Problemy z komputerem (temat ogólny)

[SpecShadow 0]

Dnia 14.05.2011 o 20:27, Citkowsky napisał:

może chodzic? Coś z IP czy jak? Pomoże ktoś?

U mnie podobna sytuacja z tym, że na dodatek ładowanie filmików na innych serwisach (YouTube, żeby daleko nie szukać) urywa się w którymś momencie.

Najprawdopodobniej Flash nawala. Próbowałeś na Internet Explorer?

I też przesiadka na laptop pomaga.
---------------------------------------------------
Anyway, mam inny problem. Co powoduje, że po włączeniu zasilania w PC, czy to przez włącznik w zasilaczu czy listwie, trzeba odczekać kilka minut na to, aby komputer prawidłowo się uruchomił. Tak to po włączeniu Power jest czarny ekran. Prąd musi podładować bebechy? Za słaby zasilacz?

[Geeko 0]

Dnia 16.05.2011 o 16:55, karolekx23x napisał:

Dzieki za pomoc. A z tą wydajnością to raczej chodziło o programy które oczyszczą kompa
z zbędnych plików, system płynniej chodził, nie mulił. Narazie sprzęt mam dobry i nie
wiem czy to nie wina najnowszych sterów do HD5850

>

Wybacz, wkradła mi się literówka. Program do czyszczenia ze zbędnych plików (jak i wpisów w rejestrze) to Clean GP.

[Piotr13PL 0]

Jak myślicie, czy to możliwe że mam za słaby zasilacz, przez co przykładowo procesor pracuje gorzej? Kupiłem Intel''a i5 750, 2.66ghz. Miałem nadzieję pograć w Shogun Total War 2 chociaż na średnich, a tutaj na minimalnych przy samym oglądaniu jednostek spadają mi fps a co dopiero przy walce, średnio około 15fps. Reszta podzespołów to DDR3 4gb, no i GTS250 1gb. Zasilacz 450W Chieftec.

[Niewiernus 0]

Dnia 16.05.2011 o 18:31, Piotr13PL napisał:

Jak myślicie, czy to możliwe że mam za słaby zasilacz, przez co przykładowo procesor
pracuje gorzej? Kupiłem Intel''a i5 750, 2.66ghz. Miałem nadzieję pograć w Shogun Total
War 2 chociaż na średnich, a tutaj na minimalnych przy samym oglądaniu jednostek spadają
mi fps a co dopiero przy walce, średnio około 15fps. Reszta podzespołów to DDR3 4gb,
no i GTS250 1gb. Zasilacz 450W Chieftec.

Jakby to była kwestia zasilacza to prędzej byłyby problemy ze stabilnością pracy komponentów ;)

Prędzej to:
- sterowniki(dawno aktualizowałeś?),
- niezły chaos na dysku,
- dużo niepotrzebnych aplikacji, działających w tle.

[sirufok 1]

Witam.
Kolega przywiózł mi dziś stacjonarkę, Radeon 9550, 512 MB RAM i procesor AMD (zapewne nie większy niż 2,0 GHz).
Problem polega na tym, że przy naciśnięciu "POWERA" wszystkie wiatraczki włączają się na 1-2 sekundy i zaraz po tym wszystko się zatrzymuje i komp się nie uruchamia.
Komputer solidnie przeczyściłem - tego jak wyglądał radiator i wiatraczek procesora, zasilacz oraz grafika wolę nie opisywać (na szczęście wyniosłem pudło od razu na balkon bo bym miał niezłą zadymę w domku;)). A teraz najlepsze, po przeczyszczeniu nic już się nie uruchamia, ale gdy wyjmuję wtyczkę od zasilania to na momencik wiatraczek procesora się uruchamia + dioda na grafice mrugnie. Zmieniałem zasilacz na inny i jest to samo. Sprawdzałem czy kable są dobrze przymocowane, więc to odpada.
Pierwszy raz "popsułem" komputer czyszcząc go;)
Co może być nie tak?

[Geeko 0]

Dnia 16.05.2011 o 21:14, sirufok napisał:

PC zsynchronizował się z kurzem i razem z nim wessałeś tranzystory :D.
A tak serio to co rozumiesz przez wyciągnięcie wtyczki zasilacza? Chodzi o wyciągnięcie kabla z tyłu obudowy czy wyciągnięcie z płyty głównej? Jeżeli to pierwsze to nie mam zielonego pojęcia co może być nie tak (może, poza kablem bo to chyba jedyne czego nie wymieniałeś w tym momencie). Jeżeli opcja druga to może coś w samym wtyku się poluzowało albo uszkodziło w trakcie czyszczenia...

[sirufok 1]

Dnia 16.05.2011 o 23:22, Geeko napisał:

A tak serio to co rozumiesz przez wyciągnięcie wtyczki zasilacza? Chodzi o wyciągnięcie
kabla z tyłu obudowy czy wyciągnięcie z płyty głównej?

Opcja nr 1. Gdy odpinałem kabel zasilający to wtedy na ułamek sekundy zapalała się dioda na radku i wiatrak od procka się poruszył. W ogóle nie można komputera włączyć przyciskiem. Jutro spróbuję odpalić z płyty głównej.
A mam jeszcze pytanie, czy gdy odpinałem radiator to muszę teraz wymienić pastę na procesorze? Czy to może mieć jakiś związek z tą awarią?

[gmx 0]

kiedyś miałem śmieszną płytę, która nie startowała jeżeli nie wykrywała obrotów wiatraka na procku - podłączyłeś wszystko w te same gniazda?

podobny efekt uzyskałem też jak za mocno docisnąłem radiatorem procesor do gniazda

gdyby to była kwestia pasty to komputer by Ci się normalnie uruchomił zanim by zaczął dymić ;]

uszkodzenie czegoś podczas czyszczenia jest możliwe ale mało prawdopodobne - raczej coś nie łączy w okolicach zasilania płyty głównej, procesora. Nie pamiętam czy komp sygnalizuje problem z pamięcią czy też nie startuje - podczas czyszczenia łatwo zruszyć.

[sirufok 1]

Chodzi o to, że wszystko wypiąłem i później starannie podłączyłem na nowo. Już pisałem, że z tym nie powinno być problemu, ale dla 200% pewności sprawdzę jeszcze raz.

[sirufok 1]

Sprawa z tym kompem jest coraz ciekawsza...
Wypiąłem i wpiąłem na nowo wszystkie kabelki od zasilacza i komputer zaczął się uruchamiać. Ale teraz najlepsze: komputer nie uruchamia się z przycisku POWER tylko od razu po podłączeniu zasilacza do prądu... Włącza się dysk, procek, zasilacz i grafika, ale za to nie słychać głośniczka systemowego i nie świeci się dioda przy przycisku POWER. Wszystkie małe kabelki odpowiedzialne za te funkcje sprawdzałem kilka razy i są dobrze wpięte. Dodatkowo nie załącza się monitor, grafika działa lecz monitor nie reaguje.
Prosiłbym o jakieś rady, bo tak upierdliwego sprzętu dawno w rękach nie miałem...

[Geeko 0]

Dnia 17.05.2011 o 10:35, sirufok napisał:

Mogę ci tylko powiedzieć, że to nie problem pasty. Oczywiście powinno się ją wymienić po zdjęciu radiatora ale jedyny efekt uboczny nie zmienienia jaj jest tak, że procek może się przegrzewać szybciej. Swoją drogą radiator jest założony poprawnie? Musi siedzieć bardzo sztywno, jeżeli się rusza to jest źle i całe jego chłodzenie szlag trafia.

[sirufok 1]

@Geeko
Wszystko jest dobrze przypięte, radiator nie ma żadnego luzu.

Dziś zobaczyłem coś nowego. Po paru minutach od uruchomienia kompa zauważyłem wydobywający się dymek. Sfotografowałem to miejsce i można na nim zauważyć "przypalony" odcień i białe wybrzuszenie.
MB to ASRock K8Upgrade-NF3.
Dorzucam też screen całej płyty głównej z zaznaczonym miejscem, z którego się dymiło.
Czy coś jeszcze z tej płyty będzie czy nadchodzi jej koniec?

[Piotr13PL 0]

Dnia 16.05.2011 o 18:53, Niewiernus napisał:

Prędzej to:
- sterowniki(dawno aktualizowałeś?),
- niezły chaos na dysku,
- dużo niepotrzebnych aplikacji, działających w tle.

Sterowniki aktualizowane jakieś półtora miesiąca temu, chaos na dysku odpada, wszystko poukładane w folderach, jestem bardzo pedantyczny na tym punkcie, na pulpicie mam zaledwie 10 ikon, zero aplikacji niepotrzebnych (oprócz skype''a, MSN oraz GG) ale to raczej nie powinno stanowić problemu racja?

[kuba9876543210 2]

Dnia 17.05.2011 o 21:05, Piotr13PL napisał:

chaos na dysku odpada, wszystko poukładane w folderach, jestem bardzo pedantyczny na tym punkcie, na > pulpicie mam zaledwie 10 ikon, zero aplikacji niepotrzebnych (oprócz skype''a, MSN oraz GG) ale to raczej nie
powinno stanowić problemu racja?

Akurat niekoniecznie na tym polega ''porzadek'' :> Sciagnij CCleaner i Defraggler. Pierwszym ''naprawisz'' rejestr i wygodnie powylaczasz ew. niepotrzebne programy przy startupie jesli cos jeszcze bedzie, drugim porzadnie zdefragmentujesz HDD.
Nic sie nie przegrzewa? Wlacz HWMonitor na czas grania, po godzinie podaj najwyzsze temp.
Nie gralem w gre, wiec nie wiem czy rzeczywiscie tak chodzi, ale patrzac na min. wymaganie nie powinienes miec na min. ustawieniach problemow.

[Niewiernus 0]

To co pan powyżej proponuje + jeśli można to sprawdź jak trzyma się zużycie procesora bez większych niepotrzebnych aplikacji.
Alt+Ctrl+Delete, zakładka Wydajność i/lub na dole okienka masz przedstawione %

[Piotr13PL 0]

Dnia 17.05.2011 o 21:43, Niewiernus napisał:

To co pan powyżej proponuje + jeśli można to sprawdź jak trzyma się zużycie procesora
bez większych niepotrzebnych aplikacji.
Alt+Ctrl+Delete, zakładka Wydajność i/lub na dole okienka masz przedstawione %

Jutro spróbuję z tym CCleanerem, a na razie, na pulpicie, z odpalonym Chromem, 2 komunikatorami i antywirem, zużycie procka to 5%.

[Geeko 0]

Dnia 17.05.2011 o 19:24, sirufok napisał:

Tak, dym i stopiony kawałek płyty głównej to raczej oznaka jej końca. Dla pocieszenia nie ma opcji, żeby pozbycie się kurzu spaliło płytę główną więc był to raczej zbieg okoliczności. Teraz musisz tylko przekonać do tego kolegę.

[sirufok 1]

Dnia 17.05.2011 o 23:19, Geeko napisał:

Tak, dym i stopiony kawałek płyty głównej to raczej oznaka jej końca. Dla pocieszenia
nie ma opcji, żeby pozbycie się kurzu spaliło płytę główną więc był to raczej zbieg okoliczności.

Wiem. Sam też nic się z kompem nie bawiłem, więc to musiało stać się już wcześniej.

Dnia 17.05.2011 o 23:19, Geeko napisał:

Teraz musisz tylko przekonać do tego kolegę.

Raczej nie będzie potrzeby, z tego co mi mówił to komputer "zepsuł" się w czasie burzy, więc już wtedy coś mogło się przykopcić. A ja znalazłem jedynie usterkę.
No nic, w takim razie jutro trzeba poinformować co się stało. Dzięki.

[Mr_Terrorist 0]

Witam. Mam taki oto problem. Gdy chcę włączyć komputer, wszystko niby działa, wszystkie wiatraki się kręcą, nie ma żadnych pisków z komputera, a na monitorze nic nie widać. Monitor w ogóle nie widzi żeby coś było podłączone. Sprawdzałem kartę graficzną, monitor, ramy i wszystko działa. Zasilacz też jest ok. Pozostaję chyba tylko mobo, gdyż gdyby procek uległ uszkodzeniu, komputer by chyba nie reagował na próbę włączenia?

[ziptofaf 2]

Dnia 18.05.2011 o 12:45, Mr_Terrorist napisał:

Witam. Mam taki oto problem. Gdy chcę włączyć komputer, wszystko niby działa, wszystkie
wiatraki się kręcą, nie ma żadnych pisków z komputera, a na monitorze nic nie widać.
Monitor w ogóle nie widzi żeby coś było podłączone. Sprawdzałem kartę graficzną, monitor,
ramy i wszystko działa. Zasilacz też jest ok. Pozostaję chyba tylko mobo, gdyż gdyby
procek uległ uszkodzeniu, komputer by chyba nie reagował na próbę włączenia?

Gdyby procek uległ uszkodzeniu to miałbyś właśnie takie objawy jakie masz teraz...