Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Korwin po prostu nie ma finezji w swoich wypowiedziach.I większość uważa go za człowieka gadającego głupoty bo jego tak zwany pomysł na rządzenie krajem jest absurdalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2010 o 20:03, Rusty-Luke napisał:

> Ja bym na niego głosował tak jak pisałem wczoraj ale z drugiej strony on ciągle
mówi
> co to Lewica zrobiła dobrego jak rządziła. Ale to co zrobiła dobrego chyba blednie
wobec
> tych negatywnych rzeczy za ich rządów.
Przecież lewica jest w stanie co najwyżej doprowadzić do bankructwa państwa, kompletnego
zdegenerowania społeczeństwa i zaniku narodu...

W tym tygodniu w gazecie wyborczej była analiza poglądów kandydatów na prezydenta z punktu widzenia gospodarki. I Grzegorz Napieralski wyobraża sobie państwo jako opiekuńcze, gdzie sa wysokie podatki wysoki poziom wydatków socjalnych
Ale jako prezydent nie będzie mógł tego spełnić a jak na razie wydaje mi się najlepszym kandydatem. Ale oczywiście nie podzielam jego poglądów ale prezydent to bardziej powinien mieć osobowość, móc dobrze reprezentować kraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2010 o 19:55, Rusty-Luke napisał:

Czy kiedykolwiek w III RP zakazywano kobietom pracować jako lekarze czy prawnicy? Nie
wydaje mi się. A jeśli konsument woli zatrudnić prawnika-mężczyznę to czy to znaczy,
że kobieta jest dyskryminowana?
Zresztą, szczerze mówiąc, nawet nie wiem o czym to ma świadczyć. Korwin, mówiąc o tym,
że kobiety są mniej inteligentne, powołał się na ich udział w odkryciach naukowych i
wynikach w grach, w których najważniejsza jest zdolność logicznego myślenia (szachy,
brydż). Czyli kobiety osiągają w tych grach gorsze wyniki i wynalazły znacznie mniej
niż mężczyźni, bo "nie dopuszcza się ich do głosu"...?


Ale on nie mówił o tym mając na myśli ostatnie 20-lat przecież. :/
Muszę zgodzić się z pewnym stwierdzeniem przytoczonym ostatnio przez kerkasa: Kinder, Küche, Kirche i to było od dziesiątek lat albo i dłużej zajęcie kobiet i tak się uważało że to jest właściwie. Prawa kobiet od niedawna są w cywilizowanym świecie respektowane.
Jak ja patrzę na swoją rodzinę, albo sąsiadów lub znajomych, to tak niestety życie kobiet wygląda jak przedstawiłem. Nikt się temu oczywiście nie sprzeciwia i nikogo to nie bulwersuje, nawet samych kobiet pewnie. Ale wynika to z ukształtowania społeczeństwa i mentalności.

Dzisiaj widzisz jak to wygląda - małżeństwo, najlepiej tylko cywilny bo kościelny to dodatkowe zobowiązania niepotrzebne (nawet jeżeli się było wychowanym po jakimś chrześcijańskim wyznaniu), brak dzieci albo jedno maksymalnie, kobieta chce robić karierę, zarabiać, tak jak mężczyzna.

Czy nam to wyjdzie na dobre? Wątpię. Muzułmanie nas zaleją swoim rozpędem prokreacyjnym. Bo u nich kobiety praw nie mają żadnych, a w mediach krążą jedynie bajki o karierowiczkach-muzułmankach.
Francja niedługo się obudzi z muzułmańskim rządem, dopiero będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2010 o 09:20, Dexter_McAaron napisał:

> Moim zdaniem plan ma szanse powodzenia trzeba by tylko znaleźć odpowiedniego
polityka
> do takiej misji.


...acha, czyli dla wydumanej ochrony demokracji przez najazdem hord barbarzyńców z PiSlandii,
sami teraz uchybimy zasadom przyzwoitości panującym w demokracji. Lovely...

Uch! Widzę, że prawdziwa krew Bartoszewskiego i Kutza krąży w żyłach naszego porządnego,
zatroskanego Polaka!


Właściwie nie powinienem odpowiadać ze względu na obelgi jakie rzucasz pod adresem Bartoszewskiego i Kutza ale ponieważ w tych wyborach każdy głos będzie na wagę złota więc odpowiem.
Jeszcze wracając krótko do B. i K. , to nie kto inny jak Jarosław Kaczyński powiedział że WSZYSCY STUDENCI piją piwo i oglądają pornografię a jego brat PROFESOROWIE UCZELNI WYŻSZYCH nie mają kontaktu z rzeczywistością i tworzą oderwane od życia akademickie teorie.

Co do tekstu ja jego treść odebrałem zgoła inaczej.
Do tej pory w wyborach wystarczyło aby Jarosław otworzył usta i słupki poparcia leciały w dół , zgodnie z nową taktyką żeruje na emocjach związanych ze śmiercią brata i nie odzywa się prawie wcale.
Według mnie autor tekstu uważa iż polityk który zaczął by go publicznie prowokować oskarżając o kupczenie ciałem brata Lecha Kaczyńskiego itd. nieustanymi atakami (wojna nerwów) wyprowadził by go z równowagi i zmusił do wystąpienia publicznego Jarosława w starym stylu , co pokazało by o czym wszyscy zdążyli zapomnieć iż modli się pod figurą a diabła ma za skórą i w efekcie doprowadziło do przegranej w wyborach Jarosława.
Oczywiście takiemu politykowi nie pozostało by nic innego jak strzelić sobie honorowo w łeb , bo nie sądzę żeby wyrzuty sumienia pozwoliły mu dalej żyć.
Ale to tylko pobożne życzenie ponieważ nie sądzę żeby się znalazł taki polityk w Polsce który w imię ratowania kraju przed złem gotów był złożyć swoje życie w ofierze.
Sodoma i Gomora również upadły ponieważ nie znalazło się dziesięciu sprawiedliwych , a tu wystarczył by tylko jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2010 o 20:09, Gregwil napisał:

W tym tygodniu w gazecie wyborczej była analiza poglądów kandydatów na prezydenta z punktu
widzenia gospodarki. I Grzegorz Napieralski wyobraża sobie państwo jako opiekuńcze, gdzie
sa wysokie podatki wysoki poziom wydatków socjalnych

Wysokie podatki to kara dla pracujących, wysokie wydatki socjalne - nagroda dla niepracujących. Wysokie podatki niszczą konkurencyjność naszej gospodarki względem gospodarek innych państw (koncerny narodowe są zainteresowane w wykazywaniu zerowych przychodów i rozliczaniu się w rajach podatkowych, koszty pracy są wysokie, co za tym idzie również ceny, duże prawdopodobieństwo nierentowności wielu przedsiębiorstw, a więcej mała konkurencyjność na rynku wewnętrznym i wysokie bezrobocie, mała pensja dla pracowników, którzy zamiast korzystać z owoców swej pracy, przekazują lwią część na wysokie wydatki socjalne, które z kolei uczą tego, że nie warto pracować i generują większą "podaż" podmiotu subsydiowanego - gospodarcze samobójstwo).

Dnia 11.05.2010 o 20:09, Gregwil napisał:

Ale jako prezydent nie będzie mógł tego spełnić a jak na razie wydaje mi się najlepszym
kandydatem. Ale oczywiście nie podzielam jego poglądów ale prezydent to bardziej powinien
mieć osobowość, móc dobrze reprezentować kraj.

Daj spokój. Lepiej mieć najohydniejszego prezydenta z normalnymi poglądami niż lewaka o wyglądzie Herkulesa. Wybory prezydenta to nie wybory Miss i Misstera. Stokroć bardziej wolę "wstydzić się" (w cudzysłowie, bo wcale nie uważam to za powód do wstydu...) z przejęzyczeń prezydenta niż znosić osobę, która jest świetnym oratorem i uważa, że panaceum na wszelkie problemy jest interwencja państwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2010 o 20:09, Gregwil napisał:

W tym tygodniu w gazecie wyborczej była analiza poglądów kandydatów na prezydenta z punktu
widzenia gospodarki. I Grzegorz Napieralski wyobraża sobie państwo jako opiekuńcze, gdzie
sa wysokie podatki wysoki poziom wydatków socjalnych


Gdzie ja to słyszałem...zaraz zaraz, tak wygląda komunizm? :)
Teraz też tak jest, że dajesz na państwo więcej niż od niego otrzymujesz. Zwiększenie podatków? I co zwiększą wypłaty np. dodatku rodzinnego? A nieruszany od wielu lat próg którego nie można przekroczyć też zwiększą czy nie bardzo? Podatki w górę = ceny w górę. Żadne wsparcie finansowe państwa tego nie zrekompensuje. Będzie bida jak na Białorusi lub Ukrainie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2010 o 19:59, Gregwil napisał:

> > > Grzegorz Napieralski

/.../

Dnia 11.05.2010 o 19:59, Gregwil napisał:

Ja bym na niego głosował tak jak pisałem wczoraj ale z drugiej strony on ciągle mówi
co to Lewica zrobiła dobrego jak rządziła. Ale to co zrobiła dobrego chyba blednie wobec
tych negatywnych rzeczy za ich rządów.


Żaden z kandydatów nie jest idealny (z tych których wymieniłem) ale ich braki i wady bledną wobec Jarosława Kaczyńskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2010 o 20:16, kerkas napisał:

a jego brat PROFESOROWIE UCZELNI WYŻSZYCH nie mają kontaktu z rzeczywistością i tworzą oderwane od życia akademickie teorie.


A studiujesz? Ja tak, i uważam że Kaczyński właściwie określił stan polskich uczelni i zaangażowanie profesorów. A że prawda boli pewne środowiska to trzeba było go za to niszczyć.

Bartoszewski ma zasługi, ale nie jest też jakimś autorytetem. Taki z niego honorowy człowiek, że nawet przyjął medal Stresemanna, człowiek który chciał zmieniać granice Polski na korzyść Niemiec.
I nie lubię Bartoszewskiego za to, że nikt nie ma prawa go skrytykować bo jest później tak objeżdżany że szok. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2010 o 20:12, Galadin napisał:

Muszę zgodzić się z pewnym stwierdzeniem przytoczonym ostatnio przez kerkasa: Kinder,
Küche, Kirche i to było od dziesiątek lat albo i dłużej zajęcie kobiet i tak się uważało
że to jest właściwie. Prawa kobiet od niedawna są w cywilizowanym świecie respektowane.
Jak ja patrzę na swoją rodzinę, albo sąsiadów lub znajomych, to tak niestety życie kobiet
wygląda jak przedstawiłem. Nikt się temu oczywiście nie sprzeciwia i nikogo to nie bulwersuje,
nawet samych kobiet pewnie. Ale wynika to z ukształtowania społeczeństwa i mentalności.

Nie! To popularne (i zresztą bzdurne niesamowicie) "Kinder, Küche, Kirche" to po prostu rozwiązanie najbardziej optymalne. Co jak co, ale każdy człowiek o zdrowych zmysłach wie, że kobieta zdecydowanie lepiej nadaje się do wychowywania dziecka niż facet, a facet zdecydowanie lepiej nadaje się do pracy zarobkowej niż kobieta. Problem w tym, że feministki (a nie mężczyźni!!!) mówiły kobietom, że zajmując się domem i dziećmi są od mężczyzna gorsze. Kobiety teraz burzą się, że nie zarabiają tyle samo co mężczyźni na tym samym stanowisku. Problem w tym, że za te dysproporcje nie jest odpowiedzialna jakaś mityczna dyskryminacja, ale działanie rynku. Kobieta w miejscu pracy zarabia mniej od faceta, bo z reguły (od razu piszę z reguły, bo zdarzają się oczywiście wyjątki i nikt temu nie przeczy) jest słabsza fizycznie, a więc przez 8h dziennie jest w stanie wykonać mniej pracy i jest do dyspozycji pracodawcy rzadziej niż mężczyzna - bo kobiety zachodzą w ciążę. Jeśli ktoś uważa, że kobiety powinny mimo wszystko dostawać taką samą pensję to jest zwykłym socjalistą i interwencjonistą. Powtarzam jeszcze raz: różnice w zarobkach, o ile w ogóle występują, nie biorą się ze złej woli mężczyzn, ale z przyczyn obiektywnych (działanie mechanizmów rynkowych, które są w gospodarce najefektywniejsze i różnice między płciami). Właśnie dlatego najbardziej optymalnym społeczeństwem jest społeczeństwo tradycyjne.

Ps. Chodzi o maturzystę Bartoszewskiego? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2010 o 20:24, Galadin napisał:

> a jego brat PROFESOROWIE UCZELNI WYŻSZYCH nie mają kontaktu z rzeczywistością
i tworzą oderwane od życia akademickie teorie.

/.../

Dnia 11.05.2010 o 20:24, Galadin napisał:

Kaczyński właściwie określił stan polskich uczelni
i zaangażowanie profesorów. A że prawda boli pewne środowiska to trzeba było go za to
niszczyć.


Jak się formułuje oskarżenia to trzeba je przynajmniej podeprzeć jakimiś dowodami poza tym jeśli ktoś mówi wszyscy to tak jakby powiedział nikt , żadna odwaga raczej tchórzostwo.

Dnia 11.05.2010 o 20:24, Galadin napisał:

Bartoszewski ma zasługi, ale nie jest też jakimś autorytetem. Taki z niego honorowy człowiek,
że nawet przyjął medal Stresemanna, człowiek który chciał zmieniać granice Polski na
korzyść Niemiec.
I nie lubię Bartoszewskiego za to, że nikt nie ma prawa go skrytykować bo jest później
tak objeżdżany że szok. :/


Uwielbiamy mieszać ludzi z błotem (nawet Janowi Pawłowi II się dostało) jak jest jakiś autorytet , natychmiast trzeba go zniszczyć i w efekcie nie ma żadnych autorytetów , żadnych moralnych busoli narodu nie ma nic.
A później się dziwimy jak to jest że się nawzajem nie szanujemy.

Wracając do Jarosława to muszę mu "pogratulować" ostatni raz tak skonfliktować i podzielić na "prawych" i "nieprawych" udało się generałowi Jaruzelskiemu , Jarosław dorównał generałowi ba powiem więcej wielokrotnie go przewyższył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że feministki

Dnia 11.05.2010 o 20:31, Rusty-Luke napisał:

(a nie mężczyźni!!!) mówiły kobietom, że zajmując się domem i dziećmi są od mężczyzna
gorsze.


Szkoda , że feministki w wielkim pędzie do swoiście pojmowanego równouprawnienia , nie zabiegają o zrównanie wieku emerytalnego , czy o parytety na stanowiskach fizycznie ciężkich , niskopłatnych itp.Co innego , jeżeli chodzi o posłów , senatorów , prezesów czy dyrektorów.W tym przypadku ma być po równo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2010 o 16:54, KrzysztofMarek napisał:

To powiedz mi dlaczego, zeby zostać notariuszem, trzeba zrobić aplikację sędziowską?


Nie trzeba, wystarczy aplikacja notarialna.

Dnia 11.05.2010 o 16:54, KrzysztofMarek napisał:

Praca sędziowska jest trudniejszą, sam to wiem. Ale... ale zetknąłem się w praktyce z
sędziami i notariuszami. I moje osobiste doświadczenie mówi mi, że to notariusze reprezentują
wyższy poziom.


Nie neguję, że notariusz nie może mieć wyższego poziomu. Mówię tylko, że żeby zostać notariuszem wcale tego wyższego poziomu mieć nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2010 o 16:18, Olamagato napisał:

Można się z tym zgodzić. Nie da się stworzyć zapisów, które będą całkowicie oczywiste
zarówno dla człowieka wykształconego jak i "wioskowego głupka". Ale zauważ, że w tym
cytacie jest zabezpieczenie na które składają się słowa "dla każdego" oraz "od razu".


Tak, w wywiadzie jest mowa o tym, że od tego są prawnicy, żeby ludziom prawo tłumaczyć w zrozumiały sposób ("Nie można na oczekiwać od obywateli, że będą czytali teksty prawne, zresztą moim zdaniem teksty te nie są adresowane do obywateli tylko do prawników. Zadaniem prawnika jest znalezienie takich sposobów które pozwolą na przybliżyć obywatelom treść prawa, oczywiście w takim zakresie w jakim danego obywatela to interesuje").

Dnia 11.05.2010 o 16:18, Olamagato napisał:

Nasi profesorowie prawa mogliby przed przeciętnymi prawnikami z innych krajów raczej
podłogę zamiatać niż stawiać się jako autorytety. To po prostu mówią fakty.


Tu się akurat nie do końca zgodzę - nie można uogólniać, jak sam mówisz.

Dnia 11.05.2010 o 16:18, Olamagato napisał:

I tak na marginesie pamiętasz sprawę wniosku o ekstradycję z USA Edwarda Mazura za rządów
PiSu? Amerykańscy prawnicy byli tak zażenowani tym co dostali z polskiego ministerstwa
sprawiedliwości, że nie wiedzieli czy śmiać się czy płakać.


Jasne, ale sam wiesz, że pism w ministerstwie nie piszą ani profesorowie ani najlepsi prawnicy, a ministrem był człowiek, który sam przyznał, że nie zdałby egzaminu na aplikację.

Dnia 11.05.2010 o 16:18, Olamagato napisał:

Zgodzę się z tym tylko pod warunkiem aktów prawnych najniższej rangi. Im wyższa ranga
tym język takiego aktu powinien być zrozumiały dla jak najszerszej grupy ludzi.


Powinien być zrozumiały do tego stopnia, w jakim to jest możliwe. Konstytucja jest specyficznym aktem i ona może być napisana prostym językiem, natomiast np. kodeksu cywilnego już się tak napisać nie da.

Dnia 11.05.2010 o 16:18, Olamagato napisał:

Nie mam danych co do ilości, ale opieram się na opiniach osób, które mają problemy wynikające
z przeładowanego i przeregulowanego prawa. Znasz pewnie takie powiedzenie (chyba Stalina)
"znajdźcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie"?


To powiedział Polak (z pochodzenia), prokurator generalny ZSRR Andriej Wyszynski. Jeszcze jeden powód, by nie lubić polskich prawników.
W Rosji akurat nie było problemów z pisaniem kodeksu karnego, bo tam przestępstwem było nie tylko to, co było czynem zagrożonym przez ustawę karą, bo sędziowie mieli się kierować w przede wszystkim "rewolucyjną świadomością" (podobnie w III Rzeszy - przestępstwem jest czyn uznany za taki zgodnie ze zdrowym poczuciem narodowym).

Dnia 11.05.2010 o 16:18, Olamagato napisał:

Prawo Karne, Kodeks Handlowy. W szczególności przedwojenne. Można? Najwyraźniej.


Kodeks spółek handlowych na pewno nie jest jasny, kodeks karny in abstracto można za zrozumiały uznać jeśli chodzi o poszczególne czyny zabronione, natomiast w przypadku części ogólnej kodeksu problemów jest sporo.

Dnia 11.05.2010 o 16:18, Olamagato napisał:

Chyba zgodzisz się, że są to jak najbardziej klasyczne przestępstwa?


Tak jak powiedziałem coś takiego jest przestępstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2010 o 20:16, kerkas napisał:

Właściwie nie powinienem odpowiadać ze względu na obelgi jakie rzucasz pod adresem Bartoszewskiego
i Kutza


LOL WUT!

Przepraszam za szczeniacką reakcję, ale nawet Ty, ze swym czasem kompletnie abstrakcyjnym rozumieniem słowa pisanego, zastrzeliłeś mnie teraz do reszty. Możesz łaskawie wypunktować mi, gdzie ja zamieściłem jakiechś "obelgi pod adresem"? Chyba że obelgą będzie samo przyznanie, iż obaj panowie marnują resztki swego autorytetu na przykre nurzanie się w wątpliwie pachnącym bagienku polityki...

No tak, zapomniałem, iż gdy salon obraża i rzuca mięchem, to jest słodko i fajnie, ale gdy śmie "obrazić" się salon, to jest skandal, deptanie autorytetów i bezczelność. Lovely...

Dnia 11.05.2010 o 20:16, kerkas napisał:

Jeszcze wracając krótko do B. i K. , to nie kto inny jak Jarosław Kaczyński powiedział
że WSZYSCY STUDENCI piją piwo i oglądają pornografię a jego brat PROFESOROWIE
UCZELNI WYŻSZYCH
nie mają kontaktu z rzeczywistością i tworzą oderwane od życia akademickie
teorie.


Fajnie, powiedział to, co świadczy o wąskości jego horyzontów myślowych. Co zaś się tyczy komentarza Lecha, to - jak już Galadin zechciał zauważyć - niestety miał rację. Poza chlubnymi wyjątkami Polibud, naszych astronomów czy archeologów, nasze wyższe szkolnictwo to "ścisły ogon" Europy. Chcesz dowodu? Sprawdź, ilu polskich autorów działających w Polsce cytuje się za granicą. Tak się składa, że działam na uni i to, co prezentuje sobą wyższa kadra (nie mówię tu o młodych i pełnych złudnych nadziei doktorach), to jest beton tak zwięzły, iż KPZR czasów Andropowa i Breżniewa to sam top reformizmu.

I kompletnie mi umyka, co to ma do Bartoszewskiego oraz Kutza, aaaleee... who cares.

Dnia 11.05.2010 o 20:16, kerkas napisał:

Do tej pory w wyborach wystarczyło aby Jarosław otworzył usta i słupki poparcia leciały
w dół , zgodnie z nową taktyką żeruje na emocjach związanych ze śmiercią brata i nie
odzywa się prawie wcale.


Fajnie. Tylko wciąż nie jesteś w stanie wskazać mi przykładu, kiedy Jaro ponoć "żeruje na emocjach".

Dnia 11.05.2010 o 20:16, kerkas napisał:

Według mnie autor tekstu uważa iż polityk który zaczął by go publicznie prowokować oskarżając
o kupczenie ciałem brata Lecha Kaczyńskiego itd. nieustanymi atakami (wojna nerwów) wyprowadził
by go z równowagi i zmusił do wystąpienia publicznego Jarosława w starym stylu , co pokazało
by o czym wszyscy zdążyli zapomnieć iż modli się pod figurą a diabła ma za skórą i w
efekcie doprowadziło do przegranej w wyborach Jarosława.


Innymi słowy, chcesz pokonać wroga jego własną bronią. Innymi słowy, chcesz sam okryć się takim samym odium. Może i skuteczne. Ale czy honorowe?

Besides: nie do końca najwyraźniej rozumiesz istotę demokracji. Jeśli jakaś część narodu chce głosować na Kaczora, ma święte prawo by to zrobić. Nie można bronić demokracji (a, jak wielokrotnie zauważasz, w swej obsesji uważasz PiSiaków za zagrożenie dlań) jej zaprzeczając. Spróbuj to objąć swym nienawistnym umysłem.

Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 11.05.2010 o 23:27, Dexter_McAaron napisał:

iż obaj panowie marnują resztki swego autorytetu na przykre nurzanie się w wątpliwie
pachnącym bagienku polityki...


Kiedy milczą Ci którzy powinni zabrać głos...

Dnia 11.05.2010 o 23:27, Dexter_McAaron napisał:


No tak, zapomniałem, iż gdy salon obraża i rzuca mięchem, to jest słodko i fajnie, ale
gdy śmie "obrazić" się salon, to jest skandal, deptanie autorytetów i bezczelność. Lovely...


Tak się jakoś dziwnie składa że jak jeden z pis-u powiedział "ONI" powinni zamilnąć to jest w porządku , ale gdy strona przeciwna powie JAKĄKOLWIEK krytyczną uwagę na temat Jarosława i pis-u to jest to atak na Lecha i nieuszanowanie żałoby.
W ten sposób Jarosław i pis chce zamknąć usta przeciwnikom politycznym i robi to niezwykle skutecznie korzystając z zasady o umarłych dobrze albo wcale.

Dnia 11.05.2010 o 23:27, Dexter_McAaron napisał:

> Do tej pory w wyborach wystarczyło aby Jarosław otworzył usta i słupki poparcia
leciały
> w dół , zgodnie z nową taktyką żeruje na emocjach związanych ze śmiercią brata i
nie
> odzywa się prawie wcale.

Fajnie. Tylko wciąż nie jesteś w stanie wskazać mi przykładu, kiedy Jaro ponoć "żeruje
na emocjach".


J.W.

Dnia 11.05.2010 o 23:27, Dexter_McAaron napisał:

Innymi słowy, chcesz pokonać wroga jego własną bronią. Innymi słowy, chcesz sam okryć
się takim samym odium. Może i skuteczne. Ale czy honorowe?


Toć napisałem że po tej walce taki polityk
nie pozostało by nic innego jak strzelić sobie honorowo w łeb , bo nie sądzę żeby wyrzuty sumienia pozwoliły mu dalej żyć.

Dnia 11.05.2010 o 23:27, Dexter_McAaron napisał:

Besides: nie do końca najwyraźniej rozumiesz istotę demokracji. Jeśli jakaś część narodu
chce głosować na Kaczora, ma święte prawo by to zrobić. Nie można bronić demokracji (a,
jak wielokrotnie zauważasz, w swej obsesji uważasz PiSiaków za zagrożenie dlań) jej zaprzeczając.
Spróbuj to objąć swym nienawistnym umysłem.


Nie bronię nikomu głosować na pis i nigdzie tak nie napisałem.
Po prostu ja też mam prawo walczyć o Polskę , Polskę w której nie dzieli się Polaków na prawych i nieprawych , na lepszych i gorszych , gdzie nie szykanuje się pewnych grup społecznych , gdzie nie wywleka się ludzi o 6:00 rano z domu (niczym Gestapo , SB , UB , KGB i inne podobne im służby) , gdzie nielegalne podsłuchy nie są głównymi dowodami w sprawach karnych , gdzie w imię walki z przestępczością nie fałszuje się dokumentów ,
a to wszytko pis właśnie , ale gdybym to powiedział publicznie to zostałbym zlinczowany zresztą nie tylko ja
oglądałeś Co z tą Polską w ten poniedziałek ?.
W tej chwili wyborcy nie myślą są pod wpływem żałoby narodowej która to żałoba jest wzmacniana przez pis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kerkas, skończ już, bo to się naprawdę nudne robi. Ile razy za panowania tego totalitarnego PiSu zostałeś wywleczony z domu o 6 rano...? O PiSie można powiedzieć wiele złych słów, ale fakt faktem, że jak ktoś nie miał nic na sumieniu, to nic mu nigdy nie groziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 12.05.2010 o 00:07, Rusty-Luke napisał:

ale fakt faktem, że jak ktoś nie miał nic na sumieniu, to nic mu nigdy nie groziło.


Krótką masz pamięć , bardzo krótką , trzeba ją odświeżyć.

Sprawa Huberta H. bezdomny który po pijaku (1,4 promila alkoholu we krwi) powiedział brzydkie słowo o prezydencie i został mu wytoczony proces.
Finał operacji Jolka (prowokacja przeciw Kwaśniewskim) "zgubiono" milion złotych , kupiono willę w Kazimierzu i aresztowano Pana Janka (jego jedyną winą jest to że znał Kwaśniewskich)
Sprawa reklamy ING w której sparodiowano orędzia wygłaszane przez polityków.
Stokrotka, stokrotka, jest pani na mojej krótkiej liście, pożałuje pani tego, wykończę panią, nie obronią pani agenci służb specjalnych Walterowie
O Monice Olejnik tuż po zakończeniu wywiadu w programie „Kropka nad i”

Jeśli chcesz więcej przykładów zajrzyj do książki
"Pamiętnik IV Rzepy" Krzysztof Daukszewicz

Ps. Polska to moja Ojczyzna i nie zgadzam się żeby słowa Ojczyzna , Patriotyzm i inne zostały zawłaszczane przez ludzi chorych na władzę (pis) którzy w imię zdobycia tej władzy dopuszczą się każdego świństwa i

Spoiler

kurestwa

.
Nie zamilknę , IV RP w wydaniu braci Kaczyńskich podnosi łeb i nie będę się temu w spokoju przyglądał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2010 o 07:15, kerkas napisał:

Nie zamilknę , IV RP w wydaniu braci Kaczyńskich podnosi łeb i nie będę się temu w spokoju
przyglądał.


Jednak o zaslugach IV RP to jakos nikt nie wsomina. A takie sa, nawet istotne rzeklbym. Ot taka drobnostka jak obnizenie podatkow czy waloryzowanie kwoty wolnej od podatku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2010 o 10:12, Wojman napisał:

Jednak o zaslugach IV RP to jakos nikt nie wsomina. A takie sa


Nie oceniam tamtych rządów jednoznacznie negatywnie , ale...no właśnie , zawsze jest jakieś ale.
Politycy PiS do sprawowania władzy zabrali się za bardzo "na hurra" .Można było odnieść wrażenie , że gdyby zobaczyli przestępcę , którego chcą dopaść , to podczas pościgu stratowaliby , bez przejmowania się , 10 innych osób.I nie ważne , czy ten pościg byłby spowodowany faktycznym zaangażowaniem w walkę z przestępczością , czy też dążeniem do lepszych notowań.Aż ciśnie się na usta powiedzenie "Cel uświęca środki" . Straszne to dość , ale niektórzy liderzy PiSu znajdują się bardzo blisko takiej postawy.
No i druga , bardzo irytująca sprawa.Podział na jedynie słusznych patriotów , kochających Ojczyznę wspaniałych Polaków i tych drugich , co to na PiS nie głosowali.Pan Jarosław Kaczyński to prawdziwy mistrz w zniechęcaniu do siebie ludzi.Wystarczy przypomnieć osławione "My tutaj , a tam(tzn. pozostali) ZOMO.Bardzo mądrze robią , że trzymają prezesa gdzieś schowanego , bo w ferworze jakiejś dyskusji moglibyśmy pewnie usłyszeć jeszcze kilka podobnie niefajnych tekstów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się