Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

18306 postów w tym temacie

Dnia 30.09.2008 o 17:40, master matrox napisał:

Ano właśnie - Łeber słusznie zauważył, że jesteś często pytana.

Mam nadzieję, że w tym tygodniu magicznie dadzą mi święty spokój :P

Dnia 30.09.2008 o 17:40, master matrox napisał:

Systematyka... słowo, które często sobie powtarzam, ale nic z tego nie wychodzi. Nie
umiem tak wziąć się do nauki, by codziennie sobie coś powtarzać,

Tu nawet nie chodziło mi o jako-taką naukę. Po prostu jak jadę/wracam ze szkoły tracę ok godziny (w jedną stronę). Na ten czas biorę zeszyt od biologii i jedynie czytam go codziennie. Pamiętam dużo więcej niż jakbym siadła raz i ryła na blachę. Choć... biologia to dla mnie kosmos ;P Choćbyś miał jedynie coś przeczytać - zrób to. Specjalnie Cię to nie zniechęci jak normalne rycie, a potem tylko będziesz powtarzać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.09.2008 o 17:33, mała16 napisał:

Taaa... Aurelka rządzi z tym swoim tekstem: "bardzo pięknie" :D No a jak się ma ocenę
z odp to się człowiek uczy na coś innego. Niemożliwe jest dostanie 1 u niej, choć w I
klasie trzy padły u mnie ;] Rzecz jasna nie na koniec xD


Ujmuje mnie u niej jednoczesne zwracanie się do uczniów jak do przedszkolaków ("bardzo pięknie") i mówienie do nich per Pan/Pani. :) A... to może jeszcze powiem o naszym zastępstwie z panią Aurelką. lekcja ta miała miejsce w czwartek, jako, że pogoda była znośna wyszliśmy na pole (albo jak wolą mieszkańcy innych regionów polski - na dwór) Jak pewnie wiesz, na placu zabaw przed szkołą uczniom LO nie wolno się bawić(bo podobno od razu rozbrzmiewa telefon u dyrekcji). No w każdym razie po 15 min zabawy pod "opieką" pani Aurelii, jakaś nauczycielka wychodząca ze szkoły, zaczęła nam wyjaśniać, że nie możemy się tu bawić :D W tym czasie pani A. siedziała na ławce jakieś 10-20 m od nas. Nauczycielka zwróciła się do niej mówiąc, że nie możemy się tu bawić. Co na to pani Aurelia ? Po 2 minutach zawiasu przyszła do nas zapytać się, co ta pani do nas mówiła xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2008 o 17:51, HunterO7 napisał:

Ujmuje mnie u niej jednoczesne zwracanie się do uczniów jak do przedszkolaków ("bardzo
pięknie") i mówienie do nich per Pan/Pani. :)

Taaa... ale to "bardzo pięknie" miażdży. Po prostu tekst roku. Chociaż... nasza polonistka (która już nie uczy, może kojarzysz, po dwóch tygodnia jedna odeszła - a szkoda ;/) miała nie gorsze. A nasz fizyk (poszedł na emeryturę po 1 klasie) próbując uruchomić jakieś urządzenie mówił: "on to jest stary i go trzeba pogłaskać" :D

Dnia 30.09.2008 o 17:51, HunterO7 napisał:

na placu zabaw przed szkołą uczniom LO nie wolno się bawić(bo podobno od razu rozbrzmiewa
telefon u dyrekcji).

Taaa... w ogóle jak chodziła kurenda na ten temat to wyśmiewaliśmy ją. A tak nawiasem mówiąc - moja klasa (tak! ta cudowna II D z Madzią na czele :P) miała w tym roku dyżur (tylko 1 tydzień, bo mało ludzi). No i ustalaliśmy z kolegami/koleżankami na której lekcji mają przyjść. Niektóre ogłoszenia czytali nam co godzinę :P Szczególnie te o chórze :P

Dnia 30.09.2008 o 17:51, HunterO7 napisał:

się do niej mówiąc, że nie możemy się tu bawić. Co na to pani Aurelia ? Po 2 minutach
zawiasu przyszła do nas zapytać się, co ta pani do nas mówiła xD

Ten zawias bywa słodki. Tak siedzi, siedzi, siedzi i nagle coś mówi :P A jak dzisiaj jedna koleżanka układała drugą w tej pozycji bezpiecznej to my się śmiejemy (może sytuacja poważna, ale widok komiczny), a p. Aurelia tylko sie uśmiecha pogrążona we własnych myślach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2008 o 17:50, mała16 napisał:

Mam nadzieję, że w tym tygodniu magicznie dadzą mi święty spokój :P


Heh, to mi przypominasz taką jedną Gośkę z klasy - jest wyjątkowo często pytana i w zasadzie nie wiem, czym jest to spowodowane. Spokojna i inteligentna dziewczyna, a jakoś zawsze dziwnym trafem jest pytana - ja na przykład jak wcześniej wspominałem jestem rzadko wybierany do odpowiedzi.

Dnia 30.09.2008 o 17:50, mała16 napisał:

to dla mnie kosmos ;P Choćbyś miał jedynie coś przeczytać - zrób to. Specjalnie Cię to
nie zniechęci jak normalne rycie, a potem tylko będziesz powtarzać :D


Gdybym miał chęci i jaką kolwiek motywacje z czyjejś strony bym to zrobił, ale zwyczajnie mi się nie chce ;-) Poza nauką i pracami domowymi mam dość dużo rzeczy do roboty, zwłaszcza w Internecie.

Co do tekstów nauczycieli - hm, to u nas nie ma w zasadzie jakiś takich "fajniejszych". Nauczyciele nie za bardzo lubią moją klasę, ale w zasadzie to się nie dziwie, bo zachowuje się jak banda 2 klasistów, ale tych z podstawówki... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2008 o 18:23, master matrox napisał:

Co do tekstów nauczycieli - hm, to u nas nie ma w zasadzie jakiś takich "fajniejszych".
Nauczyciele nie za bardzo lubią moją klasę, ale w zasadzie to się nie dziwie, bo zachowuje
się jak banda 2 klasistów, ale tych z podstawówki... ;/


Masz pecha . Z taką klasa cieżko zdziałać . Na pewno są jakieś miłe wyjątki :) w Twojej klasie .

U mnie natomiast dziewczyny zrobiły nam fajny prezent na dzień chłopaka dając każdemu z nas koszulkę z napisem ,, Najlepszy chłopak na świecie " ( Mają gest , już myślimy co będzie w marcu xD ) Miały być 3 polskie , a były 3 wychowawcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie ogólnie dzień wypadł pozytywnie - tylko pięć lekcji i co najważniesze - dzień chłopaka :D
Jako że jestem na biol-chemie ( razem z 5 innymi chłopakami, właściwie to dawnymi znajomymi ), dostałem, tak jak reszta, stetoskop, fartuch i ... pizzę :).
Mówię wam jak to wygląda jak 24 dziewczyny śpiewają "Sto Lat" sześciu chłopakom ;]
Jako, że wychowawczyni ( z którą mieliśmy akurat lekcję ) jest bardzo fajna, to pozwoliła nam pobawić się ( czyt. pobadać ) stetoskopem i zjeść pizzę. Potem był także czas dla fotoreporterów. No i wiadomo gdzie poszły zdjęcia :)
No ale za to jutro jest ciężko - odpytywanie z biologii, PO i poprawa z histy ( gola za podpowiadanie dostałem :/ ).
Trzymajcie za mnie kcuki ;)

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2008 o 22:57, LuQeMaStEr napisał:

No ale za to jutro jest ciężko - odpytywanie z biologii, PO i poprawa z histy ( gola
za podpowiadanie dostałem :/ ).
Trzymajcie za mnie kcuki ;)

Pozdrawiam.


Trzymamy :) Ale wyjaśnij co to jest gol :D ? ( nie kojarze tego skrótu ,,ocenowego" :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2008 o 22:59, Ryan Kam napisał:

Trzymamy :) Ale wyjaśnij co to jest gol :D ? ( nie kojarze tego skrótu ,,ocenowego" :D )


Nie wiem, czy to jest żart, ale żeby nie było to powiem :)
U nas w szkole ( nauczyciele i uczniowie ) mówią tak na jedynkę, bo z resztą co można innego za podpowiedź dostać ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2008 o 23:02, LuQeMaStEr napisał:

Nie wiem, czy to jest żart, ale żeby nie było to powiem :)
U nas w szkole ( nauczyciele i uczniowie ) mówią tak na jedynkę, bo z resztą co można
innego za podpowiedź dostać ? ;)



Owned :D ( do mnie ) Nie no serio ja się po raz pierwszy z tym spotkałem . Gratuluję tego , że jesteś pomocny , nie zważając na konsekwencje :)

Ja sam dziś dostałem swój karabin na matmie, jak to mówi moj belfer ( Mój odpowiednik Twojego gola )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja od 22 września mam praktyki miesięczne, czyli zero szkoły :D Załatwiłem sobie z kumpelą praktyki w biurze architekta, czyli nasza praktyka wygląda tak: 2 dni w tygodniu po 1-2h, w dodatku oglądamy jakieś projekty lub budowę. Cóż, miesiąc więcej wakacji ;] Ale pewnie będą nas nauczyciele gonic :/

Ryan Kam=> Gol = pała = niedostateczny = 1 ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2008 o 23:04, Ryan Kam napisał:

Gratuluję tego , że jesteś pomocny , nie zważając na konsekwencje :)


Jeżeli powiedziałbyś " gratuluję głupoty", to nawet bym się nie obraził, bo to tylko i wyłącznie moja wina - mam nauczkę na przyszłość, a przynajmniej będę wiedział na których lekcjach nie można czegoś takiego uskutecznać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2008 o 23:07, LuQeMaStEr napisał:

> Gratuluję tego , że jesteś pomocny , nie zważając na konsekwencje :)

Jeżeli powiedziałbyś " gratuluję głupoty", to nawet bym się nie obraził, bo to tylko
i wyłącznie moja wina - mam nauczkę na przyszłość, a przynajmniej będę wiedział na których
lekcjach nie można czegoś takiego uskutecznać :P


Co Cię nie zabije To cię wzmocni :-) ( jak sie czujesz obrażony , to przepraszam , nie miałem zamiaru Cię obrażać )


Mac Cry Tak. Brutalna prawda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2008 o 23:13, Ryan Kam napisał:

Co Cię nie zabije To cię wzmocni :-)


Miejmy nadzieję, że to powiedzenie się sprawdzi i napiszę jutro na 4 lub 5 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pogratulować generalnie przestrzegania praw ucznia. Z tego co wiem, mogą być tylko 3 spr. w ciągu tygodnia, 5 kartkówek. Ot i cała filozofia. Ja nie wiem, można podać by szkołę do sądu i kasę na tym trzepać. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Macie przecież Samorząd Uczniowski ?! No też ma coś do powiedzenia i ma prawo wprowadzać zasady

Proste zasady wprowadzona w mojej byłem szkole za sprawą Samorządu Uczniowskiego
+ Max 2 sprawdziany w tygodniu ale tylko jeden na dzień.
+ Kartkówka z danego przedmiotu raz na tydzień, a przedmiot taki jak np. WOS który jest raz w tygodniu to
kartkówka raz na 3tygodnie
+ w każdy piątek losowany tzn. szczęśliwy numerek np. (PN-25 Wt-3 Śr 19 Czw-1 Pt 10) czyli osoby z tymi
numerami wiedzą na jaki dzień następnego tygodnia nie muszą nic robić

Pewnie i tak w większości szkół macie inne albo te same zasady wiec to żadna nowość.

P.S. Jakby ktoś pytał ta szkoła to Technikum połączone z liceum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja również mam w LO szczęśliwy numerek, ale jakoś nie miałem okazji być jego właścicielem albo po prostu o tym nie wiedziałem. :D No cóż zdarza się, ale każdego dnia liczę na to, że w końcu na mnie też trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie dzień jak co dzień, gdyby nie wizyta u dentysty. :(
Ale jak już mówiłem za sprawą nieszczęsnego pobytu u dentysty nie byłem na dwóch pierwszych lekcjach. A była to matematyka i polski ;) No normalnie to bym się cieszył, ale nie ma z czego bo i tak ich nie było, myślę sobie przynajmniej nieobecności nie mam, heh. Następnie kolejny polski, a zamiast niego godzina wychowawcza, a na niej jakaś próba do ślubowania klas pierwszych, i oczywiście uczestniczę w jakimś żenującym tańcu Belgijskim. No pierwsza klasa liceum myślę sobie trzeba się pokazać. Na następnej godzinie chemia, miała być kartkówka ale jej nie było :) Kolejna lekcja to biologia i odpytywanie z białek, miałem dzisiaj szczęście i mnie nie zapytała. :))) I to by było na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować