Zaloguj się, aby obserwować  
Van_Waterflew

Wierzycie w duchy?

383 postów w tym temacie

Niekoniecznie. Na pewno istnieje jakiś świat astralny, inne wymiary albo tego typu badziewie ;)

Co do samych duchów - kiedyś wracałem z imprezy, nocną porą oczywiście, ciemno wszędzie, głucho wszędzie. Byłem jakieś 100-200m od swojej klatki, kiedy (mógłbym przysiąc!) zobaczyłem jak ktoś wchodzi. Wyobraźcie sobie jak się pospinałem, bo przecież sekundę wcześniej nikogo nie było! Nie wiem co to było, bo aż tak wstawiony nie byłem, a wadę wzroku mam niewielką xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.03.2007 o 21:53, qrczak90 napisał:

Niekoniecznie. Na pewno istnieje jakiś świat astralny, inne wymiary albo tego typu badziewie
;)

Co do samych duchów - kiedyś wracałem z imprezy, nocną porą oczywiście, ciemno wszędzie, głucho
wszędzie. Byłem jakieś 100-200m od swojej klatki, kiedy (mógłbym przysiąc!) zobaczyłem jak
ktoś wchodzi. Wyobraźcie sobie jak się pospinałem, bo przecież sekundę wcześniej nikogo nie
było! Nie wiem co to było, bo aż tak wstawiony nie byłem, a wadę wzroku mam niewielką xD


hehehe to był pewnie ktoś kto miał jeszcze większą banie niż ty:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam wieżę. Historia mojej nieżyjącej babci o nieżyjącej prababci :P (tak mi opowiadała tzn. całej rodzinie)
Słuchała sobie radia w nocy. Nagle poczuła dotkliwy chłód chciała wstać ale coś poczuła, chwyciła za coś jakby ręce i rozpoznała w nich no eeee ręce prababci (?) ona na to: "teraz już cię nie puszcze" (:)) a prababka "uspokój się, wszystko będzie dobrze". No i tyle :] Czasami z niewyjaśnionych powodów ciarki przechodzą mi po całym ciele :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wierze w duchy, ale mam nadzieję, że mnie żaden nie ''napadnie'' ;) Nie wiem co bym zrobiła gdybym zobaczyła kogoś kto już nie zyje, jakiegoś ducha wrrr =/ szkoda gadać :P wolę o tym nie myśleć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.03.2007 o 22:51, Dar15 napisał:

Nie wierzę w duchy i ich raczej nie ma. W duchy wierzą te osoby, które chcą w nie wierzyć i
tyle...


A jak wyjaśnisz historie ludzi, którzy je widzieli? Oni wszysy kłamią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega uważa, żę ma ducha w domu. Jego powód był taki, że mu podczas jego nie pobytu w domu wszystko z szafek... Hymm może jest w tym trochę prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.03.2007 o 22:58, aneCzkaa napisał:

A jak wyjaśnisz historie ludzi, którzy je widzieli? Oni wszysy kłamią?


Większość z nich klamie... Części na pewno się przewidziało;) Część zapewne widziało coś co przypominało ducha ;) Jeśli ktoś nie należy do rzadnej z tych grup no to ma szczęście... Choć nie sądzę by dało się zobaczyć prawdziwego ducha( o ile w ogóle istnieją na Ziemi), a nie ma konkretnych dowodów, że duchy istnieją ;)
Widziwianie z duchami, to podobna historia, co z wymyślonymi potworkami... Yeti, Loch Ness i tak można dalej wymieniać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.03.2007 o 23:20, Dar15 napisał:


> A jak wyjaśnisz historie ludzi, którzy je widzieli? Oni wszysy kłamią?

Większość z nich klamie... Części na pewno się przewidziało;) Część zapewne widziało coś co
przypominało ducha ;) Jeśli ktoś nie należy do rzadnej z tych grup no to ma szczęście... Choć
nie sądzę by dało się zobaczyć prawdziwego ducha( o ile w ogóle istnieją na Ziemi), a nie ma
konkretnych dowodów, że duchy istnieją ;)
Widziwianie z duchami, to podobna historia, co z wymyślonymi potworkami... Yeti, Loch Ness
i tak można dalej wymieniać ;)


Dobra, dobra niedowiarku :P:P moze poczęsci masz racje, ale nigdy nic nie wiadomo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście, nie wierze w życie po śmierci. Lecz duchy, dusze nas, naszych znajomych? To może być prawda, niestety przyjęłam taką taktykę: najpierw muszę zobaczyć, żeby w cokolwiek uwierzyć. Jak narazie nie spotkałam się z żadnym duchem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja w duchy nie wierzyłem aż do momentu kiedy koleżance mojej ciotki po smierci matki w nocy patelnie na ziemie spadały... i to tak przez pare dni. Najlepsze jest to że spadały tylko patelnie, podarunek od tej matki... a nie pytajcie co było jak ta koleżanka z moją ciotką pojechały do domu zmarłej... wszystko na ziemi. Straszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.03.2007 o 15:15, 3wkA napisał:

Ja osobiście, nie wierze w życie po śmierci. Lecz duchy, dusze nas, naszych znajomych? To może
być prawda, niestety przyjęłam taką taktykę: najpierw muszę zobaczyć, żeby w cokolwiek uwierzyć.
Jak narazie nie spotkałam się z żadnym duchem ;-)

To brzmi jak zaprzeczenie sobie samej. Nie wierzę w życie po śmierci, ale w dusze tak !? Więc co, ludzie i dusze to dwie różne... rasy, materie !? Heh, ciekawa teoria ale jak dla mnie niesprecyzowana, paradoksalna i jakaś taka bezpodstawna. Wtedy by powstało pytanie kim jest dusza, a czym człowiek.
P.S. uwierzyć a zobaczyć to dwie różne i sprzeczne podejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o religie. O drugie życie które daje nam Bóg. O Jezusa który nas niby tam kiedyś zabwił. Nie wierze w coś takiego, ale myśle, że duchy mogą istnieć, ale nie wierze w Boga. Rozumiesz? Dusze są (prawodopobnie) ale nie dzięki Bogu. A ja niestety często nie wierze dopóki nie zobacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.03.2007 o 22:36, 3wkA napisał:

Chodziło mi o religie. O drugie życie które daje nam Bóg. O Jezusa który nas niby tam kiedyś
zabwił. Nie wierze w coś takiego, ale myśle, że duchy mogą istnieć, ale nie wierze w Boga.
Rozumiesz? Dusze są (prawodopobnie) ale nie dzięki Bogu. A ja niestety często nie wierze dopóki
nie zobacze...

Nikt Cię nie zmusza do wiary w Boga. Nie wierzysz, póki nie zobaczysz... twoja sprawa. Ale kiedy staniesz przed Bogiem, żadne wytłumaczenia, nic ci nie pomoże. Przestudiuj może Biblię, lub chociaż Kompendium Wiary Katolickiej. Są tam ciekawe rzeczy, naprawdę. Ale do tego trzeba... dojrzałości. Nie mówię o wieku 18 lat, ale o dojrzałości duchowej.

Wracając do tematu: ja nigdy nie spotkałem ducha, ale ponoć w "nawiedzonych domach" są dusze zmarłych które nie potrafią same odejść. Ponoć kiedy egzorcysta coś tam w domu robi duchy (a raczej dusze chyba) opuszczają ten świat. Nie wiem czy to prawda, ale jestem nastawiony do duchów... powiem tak: nie mam pewności, czy one istnieją, ale też nie wiem czy naprawdę ludzie je widzieli. Ale chyba istnieją, szczególnie jak przeczyta się czyjeś wypowiedzi, o "zabawie w przywoływanie duchów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wierze w duchy , ale są ludzie którzy wierzą i mają do tego prawo . Ja nigdy nie spotkałem ducha więc dla mnie nie istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.03.2007 o 22:36, 3wkA napisał:

Chodziło mi o religie. O drugie życie które daje nam Bóg. O Jezusa który nas niby tam kiedyś
zabwił. Nie wierze w coś takiego, ale myśle, że duchy mogą istnieć, ale nie wierze w Boga.
Rozumiesz? Dusze są (prawodopobnie) ale nie dzięki Bogu. A ja niestety często nie wierze dopóki
nie zobacze...

Jeżeli już nawołujesz do wiary, to życie jest jedno - śmierć to etap przejściowy z życia cielesnego w życie duchowe. Nie nakłaniam do wiary w Boga. Wielu rzeczy nie zobaczysz, jednakże nie znaczy że ich nie ma. Ja z kolei nie wierzę, że tzw. duchy i ludzi żyją w jednym miejscu - toteż nowinki na temat obcowania duchów wśród ludzi z kolei do mnie nie przemawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować