Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 25.10.2006 o 16:03, KrzysztofMarek napisał:

Po tym, co usłyszałem, mam wrażenie, że, przynajmniej kiedyś, Pan Prezydent prawo traktował
jako coś, co obowiązuje tylko maluczkich. Dobrze, że Sąd nie utajnił zeznań.

Masz może jakiegoś linka ? Jest to gdzieś spisane i dostępne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 17:45, SwenG napisał:

> /.../
Masz może jakiegoś linka ? Jest to gdzieś spisane i dostępne ?

Nie mam. Ja słuchałem i widziałem w telewizji. Co prezydent powiedział pół zdania, Sędzia te pół zdania dyktował do protokołu. Pan Prezydent spotykał się ongiś kilka razy z byłym studentem (za takiego się podawał), żeby informować pana Kaczyńskiego o tym jakie nieprawidłowości są w UOP. Ale pan Kaczyński po kilku(nastu?) spotkaniach zorirntował się, że ten były student to oficer UOP i chce go werbować, więc przestał się z nim spotykać...
Sam powiedz, czy to wygląda poważnie? Czy życie nie przerasta kwasów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ehh normalnie niedobrze sie robi jak sie czyta o takich przypadkach jak teraz z tym samobójstwem 14latki. Właśnie dlatego jestem za obniżeniem granicy odpowiedzialności karnej. Są kraje, gdzie odpowiadać przed sądem moga już 11latkowie. Pewnie niektórzy powiedzą, że w młodym wieku dzieciak nie rozumie co robi, nie zna prawa itd. Pytanie - kiedy zamierza to sobie uświadomić? Jestem przeciwny niańczeniu dzieci do niewiadomojakiego wieku. Życia powinno się uczyc wcześnie. A tymczasem obserwuję od jakiegoś dłuższego juz czasu postępujące zdziecinnienie. Coraz starszych mlodych ludzi traktuje sie jak dzieci. Równolegle do tego rośnie przemoc w szkołach. Może ktoś się w końcu obudzi i to dostrzeże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 16:19, AgayKhan napisał:

> . Uczniowie są bezkarni i z tego korzystają. I ofiarami nie
są nauczyciele , tylko inni uczniowie. Jak ta dziewczyna.

Właśnie to jest chore. Bezkarni. Ojciec nie może dać gówniarzowi paskiem w d... bo "Rzecznik Praw Dziecka", Amnesty International i "autorytety moralne" w rodzaju pani Szyszkowskiej czy Jarugi-Nowackiej go zniszczą. Może nawet pójść siedzieć, jak damy się do reszty zwariować. Nauczyciel nie wyrzuci go ze szkoły, bo taki "musi" się uczyć. Conajmniej do ukończenia 18 lat...
Jestem zwolennikiem kar cielesnych, niech by raz, dwa razy do roku jakiś uczeń dostał w miejsce, gdzie plecy tracą szlachetną nazwę, to w tej i dziesięciu innych szkół byłby spokój. I/albo wywalić takiego ze szkoły. Niech idzie do pracy, zaraz nadmiar energii wytraci.
A jak kogoś razi lanie w tyłek, to na dwie lekcje zakuć w dyby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 19:02, KrzysztofMarek napisał:

/..../

Ja jakoś nigdy pasem nie dostałem w to miejsce, gdzie plecy tracą szlachetną nazwę, napewno nie pasem. I nie wydaje mi się, aby odstawał od społeczeństwa - jeżeli wiesz co mam na myśli.
Ja byłbym po prostu za karą śmierci i tyle, nawet dla takich gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 19:08, Vaxinar napisał:

> /..../
Ja jakoś nigdy pasem nie dostałem w to miejsce, /.../

Mnie się parę razy dostało. Było za co, dzięki temu wyrosłem na całkiem przyzwoitego człowieka. Ani karku nie skręciłem w dzieciństwie.
Nie każdemu i nie za wszystko należy się lanie. Ale czasem wszystko inne zawodzi.Zresztą... całe funkcjonowanie państwa oparte jest na przemocy. Nie zawsze jest widoczna, czasem wystarczy grzywna, którą zapłacić można "dobrowolnie". Można i nie zapłacić, wtedy wezmą więcej, siłą. Czyli przemocą...
Co do kary śmierci - jestem za, ale za morderstwo z niskich pobudek, w okolicznościach dodatkowo obciążających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 19:19, KrzysztofMarek napisał:

Co do kary śmierci - jestem za, ale za morderstwo z niskich pobudek, w okolicznościach dodatkowo
obciążających.


Ja jestem za taką karą jeżeli chodzi o morderstwa każdej klasy (wyłączając nieumyślne spowodowanie śmierci), gwałt i pedofilię. Takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.10.2006 o 19:02, KrzysztofMarek napisał:

Właśnie to jest chore. Bezkarni. Ojciec nie może dać gówniarzowi paskiem w d... bo "Rzecznik
Praw Dziecka", Amnesty International i "autorytety moralne" /.../

A teraz przed chwilą pokazywali wywiad z rodzicami tych degeneratów. Ojciec stwierdził, że nic się nie stało, bo to wszak normalne. Jasne, ja nie ściągałem koleżankom majtek, pewnie zboczeniec jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 19:22, Vaxinar napisał:

> > Ja jestem za taką karą jeżeli chodzi o morderstwa każdej klasy (wyłączając nieumyślne spowodowanie
śmierci), gwałt i pedofilię. Takie moje zdanie.

Właśnie w Wiadomościach podali przykład. Pedofil, po odsiedzeniu drugiego wyroku, znowu dobrał się do 6 letniej dziewczynki i 14 letniego chłopca. Czy coś go wyleczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 19:48, KrzysztofMarek napisał:

Właśnie w Wiadomościach podali przykład. Pedofil, po odsiedzeniu drugiego wyroku, znowu dobrał
się do 6 letniej dziewczynki i 14 letniego chłopca. Czy coś go wyleczy?


Nie, ale to tylko dobrze świadczy o mojej teorii, prawda ?
Nie za bardzo rozumiem po co mi to piszesz ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dawno temu była taka zasada, że rodzice w pełni odpowiadają za przestępstwa i szkody swoich dzieci. Skoro inaczej nie można przymusić rodziców do właściwego wychowywania swoich dzieci, to może to by pomogło? Ale od tamtego czasu wiele się zmieniło i dzisiaj nikt nie odpowiada za nic.
Być może jakby rodzic naprawdę ryzykował kryminałem za efekty swojego wychowywania, to może coś by się zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 20:20, Olamagato napisał:

Być może jakby rodzic naprawdę ryzykował kryminałem za efekty swojego wychowywania, to może
coś by się zmieniło?

I nie gadał idiotyznów, iż nic się nie stało, że to taki dowcip jeno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 20:20, Olamagato napisał:

Być może jakby rodzic naprawdę ryzykował kryminałem za efekty swojego wychowywania, to może
coś by się zmieniło?


Raczej wątpie. Bo jak tak patrzę to 90 % taki przypadków to komentarz rodzica jest taki "mój syneczek ? to niemożliwe ! on jest taki dobry i do kościoła chodzi...". Prawda jest taka, że w dzisiejszych czasach rodzic nie zna prawdziwego oblicza swojej pociechy. Bo ten inaczej zachowuje się w szkole, wśród znajomych i kumpli, a inaczej w domu przy rodzicach. Od taki głupi przykład, byłeś w topicu "Jak często przeklinasz ?". Zawauż jak dużo jest postów, gdzie napisane jest, że klnę, ale nie w domu...
Jakby tego było to czytałeś posta, w którym forumowicz napisał komentarz ojca jednego z tych sk... ludzi, którzy to zrobili - "przecież nic się nie stało, to normalne".
Pewnie, że normalne, gość jej nie zgwałcił, tylko majtki ściągnął i trochę sobie podotykał, to normalne, tym bardziej w tym wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 19:22, Vaxinar napisał:

Ja jestem za taką karą jeżeli chodzi o morderstwa każdej klasy (wyłączając nieumyślne spowodowanie
śmierci), gwałt i pedofilię. Takie moje zdanie.

Kiedyś w ZSRR wprowadzono karę śmierci za gwałt [nie wiem jak jest teraz ale nie o to chodzi] - skutek był taki że gwałciciele częściej mordowali ofiary, żeby się świadka pozbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 20:25, Clegan napisał:

Kiedyś w ZSRR wprowadzono karę śmierci za gwałt [nie wiem jak jest teraz ale nie o to chodzi]
- skutek był taki że gwałciciele częściej mordowali ofiary, żeby się świadka pozbyć.


No to dla niego i tak kara śmierci wtedy, a pamiętaj, że nie każdy złodziej / gwałciciel umie zabić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 20:27, Vaxinar napisał:

No to dla niego i tak kara śmierci wtedy, a pamiętaj, że nie każdy złodziej / gwałciciel umie
zabić...

Jak nie umie, a życie go do tego zmusi - to się szybko nauczy.
Nie w tym rzecz, żeby kara była okrutniejsza od czynu, albo żeby prowokowała do jeszcze gorszego czynu. Kara powinna odstraszać skoro jest to jedyny argument na jaki ktoś reaguje.

W starych azjatyckich kulturach była taka całkiem rozsądna zasada, żeby karać w tym samym rodzaju w jakim był czyn. Czyli złodziei pozbawiać pieniędzy, oszustów zmusić do krystalicznej uczciwości (na przykład roboty publiczne), a seryjnych lub bezmyślnych morderców eliminować ze społeczeństwa (niekoniecznie zabijać, chociaż to jest najtańsze). Na przykład gwałciciele, których bronią często jest anonimowość i przewaga siły - powinni być przez kata publicznie chłostani na golasa. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 21:07, Olamagato napisał:

Nie w tym rzecz, żeby kara była okrutniejsza od czynu, albo żeby prowokowała do jeszcze gorszego
czynu. Kara powinna odstraszać skoro jest to jedyny argument na jaki ktoś reaguje.

Uważam, że kara śmierci odstrasza i to bardzo. Chociaż logicznym jest, że jak mamy karę śmierci za gwałt i za zabójstwa, to gwałciciel zabije ofiarę, bo wtedy mniejsze prawdopodobieństwo, że go złapią, a jak go złapią to czy by zabił, czy nie karę śmierci dostanie.
Jednakże żaden system nie będzie w 100 % sprawiedliwy, żaden nie będzie bez wad - niestety.

Dnia 25.10.2006 o 21:07, Olamagato napisał:

W starych azjatyckich kulturach była taka całkiem rozsądna zasada... (...)

Możesz napisać co to za kultura ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2006 o 21:18, AgayKhan napisał:

W ciemnym Średniowieczu sadzali okrakiem gwałciciela na pieńku, przybijali mu genitalia i dawali
do ręki nóż. I róbta co chceta.

Zestrugać pień?

->Olamagato
I rodziców i nauczycieli skutecznie pozbawiono narzędzi wychowawczych. Tak, oni są winni za szkody wyrządzone przez dzieci, albo raczej powinni być winni. Bo co mogą zrobić? W skrajnym przypadku - nic. W skrajnym przypadku działa tylko przemoc, a tę likwiduje się dość skutecznie, na przemoc monopol ma "państwo" i stosuje ją zbyt późno. Ja, jak napisałem wcześniej, ładnych parę razy dostałem od Ojca paskiem i mogę być tylko za to wdzięczny. A co może zrobić ojciec teraz? Da lanie i co? W Szwecji pójdzie siedzieć a dziecko pójdzie do domu dziecka. U nas też tak ma być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się