Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 25.10.2006 o 12:20, Dux napisał:

> /.../, że Lesiak znalazł /.../

Lesiak znalazł statek kosmitów w Klewkach (bo to byli kosmici, nie talibowie) ale schował go w szafie, bo nadawał się do inwigilacji lewej prawicy ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 13:19, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../, że Lesiak znalazł /.../
Lesiak znalazł statek kosmitów w Klewkach (bo to byli kosmici, nie talibowie) ale schował go
w szafie, bo nadawał się do inwigilacji lewej prawicy ;D

Hmm, zauważyłem, że ten temat już od jakiegoś czasu przypomina kabaret i zbliża się niebezpiecznie do kwasów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To wynika z kwasowości wydarzeń w Polsce, wszak to kraj absurdów:) Nic się nie dzieje, nie ma żadnych taśm prawdy ani świerzytkich skandali, w koalicji jeszcze nie trzeszczy, cisza przed burzą pewnie. Swoją drogą to ciekawe, przez tydzień się czymś bulwersujemy, a potem przechodzimy nad tym do porządu dziennego i nas to nie dziwi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 13:43, gaax napisał:

Nic się nie dzieje, nie ma żadnych taśm prawdy ani świerzytkich skandali,
w koalicji jeszcze nie trzeszczy, cisza przed burzą pewnie.

Ej, no nie tak do końca, już dziś coś w RMF FM słyszałem że Romek się na budżet burzył. Że coś jest sprzeczne z umową koalicyjną, coś o jakiś pieniądzach dla nauczycieli etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak bo Zyta stwierdziła że albo becikowe, albo podwyżki dla nauczycieli, więcej budżet nie wytrzyma. Na co Roman powiedział, to o czym wspomniałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 13:56, gaax napisał:

Tak bo Zyta stwierdziła że albo becikowe, albo podwyżki dla nauczycieli, więcej budżet nie
wytrzyma. Na co Roman powiedział, to o czym wspomniałeś.

No i szlag trafia becikowe, a ja się właśnie przymierzam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to gratuluję! :) Zawsze nam na złość robią. To może zmienisz zawód i zostaniesz nauczycielem żeby się na coś załapać?
Becikowe już jest więc chyba jednak te podwyżki nie przejdą. Te słowa Romka raczej bym potraktował, jako element kampanii wyborczej, tak jak bezterminowe zasiłki dla bezrobotnych Leppera. Wiedzą, że to nierealne, ale gadaja żeby nie było że się tak łatwo zgodzili:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 13:59, SwenG napisał:

No i szlag trafia becikowe, a ja się właśnie przymierzam ;)

Raczej już nie zdążysz , ale pecha to ja miałem bo jak żona rodziła to od roku już porodowego nie było a dwa lata później wprowadzili becikowe , to dopiero pech ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 13:59, SwenG napisał:

No i szlag trafia becikowe, a ja się właśnie przymierzam ;)


Ale to jest "albo albo" (becikowe lub tfu albo podwyżki dla nauczycieli). Jak nie będzie becikowego to zawsze mozesz zostać nauczycielem. Podwyżkę dostaniesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Twoja? Wcześniej jak to czytałem, pomyślałem że wina szkoły. Często tam policja zagląda? Chyba powinna. A nauczyciele zawsze mają gdzieś co się w szkole dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spodziewałem sie takiej reakcji. Nie masz pojęcia co się stało. Uważam, ze to gimnazjum jest bezpieczne. Nauczyciele INTERESUJĄ sie tym, co się dzieje w szkole. Chodze tam już jakiś czas i nie zauwazyłem poważniejszych form agresji. Teraz widać, jak przez jeden tragiczny w skutkach incydent zmiena się wypracowna przez lata opinia. A policja czetso zagląda, ale tylko w celach prewencyjnych. Nie pamiętam, aby kogoś że tak powiem "zgarneli". A w mojej poprzedniej szkole owszem, zdarzało się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No pewnie że nie mam. Skoro jedyna rzecz o jakiej wiedziałem dotycząca tej szkoły to ten incydent. Dziwisz się? A będziesz się dziwił rodzicom, którzy nie będą tam chcieli posłać swoich dzieci? Masz rację, opinia szkoły zszargana na długi czas, ale nie przesadzaj z tą słusznością. Gdyby nauczyciele faktycznie byli na miejscu, do niczego by nie doszło, przynajmniej na lekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 13:36, SwenG napisał:

> > > /.../, że Lesiak znalazł /.../

/.../

Dnia 25.10.2006 o 13:36, SwenG napisał:

Hmm, zauważyłem, że ten temat już od jakiegoś czasu przypomina kabaret i zbliża się niebezpiecznie
do kwasów ;)

To nie temat zbliża się do kwasów, tylko życie przypomina kwasy. Zwłaszcza, jak ktoś słuchał zeznań Pana Prezydenta przed sądem. Wysoki Sąd nie zgodził się na utajnienie zeznań świadka i to co zeznawał Pan Prezydent jest jawne.
Po tym, co usłyszałem, mam wrażenie, że, przynajmniej kiedyś, Pan Prezydent prawo traktował jako coś, co obowiązuje tylko maluczkich. Dobrze, że Sąd nie utajnił zeznań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 15:33, gaax napisał:

Twoja? Wcześniej jak to czytałem, pomyślałem że wina szkoły./.../A nauczyciele zawsze mają gdzieś co się w szkole dzieje?

A mi się tak zawsze wydawało, że to rodzice przede wszystkim wychowują dzieci. No, chyba, że uznać, iż gimnazjaliści to takie bydlaki z natury, małpy w zoo. Iż pozostawione sobie zaraz komuś wybiją zęby, ... na głowę. Tak, to wtedy jest wina szkoły. Bo dozorca wyszedł.
Gewalt, gewalt, zwierzęta chodzą po ulicach!!! Czyżby uciekły z zoo?
Według mnie to nie jest taka prosta sprawa: winny nauczyciel. On też jest winny, ale sprawcy tego nieszczęścia też są winni. Tylko im się upiecze. Jak zwykle.
Zauważ, iż na tym forum są osoby, które jak nie dostaną degrada, to nie potrafią niczego pojąć, czasami trzeba bana. Szkoła zaś daje tylko ostrzeżenia. I tak se ostrzega i ostrzega i nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chłopaczki nie poniosą konsekwencji, to jasne. Mówiąc o nauczycielach nie szukam kozła ofiarnego. Niestety jeśli w szkole nie ma ochrony, to w ich kompetencjach leży zapewnienie bezpieczeństwa uczniom. O tym jak trzeba wychować dziecko żeby się czegoś takiego dopuściło nawet nie chcę wspominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 16:11, gaax napisał:

Chłopaczki nie poniosą konsekwencji, to jasne. /..../

Tak, nauczyciel powinien zapewnić bezpieczeństwo, to wydaje się wręcz nie podlegać dyskusji. Tylko trzeba się zastanowić, co się dzieje w tej szkole i czy nauczyciel coś może ? Jak znajomy nauczyciel dostał pięścią w twarz od ucznia ( bo pijanego chciał wyprosić z klasy), to reakcja dyrekcji była jedna:" Dobrze, że się nie bronił, gdyż wtedy to uczeń byłby ofiarą". A tak pijany uczeń siedział w klasie do czasu przyjazdu policji. Lekcji nie było oczywiście. A uczeń i tak następnego dnia był znów w szkole. Uczniowie są bezkarni i z tego korzystają. I ofiarami nie są nauczyciele , tylko inni uczniowie. Jak ta dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Więc się należy zastanowić nad inną formą zapewnienia bezpieczeństwa. W miom gimnazjum (a chyba właśnie na tym poziomie edukacji najczęściej dochodzi do podobnych zdarzeń) była ochrona. W całej szkole chyba 4 wielkich gości. Był z nimi jeden problem - po miesiący byli na "ty" z wieloma uczniami i często się zmieniali. We Francji spotkałem się z podobną formą, z tym że tam ochrona była po cywilu i jednym jej zadań było właśnie dobre poznanie uczniów. Brzmi jak szpiegostwo, ale nie o to chodzi:) Byli to ludzie do których uczniowie mieli większe zaufanie do nauczycieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się