Randkowy symulator od Konami

[Undertaker 0]

Tylko Japończycy mogli to wymyślić... Żaden normalny Europejczyk nawet by o tym nie pomyślał.

[Gram.pl 3]

Domek

Szaleństwo na MMORPG-i w krajach Dalekiego Wschodu nie ustaje, a twórcy gier i wydawcy nie mogą przecież udawać, że nie widzą co się dzieje. Kolejny dość oryginalny projekt z tego gatunku wprowadzi Konami. W ich dziele, zatytułowanym Tokimeki Memorial Online wcielić się będzie można w... nastolatka (nastolatkę) szukającego (szukającą) miłości swojego życia...

Przeczytaj cały tekst "Randkowy symulator od Konami" na gram.pl

[Saltictus1 0]

Niektórym to naprawde odbija ale to jest tylko zabawa........ A może już matrix.....???

[Lurrcio 0]

Hmm... ;) Ja i tak chętnie bym w to zagrał. ;)

[Sebacom 0]

OmgOmgOmg:P

[KHRoN 0]

na szczęście istnieje tzw. "bariera kulturowa" O_o

[lampak 0]

Debilizm

[Gofer31 0]

Nastepne Hentajce ;]

[Lailonn 0]

Coz taka kultura. U nich nie dosc, ze zyja MMORPGami to i tak im malo :D Nie powiem, ze to zle czy dziwne. W polsce by zaraz mocherowe berety doszukaly sie reki szatana w tym i by zburyzli te kafejki :D

[Budo 0]

Debilizm, nie debilizm, dajcie spokój. Oni pewnie myślą że to my jesteśmy jacyś porąbani, bo na święta choiknki przynosimy do domu, albo coś. Jak mają ochotę niech se grają, Japonia taka jest.

[WoWmen 0]

Chamb ma orginalne pomysły ;) może Japońskie korzenie :D kota może nazwać Rar :D

[Blackhand 2]

Mi się z tego newsa najberdziej podoba końcówka ;). Fajnie to musi wyglądać, jak wychodzi z nim na spacer i woła np. "Zip! Do nogi!" :). Swoją drogą, dobrze że nie Warez (ci co znają tekst o zwierzątkach hakera, lamera i lusera wiedzą o co chodzi ;)).

[HiddenNick 0]

Heh przez tą grę jeszcze japończyków zabraknie...

[Triid 0]

lol, pieklicie sie i pieklicie a to tylko coś w rodzaju udziwnonego chata ;P

[Gezer 0]

heh taaa i tez przez internet bedziemy sie za niedlugo rozmnażać co ?? jak tak pojdzie to internet bedzie kolejna "zarazą"(taka) jak np. Czarna smierc eech ludzie beda masowo marli przy komputerach rozkochujac w sobie dziewczyny/chlopaków przez neta i tworzac podobe zwiazki..... eech cos mi sie wydaje ze jednak rasa zółta nie zalaje swiata tak jak to przewidywał nostradamus - sama sie unicestwi wlasnie takimi grami i innymi pierdolami elektornicznymi .....

[MikFrey 0]

hmmm, jak dlamnie beznadzieje... wole prozmawaić z prawdziwną dziewczyną, niż jakimś wirtyalnym pedałem :P

[Domek 0]

Dnia 26.11.2005 o 14:24, Blackhand napisał:

Mi się z tego newsa najberdziej podoba końcówka ;). Fajnie to musi wyglądać, jak wychodzi z nim na spacer i woła > np. "Zip! Do nogi!" :).

Nieee, tu chodzi o Nintendogs :) ... to dopiero musi fajnie wyglądać, jak woła do swojego DS-a "Zip! Do nogi!" :P

[Bambusek 8]

Ta gra zapewne i tak nie opuści granic Japonii, wiec nie widzę problemu. A że pomysł jest dziwaczny to prawda.

Gofer - to raczej nie hentajes. Hentajec posiada "nieco" więcej ;)

[Ciechan 0]

Dnia 26.11.2005 o 15:58, Bambusek napisał:

Hentajec posiada "nieco" więcej ;)

A raczej "nieco" mniej :P

[Iota 0]

Pozwolę sobie wszystkim zdziwionym zwrócić uwagę, że Europejczycy wynaleźli jeszcze dziwniejszą grę - symulator życia rodzinnego całkowicie pozbawiony interakcji z innymi ludźmi. W jakiej pozycji to nas stawia jako krytyków? Umawiać się wirtualnie z innym człowiekiem versus umawiać się i mieć dzieci z kodem zerojedynkowym...