiegłem z tego miejsca. Historia autentyczna, możecie wierzyć lub nie. Ja wierze, w końcu widziałem to na własne oczy. Oczywiście istnieje opcja, że będąc dzieckiem całego swojego umysłu się nie kontroluje i czasem pare rzeczy wychodzi poza granice umysłowe, ale w tym wypadku jestem pewny w 82,01%

A tak ogólnie do tematu. Okultyzm na pewno niczym nie jest bezpiecznym, słyszałem wiele różnych historyjek i ich przedziwnych zakończeń, ale ile w tym prawdy...Ale uważam, że duchy żyją, są niewidzialne, niedosłyszalne. Może to dusze zmarłych bliskich, kto wie. Na pewno coś w tym jest i nikt ot tak sobie nie pozmyślał takich bredni. Ot dla przykładu moja historyjka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2006 o 19:49, Goyaka napisał:

inaczej ma się sprawa z kosmitami, ich niestety brak

Trochę nie na temat, bo to już o kosmitach. Brak ich jest na razie. Jestem w 99%, że gdzieś w odległej galaktyce...żyją ;). Ciekaw jestem jak wyglądają i czy niektóre koncepcje były prawdziwe. Ot zielony ludek, bądź obcy z filmu aliens ;). A jeśli by kosmici niestnieli to było by to straszne marnostrastwo przestrzeni kosmicznej ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2007 o 23:28, Yanek12 napisał:


Poprawiłeś na złą opcję :)
Wierzyć- bo wiara ;)
Duchy... ja tam wierzę w dusze, a nie duchy, przynajmniej po tym co ksiądz na katechezie mówił. Zależy od interpretacji :)
Historia z życia mojej mamy..
Swego czasu nocowała z moim wujkiem u mej prababci (Jej babci). Miało to miejsce niedługo po śmierci mamy pradziadka. W nocy moją mamę i wujka obudził skrzyp ruchomej klamki... jak się zapewne domyślacie, po wyjściu na korytarz nie było widać nikogo. Czyżby pra-prababka dała o sobie znać? Możliwe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2006 o 19:47, el-coyote napisał:

Kurcze, mam pewną przygodę z duchem w dzieciństwie. Bodajże miało to miejsce na Starym Mieście
w Warszawie. Byłem wtedy na spacerku z mamą i babcią. Bawiłem się w takim małym mini-ogródku
z ławeczkami. Obok ogródka stała taka jakby wieża(dawno nie byłem na SM i nie mam pojęcia co
to obecnie teraz jest), drzwi były uchylone. To ja hyc wlazłem. Pusta duża komnata, w której
widziałem biało-przeźroczystą postać. Gadała coś do mnie, ale nie pamiętam coś. A później szybko
wybiegłem z tego miejsca. Historia autentyczna, możecie wierzyć lub nie. Ja wierze, w końcu
widziałem to na własne oczy. Oczywiście istnieje opcja, że będąc dzieckiem całego swojego umysłu
się nie kontroluje i czasem pare rzeczy wychodzi poza granice umysłowe, ale w tym wypadku jestem
pewny w 82,01%

A tak ogólnie do tematu. Okultyzm na pewno niczym nie jest bezpiecznym, słyszałem wiele różnych
historyjek i ich przedziwnych zakończeń, ale ile w tym prawdy...Ale uważam, że duchy żyją,
są niewidzialne, niedosłyszalne. Może to dusze zmarłych bliskich, kto wie. Na pewno coś w tym
jest i nikt ot tak sobie nie pozmyślał takich bredni. Ot dla przykładu moja historyjka ;)


W duchy wierze, ale, że się objawiają to nie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wierzę w duchy jako w zmarłe dusze z niezałatwioną ważną sprawą albo szukające pomocy. Co do UFO - też nie chce mi się myśleć, że jesteśmy sami we wszechświecie, to by nie miało sensu... Nie mam żadnych dowodów na istnienie ani jednego, ani drugiego, ale zawsze pozostaje to podświadome, irracjonalne uczucie, że oprócz nas jest ktoś jeszcze - i na Ziemi, i poza nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2006 o 18:27, paweusz napisał:

Jeżeli uważać duchy za dusze zmarłych, to tak - wierzę. Z tym, że nie sądzą iż potrafiłyby
wrócić na ziemię w swej postaci "eterycznej". Moim zdaniem śwtat dusz i świat ludzi się nie
przecierają. Ja tak sobie tylko uważam, gdyż nie miałem kontaktów z duchami i szczerze mówiąc,
to zarzycia chyba nie chciałbym mieć do czynienia z kimś kto już nie żyje.


Podpisuję się pod tą wypowiedzią obiema rękami. Dlaczego miałoby nie być duchów? Większość z nas wierzy w istnienie duszy (i ja należę do tej większości), a czym innym jest duch, jeśli nie duszą? Osobiście również "namacalnych" dowodów istnienia duchów nie miałam, ale w końcu mówimy tu o wierze - a więc wierzę w istnienie dusz, które bywają czasami dostrzegane w naszej materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.09.2006 o 19:43, krzysiek253 napisał:

Duchy tu są, one otaczają nas krążą wokół mnie jak siedze na forum, siedzą teraz obok was.
Straszne nie, aż krew w żyłach mrozi nie???

Też się nad tym zastanawiałem.Moze nawet właśnie patrzysz sie mu prosto w oczy a on nie może dać oznak że cię widzi i słyszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.03.2007 o 14:36, Doktor14 napisał:

Nie uwierze do puki nie zobaczę!!! Nigdy nie widziałem a więc nie wierze w duchy.

A w Boga wierzysz? jesli tak to gdzie go widziałeś??? :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować