HumanGhost

Książki - temat ogólny

10253 postów w tym temacie

Ze Strugackich polecam "Przenicowany świat", a Zajdla najbardziej podobały mi się "Cała prawda o planecie Ksi" oraz "Paradyzja". Całkiem fajny jest też zbiór opowiadań "Dokąd jedzie ten tramwaj", a tytułowe opowiadanie doskonale opisuje sytuację, jaka powoli w Polsce zaczyna stawać się realnością :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2011 o 00:00, Gregario napisał:

/cut/

i dodatkowo @PinKee

Czy lubię takie sci-fi to się okaże niedługo ;). Nawet jak pierwsza książki mi nie będzie specjalnie pasowała to zawsze daję autorowi/autorom przynajmniej kolejną szansę.
Akurat w empiku nie znalazłem "Wiekiej Ksiegi Science Fiction" i muszę zamawiać książki przez neta. Tyle, że akurat mam fundusze na 2, góra 3 książki więc przy tylu propozycjach będę miał problem z dokonaniem wyboru :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 14.03.2011 o 16:58, drblase napisał:

przez neta. Tyle, że akurat mam fundusze na 2, góra 3 książki więc przy tylu propozycjach
będę miał problem z dokonaniem wyboru :).


http://allegro.pl/listing.php/search?category=7&sg=0&description=1&string=strugaccy

Do wyboru do koloru , raczej wątpię że gdzie indziej znajdziesz taniej książki Strugackich i nie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2011 o 17:04, kerkas napisał:

http://allegro.pl/listing.php/search?category=7&sg=0&description=1&string=strugaccy

Do wyboru do koloru , raczej wątpię że gdzie indziej znajdziesz taniej książki Strugackich
i nie tylko.


Powiem szczerze, że nie lubię kupować używanych książek i dlatego ostatnio najczęściej szukam wybranych tytułów w księgarniach internetowych bo przy większych zamówieniach zawsze przesyłka jest tańsza (10-12zł za kuriera). Jak tam nie będzie dużego wyboru to wtedy zwrócę się ku Allegro :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2011 o 17:12, drblase napisał:

Powiem szczerze, że nie lubię kupować używanych książek


Dlaczego ? , można kupić książkę za 4 do 5 zł za sztukę lub jeszcze taniej.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2011 o 17:14, kerkas napisał:

Dlaczego ? , można kupić książkę za 4 do 5 zł za sztukę lub jeszcze taniej.


Nie pytaj bo nie odpowiem na to pytanie z bardzo prostego powodu- sam nie wiem :). Dziwne to trochę, ale tak jest.
Używane książki kupuję tylko jeśli:
a) nie ma żadnej możliwości kupienia nówki;
b) gdy na książce mi specjalnie nie zależy, ale uznaję ją za wartościowy dodatek do kolekcji (i do przeczytania "kiedyś w przyszłości").
W innych przypadkach biorę nową książkę. I tak nie mam czasu żeby przeczytać więcej niż 2-3 książki miesięcznie niestety ;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2011 o 16:58, drblase napisał:

Czy lubię takie sci-fi to się okaże niedługo ;).

nie wiem czy zaczynianie przygody z sf od Strugackich jest najlepszym pomysłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2011 o 18:25, Gregario napisał:

nie wiem czy zaczynianie przygody z sf od Strugackich jest najlepszym pomysłem.


Jak napisałem w pierwszym poście, z prośbą o polecenie czegoś z sci-fi, przeczytałem "Diunę", "Hyperiona" i "Upadek Hyperiona" oraz "Grę Endera" i "Mówcę Umarłych". Można powiedzieć, że przygodę z tym gatunkiem już rozpocząłem :). Chyba, że piszą podobnie do Lema to wtedy na pewno mi łatwo mi nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2011 o 18:36, drblase napisał:

Chyba, że piszą podobnie do Lema to wtedy na pewno mi łatwo mi nie będzie.

Lem pisze również bardzo łatwe i proste (a nawet zabawne) rzeczy. Musiałeś trafić na coś pechowego :-D
BTW. Co to było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2011 o 20:33, A-cis napisał:

> Chyba, że piszą podobnie do Lema to wtedy na pewno mi łatwo mi nie będzie.
Lem pisze również bardzo łatwe i proste (a nawet zabawne) rzeczy. Musiałeś trafić na
coś pechowego :-D
BTW. Co to było?


Nie pamiętam już :). Ładnych kilka lat temu w liceum nauczycielka zdecydowała, że musimy poznać Lema. Wtedy to było niełatwe doświadczenie dla wielu xD. Teraz kiedy dojrzałem jako czytelnik chyba by tak źle nie było (?).
Na myśl mi przychodzi "Solaris", ale to może tylko dlatego, że w sumie to chyba najbardziej znane dzieło Lema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2011 o 20:33, A-cis napisał:

> Chyba, że piszą podobnie do Lema to wtedy na pewno mi łatwo mi nie będzie.
Lem pisze również bardzo łatwe i proste (a nawet zabawne) rzeczy.


Ale przeplata je trudnymi i męczącymi. "Bajki robotów" i "Cyberiada" są w dużej mierze proste i zabawne, ale pamiętam że trafiłem tam na kilka stron, przez które z ledwością przebrnąłem - sporą ich część zajmowała jakaś wymyślna aliteracja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2011 o 18:36, drblase napisał:

Jak napisałem w pierwszym poście, z prośbą o polecenie czegoś z sci-fi, przeczytałem
"Diunę", "Hyperiona" i "Upadek Hyperiona" oraz "Grę Endera" i "Mówcę Umarłych". Można
powiedzieć, że przygodę z tym gatunkiem już rozpocząłem :). Chyba, że piszą podobnie
do Lema to wtedy na pewno mi łatwo mi nie będzie.

no tak :) ale pewnie zdajesz sobie też sprawę że jest to kropla w morzu. ogólnie to do ciężkiego stylu braci można się przyzwyczaić gorzej jak się trafi na jedną z ich dziwniejszych książek :) i o to mi bardziej chodziło ale... później przynajmniej jest nad czym się zastanowić :D ze starszych pozycji sf polecam też "wojnę światów" wellsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.03.2011 o 02:58, Gregario napisał:

no tak :) ale pewnie zdajesz sobie też sprawę że jest to kropla w morzu. ogólnie to do
ciężkiego stylu braci można się przyzwyczaić gorzej jak się trafi na jedną z ich dziwniejszych


Ciężkiego? Ciężki styl to miał Lem, ciężki ma Dukaj, ale Strugaccy? Zwłaszcza jeśli się zacznie od świetnych "Poniedziałek zaczyna się w sobotę" albo "Piknik na skraju drogi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2011 o 23:30, pkapis napisał:

> Lem pisze również bardzo łatwe i proste (a nawet zabawne) rzeczy.
Ale przeplata je trudnymi i męczącymi. "Bajki robotów" i "Cyberiada" są w dużej mierze
proste i zabawne, ale pamiętam że trafiłem tam na kilka stron, przez które z ledwością
przebrnąłem - sporą ich część zajmowała jakaś wymyślna aliteracja.

Zgadza się. Dlatego napisałem, że również.
Gdybyś zaczynał od "Opowieści o pilocie Pirxie", następnie przeczytał np. "Eden", "Niezwyciężonego" i jeszcze ze 2 - 3 inne pozycje, to nigdy byś nie powiedział, że Lem pisze trudne rzeczy.
Ale jeżeli zaczniesz od "Summa technologiae" czy "Kongresu futurologicznego", to możesz się zrazić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 16.03.2011 o 08:02, pkapis napisał:

Ciężkiego? Ciężki styl to miał Lem, ciężki ma Dukaj, ale Strugaccy? Zwłaszcza jeśli się
zacznie od świetnych "Poniedziałek zaczyna się w sobotę" albo "Piknik na skraju drogi".


Ekhm "Przyjaciel z piekła" , "Trudno być bogiem" zagadnienia które poruszają te książki do

Spoiler

radosnych nie należą a i wydźwięk zbyt optymistyczny nie jest.



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.03.2011 o 02:58, Gregario napisał:

/cut/


Oj tak, w pełni sobie z tego zdaję sprawę, ale to już jakiś start :).
Do ich stylu i książek odniosę się jak już coś przeczytam, postaram się wybrać na początek coś bardziej przystępnego.
Skoro polecasz"Wojnę światów" to wnioskuję, że książka o niebo lepsza od "porywającego" filmu z Tomem C. :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.03.2011 o 15:00, kerkas napisał:

Ekhm "Przyjaciel z piekła" , "Trudno być bogiem" zagadnienia które poruszają te książki
do

Spoiler

radosnych nie należą a i wydźwięk zbyt optymistyczny nie jest.



Piknik też porusza bardzo poważne sprawy i jest mocno pesymistyczny, ale jednocześnie napisany takim stylem , że czyta się go bardzo łatwo - a ja przecież nie zgodziłem się przede wszystkim z określeniem stylu braci jako ciężkiego. Przy tak obszernej twórczości jak braci Strugackich czy Lema, można trafić zarówno na rzeczy cięższe, ale to nie są ich jedyne książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.03.2011 o 10:03, A-cis napisał:

Zgadza się. Dlatego napisałem, że również.
Gdybyś zaczynał od "Opowieści o pilocie Pirxie",


Ale trafiłeś. :-) Zakochałem się w fantastyce gdy w jakoś w podstawówce wyciągnąłem z biblioteki właśnie Pirxa, który był na liście lektur uzupełniających i chciałem go przeczytać wcześniej. Nigdy go nie przerobiliśmy. Swoją drogą znam ludzi, którzy z kolei przerabiali Pirxa albo Bajki robotów w szkole i od tamtego czasu nie znoszą fantastyki.

Dnia 16.03.2011 o 10:03, A-cis napisał:

Ale jeżeli zaczniesz od "Summa technologiae" czy "Kongresu futurologicznego", to możesz
się zrazić :-)


No ale po to się tutaj udzielamy, żeby doradzić osobom zainteresowanym za co warto złapać, a co sobie odpuścić na początku. Np. gdybym miał podrzucić coś Dukaja, nigdy nie wskazałbym "Czarnych oceanów "czy świeżo wydanego "Króla bólu", bo to rzeczy strasznie abstrakcyjne. Ale "Córka łupieżcy" albo w "W kraju niewiernych" już tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hah a u mnie się własnie zaczęło od "bajek robotów".
Wtedy poznałem co to lektura z gatunku fantastyki i w miarę jak latka leciały coraz bardziej się nakręcałem na kolejne pozycje [głównie nurt cyber-punkowy z takiej typowej fantastyki sci-fi, i z fantastyki tej bardziej "średniowiecznej" głównie różne bzdety z forgotten realsm, ale to tak bardzo bardzo ogólnikowo]

Widać szkoła nie wszystkim wyszła bokiem =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to najwyraźniej mamy inne definicje ciężkiego stylu bo nie rozumiem twojego zdziwienia kiedy napisałem o ciężkim stylu braci. zgadzam się oczywiście że "piknik...", "przenicowany..." czy "poniedziałek..." łatwo się czyta, dlatego zazwyczaj właśnie je polecam na początek przygody z braćmi ale nawet w tych tytułach już czuć cięższy styl autorów.

drblase
"wojna światów" wellsa jest po prostu inna i dla mnie jak na sf mające 100lat świetnie się trzyma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się