Zaloguj się, aby obserwować  
Robson79

Morrowind kontra Gothic - w co grało wam się fajniej?

5114 postów w tym temacie

No przepraszam bardzo, może TES są oddzielne ale na pewno nie są niepowiązane. W Morrowindzie często można się natknąć na książki wspominające o wydarzeniach z Daggerfell czy później w Oblivionie - o wydarzeniach z Morrowind. Ale są to właśnie ksiązki, wspominki itp. Czy Ty na przykład jesteś w 100% na bieżąco z tym, co dzieje się w innych województwach niż Twoje? A przypominam, że TES rozgrywają się w różnych prowincjach naprawdę dużego cesarstwa...

Więc owszem, bezpośredniej kontynuacji nie ma. Są nawiązania i jest duży, rozbudowany świat z własną historią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co jak co, ale moim zdaniem wygrywa Gothic. Morrowind ma olbrzymi świat i jest tylko dużo chodzenia, a nie ma tego co lubię w RPG najbardziej, czyli zabijania masy potworów. Co prawda gdzie niegdzie można natrafić na jakiegoś ''zwierzaczka'', ale moim zdaniem jest ich zamało. W Gothicu natomiast świat jest o wiele mniejszy, ale jest bardziej dopracowany, chodzi mi o to że jest dużo dobrze rozmieszczonych potworów np: szczury blisko jaskiń i w kanałach, jaszczury blisko plaży, a pełzacze w kopalniach itp. Wiem dobrze co mówię bo grałem trochę w Morrowenda, a Gothica przechodziłem kilka razy(G1+G2 i G2NK). Gothic 1 był też moją pierwszą grą na moim pierwszym PC.

20080707133640

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2008 o 13:37, DaviD24 napisał:

a nie ma tego co lubię w RPG najbardziej, czyli zabijania masy potworów.


Heh, to jeszcze zależy na jakim poziomie w Morrowindzie jesteś. Na początku rzeczywiście stworków jest mało i dość słabe (ale też głupie szczury potrafią być niezłym wyzwaniem, zwłaszcza na wyższych poziomach trudności), ale od mniej więcej 15 poziomu w górę gra się rozkręca na tyle, że niekiedy potrzebne jest parę rundek teleportacji, żeby sprzedać cały śmietnik który nazbierasz na stworkach.

Taki mały PS: umieszczanie obrazków niezwiązanych z tematem jest tu niezbyt mile widziane, w skrajnych przypadkach zaowocować nawet może ostrzeżeniem lub degradacją delikwenta. Widzę, że jesteś nowy więc taka rada na start na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2008 o 13:37, DaviD24 napisał:

a nie ma tego co lubię w RPG najbardziej, czyli zabijania masy potworów.


Skoro to co najbardziej lubisz w RPG to zabijanie mas potworów, to po prostu nie lubisz gier RPG. To kolejny dowód na to, że Gothicowi bliżej do h''n''s''ów niż gry RPG, która przede wszystkim powinna się opierać na questach. Gothic, jak sam zauważyłeś, opiera się na eksterminacji mas potworów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2008 o 17:20, kamceg napisał:

Skoro to co najbardziej lubisz w RPG to zabijanie mas potworów, to po prostu nie lubisz
gier RPG. To kolejny dowód na to, że Gothicowi bliżej do h''n''s''ów niż gry RPG, która
przede wszystkim powinna się opierać na questach. Gothic, jak sam zauważyłeś, opiera
się na eksterminacji mas potworów.


Hej, spójrzmy prawdzie w oczy - a na czym się opiera większość questów w większości gier RPG jak nie na eliminacji mas potworów, tyle że z fabularną otoczką w rodzaju ochrona miasta czy coś podobnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2008 o 17:33, Fumiko napisał:

> Skoro to co najbardziej lubisz w RPG to zabijanie mas potworów, to po prostu nie
lubisz
> gier RPG. To kolejny dowód na to, że Gothicowi bliżej do h''n''s''ów niż gry RPG,
która
> przede wszystkim powinna się opierać na questach. Gothic, jak sam zauważyłeś, opiera

> się na eksterminacji mas potworów.

Hej, spójrzmy prawdzie w oczy - a na czym się opiera większość questów w większości gier
RPG jak nie na eliminacji mas potworów, tyle że z fabularną otoczką w rodzaju ochrona
miasta czy coś podobnego?


Tak sama mechanika ale z fabuła i możliwością wyboru i innymi smaczkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2008 o 17:40, hammerfall87 napisał:

Tak sama mechanika ale z fabuła i możliwością wyboru i innymi smaczkami


Dokładnie to mówię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2008 o 17:33, Fumiko napisał:

Hej, spójrzmy prawdzie w oczy - a na czym się opiera większość questów w większości gier
RPG jak nie na eliminacji mas potworów, tyle że z fabularną otoczką w rodzaju ochrona
miasta czy coś podobnego?


Może i większości, ale spójrzmy chociażby na takiego Obliviona. W nim nie ma questów, które wyłącznie się opierają na eksterminacji/robieniu chłopca na posyłki. Niektóre zadania nie wymagają od gracza walki, ale tego by pomyślał prze chwile. Tak powinny wyglądać gry RPGie, a nie tak jak Gothic, w którym twórcy nawet nie starali ukryć bezmyślnej prostoty questów, formułując je w takie sposoby: "Przynieś 10 kilofów", "Przynieś 10 Bochenków Chleba", "Zabij Niebezpieczne Wilki" itp., itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2008 o 17:53, kamceg napisał:

Może i większości, ale spójrzmy chociażby na takiego Obliviona.


Tutaj piszemy o Gothic, Gothic II, Gothic II Noc Kruka/ The Elder Scrolls III: Morrowind Złota Edycja, a nie o Gothic 3/ The Elder Scrolls IV: Oblivion.

>...a nie tak jak Gothic, w którym twórcy nawet nie starali ukryć bezmyślnej prostoty

Dnia 07.07.2008 o 17:53, kamceg napisał:

questów, formułując je w takie sposoby: "Przynieś 10 kilofów", "Przynieś 10 Bochenków
Chleba", "Zabij Niebezpieczne Wilki" itp., itd.


A spotkałeś się z takimi zadaniami w Gothic lub Gothic 2? Ja nie, chociaż przeszedłem obie gry. W Gothic 3 jest więcej takich zadań, ale tutaj porównujemy Gothica do Morrowinda. Przykłady zadań, które podałeś pojawiają się w starszych Gothicach, ale bardzo rzadko. W Gothic 2 zwykłe zadanie "Przynieś rzepę z pola" urzekło mnie. Zaczynamy od zera, później stawając się bohaterem. Albo skryptowane niekiedy wydarzenia (vide atak Orków na nasz statek, gdy przybywamy na Dwór Irdorath). Poza tym mi takie zadania (te, które wymieniłeś) pasują i jestem zadowolony, że zostały zamieszczone w Gothic 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2008 o 18:19, Gumiś2 napisał:

Tutaj piszemy o Gothic, Gothic II, Gothic II Noc Kruka/ The Elder Scrolls III: Morrowind
Złota Edycja, a nie o Gothic 3/ The Elder Scrolls IV: Oblivion.


Nie musisz mnie uczyć o jakich grach piszemy w tym temacie, bo pisałem w nim już długo zanim Ty się na forum pojawiłeś.
Co do mojego postu to był on odpowiedzią na ten post:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=1670&pid=4825
I odpowiadając na niego posłużyłem się przykładem Obliviona, bo idealnie pokazywał, że nie wszystkie gry RPG polegają na ciągłej rozwałce. Poza tym zadania, które wymieniłem występują we wszystkich Gothic''ach tylko dotyczą różnych rzeczy. Więc zanim zwrócisz komuś uwagę, to zastanów się czy masz do tego podstawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2008 o 17:20, kamceg napisał:

> a nie ma tego co lubię w RPG najbardziej, czyli zabijania masy potworów.

Skoro to co najbardziej lubisz w RPG to zabijanie mas potworów, to po prostu nie lubisz
gier RPG. To kolejny dowód na to, że Gothicowi bliżej do h''n''s''ów niż gry RPG, która
przede wszystkim powinna się opierać na questach. Gothic, jak sam zauważyłeś, opiera
się na eksterminacji mas potworów.



Ej Kamceg! To jest w RPG najlepsze. Zabojanie mas potworow i zdobywanie doswiadczenia, jak i wbijanie leveli. Grając w Sacreda i Morrovenda zauważyłem że w małym stopniu są do siebie podobne. W obu grach masz mało (prawie wogule quastów zabić potwora). Jest tylko to żmudne chodzenie i chodzenia, chociaaż w sacred można napotkać po drodze masę innych potworów. Diablo 2 dzieki temu zdobylo właśnie sławę i wielu graczy. Niemal że każdy quast wiąże się z zabiciem potwora. Obie gry Gothic i Diablo 2 sa budowane pod wzgledem robienia leveli. Nobo jak postac sie mało rozwija to jest lipny RPG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2008 o 22:11, DaviD24 napisał:


W RPG jak sama nazwa wskazuje (odgrywanie postaci z angielskiego), najważniejsza jest fabuła i jej odkrywanie, a także questy jeśli jest to komputerowy rpg :). To o czym ty piszesz to H&S - Diablo i Sacred (mimo że to pewnie dobre gry) NIE SĄ typowymi RPG, tylko hack and slash''ami. Gothic za to jest moim zdaniem nieudanym wypośrodkowaniem między typową grą fabularną a zwykłą rąbaniną, przez co osobie która chce tłuc moby jest mało, a rpg''owcowi hardcorowemu mało fabuły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2008 o 22:34, Fagno napisał:

>
W RPG jak sama nazwa wskazuje (odgrywanie postaci z angielskiego), najważniejsza jest
fabuła i jej odkrywanie, a także questy jeśli jest to komputerowy rpg :). To o czym ty
piszesz to H&S - Diablo i Sacred (mimo że to pewnie dobre gry) NIE SĄ typowymi RPG, tylko
hack and slash''ami. Gothic za to jest moim zdaniem nieudanym wypośrodkowaniem między
typową grą fabularną a zwykłą rąbaniną, przez co osobie która chce tłuc moby jest mało,
a rpg''owcowi hardcorowemu mało fabuły.


Dziękuję, że za mnie odpowiedziałeś userowi DaviD24, bo gdy ja zobaczyłem, że istotą RPG jest formuła z h''n''s''ów to mi słów zabrakło. Pozostały jedynie te, których na forum użyć nie wypada;p ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2008 o 22:34, Fagno napisał:

>
W RPG jak sama nazwa wskazuje (odgrywanie postaci z angielskiego), najważniejsza jest
fabuła i jej odkrywanie, a także questy jeśli jest to komputerowy rpg :). To o czym ty
piszesz to H&S - Diablo i Sacred (mimo że to pewnie dobre gry) NIE SĄ typowymi RPG, tylko
hack and slash''ami. Gothic za to jest moim zdaniem nieudanym wypośrodkowaniem między
typową grą fabularną a zwykłą rąbaniną, przez co osobie która chce tłuc moby jest mało,
a rpg''owcowi hardcorowemu mało fabuły.



Ej Fagno. Chodzi mi gównie o to że w Gothicu jak się przemieszczasz po mapie możesz spotkać różne potwory(zwierzęta). W Morrovindzie nie podoba mi się to że mapa świata jest ogromna, jest dużo chodzenia, a jest mało potworów. Powino być ich więcej. W lesie jest może 3,4 szczury czy jakieś inne tam zwierzęta. W gothicu świat jest mały, a zwierząt jest sporo np: wilki, ścierwojady i dziki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2008 o 12:01, DaviD24 napisał:

Ej Fagno. Chodzi mi gównie o to że w Gothicu jak się przemieszczasz po mapie możesz spotkać
różne potwory(zwierzęta). W Morrovindzie nie podoba mi się to że mapa świata jest ogromna,
jest dużo chodzenia, a jest mało potworów. Powino być ich więcej. W lesie jest może 3,4
szczury czy jakieś inne tam zwierzęta. W gothicu świat jest mały, a zwierząt jest sporo
np: wilki, ścierwojady i dziki.

Ale powiedz mi co jest bardziej realistyczne - gdy przeciwnika spotykasz tuż pod murami miejskimi (Gothic 2 - wilki, orkowie, nawet te czarne wilki w późniejszych rozdziałach, Gothic 1 - ścierwojady, kretoszczury, zębacze, jaszczury), czy gdy spotykasz wrogów będących wyzwaniem tylko w oddalonych i być może ukrytych miejscach ? Moim zdaniem to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Gothicu pod murami (w lasach, bo pod samymi murami było bardzo, bardzo niewiele) była głównie różna drobnica, którą bez większego problemu mogłeś pochlastać prostymi mieczykami z początkowymi pancerzami. Co do realistyczności - myślisz, że z nożem poradziłbyś sobie z wilkiem/ dzikiem? Poza tym, zwierzęta żyjące niedaleko miast nie były niczym niespotykanym w czasach na jakie stylizuje się Gothic...
I co do wyzwań - ja w Morrowindzie (z powodu zastosowanego level-scallingu) większych nie znalazłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2008 o 13:30, Tajemnic napisał:

I co do wyzwań - ja w Morrowindzie (z powodu zastosowanego level-scallingu) większych
nie znalazłem...


Czy Ci się aby przypadkiem Morrowind z Oblivionem nie pomylił? W Morrowidznie nie ma lvl scallingu... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2008 o 13:30, Tajemnic napisał:

W Gothicu pod murami (w lasach, bo pod samymi murami było bardzo, bardzo niewiele) była
głównie różna drobnica, którą bez większego problemu mogłeś pochlastać prostymi mieczykami
z początkowymi pancerzami. Co do realistyczności - myślisz, że z nożem poradziłbyś sobie
z wilkiem/ dzikiem? Poza tym, zwierzęta żyjące niedaleko miast nie były niczym niespotykanym
w czasach na jakie stylizuje się Gothic...
I co do wyzwań - ja w Morrowindzie (z powodu zastosowanego level-scallingu) większych
nie znalazłem...

No nie wiem czy jaszczury to taka drobnizna, a termin "początkowy pancerz", w gothicu zwyczajnie nie funkcjonuje - bo dopieru po wbiciu 5 lvl''u i wykonaniu szeregu questów można takowy otrzymać, a w Morrowind koło miast zwyczajnie nie ma niczego co zbytnio zagrażałoby mieszkańcom miasta - są to z reguły kraby błotne, nethy (przyjaźnie nastawione) i inne słabsze mobki. Za to Khorinis, ważne miasto itd. ze strażą miejską nie potrafi zadbać o to by pod bramą nie wałęsały się wilki... ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zdecydowanie stawiam na Gothic. Jestem jego fanem, grywalnośc lepsza, fabuła itp. Ogólnie, krótko mówiąc Gothic lepszy od Morrowinda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować