Planescape: Torment

[Dandelion1 0]

Niedawno zacząłem grać w Tormenta i mam kilka pytań do zaawansowanych graczy.

1. Chcę grać wojownikiem i nie wiem w jakie cechy najlepiej inwestować. Zawsze grając wojem rozwijałem siłę, ale na stronie fanowskiej czytałem że wojownik w Tormencie nie musi być silny tylko elokwentny i mądry. Nie chcę przedwcześnie kończyć gry prze źle rozwiniętą postać.
2. Czy są jakieś konsekwencje gdy zabiję za dużo opryszków w Ulu. Nie uśmiecha mi się wkurzanie Pani Bólu na wczesnym etapie i lądowanie w jej labiryncie.
3. Jaka będzie przybliżona długość rozgrywki jeśli będę wykonywał questy poboczne i dogłębnie badał świat gry.
4. Co daję znalezienie portalu. Czy wtedy dostanę się do innej lokacji i czy związane są z tym jakieś questy.

To chyba wszystko. Z góry dziękuje za wyjaśnienie i jeśli jeszcze coś warto wiedzieć to będę wdzięczny za poradę.

[Karharot 0]

1. Cechy ważne dla wojownika to siła (zwiększa zadawane obrażenia), zręczność (zwiększa szansę na uniknięcie wrogiego ciosu) i kondycja (zwiększa hp i w przypadku Bezimiennego także regenerację). Jeśli chcesz przejść grę tak aby poznać jak najwięcej tajemnic otaczającego Cię świata to powinieneś inwestować w mądrość, inteligencję i charyzmę ale w takim wypadku lepiej jest się nastawić na grę magiem.

2. Nie, jeśli ktoś Cię atakuje to możesz go śmiało zabić i nie obawiać się o konsekwencje, w końcu to oni zaczęli walkę i oni będą się w razie czego musieli tłumaczyć przed władczynią Sigil:)

4. Portale prowadzą do innych miejsc, jeśli znasz klucz do nich to możesz ich użyć. Czasami jest to związane z questami, czasami dostajesz się do miejsca w którym możesz zdobyć trochę skarbów a czasami jest to po prostu alternatywna droga.

[CharName 0]

Dnia 21.10.2008 o 22:06, Santino93 napisał:

Niedawno zacząłem grać w Tormenta i mam kilka pytań do zaawansowanych graczy.

1. Chcę grać wojownikiem i nie wiem w jakie cechy najlepiej inwestować. Zawsze grając
wojem rozwijałem siłę, ale na stronie fanowskiej czytałem że wojownik w Tormencie nie
musi być silny tylko elokwentny i mądry. Nie chcę przedwcześnie kończyć gry prze źle
rozwiniętą postać.

Musisz inwestować w to samo, co normalnie u wojownika: kondycja przede wszystkim, zręczność, no i siła. Możesz podbudować te cechy tatuażami, talizmanami itp., co silnie polecam. Pieniądze najłatwiej zdobyć faszerując Annę szczurzymi ogonami i okradając wszystko, co się rusza.
W Tormencie poza tym bardzo ważną rolę odgrywają inteligencja i mądrość. Dzięki mądrości częściej możesz sobie coś przypominać z poprzednich wcieleń. Dzięki inteligencji masz więcej opcji dialogowych, co jest wielce potrzebne. W BG dla porównania - mogłeś być totalnym jełopem z inteligencją 3, a i tak miałeś wszystkie opcje dialogowe i jeśli miałeś odpowiadać na jakieś zagadki, to od Twojej inteligencji zależało, czy zgadniesz. Jeśli w Tormencie odpowiadasz na zagadkę, to Twoja postać musi być inteligentna, żeby pokazała się odpowiedź.

Dnia 21.10.2008 o 22:06, Santino93 napisał:

2. Czy są jakieś konsekwencje gdy zabiję za dużo opryszków w Ulu. Nie uśmiecha mi się
wkurzanie Pani Bólu na wczesnym etapie i lądowanie w jej labiryncie.

Tak, ląduje się w Labiryncie. Ale nie wiem, po ilu... w ogóle nie rozumiałam za co ;-) Lepiej nie wchodzić do Alei z dwoma gangami. Zazwyczaj po wycięciu ich Pani mnie zgarniała.

Dnia 21.10.2008 o 22:06, Santino93 napisał:

3. Jaka będzie przybliżona długość rozgrywki jeśli będę wykonywał questy poboczne i
dogłębnie badał świat gry.

Najmniej udało mi się w jakieś 10-12 h ze wszystkimi questami, ale ja jestem nienormalna.

Dnia 21.10.2008 o 22:06, Santino93 napisał:

4. Co daję znalezienie portalu. Czy wtedy dostanę się do innej lokacji i czy związane
są z tym jakieś questy.

Niestety.. nie znajduje się portali. Nie ma portali , które znajduje się at random. Zazwyczaj są związane już z jakimś questem.

[Szaqall 0]

(...)

Dnia 21.10.2008 o 22:06, Santino93 napisał:

są z tym jakieś questy.

To chyba wszystko. Z góry dziękuje za wyjaśnienie i jeśli jeszcze coś warto wiedzieć
to będę wdzięczny za poradę.

Ad1. i to była dobra rada.
Ad2. Jeśli to oni zaczynają to sprawa jest jasna;) Można ich zabijać bez obaw.
Ad3. Nie potrafię określić ile zajęło mi przejście tej gry ale pewnie z 60-80 godzin (a nie wykonywałem zielu zadań pobocznych.
Ad4. Zazwyczaj do lokacji prowadzi więcej niż jedna droga, czasami też trzeba otwierać jakiś portal (a raczej on otwiera się niespodziewanie sam). Takie są realia sfer.

[hallas 0]

Dnia 21.10.2008 o 22:17, CharName napisał:

Pieniądze najłatwiej zdobyć faszerując Annę szczurzymi ogonami i okradając wszystko,
co się rusza.

Cholera, a ja je sprzedawałem jako dowód zabicia szczura i cieszyłem się jak dziecko z tych dziesięciu miedziaków (o ile pamiętam) za sztukę.

Dnia 21.10.2008 o 22:17, CharName napisał:

Tak, ląduje się w Labiryncie. Ale nie wiem, po ilu... w ogóle nie rozumiałam za co ;-)
Lepiej nie wchodzić do Alei z dwoma gangami. Zazwyczaj po wycięciu ich Pani mnie zgarniała.

To nie jest konieczne do przejścia gry i można tam nie trafić. Jeden powód to zadawanie się z apostołem innego boga w dzielnicy... Spalonych Węgłów (?). Reszty nie pamiętam. Wiem też, że za zbytnie rozrabianie Pani Bólu nie bawiła się w labirynty.

[Karharot 0]

Dnia 21.10.2008 o 22:17, CharName napisał:

Tak, ląduje się w Labiryncie. Ale nie wiem, po ilu... w ogóle nie rozumiałam za co ;-)
Lepiej nie wchodzić do Alei z dwoma gangami. Zazwyczaj po wycięciu ich Pani mnie zgarniała.

Najpewniej trafiałaś do labiryntu bo w rozmowie z kapłanem Aoskara z tej alei mówiłaś mu że zgadzasz się na wyznawanie jego boga (a to jest zakazane w Sigil). Za samo zabijanie opryszków nic nie grozi.

Dnia 21.10.2008 o 22:17, CharName napisał:

Niestety.. nie znajduje się portali. Nie ma portali , które znajduje się at random. Zazwyczaj
są związane już z jakimś questem.

Nordom może je dla nas wykryć (tyle że nie informuje o tym co jest kluczem). Portal do skarbca Faroda też trzeba znaleźć na własną rękę.

[Karharot 0]

Dnia 21.10.2008 o 22:23, hallas napisał:

To nie jest konieczne do przejścia gry i można tam nie trafić.Jeden powód to zadawanie
się z apostołem innego boga w dzielnicy... Spalonych Węgłów (?). Reszty nie pamiętam.
Wiem też, że za zbytnie rozrabianie Pani Bólu nie bawiła się w labirynty.

Pani Bólu pojawi się także jeśli zaczniemy na poważne modlić się do jej laleczki (tak długo jak z niej żartujemy nic się nie dzieje), zabijanie Dabusów też nie jest zbyt wskazane.
Co zabawne warto raz rozgniewać Panią Bólu bo trafimy wtedy do labiryntu w którym możemy znaleźć przyzwoity młot, jeśli jednak rozgniewa się ją po raz drugi to zawsze kończy się to permanentną śmiercią.

[hallas 0]

Dnia 21.10.2008 o 22:25, Karharot napisał:

Nordom może je dla nas wykryć (tyle że nie informuje o tym co jest kluczem). Portal do
skarbca Faroda też trzeba znaleźć na własną rękę.

Szczęka mi opadła - tak dużo jeszcze nie wiem o P:T. Ale to dobrze, dobrze. Patrząc na obecny rynek cRPG będę miał jeszcze wiele okazji by zagrać w tą grę. Aż za dużo.

[Noirr 0]

Dnia 21.10.2008 o 22:17, Szaqall napisał:

Ad3. Nie potrafię określić ile zajęło mi przejście tej gry ale pewnie z 60-80 godzin

uch tutaj to przesadziles. gre da sie przejsc, wykonujac spora wiekszosc questow w dwa dni, grajac od rana do wieczora. nie mowie tu o wykonywaniu wszystkiego bo niektore rzeczy znajduje sie dopiero za 3 czy 4 podejsciem, ale jak juz zna sie rozwiazanie samego questa, tzn jak przechodzi sie przynajmniej drugi raz, to gra idzie piorunem bo walki nie stanowia wyzwania.

[CharName 0]

Dnia 21.10.2008 o 22:23, hallas napisał:

Cholera, a ja je sprzedawałem jako dowód zabicia szczura i cieszyłem się jak dziecko
z tych dziesięciu miedziaków (o ile pamiętam) za sztukę.

Chodzi o amulety ze szczurzego ogona, które dodają do kradzieży kieszonkowej i odejmują charyzmy.

Dnia 21.10.2008 o 22:23, hallas napisał:

To nie jest konieczne do przejścia gry i można tam nie trafić. Jeden powód to zadawanie
się z apostołem innego boga w dzielnicy... Spalonych Węgłów (?). Reszty nie pamiętam.
Wiem też, że za zbytnie rozrabianie Pani Bólu nie bawiła się w labirynty.

Jeśli wymordowało się odpowiednią ilość obywatel, to i tak Cię zgarniała.
Poza tym: laleczka + apostoł boga portali.

[CharName 0]

Dnia 21.10.2008 o 22:25, Karharot napisał:

Nordom może je dla nas wykryć (tyle że nie informuje o tym co jest kluczem). Portal do
skarbca Faroda też trzeba znaleźć na własną rękę.

Ale z tego co pamiętam Nodrom nie wynajdywał portali, których tak czy owak nie znajdywało się inaczej. W moim życiu fakt, że mówił mi przy otwierającym się właśnie portalu, że portal został odkryty, nic nie zmieniało. Zresztą Nodrona można było dostać po ułożeniu kostki, czyli po dotarciu do Dzielnicy Urzędników (czy jak to tam się nazywało).

[Karharot 0]

Dnia 22.10.2008 o 00:05, CharName napisał:

Ale z tego co pamiętam Nodrom nie wynajdywał portali, których tak czy owak nie znajdywało
się inaczej. W moim życiu fakt, że mówił mi przy otwierającym się właśnie portalu, że
portal został odkryty, nic nie zmieniało.

Nordom wykrywa każdy portal, zarówno aktywny jak i nie. Jeśli zaraz po przyłączeniu go do swojej drużyny udasz się do Kostnicy to wykryje on portal do Fortecy Żalu (choć oczywiście wciąż trzeba będzie udać się poza Sigil aby móc ten portal otworzyć). Z samego wykrycia niewiele wynika choć może się to komuś przydać bo jeśli grając któryś raz dowie się o istnieniu portalu z którego nigdy wcześniej nie skorzystał to będzie wiedział że wciąż jest coś czego w grze nie odkrył...

[jaceloth 0]

szczerze odradzam grę wojownikiem. torment to gra stworzona wybitnie dla czarodzieja. przy tej postaci możesz przeżyć grę głębiej, tak w tormenta się nie gra, tormenta się przeżywa...taka postać jest też skuteczniejsza w walce. chyba, że masz jakiś uraz do magików...

[Abi_Dalzim 0]

Dnia 22.10.2008 o 11:20, jaceloth napisał:

szczerze odradzam grę wojownikiem.

A ja nie. Ale grać wojownikiem można dopiero po zagraniu magiem :) Żeby po prostu sprawdzić :D
Chociaż taki napakowany i wyćwiczony Bezi jak przypierniczy toporem to ho, ho...

[Szaqall 0]

Dnia 21.10.2008 o 23:33, Noirr napisał:

> Ad3. Nie potrafię określić ile zajęło mi przejście tej gry ale pewnie z 60-80 godzin


uch tutaj to przesadziles. gre da sie przejsc, wykonujac spora wiekszosc questow w dwa
dni, grajac od rana do wieczora. nie mowie tu o wykonywaniu wszystkiego bo niektore rzeczy
znajduje sie dopiero za 3 czy 4 podejsciem, ale jak juz zna sie rozwiazanie samego questa,
tzn jak przechodzi sie przynajmniej drugi raz, to gra idzie piorunem bo walki nie stanowia
wyzwania.

Kilka razy się zaciąłem i łaziłem szukając zadań pobocznych myślę, że nie przesadziłem...

[Dandelion1 0]

Mam pytanie odnośnie tego zadania z zaklętą skrzynką w której siedzi Bies. Po zdjęciu przez Aolę mam jeszcze raz porozmawiać ze Szpetnym. I tu pojawia się mój problem ponieważ nie mogę go znaleźć, wcześniej stał obok Zajazdu, ale teraz go tam nie ma.

[seraphe 0]

Dnia 24.10.2008 o 17:14, Santino93 napisał:

Mam pytanie odnośnie tego zadania z zaklętą skrzynką w której siedzi Bies. Po zdjęciu
przez Aolę mam jeszcze raz porozmawiać ze Szpetnym. I tu pojawia się mój problem ponieważ
nie mogę go znaleźć, wcześniej stał obok Zajazdu, ale teraz go tam nie ma.

Stoi w cieniu na północ od miejsca pierwszego spotkania.

[chrabaszcz 0]

Witam.

Nie wiem co narozrabiałem ale nie moge w żaden sposób przyłączyć sie do Bogowców. Po prostu obrazilem głownego kowala w kuxni podczas rozmowy a Alissa chyba tez przez to nie chce się do mnie odzywac. Jeżeli nie chce się do mnie odzywac automatycznie nie moge wytworzyć tego przedmiotu który jest pierwszym zadaniem z trzech by zostac Bogowcem.

Cholera czy ktoś mi pomoze to odkręcić??

Pozdrawiam

[Transylvanian_Hunger 0]

> Cholera czy ktoś mi pomoze to odkręcić??
Jedynym ratunkiem jest wczytanie Save''a sprzed sprzeczki z głównym kowalem kuźni Bogowców.

[chrabaszcz 0]

Witam.

Dnia 02.11.2008 o 09:40, paweusz napisał:

> Cholera czy ktoś mi pomoze to odkręcić??
Jedynym ratunkiem jest wczytanie Save''a sprzed sprzeczki z głównym kowalem kuźni Bogowców.

Qrde to sie bede musiał daaaaaleko cofnąć... Nie ma innego rozwiązania?

Pozdrawiam