Zaloguj się, aby obserwować  
Riverex

Rosja - kraj tyranii i tajemniczych zdarzeń

264 postów w tym temacie

Po śmierci Iwana Groźnego w Rosji panowało zamieszanie. Polacy starali się to wykorzystać, wprowadzając na tran uzurpatora (żekomo cudem odratowany syn Iwana), Ruscy jakoś naj wypędzili, ale było ciężko a Polacy niemili (palić i gwałcić, thats metter).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ale zawsze pozostaje to 13% ineteligentne ( chociaż nie wiem jaka w tym intelgencja :D ), zresztą, jakoś mnie to nie obchodzi, pamiętaj zresztą o tym, że nieważne jaki procent ludności jest głupi, liczy się to, że USA, ma tak potężną armie i gospodarke, że mogą zmieść każdego ( z wyjątkiem Rosji ), więc wytykanie im tego nie jest zbyt dobrym pomysłem

Riverex---> rzeczywiście, z lekka mnie to bawiło, zwłaszcza że Dymitr drugi powrócił po tym, jak ścięto mu głowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2006 o 13:20, hunter22 napisał:

> (...) że większość Amerykanów myśli, że my Polacy - dziś, w czasasach
> teraźniejszych (...)

Jeszcze uważają, że Polska to dzielnica Rosji i my wszyscy po rosyjsku gadamy, wogole oni myślą,
że Polska leży we wschodniej Europie, a nie w środkowej... ale co zrobisz, Ameryka to potęga
w niektórych dziedzinach, ale wiedza ogólna o historii, gegrafii itd jest u nich marna. Polacy
to bardziej wykształcony naród :)
Oh to temat o Rosji, a ja tu o USA. Już kończę... :P


Jak na Zachodzie i w Ameryce mylą Polaków z Rosjanami to wszyscy się burzą, a jak my mylimy Chińczyków z Japończykami to nie zauważamy w tym nic dziwnego. Hmmm...
Tak wogóle w Rosji podobno strasznie dużo gra się w szachy. Zresztą strasznie dużo tam mistrzów szachowych. A naukowców mają też niezłych. Ostatnio czytałem o Grenadiju Szypowie(czy jakoś tak) i jego teorii próżni. Normalnie drugi Einstein :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2006 o 22:03, Brion Brandd napisał:

Jak na Zachodzie i w Ameryce mylą Polaków z Rosjanami to wszyscy się burzą, a jak my mylimy
Chińczyków z Japończykami to nie zauważamy w tym nic dziwnego.

Tu chodzi o narodowość a nie o rase, Rosyjski i Polski są językami dość podobnymi do siebie. No i mamy kawał wspólnej historii. Nigdy nie słyszałem aby ktoś w Polsce pomylił Chiny z Japonią. :P


A takie ciekawostki odnośnie czego ludzie nie wiedzą o świecie (nie tylko o Polsce i nie tylko Amerykanie :) aha, wszystko to moje doświadczenia osobiste wiec nie ma tutaj bujdy):
- Moja nauczycielka Angielskiego myślała, że ZSRR był zawsze w sojuszu z Polakami, Wielką Brytanią, Francją i USA dlatego walczyli podczas drugiej Wojny Światowej z III Rzeszą.
- Znajomy z Indii nie wiedział kąpletnie kto to jest Hitler a jak padło pytanie na lekcji kto był "prezydentem" Rosji podczas WWII (bede pisał skrótem bo to takie długie :P) wypalił na cały regulator "Mussolini!"
- raz jak przeglądałem na lekcji Hiszpanskiego forum gram.pl dziewczyna zaczela wypytwać się co to jest a później padło pytanie "To wy macie internet w Polsce?!?"
- "Ukraina to taki malutki kraj w Europie, Kazachstan też."
Jak coś sobie przypomne to napewno napisze. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2006 o 23:39, roctez napisał:

Aha, według niektórych druga Wojna Światowa trwała w latach 1933-1948. :S


W 1933 to doszedł do władzy Hitler Adolf. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2006 o 23:39, roctez napisał:

Aha, według niektórych druga Wojna Światowa trwała w latach 1933-1948. :S


Tylko z euro-amerykańskiego punktu widzenia II wojna światowa zaczęła się w 1939 roku. Dla Azji na ten przykład rozpoczęła się w 1931 roku (okupacja japońska Chin). Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D

<edit>
Dla Amerykanów, to w ogóle można mówić, że wojna rozpoczęła się w 1941 roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2006 o 23:50, walgierz napisał:

> Aha, według niektórych druga Wojna Światowa trwała w latach 1933-1948. :S

Tylko z euro-amerykańskiego punktu widzenia II wojna światowa zaczęła się w 1939 roku. Dla
Azji na ten przykład rozpoczęła się w 1931 roku (okupacja japońska Chin). Punkt widzenia zależy
od punktu siedzenia :D

<edit>
Dla Amerykanów, to w ogóle można mówić, że wojna rozpoczęła się w 1941 roku :)


A dla większości Europy to II wojna światowa zaczęła się w roku 1940 gdy III Rzesza zaatakowała Francję. Podobno to my Polacy upieramy się by atak Niemiec na Polskę zaliczać jako początek wojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2006 o 12:45, Probos napisał:

No, to było niezłe, ale jeszcze podobało mi się to, z tą Maryną jego żoną :D To też było niezłe
:)

Wiesz, ponoć kobieta urodą bynajmniej nie grzeszyła;) A że w tamtych czasach do szczęścia konieczne było wyjście za mąż, to i każdy kto by się napatoczył zostałby przez nią uznany za Dymitra. Przecież ona go rozpoznała po cechach wyglądu niewidocznych dla innych śmiertelników (no chyba, że cudzołożył;). I to nic, że nim wcześniej z armaty strzelali;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[offtop mode on] :P

Dnia 06.12.2006 o 21:18, K3ine napisał:

....87% amerykanów niewiem gdzie znajduje sie ...........miasto Nowy Jork!! Powiecie że kłamie?
Wcale nie National Geografic(czy jak sie to pisze :P) przeprowadziło badania w USA i tego właśnie
dowiodły te badania! Około 93% niewie gdzie na mapie leży Irak lub Iran!


To jest oczywiste, Amerykanie nie błyszczą inteligencją, choć pojedyncze jednoski z wysokim poziomem intelektualny się w USA co jakiś czas pojawiają :P Skoro mowa o Iraku... screen :P

Dnia 06.12.2006 o 21:18, K3ine napisał:

Ehhh i oni są potęgą
gospodarczą i militarną? Brak mi słów na takie coś ;/


A co do znajomości geografii, poziomem inteligencji, itd. ma to że oni są potęgą militarną i gospodarczą?

[offtop mode off] To już był ostatni offtop w tym wątku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2006 o 00:16, Nufiko napisał:

A dla większości Europy to II wojna światowa zaczęła się w roku 1940 gdy III Rzesza zaatakowała Francję. Podobno to my Polacy upieramy się by atak Niemiec na Polskę zaliczać jako początek wojny.

Nie ma co ich słuchać. Takie bzdety to chyba tylko ignoranci mogą opowiadać :)
Wystarczy zobaczyć kiedy Francja i Wlk. Brytania wypowiedziały wojnę Niemcom (3.IX 1939). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2006 o 12:57, Dux napisał:

Wiesz, ponoć kobieta urodą bynajmniej nie grzeszyła;)

Nie zgodzę się. Ja czytałem, że wręcz przeciwnie, z urody słynęła. Miała tylko nieprzyjemny chcrakterek ;>

Dnia 07.12.2006 o 12:57, Dux napisał:

A że w tamtych czasach do szczęścia konieczne było wyjście za mąż, to i każdy kto by się napatoczył zostałby przez nią uznany za Dymitra.

To nie tak. Za Dymitra (I) wyszła dopiero gdy został carem. Kandydatów na jej męża nie brakowało, była wszakże córką senatora, majętnego człowieka.

Dnia 07.12.2006 o 12:57, Dux napisał:

Przecież ona go rozpoznała po cechach wyglądu niewidocznych dla innych śmiertelników (no chyba, że cudzołożył;). I to nic, że nim wcześniej z armaty strzelali;)

Rozpoznanie było farsą. Nawet hetman Żółkiewski wspomina w swoich pamiętnikach, że nowy Dymitr w niczym do starego nie był podobny. Ale czy to było jakąś przeszkodą? Telewizji wtedy ie było, zdjęć również. Liczyło się zdanie najbliższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2006 o 16:20, walgierz napisał:

Nie zgodzę się. Ja czytałem, że wręcz przeciwnie, z urody słynęła. Miała tylko nieprzyjemny
chcrakterek ;>


Nie wiem. Moje informacje (trochę już stare;) pochodzą z lekcji historii z liceum i wykładu nauczyciela. Może miał zły gust;))

Dnia 07.12.2006 o 16:20, walgierz napisał:

To nie tak. Za Dymitra (I) wyszła dopiero gdy został carem. Kandydatów na jej męża nie brakowało,
była wszakże córką senatora, majętnego człowieka.


jw.;) Zakładam jednak (przywołuję te lekcje z pamięci), że cała sprawa została jednak dogadana przed wyprawą na Moskwę. A czas ślubu to był w takim razie niegłupi pomysł. Po co jej mąż, który z kupą hołoty (zdaje się, że pierwsza dymitriada nie była wspierana przez polskiego króla) rusza na Moskwę i zostaje zatłuczony zaraz po przekroczeniu granicy rosyjskiej.

Dnia 07.12.2006 o 16:20, walgierz napisał:

Rozpoznanie było farsą. Nawet hetman Żółkiewski wspomina w swoich pamiętnikach, że nowy Dymitr
w niczym do starego nie był podobny.


To fakt. Tu nie chodziło raczej o to żeby Dymitr był Dymitrem, ale o to aby nowy Dymitr był carem rosyjskim. Dlatego ponoć jako dowód miała przywoływać te ukryte cechy jej rzekomego męża. Zresztą, skoro go wystrzelili z armaty to trudno żeby był podobny;)

Kurcze, przydała by mi się jakaś dobra książka o tamtym okresie, bo chętnie bym o tym przczytał (tym bardziej, że wygląda na to, ze moje informacje są chyba nieco wybrakowane), choćby Jasienica. Jest to gdzieś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować