Zaloguj się, aby obserwować  
Strange101

Planescape: Torment

3582 postów w tym temacie

Dnia 08.09.2008 o 18:50, tomoliop napisał:

Co należy dać Wesołkowi, żeby ten stracił pamięć i oddał klucze do serca Dolory? Mroźny
Kufel z Ptakiem Octanusem nie działa...

Musisz wiedziec Ptaki w Kuflu robia. Zapytaj babke w budynku, gdzie byly te Ptaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2008 o 18:53, SoundWave napisał:

> Co należy dać Wesołkowi, żeby ten stracił pamięć i oddał klucze do serca Dolory?
Mroźny
> Kufel z Ptakiem Octanusem nie działa...
Musisz wiedziec Ptaki w Kuflu robia. Zapytaj babke w budynku, gdzie byly te Ptaki.


Aha, czyli trzeba pogadać... dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2008 o 22:48, SaraterWarrior napisał:

O czym jest ta gra? Chyba już kupić jej nie można, ale cóż napiszcie, byłbym wdzięczny.


Gra jest jak interaktywna książka. Scenariusz do tej gry zajmuje 36 tyś. stron. Więc jest sporo czytania.
Ponadto grając w tą grę twoje postępowanie nie będzie dyktowane chęcią zdobycia więcej liczby punktów doświadczenia, ale postąpisz tak jak dyktuje ci twoje zrozumienie sytuacji w jakiej aktualnie się znajdujesz. Nie ma prostych i jednoznacznych wyborów, każdy z nich ma jakieś konsekwencje. Nie musisz ratować świata. Nie musisz nic wiedzieć na początku gry wszystko się wyjaśnia podczas grania. Najlepiej się gra w tą grę osobą które nigdy wcześniej nie grały w żadne gry cRPG i nie mają żadnych utartych schematów dotyczących gier cRPG.

Osobiście grałem w następujące gry RPG PT, NWN + wszystkie dodatki, NWN2 + wszystkie dodatki, Oblivion, BG2, IWD2, Diablo. I w takiej kolejności lubię te gry.
Więc jeżeli chcesz zapomnieć o realnym świecie to polecam PT, ale jeżeli szukasz gry typu H&S gdzie liczy się nabijanie level-i to to nie jest tego typu gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2008 o 15:16, pat-i-mat napisał:

Gra jest jak interaktywna książka. Scenariusz do tej gry zajmuje 36 tyś. stron. Więc
jest sporo czytania.


Nooo zapewne, to juz chyba Encyclopaedia Britannica ma mniej. Kurde, kiedy oni to napisali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2008 o 15:27, Terrorite napisał:

Nooo zapewne, to juz chyba Encyclopaedia Britannica ma mniej. Kurde, kiedy oni to napisali


Zwróć uwagę, że napisał scenariusz. Czyli nie tylko ten tekst, który pojawia się w grze. Czytałem scenariusz do dialogu z Ravelą, który rozpatrywał wszystkie możliwości rozmowy, sytuacje, opisy twórców, itp (oryginalna praca ludzi z BI) i miał on około 100 stron, jeśli nie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2008 o 15:33, Łowca Gier napisał:

Zwróć uwagę, że napisał scenariusz. Czyli nie tylko ten tekst, który pojawia się w grze.
Czytałem scenariusz do dialogu z Ravelą, który rozpatrywał wszystkie możliwości rozmowy,
sytuacje, opisy twórców, itp (oryginalna praca ludzi z BI) i miał on około 100 stron,
jeśli nie więcej.


Zwroc uwage ze 36k stron to jest 36 tomow po 1k stron. EB liczy w tej chwili 32 tomy. Wiec niestety nie moge w to uwierzyc jesli nie zobacze wiarygodnego zrodla tej informacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnych danych o scenariuszu to nie ma chyba już nigdzie, sam już nie pamiętam, skąd wziąłem ten jego fragment. Pewnym jest tylko, że w grze do przeczytania jest 3600 stron tekstu. A ile było scenariusza? Nie wiem, ale patrząc na to, że scenariusz na 30 min. serialu jest dość obszerny, a scenariusz do PT musiał przewidywać wiele różnych ewentualności - od cech bohatera, poprzez wybrane kwestie, po odkryte rzeczy w grze (np. przeprowadzone wcześniej rozmowy naprowadzające nas na dany trop) to i scenariusz do PT musiał być obszerny. Trzeba wziąć poprawkę na to, że dane kwestie i całe monologi potrafiły powtarzać się kilkanaście razy (było ukazane wiele dróg do przeprowadzenia tego dialogu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eh, nie zrozumiales mnie. Spojrz. 36k stron scenariusza, gdybys tylko pisal 50 stron dziennie to napisanie tego zajeloby 720 dni. 2 lata mechanicznego pisania a nie tworzenia. Wymyslanie dialogow, fabuly, NPCow itd. zajmuje duzo wiecej czasu niz samo pisanie, wiec spokojnie moznaby dodac jeszcze 2 lata jesli nie wiecej.
W dodatku wiemy ze Black Isle powstalo w 1998 ale dzialalo juz od 1996, z tym ze najpierw robili Fallouta. Po ukonczeniu F1 i 2 zaczeli prace nad PS:T. A Fallout 2 mial premiere 31 października 1998. PS:T 10 grudnia 1999. Wiec mieli na stworzenie gry rok. Wiec jakos w dalszym ciagu te 36k stron to moim zdaniem mocno naciagana liczba, taka kolejna urban legend.
(zrodelko - http://www.gram.pl/felieton.asp?id=1952)

A tu dla odmiany fragment wywiadu z Chrisem Avellone, projektantem PS:T na temat miedzy innymi tego jak by robil Tormenta jakby mial go robic teraz i dlaczego raczej go nie zrobi.

Lisa: With so many people praising Planescape: Torment as the best game ever, have you considered releasing a fresh version of the game, optimized for modern machines, to introduce a new generation of gamers to this environment?

Chris: No, securing the rights to Planescape is kind of convoluted (if it still exists as a brand at all), and I''d much rather see new stories and adventures in the Planescape universe, like the NWN2 mod community is doing with Purgatorio.

Lisa: If you were making Planescape: Torment right now, are there things you would do differently from the original release?

Chris: Probably start off with more combat - the beginning is very slow and exposition-heavy, and I don''t think that helps get the player into the mystery of his character. This is something I tried to correct in the future opening levels of Black Isle games (notably IWD2, where you''re in trouble the moment you step off the boat in Targos). Also, I would work more extensively in creating more dungeon and exploration areas, and do another pass on the combat mechanics in the game - the story and quest structure in the game ended up becoming the primary focus of design, and I think the game suffered as a whole when it came to combat.


Calosc tutaj -> http://www.bellaonline.com/articles/art39332.asp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2008 o 16:55, Terrorite napisał:

Chris: Probably start off with more combat - the beginning is very slow and exposition-heavy,
and I don''t think that helps get the player into the mystery of his character. This
is something I tried to correct in the future opening levels of Black Isle games (notably
IWD2, where you''re in trouble the moment you step off the boat in Targos). Also, I would
work more extensively in creating more dungeon and exploration areas, and do another
pass on the combat mechanics in the game - the story and quest structure in the game
ended up becoming the primary focus of design, and I think the game suffered as a whole
when it came to combat.


O, Chris zgłupiał. Dobrze, że zrobił tę grę dawno temu, bo teraz pogrzebałby jej największe zalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2008 o 17:07, VBone napisał:

O, Chris zgłupiał. Dobrze, że zrobił tę grę dawno temu, bo teraz pogrzebałby jej największe
zalety.

Zalezy jak na to patrzec, bo albo sam zglupial, albo daje delikatnie do zrozumienia ze nie poklada zbyt wielkich nadziei w tej "new generation of gamers" i wie doskonale ze aby ich "introduce" w universum PS:T to potrzebne jest a lot of combat, blood and gore ;) No bo kto by tam teraz czytal przeciez jakies wypociny. To dla oldskoolowcow tylko takie zabytki a "new generation hardcore gamer" to w wiekszosci wypadkow "uber pr0 hello kitty roxxorr" a nie jakis kustosz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą ciekawe kiedy wyjdzie nieoficjalny dodatek do NWN2 w świecie Planescape. Prace ciągle się przeciągają. Mam nadzieję, że w ogóle wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2008 o 15:06, pat-i-mat napisał:

Swoją drogą ciekawe kiedy wyjdzie nieoficjalny dodatek do NWN2 w świecie Planescape.
Prace ciągle się przeciągają. Mam nadzieję, że w ogóle wyjdzie

Jak pojawi się ten dodatek to kupię NWN 2 :-) poza tym podobno dodatek "Maska Zdrajcy" do tej gry jest całkiem przyzwoicie zrobiony :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam!
Mówi się, że tłumaczenie Planescape: Torment jest superextra w porównaniu do wersji oryginalnej
Czy wersja EN była żałosna? - Bo wersja PL prezentuje się nie najgorzej (ale też nie jest wybitna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2008 o 20:41, junior17 napisał:

Mówi się, że tłumaczenie Planescape: Torment jest superextra w porównaniu do wersji oryginalnej
Czy wersja EN była żałosna? - Bo wersja PL prezentuje się nie najgorzej (ale też nie
jest wybitna).


jak oryginal moze byc zalosny? czym mialoby sie to objawiac? i jezeli wersja pl prezentuje sie nienajgorzej to jak powinna sie prezentowac wybitna? tlumaczenie to tlumaczenie i nie bardzo mozna porownywac zawartosci wersji jezykowych, bo przeciez zawieraja to samo tylko przetlumaczone. wg mnie (i prawdopodobnie wielu innych ludzi) planescape zostal przetlumaczony wybitnie (chodzi o tlumaczenie a nie same dialogi, ktore przeciez nie zostaly napisane przez ekipe polonizujaca), przy zachowaniu wszelkich smaczkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2008 o 20:41, junior17 napisał:

Witam!
Mówi się, że tłumaczenie Planescape: Torment jest superextra w porównaniu do wersji oryginalnej
Czy wersja EN była żałosna? - Bo wersja PL prezentuje się nie najgorzej (ale też nie
jest wybitna).


Moim zdaniem tłumaczenie jest świetne. Na potrzeby tłumaczenia został stworzony nowy dialekt, aby oddać staroangielski slang używany przez złodziei i innych opryszków, wykorzystany w oryginale. Pytanie co masz na myśli "prezentuje się nie najgorzej"? Jeśli to że dialogi nie tryskają humorem i aluzjami to tak ma być bo to taki już urok tej gry, a opisy mają budować klimat. Ja sam znalazłem tylko jeden błąd w tłumaczeniu komuś beams pomyliło się beans i zamiast belek mamy fasolę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.09.2008 o 21:18, Nufiko napisał:

Pytanie co masz na myśli "prezentuje się nie najgorzej"? Jeśli to że dialogi
nie tryskają humorem i aluzjami to tak ma być bo to taki już urok tej gry, a opisy mają
budować klimat. Ja sam znalazłem tylko jeden błąd w tłumaczeniu komuś beams pomyliło
się beans i zamiast belek mamy fasolę :P


Nie chodzi mi tu o humorystykę. Najbardziej mnie się nie spodobały kwestie typu: "wzzzzzyyyyyppppmmzzyy" u nieumarłych. Osobiście wolałbym: "Nie potrafisz zrozumieć co pan x mówi" lub coś w tym stylu. Bo 3 linijki w jednej kwestii które wyglądają jak "bzyczenie osy" nie za bardzo do mnie przemawiają.
Ale ogólnie tłumaczenie trzyma klimat (co jest naprawdę trudne). A wersja EN była zła? - bo nie widziałem jej.
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2008 o 20:41, junior17 napisał:

Witam!
Mówi się, że tłumaczenie Planescape: Torment jest superextra w porównaniu do wersji oryginalnej
Czy wersja EN była żałosna? - Bo wersja PL prezentuje się nie najgorzej (ale też nie
jest wybitna).

O ile pamiętam to do wersji oryginalnej dołączony był...... słownik, bo użyto tam tylu dawnych słów/wyrażeń że bez niego nawet rodowici Anglicy by sobie nie poradzili (a co dopiero jankesi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2008 o 21:09, Noirr napisał:

> Mówi się, że tłumaczenie Planescape: Torment jest superextra w porównaniu do wersji
oryginalnej
> Czy wersja EN była żałosna? - Bo wersja PL prezentuje się nie najgorzej (ale też
nie
> jest wybitna).

jak oryginal moze byc zalosny? czym mialoby sie to objawiac?


Nie wiem.Nie widziałem wersji angielskiej. Dlatego się spytałem. Bo niektórzy mówią, że wersja PL jest o wiele lepsza. Zawsze sądziłem, że wersje oryginalne są najlepsze a w tym przypadku jest inaczej?
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2008 o 21:33, junior17 napisał:

Nie chodzi mi tu o humorystykę. Najbardziej mnie się nie spodobały kwestie typu:
"wzzzzzyyyyyppppmmzzyy" u nieumarłych. Osobiście wolałbym: "Nie potrafisz zrozumieć co
pan x mówi" lub coś w tym stylu. Bo 3 linijki w jednej kwestii które wyglądają jak "bzyczenie
osy" nie za bardzo do mnie przemawiają.


Z tego co pamiętam to po zdobyciu pewnej umiejętności te dialogi stawały się zrozumiałe i oprócz "wyzzzyp" był podany w nawiasie tekst który udało ci się zrozumieć i nawet trzymało się to kupy z tymi "wyyyzzzyyyp"

Dnia 11.09.2008 o 21:33, junior17 napisał:

Ale ogólnie tłumaczenie trzyma klimat (co jest naprawdę trudne). A wersja EN była zła?
- bo nie widziałem jej.


Ja w sumie też nie widziałem ale zrozumienie Szekspira w oryginale nawet rodowitemu Anglikowi nie przychodzi z łatwością, a co dopiero mówić o jakimś dialekcie łotrzykowskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować