Zaloguj się, aby obserwować  
darth_16

Medieval 2: Total War: Temat Ogólny

5725 postów w tym temacie

Dnia 04.05.2007 o 09:31, Alexx1 napisał:

Moja rada.M|Na granicy z Francją trzymaj armię bo to zdradzieckie szuje są


Zawsze, czy gram Polską, czy gram Francją to mnie Niemcy zdradzają :D
A najlepiej to jest mieć sojusz z Państwem Papieskim, bo wtedy gdy jakaś chrześcijańska frakcja Cię zaatakuje to będzie miała ekskomunikę, albo spadną jej tak notowania (liczba krzyży), że spokojnie wtedy można "oddać" :D
A no i jeszcze do Francji i Anglii - to te dwa państwa nigdy nie będą żyć w zgodzie...Po prostu tak mają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.05.2007 o 10:39, Oskar24 napisał:

A no i jeszcze do Francji i Anglii - to te dwa państwa nigdy nie będą żyć w zgodzie...Po prostu
tak mają ;)

Zapewne uwzględniono fakty historyczne... w czasie średniowiecza Anglia prowadziła dużo wojen z Francją, która zresztą dostała się pod ich okupację..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czasem zachowanie innych państw jest tak głupie, że nie wytrzymuje ze śmiechu. Wczoraj zacząłem grać Polską, chciałem podbijać spokojnie, potem ustabilizować gospodarkę, powiększyść wojsko i dopiero zacząć atakować inne państwa, ale oczywiście Cesarstwo Niemieckie się wtrąciło i zaatakowało pierwsze. Biedny byłem bardzo, jakieś 8000 florenów, wojska mało i co tu robić? Kilka bitew wygrałem, wysłałem dyplomate, a oni i tak wojny nie chcą przerwać, bo "Nas na to stać". Poświęciłem wszystkie środki na wojnę, do swoich miast nawet nie zaglądałem, nic nie budowałem. Po kilkudziesięciu turach Cesarstwu zostały dwie prowincje, wysłałem dyplomatę, ale dalej wstrzymanie ognia było propozycją bardzo wymagającą. Gdy rozpocząłem oblężenie ostatniego zamku, chciałem sprawdzić co teraz powiedzą na zaprzestanie działań wojennych, oczywiście propozycja bardzo hojna, ale teraz przerwa mi się nie opłacała. W kolejnej turze co robią Niemcy? Wysyłają dyplomatę z propozycją wstrzymania ognia, pod warunkiem, że dam im 30tys florenów... PO zniszczeniu Cesarstwa w około 80 turze trochę się wkurzyłem, moja spokojna polityka nie zdała egzaminu, państwo wyniszczone... ale nie, zaglądam do skarbca, a tam ponad 120tys florenów, rodzina królewska sie rozrosła, a miasta przeżywały okres najwiekszego rozkwitu, mimo że nikt się niemi nie zajmował. Jaki z tego morał? Wojna popłaca :) Chciałem zająć się rozwojem państwa, wszystko było na najlepszej drodze do spokojnego życia, sojusz z Mediolanem, który był najwiekszą potęgą Europy (!!!) podbił całą Francję, Wenecje + swoje tereny. Spokojem cieszyłem się przez dwie tury, oczywiście Mediolan musiał zaatakować, w tym czasie też Ruś zaatakowała i moje marzenia się schowały. Moją prowincję otoczoną terenami wroga zaatakowało kilka armii, chętni byli do walki, a jakże, niestety podczas oblężenia stracili zapał i musiałem ich pokonać przed murami mojego zamku. Czasem państwa dają dam propozycję nie do odrzucenia - daj nam 200 florenów, albo zaatakujemy, w taki sposób straszyła mnie Wenecja, musiałem się zgodzić, chociaż to była wielka strata dla skarbca ;) Dobra koniec tych wywodów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

(...)
>W kolejnej turze co robią Niemcy? Wysyłają

Dnia 04.05.2007 o 11:03, Mroczny Rev napisał:

dyplomatę z propozycją wstrzymania ognia, pod warunkiem, że dam im 30tys florenów...

Miałem raz taką sytuację że Francja, której zostało jedno miasto, przysłała dyplomatę z propozycją zostania moim wasalem... uśmiałem się gdy zobaczyłem napis "Wyraź zgodę,albo zaatakujemy" Buhaha... CZYM zaatakujecie!?
>(...) Mediolanem, który był najwiekszą potęgą Europy (!!!) podbił

Dnia 04.05.2007 o 11:03, Mroczny Rev napisał:

całą Francję, Wenecje + swoje tereny.

Mediolan to nadzwyczaj silne państwo. U mnie podbiło większość terenów Francji, Niemiec, i trochę Włoch. Nie spodobało mi się to za bardzo. Ulegli pod siłą moich wojsk :) ( Wiadomo że jeżeli jakieś państwo podbiaj dosyć dużo terenów blisko ciebie, to następnym celem będziesz TY)

Dnia 04.05.2007 o 11:03, Mroczny Rev napisał:

w tym czasie też Ruś zaatakowała i moje marzenia się schowały.

Ruś można akurat łatwo wykończyć Polską, we wczesnej fazie gry.

Dnia 04.05.2007 o 11:03, Mroczny Rev napisał:

Czasem państwa dają
dam propozycję nie do odrzucenia - daj nam 200 florenów, albo zaatakujemy, w taki sposób straszyła
mnie Wenecja, musiałem się zgodzić, chociaż to była wielka strata dla skarbca ;)

Spełniłeś żądania? Wiesz co ja robią w odpowiedzi na takie kretyńskie żądania ? :)
>Dobra koniec

Dnia 04.05.2007 o 11:03, Mroczny Rev napisał:

tych wywodów :)

Koniec to koniec...
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 11:12, Darkstar181 napisał:

Mediolan to nadzwyczaj silne państwo. U mnie podbiło większość terenów Francji, Niemiec, i
trochę Włoch. Nie spodobało mi się to za bardzo. Ulegli pod siłą moich wojsk :) ( Wiadomo że
jeżeli jakieś państwo podbiaj dosyć dużo terenów blisko ciebie, to następnym celem będziesz
TY)

U mnie Mediolan miał... całą zachodnią Europe, ja miałem całą wschodnią Europe i tylko na północy broniła się Dania, Anglia i Szkocja.
Acha, no i jeszcze Wenecja na południu, miałą 4 osady :p
Ponieważ moje armie składały się głównie z lekkiej piechoty, miałem tylko jedno miasto w której mogłem produkować ciężką, a mój przeciwnik miał całe armie złożone z milicji kuszniczej i ciężkiej piechoty, zostałem wasalem (chciałem rozwinąć miasta, żeby zwiększyć produkcje ciężkiej piechoty).
Na jakieś 10 tur, bo zaatakowali mój obóz, w górach, granice między naszymi państwami.
No ale obrona w zamkach pomaga, więc utrzymałem granice, a potem po zwiększeniu armi i wzmocnieniu o średnio-ciężką konnice (którą już wcześniej produkowałem na wschodzie) zaczełem podbijać.
No, i tak podbijałem że zdobyłem calutką mape, wliczając to też Ameryke.
Tyle że armia opierała się już podczas podbojów Hiszpani na najcięższej konnicy ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A jak u was stoi sprawa z zabójcami? Bo u mnie bardzo rzadko osiągają cel. Pomogło nie zapisywanie przed próbą zabójstwa. Dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 11:47, Flash606 napisał:

A jak u was stoi sprawa z zabójcami? Bo u mnie bardzo rzadko osiągają cel. Pomogło nie zapisywanie
przed próbą zabójstwa. Dziwne.


Rzdko korzystam z zabójców, bo na prawdę ciężko im osiągnąć cel. Grając Szkocją miałem takiego, któremu udawało się na początku, dzięki czemu stawał się lepszy. Pod koniec rozgrywki to prawdziwy terminator z niego był. W 90% przypadków mu się udawało, wszystkie księżniczki i generałowie wrogów polegli. Jak dobrze poszło to nawet rodzinę królewską wykańczał, tym sposobem Francji został tylko król :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 11:47, Flash606 napisał:

A jak u was stoi sprawa z zabójcami? Bo u mnie bardzo rzadko osiągają cel. Pomogło nie zapisywanie
przed próbą zabójstwa. Dziwne.

Ja tam z nich prawie w ogóle nie korzystam, gdyż szanse powodzenia są naprawdę niskie. Czasami na początku gry zabijam nimi kupców innych państw, ale na tym koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 11:51, Mroczny Rev napisał:

Rzdko korzystam z zabójców, bo na prawdę ciężko im osiągnąć cel. Grając Szkocją miałem takiego,
któremu udawało się na początku, dzięki czemu stawał się lepszy. Pod koniec rozgrywki to prawdziwy
terminator z niego był. W 90% przypadków mu się udawało, wszystkie księżniczki i generałowie
wrogów polegli. Jak dobrze poszło to nawet rodzinę królewską wykańczał, tym sposobem Francji
został tylko król :)


Ci średniowieczni zabójcy są dosyć słabi. Zawsze zapisywałem przed akcją ale od kiedy tego nie robię to 70% morderstw jest kończonych idealnie. Dodam, że mam wersję 1.1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zabójca jest mało opłacalną postacią w grze. Rzadko zdarza się, że osiągają cel. Oczywiście, jak na początku się poszczęści to będziemy mieli terminatora, ale to raczej rzadkość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 12:12, rochicz napisał:

Zabójca jest mało opłacalną postacią w grze. Rzadko zdarza się, że osiągają cel. Oczywiście,
jak na początku się poszczęści to będziemy mieli terminatora, ale to raczej rzadkość.


Jeśli chcesz mieć bardzo skutecznego zabójcę, to wystarczy wybrać sobie jedno miasto, gdzie będziemy budować karczmę itd. Wtedy będziemy od razu szkolić z fortlem 3 albo 4...
Osobiście rzadko używam zabójców :P Gustuję bardziej w szpiegach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zabojcow trzeba sobie wycwiczyc - najlatwiej jest ich wysylac najpierw np. na armie bez dowodcow, niech zabijaja zwyklych kapitanow. Poza tym jesli uda sie doprowadzic do powstania gildii zabojcow, to bedzie mozna od razu wynajmowac takich z kilkoma punktami umiejetnosci na starcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 12:16, Oskar24 napisał:

Osobiście rzadko używam zabójców :P Gustuję bardziej w szpiegach ;)


Ja też wole szpiegów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 12:16, Oskar24 napisał:

Osobiście rzadko używam zabójców :P Gustuję bardziej w szpiegach ;)


Ja też wolę szpiegów . Zabójcy mają zazwyczaj małe szanse powodzenia misji , a w dodatku mam takie szczęście......że nigdy im się nie udaje :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie czy gra medieval 2 total war będzie działać na moim kompie
768ram
karta nvidia geforce 4 mx 440
procesor 2000 MHz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z zabójcami jest tak jak mówi Elwro.
Nikt jeszcze nie wspomniał o tym że inne królestwa, np. Hiszpania proszą nas o zabicie kogoś.
Tym kimś jest obecny władca, a zleceniodawcą jest zazwyczaj jego syn, spadkobierca.
Dostajemy za to kase i świetne stosunki z danym państwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 17:27, Sonic1575 napisał:

Z zabójcami jest tak jak mówi Elwro.
Nikt jeszcze nie wspomniał o tym że inne królestwa, np. Hiszpania proszą nas o zabicie kogoś.
Tym kimś jest obecny władca, a zleceniodawcą jest zazwyczaj jego syn, spadkobierca.
Dostajemy za to kase i świetne stosunki z danym państwem.


Zawsze dostaję kilkanaście takich propozycji pod koniec kampanii i to od panstwa z którym jest w wojnie :D
Tyle, że zawsze je odrzucam, bo i tak mam słabych zabójców, bo szkolę świetnych szpiegów :P
A no i szkoda, że nie można siłą "zająć" tronu papieskiego :( Może dodatek to uratuje?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować