Zaloguj się, aby obserwować  
Lumbago

Poezji "koncik"

1459 postów w tym temacie

Mój wiersz dedykuje rodzinom ofiar poległych w tragedii w Katowicach.

Goldi Kukowsky
"Obudzona świadomość"

Co żeśmy musieli uczynić, że tak się stało?
Tam, w tych gruzach zginęło ludzi nie mało.
Czy to był Boży gniew?
Czy może natury zwykły zew?
W jednym małym momencie,
życie ludzkie staje i kończy się.

W ludziach budzi się wielka solidarność,
zaczynamy rozumieć swoją ludzką marność.
Ci co w tamtych gruzach zginęli,
napewno żyć jeszcze na tym świecie chcieli.
Przecież Oni mieli swoje rodziny i dom,
to właśnie Ja oddaje Wam mój skromny hołd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

już myślałem, że się umarło temu wątkowi, fiu :)
widzę, że to wydarzenie nieźle Cię poruszyło, nie obrazisz się jeśli spytam czemu? Widzisz - piszę z Gdańska, może sprawia to odleglość, lecz nie indentyfikuje się w takim stopniu z ofiarami. Może jestem bezduszny i niezdolny do współczucia...
Poszperałem i znalazłem: cosik mojego co nie jest (o dziwo!) inspirowane płci pięknijszej wyróżniającą się personą;). Smacznego/strawnego.

ŚWIAT
świat, w którym nie ma nic oprócz myśli,
w którym brak miłości jak i nienawiści
już nie wiem czy zamknąłem się w nim z własnej woli,
zostałem uwięziony czy uciekłem od tego co mnie boli
ale nie, chyba nie, sądzę, że jestem tu od zawsze
może tylko z czasem poznawałem krainy jego dalsze

spadałem w coraz pięknijsze w swej grozie otchałnie,
z których następne demony wychodziły na me spotkanie
z ciał ich zniszczonych, które były mym własnym
ukuwałem prawdy, dla których rozum ludzki był za ciasnym
równie szczerze co zasłużenie pokutowałem i oddanie wielbiłem
Boga
by zaraz bluźnierstwem krzyknąć Mu w twarz "mnij mnie za wroga"

po latach odnalazłem wszystko to czego my, ludzie, szukamy
poznałem sens życia, ujrzałem tak Piekieł jak i Niebios Bramy
i dotarłem tu, gdzie teraz siedzisz Ty, czyli nie wiem gdzie
całymi godzinami rozważałem czy wygrałem czy też poddałem się
na tym krześle umarłem i na nowo się narodziłem
tejże nocy cenę rzeczywistości sobie uświadomiłem

więc słuchaj, głupcze, jeśli masz uszy
kto kocha tego śmierć już nie wzruszy
kto w wierze swej trwa niezachwiany
ten nigdy nie będzie sam, zapomniany
a ten, który w poszukiwaniu, swej krwi nie jest skąpym
ten już nie żyje, ale na zawsze pozostanie bratem mym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bez tytułu

Jak gra w piłkę Majów - nie ma wygranych.
Tak po wyborze tragiczny będzie mój los.
Z jednej strony para zakochanych,
z drugiej - serce złożone na stos.

A czas doigrywa, a czas szybko zwiewa
i śmieje sie głośno bezradnemu w nos.
Chyba za oknem proporczyk powiewa...
Nie wiem. A może przeleciał tam kos.

Gdy dzieci z drzewa jabłko zielone
zerwą - podzielą i pobiegną w dwie strony.
Kipi ono soczystością przepołowione,
a ja przyglądam się temu spragniony.

A czas doigrywa, a czas wolno umykaokrutnym pomysłem wobec mnie natchniony.
Widzi, że dusza czeka na zbawienie,
i przestał uciekać już jak szalony.

W pewnj chwili podszedł do mnie Edyp w humorze.
Rzekł: "Cóż się stalo młodzieńcze mój drogi?"
Po wysłuchaniu historii wziął maczugę i noże,
wykłuł sobie oczy i połam dwie nogi.


Rozmowa (fragment)

-Rozumiem, że kończą się już żarty
Gram więc otwarte karty

-Lecz, gdy karta pójdzie blotka
Wyjdę wtedy jak idiotka

-Wszystko pójdzie "I-klasa"
Bo ja mam w rękawie asa.
Północ, księżyc i chruścina,
stolik, świece, lampka wina.

-Z wina rodzi się chutliwość!
Gdzie więc miejsce na cnotliwość?

-Na tych co dotknąć chcieli anioła ciała
niejedn raz w oczy meduza spojrzała.
Dusza ma w istocie korliwa,
ale na pewno nie pożądliwa!
(a tak między nami
Veritas in vino)
Zgodzisz się więc dziewczyno?
-Ha, piękne cuda-wianki.
A gdzie szczerość - czy masz kochanki?

-Jedna ma oblubienica zowie się muzyka
Zaraz po niej stoi dama - liryka
Lecz samotność jest przeczyną ich piękności,
to, żem nie przeżył jeszcze prawdziwej miłości
(...)


Bez tytułu

W nieskończoną otchłań spadam, spadam.
Cały świat swą duszą badam, badam

Po przestrzeni biegam
praw fizyki nie przestrzegam.
Wicher wtedy wieje, wieje

I gdy duszę twą ujrzałem
Wnet me serce rozpalałem
Słońce w dole grzeje, grzeje

A gdy ja się rozstawałem
bardzo gorzko zapłakałem
Deszcz rzęsisty pada, pada.

Decyzja,
Powrót dziś na Ziemię

Jak?
Jak oka mgnienie

Wizja?
Miłość, ta prawdziwa

Tak,
prosta miła urodziwa.


A teraz, żeby nie nie dodawać więcej smętu:

A Jerzy nie wierzy, że ser jest nieświeży
Bździ bąk bardzo brzydko
Szuja żmije żuje szybko

A ta karta
słów nie wartka

Kupy wszystko się nie trzyma,
nie ma sensa, lecz do ryma

ad absurdum
turbum-burbum

Nie lubię pisać głupich rzeczy,
lecz tu rzeczywistość skrzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, jak tak przeczytałem ten wiersz to pomyślałem, ze idelnie nadawałby się do rapowania :)
Fajny. Lubię rytmiczne liryki, tylko w jednym miejscy wers ci odjechał (zbyt dużo zgłosek) ale to nic. Efekt dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.01.2006 o 18:09, GeoT napisał:

"..."
"Jak tabuny koni w poszarpanym zwierzeń witrażu
- tak bije me serce do innego serca
Widzę cię przez mgłę, jak na jawie, mirażu
Choć ty dalej stoisz jak niezwyciężona twierdza.
Lecz ja się nie poddam, twój upór mnie nie zraża
Bo czuję to dobrze, że gdzieś w głębi serca na dnie
Jakaś iskra wciąż błyszczy i światło wytwarza
Rozgarnie te mroki, zrobi miejsce dla mnie
Pokonam więc murów wzniosłe wieżyce
Serca twego dzisiaj lub pewnego dnia
I stojąc zwycięsko u bram w głos zakrzyczę
Że ten ON o którym marzysz, to właśnie jestem JA"



Naprawdę całkiem fajny i przyzwoity - niesłusznie deprecjonujesz przewidywalność :].
Najbardziej mi się podobało zakończenie, jako zaskakujace i zabawne.
Szkoda, że nie masz na to czasu - bo od czasu do czasu można się czasem rozmarzyć w bezczasie ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej podoba mi się 3 wiersz. Może dlatego, że nie jest sztampowy (omija standardy w stylu: rytmika wierszy 1 i 2 lub 1 i 3 - naprzemiennie) zawsze tak chciałem pisać. Może kiedyś popróbuję :)
Ale dwa inne też dobre. Pisz dalej ...
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2006 o 23:55, GeoT napisał:

Najbardziej podoba mi się 3 wiersz. Może dlatego, że nie jest sztampowy (omija standardy w
stylu: rytmika wierszy 1 i 2 lub 1 i 3 - naprzemiennie) zawsze tak chciałem pisać. Może kiedyś
popróbuję :)
Ale dwa inne też dobre. Pisz dalej ...
Pozdrawiam


Ekhm tu są 4 wiersze :].
Ta w stawka po 3 o zaprzestaniu smęcenia ma oddzialic 3 od 4 ;)).

Dlaczego tekst jest dobry, wydaje mi się, że najlepiej odpowiada ten cytat:
"Lecz samotność jest przeczyną ich piękności,
to, żem nie przeżył jeszcze prawdziwej miłości"

Ale moment nadmiaru energii i radości jest również fantastyczny, bo niekonwencjonalne rymy same się jedne na drugie wpychają, przez co robi się anarchiczny tłok, czego konsekwencją są teksty alogiczne, lecz rytmiczne :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2006 o 23:49, GeoT napisał:

Heh, jak tak przeczytałem ten wiersz to pomyślałem, ze idelnie nadawałby się do rapowania :)
Fajny. Lubię rytmiczne liryki, tylko w jednym miejscy wers ci odjechał (zbyt dużo zgłosek)
ale to nic. Efekt dobry


cóż - dzięki, do rapowania mnie nigdy nie ciągnęło, na zgłoski raczej nie patrzę - robię "na czuja"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Wyszukiwarka"

Przychodzą nowi tematy podobne zakładają,
no cóż przecież karierę forumową dopiero zaczynają.
Wtedy odzywa się tłum doświadczonych i znanych,
przez całą naszą bandę najbardziej kochanych.
Wtedy linki do innych tematów dawają,
a założyciele ostrzeżenia od modów dostają.
Więc założyłem piękny duet z WorldWar''em,
jesteśmy już zgrani jak piwo z browarem.
Pomagamy, piszemy i linki rozdajemy,
bo my bardzo ludziom pomagać tu chcemy.
Jedni nazywają nas gangiem, drudzy zaś mafią,
napewno z Nami na złą drogę nie trafią.
Więc gdy zaczynacie i mówicie: "Witajcie!"
To o jednej ważnej rzeczy zawsze pamiętajcie!
Najlepsza marka to gramowa wyszukiwarka!

Jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam, ale to był taki spontan and freestyle! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tajny Układ " Wyszukiwarkowy "
Dzięki tajnemu układowi, pomożemy użytkownikom .
A w szczególności, większości, czyli laikom .
Jeżeli nie użyje ktoś wyszukiwarki -
Zginie wkrótce marnie jak kret z pod kosiarki !
To właśnie na celu ma ta z Kukowsky''m mini mafia,
Ażeby nikt przez niewiedzę nie zaliczył już bumelanta !
Wyszukiwarka, stworek miły, przed spamem chroni .
Kto się uprze nie użyje jej, dostanie kopytem od pięciu koni !
I moderatorzy nie będą źli, i TYHE zmięknie,
Gdy na forum będzie, jak w niebie pięknie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za oknem płyną łzy...

A ja siedząc z myślami nieokiełzannymi staram się wszyskto objąć

im więcej czasu upłyneło od pierwszej kropli deszczu

tym większa blizna rysowana w mej duszy

w pamięci łąka zielona i śpiew ptaków

ja siedząc pod drzewem nie strapiony niczym myslałem i marzyłem

płynąłem, a w mojej duszy wszystko śpiewało

i przyszedł czas kiedy spadł deszcz, a ja raniony piekielnym ostrzem

opadłem bez sił czekając na śmierć...

lecz ona nie przyszła, a ostrze tkwi nadal

Z rany sączący się szkarłat znaczy droge ciepienia, które przyjdzie mi znościć dopuki mgła nie owinie mej pamięci, dopuki nie znajde nowego

miejsca, gdzię znów usłysze spiew ptaków i i zapach łąki

czy kiedys będzie mi dane znów doswiadczyć błogości dla mej strapionej duszy

nie wiem lecz sie nie poddaje, a ostrze uwiera nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi, że cierpisz, Przyjacielu.
W każdym Twym słowie ból widać i rozpacz.
Cóż Ci mogę rzec na pocieszenia marne?
Miłość jest tym czym chcemy by była.
Brak miłości na chcenie to uodparnia.

Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2006 o 23:49, Lumbago napisał:

Dzieki za te słowa.


Wiem, że największym problemem jest wyrwać to ostrze... Potem następuje już tylko zrozumienie. Nie martw się będziesz dzięki temu bogatszym człowiekiem. Przeszedłem taka gehennę i wiem, że ciężko to przychodzi, ale myśl o sobie jak najlepiej i nie rozpamiętuj. Nie warto marnować zdrowia. Ja przez takie dręczenie się swoje straciłem. Żyj jak najlepiej i ciesz się każdym dniem nie rozpamiętując przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Idę, przez pustynie milczących ludzi sam, nie mając sie do kogo zwrócić
szukam czegoś by zaspokoić pragnienie
nie znajduje niczego tylko pustka, a ja ide dalej
i moim oczom ukazuje się róża
błyszcząca, czerwona i aż dziw rosnaca na pustyni
podchodze bliżej by przyjrzeć sie kwiatu
pąk rozwniety i głeboki kolor wypływa z jego wnetrza
wyciągam rękę by dotknąć i zaspokoić pragnienie
lecz czuje jak ostrze wbija mi się w ciało rozdziera je
a zamiast krwi wypływa żal, tkóry zalewą mą dusze
lecz nie poddaje się i znów wyciągam dłoń i znów raniony przez kolec
z którego wydobrywa się głos powodujący, że na moim ciele znów pojawia
się rana, tym razem jest głębsza i większa bedzie blizna
a ja nic nie moge zrobić, przykuty łańcuchami klęcząc tuż przy róży
muszę znosić jej piękna woń i widok wiedząć, że nie moge jej dotknąć
i nawet gdy zamkne oczy, mam w głowie tylko tą jedną najpięknieszą róże
która nie jest mi dana, a widok jej w mej głowie nie zniknie nigdy to
pragnienie pustynne nie wody, lecz róży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zawsze w zyciu jest wszystko takie,
jakiw wymarzysz sobie, chlopaku...
Sa dni ciężkie i pełne bólu, rozpaczy
lecz ...to przeminie...Choc wiele znaczy
teraz dla Ciebie ulotnośc twej róży,
gdy czasu pętla sie nieco wydłuży,
zobaczysz piękne nowe ogrody...
A w nich jeden malutki pączek nowy...
I znów zabłysnie w Twym sercu promyczek...
Nie bój się bo znów będziesz ze szczęścia krzyczeć !

(Może Cie choc troche pocieszyłam ?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja Cię chyba nie pocieszę, no może pośrednio - nie jesteś sam (też tak masz, że często (nie)świadomie inspirujesz się Torment''em czy tylko mi się wydaje?)

MOJA PANI
(dedykuję Niepokonanej)
Moja Anadiomene, czy pamiętasz jakmyśmy się poznali?
jak krok po kroku, powoli do siebie docierali
i tam, daleko, niemalże u kresów tego świata
znalazłaś we mnie kochanka, a dusza Twa brata

Smutna Pani, czy pamiętasz co przyżekło Ci me serce?
że będę kochał Cię już na zawsze i tak wielce
jak tylko może syn rodu ludzkiego
od początku wolnością obdarowanego

Moja Bogini, tyś jest Ta, tyś jest pierwsza i jedyna
niejeden Cię już utracił, niejeden z czasem zapomina
ale nie ja, ja muszę pielęgnować Cię troskliwie
bo jesteś moją na zawsze, a Tęsknota to Twe imię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować