Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 03.06.2009 o 20:43, KrzychW napisał:

Przynajmniej w takiej formie , jak teraz.Druga sprawa , że jakakolwiek istotna reforma
tej instytucji jest chyba niemożliwa.

Zbyt głęboko tkwi w komunizmie. Aczkolwiek możliwe że na jego gruzach dało by się coś funkcjonującego w marę normalnie zbudować. Ale to pewnie dopiero wtedy jak ci którzy łożyli tylko na ZUS wymrą (bądź co bądź w miarę ich przenoszenia się na tamten świat będzie można coraz większą część składki przenosić do bardziej wolnorynkowych OFE, o ile rządy nie będą sobie przywłaszczać ZUS-owskiej części składek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.06.2009 o 21:31, S1G napisał:

Zbyt głęboko tkwi w komunizmie.


Jak całkiem duża część tego kraju.Jedni mają kapitalizm , inni tkwią jeszcze w socjalizmie.Mija 20 lat polskiej "pierestrojki" , a niektóre tematy jak były nie do ruszenia , takie też pozostają do dziś.Mam wielkie wątpliwości czy to , czego zaniechano zaraz po 1989 roku , w ogóle możliwe jest do przeprowadzenia.Moim zdaniem , 50 lat PRLu zdeterminowało losy tego kraju jak nie na zawsze , to przynajmniej na kilka kolejnych pokoleń i miliony ludzików o poglądach "niech państwo to mi da" , będziemy ogladać jeszcze długo długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kapitalizm? Kto? wszyscy tkwimy w Socjalizmie (pokaż mi gałąź sprzedaży do której państwo się w żaden sposób nie miesza). I przez wspomniane przez ciebie miliony szybko się z niego nie wyrwiemy.

edit: zamieniłem gałąź produkcji na gałąź sprzedaży, zbytnie uogólnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.06.2009 o 08:01, S1G napisał:

Kapitalizm? Kto? wszyscy tkwimy w Socjalizmie (pokaż mi gałąź sprzedaży do której państwo
się w żaden sposób nie miesza).


Oczywiście kryptosocjalizm w jakimś stopniu dotyczy każdego.Nie ma także takiej gałęzi gospodarki , w której urzędnicy nie chcieliby mieszać.Jest jednak w tym kraju pewna grupa osób , która ma swoje utrzymanie musi zarobić całkowicie samodzielnie.Nie każda firma jest w stanie zdobyć lukratywne kontrakty państwowe , nie każda korzysta z dopłat unijnych , czy jakichkolwiek innych , a pomimo tego , funkcjonuje i się rozwija.Da się i bez darmowej forsy. I z myślą o takich przypadkach pisałem o kapitalizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.06.2009 o 08:01, S1G napisał:

Kapitalizm? Kto? wszyscy tkwimy w Socjalizmie (pokaż mi gałąź sprzedaży do której państwo
się w żaden sposób nie miesza).

Chciałem napisać, że do rzodkiewek jeszcze się nie miesza, ale... ale zrezygnowałem, bo to jest zaliczane do ogrodnictwa, bo wczesne rzodkiewki są w szklarniach, które są specjalnie opodatkowane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.06.2009 o 17:48, KrzysztofMarek napisał:

bo to jest zaliczane do ogrodnictwa, bo wczesne rzodkiewki są w szklarniach, które są
specjalnie opodatkowane...

Z czegoś kasę na dopłaty dla rolników muszą brać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.06.2009 o 20:53, S1G napisał:

> /.../ > Z czegoś kasę na dopłaty dla rolników muszą brać ;)

Czytam sobie, jak mi sie nudzi, Davida Friedmana "Ukryty ład. Ekonomia życia codziennego". I jakoś mi się widzi, że na opodatkowaniu ogrodników stratni są ogrodnicy, konsumenci, a nawet sami rolnicy. Zyskują tylko ci, którzy przy okazji rozdziału podatku zabranego ogrodnikom zabiorą dla siebie więcej, niż dopłacą do rzodkiewek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.06.2009 o 16:46, Olamagato napisał:

W systemie, w którym realnie nie ma możliwości sprawować zdobytej w wyborach władzy nie
ma też co oczekiwać spełnienia obietnic.
Ten kraj jest chory i choroba ta niewiele różni się od tej jaka doprowadziła kiedyś do rozbiorów.


Wnioskując z tego co tu napisałeś to nie pozostaje nic jak tylko się stąd wyprowadzić.
Nie można kraju naprawić, a żyć w czymś takim wiecznie...
KrzychW ma sporo racji, co do wielu pokoleń o spaczonym umyśle. Kiedyś myślałem, na podstawie tego co mówili ludzie starsi, choć ponoć mądrzy że komunizm ostatecznie "wyjdzie" z Polski, kiedy umrze ostatnie pokolenie go pamiętające. Czyli w latach potencjalnych rządów ludzi urodzonych 1980 - 1990. Ale widać jak na dłoni, że to marzenie iż będzie lepiej za 30 czy 50 lat nawet.
Jak się słucha młodzieżówek partii, to są dokładnym odbiciem swych "panów". I mamy już takich ludzi w moim wieku, a nawet młodszych, którym ktoś nieźle mózgownice wyprał bo chodza w flagą ZSRR mówiąc, że to wolność, albo krzyczą o prawach człowieka i złych kapitalistach.

A wracając do polityków powstaje odwieczne pytanie - czy to polityka tak psuje ludzi, czy tacy ludzie tam idą? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.06.2009 o 23:25, Vaxinar napisał:

Wnioskując z tego co tu napisałeś to nie pozostaje nic jak tylko się stąd wyprowadzić.

Mnie tu trzyma jeszcze tylko nadzieja, że w najbliższych wyborach parlamentarnych uda się Kaczyńskich wyrzucić z parlamentu, albo kompletnie zmarginalizować. Chociaż nie, wyrzucić.
Jeżeli jednak wynik wyborów znowu nie da bezwzględnej większości mandatów jednej partii, albo jeżeli nie zostaną wprowadzone jednomandatowe okręgi wyborcze - to zwyczajnie nie mam zamiaru tracić czasu w tym kraju i robić tym samym krzywdy swoim dzieciom.

Dnia 04.06.2009 o 23:25, Vaxinar napisał:

I mamy już takich ludzi w moim wieku, a nawet młodszych, którym ktoś nieźle mózgownice
wyprał bo chodzą z flagą ZSRR mówiąc, że to wolność, albo krzyczą o prawach człowieka i złych kapitalistach.

Niestety pranie mózgów przez sekty i oszołomów, to zjawisko, którego chyba nigdy się nie wyruguje. Jedyne co na to skuteczne, to stworzenie warunków, w których wyprani mają w życiu tak źle jak tylko można, a niewyprani o wiele, wiele lepiej.

Dnia 04.06.2009 o 23:25, Vaxinar napisał:

A wracając do polityków powstaje odwieczne pytanie - czy to polityka tak psuje ludzi,
czy tacy ludzie tam idą? :P

Moim zdaniem to drugie. Obecny mechanizm wyłaniania polityków nie zmienił się zupełnie od 1944 r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.06.2009 o 20:10, KrzysztofMarek napisał:

Boń nas Boże przed nowymi ustawami! Jeśli już, to kolejno likwidować obecne. Ewentualnie
wprowadzić zasadę, że nowa ustawa musi likwidować minimum dwie stare i być o połowe krótsza, niz najkrótsza z tych, które zastępuje.

Racja.

Dnia 03.06.2009 o 20:10, KrzysztofMarek napisał:

Na początek mozna zlikwidować dotacje do wszystkich organizacji pozarządowych. Zdziwiłbyś sie, ilu ludzi żyje z tych dotacji.

Ale wiem ile ludzi żyje z dotacji i nie są oni w żadnej organizacji - ech właśnie się zorientowałem, że sformułowanie "organizacja pozarządowa" jest wyjątkowo głupie. Przecież nikt nie mówi "organizacja rządowa" tylko po prostu rząd. Pomijając to wystarczyłoby zlikwidować dotację dla ZUS i KRUS. I nawet wiem jak to zrobić...

Dnia 03.06.2009 o 20:10, KrzysztofMarek napisał:

Głównie dlatego, że mało robi. I to na nasza szczęście.

A mnie zawsze denerwuje ta gadanina, że ktoś coś mało robi. Jak tak obserwuję, to największym leniem był Kaczyński, który zamiast pracować robił sobie jakieś kolejne awantury o władzę. On nawet nie miał kiedy pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.06.2009 o 22:10, KrzysztofMarek napisał:

ogrodnikom zabiorą dla siebie więcej, niż dopłacą do rzodkiewek.

Inaczej te dopłaty nie miały by sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.06.2009 o 00:22, Olamagato napisał:

Mnie tu trzyma jeszcze tylko nadzieja, że w najbliższych wyborach parlamentarnych uda
się Kaczyńskich wyrzucić z parlamentu, albo kompletnie zmarginalizować. Chociaż nie, wyrzucić.
Jeżeli jednak wynik wyborów znowu nie da bezwzględnej większości mandatów jednej partii,
albo jeżeli nie zostaną wprowadzone jednomandatowe okręgi wyborcze - to zwyczajnie nie
mam zamiaru tracić czasu w tym kraju i robić tym samym krzywdy swoim dzieciom.

To jest sen na jawie.
Tą "jedną partią" musi być PO, broń Boże np SLD... I już zaczyna się sen. Dla PO, w naszych warunkach ogromnym sukcesem będzie wygranie powtórnie wyborów z wynikiem lepszym niż poprzednio.
PiS? Adekwatnie. Ogromnym sukcesem będzie jeśli partia uzyska mniej głosów. Zmarginalizowanie jej, albo wywalenie z sejmu jest póki co również nierealne. Kaczyński Jarosław musiałby być powtórnie wybrany premierem i kompletnie spieprzyć, aby PiS zszedł na manowce. Ot, tak mamy w Polsce.
Dlatego sądzę, że Twój plan jest nierealny.
A gdzie się przeprowadzasz? Ja myślałem o Szwajcarii.

Dnia 05.06.2009 o 00:22, Olamagato napisał:

Jedyne co na to skuteczne, to stworzenie warunków, w których wyprani mają
w życiu tak źle jak tylko można, a niewyprani o wiele, wiele lepiej.

Wtedy tylko wyprani coraz głośniej będą krzyczeć, że wszystko to wina systemu. Nie lepiej im pokazać, jak to działa?

Dnia 05.06.2009 o 00:22, Olamagato napisał:

Moim zdaniem to drugie. Obecny mechanizm wyłaniania polityków nie zmienił się zupełnie od 1944 r.

Wyłaniania w jakim sensie? Bo nie wiem czy się rozumiemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

SLD to już tylko cień dawnej potęgi, nie da rady uzyskać samodzielnej władzy. PiS z kolei ma na to zbyt dużą liczbą zatwardziałych wrogów (np mnie), więc pozostaje tylko PO które jakoś się na powierzchni trzyma. O ile będzie jakaś uczciwa frekwencja to być może uda się coś osądzić na podstawie wyników wyborów do PE
editowy ps Osobiście uważam że PO z PiSem się dogadają (albo i już dogadały), i w ostatniej chwili (coby PSL nie był już zbyt potrzebny) zmienią ordynację na taką żeby wyeliminować z parlamentu małe partie i zostawić tylko PO i PiS (jedna rządzi, druga w opozycji i będzie można polityków z obietnic wyborczych rozliczać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.06.2009 o 12:43, S1G napisał:

editowy ps Osobiście uważam że PO z PiSem się dogadają (albo i już dogadały), i w ostatniej
chwili (coby PSL nie był już zbyt potrzebny) zmienią ordynację na taką żeby wyeliminować
z parlamentu małe partie i zostawić tylko PO i PiS (jedna rządzi, druga w opozycji i
będzie można polityków z obietnic wyborczych rozliczać)


I będzie jak w Ameryce?
A co, jak w takim porządku ani PiS, ani PO nie zda egzaminu i nagle ogromne poparcie zyska.. Polska Partia Pracy, bo pójdą za nią "ludzie pracy"?
Tu nie Ameryka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.06.2009 o 12:52, Vaxinar napisał:

I będzie jak w Ameryce?
A co, jak w takim porządku ani PiS, ani PO nie zda egzaminu i nagle ogromne poparcie
zyska.. Polska Partia Pracy, bo pójdą za nią "ludzie pracy"?
Tu nie Ameryka.

Przydało by się żeby tak było. Swoją drogą PO jako 1 po 89 ma szanse rządzić 2 kadencje, z rzędu, a to już jakieś osiągnięcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.06.2009 o 13:17, S1G napisał:

2 kadencje, z rzędu, a to już jakieś osiągnięcie ;)


Tak, to już coś.
Ponoć PiS zrobiło nowy sport, w którym przyrównało się do...Margaret Thatcher. Ciekaw jestem co ona powiedziałaby na rozwiązania gospodarcze PiS?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.06.2009 o 13:42, Vaxinar napisał:

Ponoć PiS zrobiło nowy sport, w którym przyrównało się do...Margaret Thatcher. Ciekaw
jestem co ona powiedziałaby na rozwiązania gospodarcze PiS?

Akurat Brytyjczycy posiadają sporą dawkę autoironii, więc może nie pękła by ze śmiechu. Swoją drogą przydało by się ją do nas zaimportować, może też zrobiła by porządek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.06.2009 o 13:55, S1G napisał:

Swoją drogą przydało by się ją do nas zaimportować, może też zrobiła by porządek.


No zdaje się po tym spocie że mamy swojego odpowiednika Żelaznej Damy - Jarosława Kaczyńskiego. :P
Ale jak to przełożymy? Iron Prime minister czy Iron Lord?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.06.2009 o 14:16, Vaxinar napisał:

No zdaje się po tym spocie że mamy swojego odpowiednika Żelaznej Damy - Jarosława Kaczyńskiego.
:P
Ale jak to przełożymy? Iron Prime minister czy Iron Lord?


Iron potato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się