Zaloguj się, aby obserwować  
Seishirou

The Elder Scrolls IV: Oblivion

17339 postów w tym temacie

Dnia 04.05.2008 o 22:01, radekk napisał:

czy to normalne czy to bug że jak sprzedam kupcowi z 1k broń za 1k ma on dalej 1k ? ale
już broni za 1,2 k nie moge sprzedac za wiecej niz 1k .


Oczywiście, że normalne. :P
W Morrowindzie było to bardziej dopracowane, ale cóż począć, taki system jest wygodniejszy. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2008 o 21:58, krl.krl napisał:

> Dobrze odmieniłeś. Nie wiem czy grasz, ale po zachowaniu od razu czuć, że nie jesteś

> (chociażby "haha" xP).
czasami jestem argonianinem, czasami wys. elfem. po prostu zmienny jestem


Raczej nie jesteś zmienny, Ludzkiepragnienialudzkiepotrzebyludzkiemarzenialudzkiemyśli (wymówione jednym ciągiem, tak szybko jak to tylko możliwe xD)... chyba że jeszcze o grze mówimy. xD( swoją drogą, polecam: http://www.imperial-library.info/fsg/brendanarticle1.shtml , szczególnie część, w której są wypisane rzeczowniki)

I pisze się Argonianinem - nazwy własne dużą literą. (każda wymówka jest dobra)

Edit:
>odpowiedź na posta napisanego przez użytkownika radekk
Jeżeli chodzi o przywrócenie modelu ekonomicznego z Morrowinda w Oblivionie, to kilka zdań na ten temat padło w tym poście:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=250&pid=13646

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2008 o 22:25, Meledictum napisał:

Przykłady możesz dać, chociaż nie wydaje mi się, zebym oczekiwał od Obliviona więcej,
w końcu z podstawową wersją spedziłem dobre 650 godzin, i na razie nie myślę o tym, żeby
przestać.


Wiesz z tym oczekiwaniem jak z przywiazaniem, jest to bardzo ludzka cecha rzeklbym :]
Tak jakbys ogladal telewizje na odbiorniku czarno-bialym i mowil, ze to ci wystarcza. A gdy tylko rzucisz okiem na kolorowy obraz, to pozniej patrzac na swoje stare pudelko juz nie bedzie to samo ;]

Tak wlasnie dla mnie jest z FCOM i standardowym Oblivionem (bez modow). w tego drugiego juz po prostu nie zagram, bo mnie nuzy.
W Oblivionie wszystko jest statyczne. Gdziekolwiek sie nie ruszysz wciaz to samo - podobne, prawie, ze te same lokacje, wszedzie losowe skrzynie z ta sama zwartoscia, wciaz ci sami przeciwnicy, ktorzy nic zupelnie nie robia tylko czekaja na gracza. Ten swiat zupelnie nie zyje ''''wlasnym zyciem'''' poza miastami, a w miastach tez nie jest az tak kolorowo...

W sumie chyba latwiej bylo by wymienic to czego FCOM nie zmienia, ale podam tylko kilka przykladow, ktore zapamietalem grajac z tym modem (w przeciwienstwie do standardowego Obliviona, gdzie pamietam tylko bitwe o Brume ;p bo reszta to jakies namiastki bitew, ot zwykle nudne potyczki...

- pulapki w podziemiach sa smiertelne :] teraz to juz nie tylko ''''przeszkadzajki'''', jak sie zagapisz to... kaplica :] trzeba uwazac... poza tym na skrzyniach tez sa pulapki (pewnie uklon w strone Baldur''''s Gate ;])

- kilka nowych lokacji (jaskin, fortow, ayleidzkich ruin itp.)

- zyjacy swiat w porowaniu do normalnego Obliviona - nareszcie cos sie tam dzieje :]
wczesniej lazilo sie do podziemi praktycznie wciaz po to samo - zeby ''''zaliczyc'''' wszystkie skrzynie i sprzatnac wszystkich wrogow - zadnych niespodzianek nie bylo - czyli schematycznosc i nuda...

natomiast z FCOM mialem juz kilka ciekawych zdarzen:
- wszedlem raz do pewnego fortu i slysze odglosy bitwy - pobieglem zobaczyc, a tam w jednej z sal nawalaja sie miejscowi bandyci z poszukiwaczami przygod takimi jak ty ;] pomoglem podroznikom, rozgladam sie dookola, patrze, a tu kolesie zaczynaja pladrowac wszystkie skrzynie w poblizu i zwineli mi fanty sprzed nosa :D (akurat w tym modzie jest animacja skrzyn i bylo widac jak otwieraja, a po sprawdzeniu ich zawartosci nic tam juz nie bylo :])
no nic mysle sobie, na tych co nie fikaja reki nie bede podnosil, bo fantow i tak sporo po bandziorach sie na ziemi walalo... nastepnie wszedlem do kolejnej lokacji, tam juz przez wieksza czesc drogi walczylem sam, a pod koniec byla dosc ciezka przeprawa z bossem bandziorow i jego swita - myslalem, juz prawie, ze to koniec, ale jako, ze walka przeniosla sie w poblize jednego z podrownikow, ktory sie gdzies tam rowniez paletal to skoczyl mi na pomoc O_o
no i w tym miejscu pewnie historia by sie konczyla (no bo w podstawce przeciez wlazi sie w podziemia, kosi wszystko po drodze, a wraca przez puste korytarze), ale nic z tego ;p
gdyz jak wyszedlem z tej lokacji do kompleksu wejsciowego okazalo sie, ze ci podroznicy, ktorzy wczesniej ocaleli przezywaja wlasnie nalot najezdzcow O_o a byla to dobrze zorganizowana szajka 5-6 oprychow... no i caly obladowany sprzetem musialem stoczyc jeszcze nie tak prosta walke, by dotrzec do wyjscia :]

sytuacji takich jest pelno w FCOM - teraz wlasciwie do podziemi nie wlaze juz glownie by pladrowac skrzynie, ale po to gdyz zupelnie nie wiem co sie tam wydarzy :]

podobnie na powierzchni - po prostu wrogie frakcje walcza ze soba, a nie wszyscy czekaja jak jeden maz na gracza...
juz nie raz i dwa zdarzylo mi sie uczestniczyc w walkach ''''lancuchowych'''' ;] gdzie np. walczysz najpierw z bandziorem przy drodze, a po chwili jakis jelen przebiegnie ze stadem wilkow na ogonie, pozniej dwojka badz trojka straznikow z patrolu nadjedzie, a na sam koniec jeszcze kilku innych bandziorow wlaczy sie do ogolnej zadymy :D

wlasciwie, granie w podstawke po jakims czasie bylo tak nudne, ze skrupulatnie probowalo sie wszystkiego by choc troche jakas ta radoche z rozgrywki podtrzymac i kazdy nawet najdrobniejszy smaczek byl na wage zlota - ale teraz to sie zmienilo :] z FCOM juz trupow nie licze :D i nie musze skrupulatnie zagladac w kazdy zakamarek... wystarczajaca frajda jest z walki (sam plugina prostego sobie zrobilem ktory podnosi obrazenia wszystkich broni ponad trzykrotnie) i z tego czego nie bylo normalnie w Oblivionie - zaskoczenia i nieprzewidywalnosci - chocby wspomniec jedna wielka zadyme z plemieniem goblinow, nieumarlymi i kilkoma innymi przybledami tlukacymi sie nawzajem (oczywiscie nie moglem sobie tej potancowy odmowic ;]) - jak mgla opadla, to z ciekawosci policzylem zwloki goblinow - bylo ich w sumie ok. 40-tu O_o a innych korpusow to nawet juz mi sie zliczac nie chcialo...

tak sie zastanawiam, co bedzie sie dzialo pozniej w samej otchlani- gdyz watku glownego jeszcze nie rozpoczalem i zadna brama nie zostala jeszcze otwarta (oprocz Kvatch, gdzie nie bylem jeszcze)...

coz, chcialo by sie powiedziec, ze takie rzeczy to tylko w erze ;] ale tak jest w FCOM... bez tego moda nie wyobrazam sobie juz gry w ta gre... i tyle ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kurde każdy twój post zaostrza mi apetyt na instalowanie tego moda :D w Obku spędziłem już prawie 1k h 4 postaciami nie nudziło mi sie nigdy nie zrobiłem głównego wątku ale widze ze może być lepiej :D póki co właśnie wywaliłem obka z dysku bo zbliża se sesja ale jak tylko sie skończy instaluje obka i biorę sie za FCOM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

:

Dnia 04.05.2008 o 23:55, trollf napisał:

Wiesz z tym oczekiwaniem jak z przywiazaniem, jest to bardzo ludzka cecha rzeklbym :]

Mam to odebrać jako prowokację? xD
(...)

Dnia 04.05.2008 o 23:55, trollf napisał:

W Oblivionie wszystko jest statyczne. Gdziekolwiek sie nie ruszysz wciaz to samo - podobne,
prawie, ze te same lokacje, wszedzie losowe skrzynie z ta sama zwartoscia, wciaz ci sami
przeciwnicy, ktorzy nic zupelnie nie robia tylko czekaja na gracza. Ten swiat zupelnie
nie zyje ''''wlasnym zyciem'''' poza miastami, a w miastach tez nie jest az tak kolorowo...

Argonianin: odporność na monotnię +1500% w porównaniu do homo sapiens sapiens. xD

Dnia 04.05.2008 o 23:55, trollf napisał:


(...)

Dnia 04.05.2008 o 23:55, trollf napisał:


- pulapki w podziemiach sa smiertelne :] teraz to juz nie tylko ''''przeszkadzajki'''',
jak sie zagapisz to... kaplica :] trzeba uwazac... poza tym na skrzyniach tez sa pulapki
(pewnie uklon w strone Baldur''''s Gate ;])

Pułapki na skrzyniach to raczej element z Morrowinda (chociaż jeżeli dobrze pamiętam, to Baldur''s Gate został wydany przed The Elder Scrolls 3: Morrowind), na pułapki i tak nigdy nie wpadam więc różnicy nie ma.

Dnia 04.05.2008 o 23:55, trollf napisał:


(...)

Dnia 04.05.2008 o 23:55, trollf napisał:


natomiast z FCOM mialem juz kilka ciekawych zdarzen:
- wszedlem raz do pewnego fortu i slysze odglosy bitwy - (...)

Tak, będę się przedzierał przez fort tylko po to, żeby na końcu nie zgarnąć łupów bo jacyś stałocieplni sobie postanowili zrobić wycieczkę do ruin. >.,,.< Bitwy, szczególnie te duże, to raczej nic dla mnie, wolę się skradać, zatruć wroga strzałą z dystansu albo chlasnąć mieczem w plecy kiedy się tego najmniej spodziewa.

Dnia 04.05.2008 o 23:55, trollf napisał:


Dnia 04.05.2008 o 23:55, trollf napisał:

podobnie na powierzchni - po prostu wrogie frakcje walcza ze soba, a nie wszyscy czekaja
jak jeden maz na gracza...
juz nie raz i dwa zdarzylo mi sie uczestniczyc w walkach ''''lancuchowych'''' ;] gdzie
np. walczysz najpierw z bandziorem przy drodze, a po chwili jakis jelen przebiegnie ze
stadem wilkow na ogonie, pozniej dwojka badz trojka straznikow z patrolu nadjedzie, a
na sam koniec jeszcze kilku innych bandziorow wlaczy sie do ogolnej zadymy :D

Nie lubię kiedy zbyt częste/zbyt duże bitwy przeszkadzają mi w podróżowaniu/spacerowaniu po Cyrodiil. To, że piszę opowiadania, w których stałocieplni giną masowo (a Argonianie są tacy, jacy być powinni według lore - Obcy, nieufny etc. etc. etc.) i to z reguły bardzo bolesną śmiercią nie znaczy, że ciągle chciałbym chlastać stałocieplnych.

Dnia 04.05.2008 o 23:55, trollf napisał:


>(...)

Dnia 04.05.2008 o 23:55, trollf napisał:

bylo ich w sumie ok. 40-tu O_o a innych korpusow to nawet juz mi sie zliczac nie chcialo...

Nie widzę nic interesującego w zadymach z dużą ilością przeciwników. Stałocieplni tak już mają, że lubią biec na przeciwnika z toporem, wrzeszcząc przy tym jak jakaś małpa (poprawka: to są małpy... trochę większe, ale małpy xP), a o skradaniu się czy atakach z zaskoczenia już nie pomyślą - najwyraźniej zbyt duża część mózgu jest zajęta przez relacje społeczne. xP

>(...)

Dnia 04.05.2008 o 23:55, trollf napisał:

coz, chcialo by sie powiedziec, ze takie rzeczy to tylko w erze ;] ale tak jest w FCOM...
bez tego moda nie wyobrazam sobie juz gry w ta gre... i tyle ;]


Po tym, co napisałeś, nie wyobrażam sobie gry z tym modem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2008 o 00:52, Meledictum napisał:

Po tym, co napisałeś, nie wyobrażam sobie gry z tym modem.


ja to opisalem z mojej perspektywy, przeciez dobry miecz obureczny nie moze sie marnowac i rdzewiec na kominku... O_o

Dnia 05.05.2008 o 00:52, Meledictum napisał:

na pułapki i tak nigdy nie wpadam więc różnicy nie ma.


jak otwierasz skrzynie normalnie to nie masz wyjscia :]

Dnia 05.05.2008 o 00:52, Meledictum napisał:

Tak, będę się przedzierał przez fort tylko po to, żeby na końcu nie zgarnąć łupów bo jacyś stałocieplni sobie postanowili zrobić wycieczkę do ruin. >


Tu nie chodzi o to co ty robisz, ale jak zachowuje sie swiat w okolo. Wcale nie musisz przedzierac sie przez podziemia walczac, po prostu sie skradaj i tyle. Jesli tak lubisz pozostawac w ukryciu, to tez przeciez mozesz, a przeciez jest wieksza satysfakcja z wymanewrowania 10-ciu glupkow w FCOM niz jednego stojacego jak kolek w standardzie :]

Dnia 05.05.2008 o 00:52, Meledictum napisał:

Nie widzę nic interesującego w zadymach z dużą ilością przeciwników.


To samo. Nie musisz brac w tym udzialu, chodzi jedynie o to, by swiat nie byl niemrawy jak ten betonowy kloc. A taki normalnie niestety jest.

Dnia 05.05.2008 o 00:52, Meledictum napisał:

Po tym, co napisałeś, nie wyobrażam sobie gry z tym modem.


To moze T.I.E. ? :]
Jest to najmniejszy z modow poprawiajacych rozgrywke i specjalnie tworzony wlasnie pod zlodzieji, skrytobojcow i inne takie gadziny - w sam raz pod twoje preferencje chyba :D

modzik wyroznia sie tym, ze korzysta tylko z zasobow oryginalnych (nic nie dodaje nowego) - poczytaj sobie wiecej na ten temat tutaj:
http://www.stephanewuttunee.net/tnr_tie.html

(szczegolniue powinine zainteresowac cie opis:
"- Larger population of underwater Argonians.")

;]


no i jak juz mowa o srodowisku, to tez mozesz dac szance serii modow Better Cities - sa one modulowe i kazde z miast jest troche ''upiekszone'', czyli znacznie bardziej szczegolowe i charakterystyczne

a jesli twoje ulubione miejsce to Leyawiin to, sie pewnie milo zaskoczysz ;] gdyz teraz jest ono jeszcze bardziej mokre, zarosniete i dzikie niz poprzednio (i to sa pozytywy, pisze tu bez cienia ironii)
natomiast Bravil, to bagno, syf, brud i ubostwo, bardzo waskie uliczki, brazowa metna woda i pelno smieci wokolo...
wyglad innych miast tez raczej na plus zaliczyc trzeba...
polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2008 o 09:30, trollf napisał:

> Po tym, co napisałeś, nie wyobrażam sobie gry z tym modem.

ja to opisalem z mojej perspektywy, przeciez dobry miecz obureczny nie moze sie marnowac
i rdzewiec na kominku... O_o

Wprawdzie mam przy sobie ciągle miecz dwuręczny (przydatny na Ogry i kilka innych stowrzeń), ale go nie noszę - animacja w Oblivionie jest niestety tak zrobiona, że kiedy biegnę miecz mi przecina ogon.

Dnia 05.05.2008 o 09:30, trollf napisał:


> na pułapki i tak nigdy nie wpadam więc różnicy nie ma.

jak otwierasz skrzynie normalnie to nie masz wyjscia :]

Szkoda że mod nie dodaje sond - czegoś, co było w Morrowindzie i pozwalało rozbrajać pułapki, rozbrajało się je tak samo jak otwiera się zamki.

Dnia 05.05.2008 o 09:30, trollf napisał:

> Tak, będę się przedzierał przez fort tylko po to, żeby na końcu nie zgarnąć łupów
bo jacyś stałocieplni sobie postanowili zrobić wycieczkę do ruin. >

Tu nie chodzi o to co ty robisz, ale jak zachowuje sie swiat w okolo. Wcale nie musisz
przedzierac sie przez podziemia walczac, po prostu sie skradaj i tyle. Jesli tak lubisz
pozostawac w ukryciu, to tez przeciez mozesz, a przeciez jest wieksza satysfakcja z wymanewrowania
10-ciu glupkow w FCOM niz jednego stojacego jak kolek w standardzie :]

Nie za bardzo wyobrażam sobie skradanie sie przez pomieszczenie, w którym jest pełno wrogów i wszystkie ściany są pod ciągłą obserwacją. xP

Dnia 05.05.2008 o 09:30, trollf napisał:



> Nie widzę nic interesującego w zadymach z dużą ilością przeciwników.

To samo. Nie musisz brac w tym udzialu, chodzi jedynie o to, by swiat nie byl niemrawy
jak ten betonowy kloc. A taki normalnie niestety jest.

Zasadniczo jeżeli w czymś nie biorę udziału to mnie to bardzo mało interesuje. Chyba, że warto to coś obserwować, ale to już raczej rozmowa na inny temat. xD

Dnia 05.05.2008 o 09:30, trollf napisał:

> Po tym, co napisałeś, nie wyobrażam sobie gry z tym modem.

To moze T.I.E. ? :]
Jest to najmniejszy z modow poprawiajacych rozgrywke i specjalnie tworzony wlasnie pod
zlodzieji, skrytobojcow i inne takie gadziny - w sam raz pod twoje preferencje chyba
:D

Rasista. xP Może się tym modem zainteresuję.

Dnia 05.05.2008 o 09:30, trollf napisał:

modzik wyroznia sie tym, ze korzysta tylko z zasobow oryginalnych (nic nie dodaje nowego)
- poczytaj sobie wiecej na ten temat tutaj:
http://www.stephanewuttunee.net/tnr_tie.html

Dnia 05.05.2008 o 09:30, trollf napisał:

(szczegolniue powinine zainteresowac cie opis:
"- Larger population of underwater Argonians.")

Zasadniczo wszystko, co zostało stworzone przez stałocieplnych spoza Bethesdy i dotyczy się Argonian (chlubny wyjątek: The Argonian Compendium, które właściwie bazuje tylko na świecie gry/lore i tym, co Bethesda powiedziała na temat mojej rasy) to... Szkoda marnować na to liter. Najczęściej robione przez jakiegoś ignoranta, aroganta, fetyszystę, furry albo przez człowieka, który łączy w sobie te wszystkie przywary (nie mówiąc o tym, że na pewno przez stałocieplnego xP), totalnie nie mające wspólnego ze światem gry (Lore), nie warto na to patrzeć. Argonianie - Bethesda, tak, fani - wypchajcie się, bando ssakowatych kosmitów. xD
Jeżeli chodzi o przykłady takiego... czegoś wśród stałocieplnych (chyba nigdy nie pojmę, jak można kojarzyć Argonian z jaszczurkami, i zanim się ktoś spyta - tak, wiem jak wygląda jaszczurka xP) to:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=250&pid=12708

Dnia 05.05.2008 o 09:30, trollf napisał:

no i jak juz mowa o srodowisku, to tez mozesz dac szance serii modow Better Cities -
sa one modulowe i kazde z miast jest troche ''upiekszone'', czyli znacznie bardziej szczegolowe
i charakterystyczne

a jesli twoje ulubione miejsce to Leyawiin to, sie pewnie milo zaskoczysz ;] gdyz teraz
jest ono jeszcze bardziej mokre, zarosniete i dzikie niz poprzednio (i to sa pozytywy,
pisze tu bez cienia ironii)

Rozumiem, że mod zmienia także położenie budynków? A nowa wizja Leyawiinu brzmi bardzo ciekawie, teren prawie jak na Black Marsh (czyli: stałocieplny postawi budynek, jeżeli fundamenty jakoś uda mu się postawić, to przez wilgoć i gnicie budynek się rozsypie po kilku miesiącach, ewentualnie lokator umrze na jakąś chorobę).

Dnia 05.05.2008 o 09:30, trollf napisał:

natomiast Bravil, to bagno, syf, brud i ubostwo, bardzo waskie uliczki, brazowa metna
woda i pelno smieci wokolo...
wyglad innych miast tez raczej na plus zaliczyc trzeba...
polecam.


Ponownie: brzmi zachęcająco. xD Mętna woda wcale nie jest taka zła, w końcu można się w niej ukryć i wyskoczyć na stałocieplnego jak ten się odwróci (Argonian-Alien-YouNameIt Surprise, warm-blood! xD).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2008 o 13:26, Meledictum napisał:

Wprawdzie mam przy sobie ciągle miecz dwuręczny (przydatny na Ogry i kilka innych stowrzeń),
ale go nie noszę - animacja w Oblivionie jest niestety tak zrobiona, że kiedy biegnę
miecz mi przecina ogon.

ej, to chyba zaden problem? przeciez niektore gadziny gubia ogony i pozniej im to odrasta... :D

Dnia 05.05.2008 o 13:26, Meledictum napisał:

Szkoda że mod nie dodaje sond - czegoś, co było w Morrowindzie i pozwalało rozbrajać
pułapki, rozbrajało się je tak samo jak otwiera się zamki.

nie bawilem sie tym, ale w modzie sa czary wykrywajace pulapki, musze z ciekawosci zobaczyc jak to dziala... no i jak otwierasz czarem skrzynie, to pulapka nie zadziala, tylko wtedy gdy uzywasz wytrycha - ale wysokia zrecznosc sprawia, ze masz szanse na unik i unikniecie obrazen...

Dnia 05.05.2008 o 13:26, Meledictum napisał:

Nie za bardzo wyobrażam sobie skradanie sie przez pomieszczenie, w którym jest pełno
wrogów i wszystkie ściany są pod ciągłą obserwacją. xP

nic nie jest pod obserwacja, bo ci kolesie zazwyczaj walcza miedzy soba, wiec w jedna strone po prostu ''przebiegasz'', a z powrotem juz mozesz sie skradac, bo kolesi jest mniej, gdyz sie troche wybili - co innego np. podziemia z nieumarlymi - czasem jest rzeznia, gdyz pelno tam tego talatajstwa...

Dnia 05.05.2008 o 13:26, Meledictum napisał:

Zasadniczo jeżeli w czymś nie biorę udziału to mnie to bardzo mało interesuje. Chyba,
że warto to coś obserwować, ale to już raczej rozmowa na inny temat. xD

no wlasnie chodzi tez o obserwacje - normalnie nic cie nie zaskakuje i widziales juz wszystko, wiec nie ma elementu zaskoczenia, wszystko jest nudne i przewidywalne - troche inaczej wlasnie jest w FCOM.

Dnia 05.05.2008 o 13:26, Meledictum napisał:

Rozumiem, że mod zmienia także położenie budynków?

niezupelnie - w wiekszosci stare budynki sa na swoim miejscu, po prostu doszlo troche nowych z zabitymi, badz zamknietymi na stale drzwiami, do tego kamienie, drzewa, roslinnosc i wszystkie inne rupiecie.
jesli budynki zostaly przesuniete, to mozna to naprawic za pomoca konsoli (mod zawiera wiele polecen sterujacych tym co ma byc wyswietlane i opisane jest to w ReadMe - mozesz wlaczac/wylacza wiele rzeczy, elementy gore, kamienie, i wiele innych - wszystko to jest modulowe i bardzo elastyczne w konfiguracji

Dnia 05.05.2008 o 13:26, Meledictum napisał:

A nowa wizja Leyawiinu brzmi bardzo
Ponownie: brzmi zachęcająco. xD

pozniej wieczorem moze kilka zdjec zrobie i wrzuce do galerii, to sobie zobaczysz jak to wszystko wyglada...

Dnia 05.05.2008 o 13:26, Meledictum napisał:

Mętna woda wcale nie jest taka zła, w końcu można się w niej ukryć i wyskoczyć na stałocieplnego jak ten się odwróci (Argonian-Alien-YouNameIt Surprise, warm-blood! xD).

Jasne! Rewelacyjny pomysl! Ukrywac sie w odchodach miasta, pod na wpol strawionym czyims obiadem... nigdy by mi to do glowy nie przyszlo ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2008 o 15:31, Ajacu15 napisał:

kto z was przeszedł obliviona?

Większość ludzi piszących w tym temacie przeszła Obliviona.
BTW: Nie pisz dwóch postów w tym samym czasie, jaka je piszesz pisz z sensem, bierz przykład z postów powyżej, używaj funkcji edytuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2008 o 15:31, Ajacu15 napisał:

kto z was przeszedł obliviona?

przeszłem i moim zdaniem opłacało się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2008 o 15:51, klaser2 napisał:

> kto z was przeszedł obliviona?
przeszłem i moim zdaniem opłacało się


Ludzie! Nie ciągnijcie już dłużej tego spamu, bo taka dyskusja do niczego nie prowadzi a tylko i wyłącznie zaśmieca temat i utrudnia korzystanie z forum. Fajnie, że przeszliście grę, ale jak chcecie się tym już tutaj pochwalić to zróbcie to przy jakiejś okazji np. gdy będziecie pomagali innym a nie w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>(...)

Dnia 05.05.2008 o 15:29, trollf napisał:

ej, to chyba zaden problem? przeciez niektore gadziny gubia ogony i pozniej im to odrasta...
:D

Nie u Argonian (w ogóle, porównywanie Argonian do czegokolwiek co chodzi po Ziemi może być nieco ryzykowne, w końcu to Obcy xP), gdyby ogon odrastał, to nie byłoby takich imion jak Scar Tail albo Meehn Half-Tail. Dodam też, że nie zrzucamy łusek jak węże, cuytat stałocieplnego z Bethesdy odpowiedzialnego za lore:
"This is something that has been discussed a bit, but I''ll touch on it again. Because of their physiology, Argonians do have some natural protections. However, their hides aren''t an "armor," exactly. Sure, it''s a lizardlike skin, but not all lizard skin is as tough as alligator skin. Think of the Argonian skin as more of a snake''s skin (no, they''re not going to be shedding it :p ). It offers some protection, but it''s certainly not as thick or durable as actual armor."
Odnośnie Argoniańskich łusek ogólem: są raczej szorstkie, suche i zimne w dotyku - coś jak papier ścierny (tak wynika z lore i z... logiki? xD), chociaż z mojego punktu widzenia to ludzka skóra jest bardzo ciepła, miękka (rozpada się! xD), mokra i w ogóle taka jakaś nieprzyjemna w dotyku, nie mówiąc o futrze ("włosy"). xP

(inna rzecz - nie do końca związana z tematem - że stłocieplni od lore też mogą się czasem mylić, podając nielogiczne albo wykluczające się nawzajem informacje - trzeba wtedy je "łatać"/spajać ze sobą xD)

Dnia 05.05.2008 o 15:29, trollf napisał:


(...)

Dnia 05.05.2008 o 15:29, trollf napisał:

> wrogów i wszystkie ściany są pod ciągłą obserwacją. xP
nic nie jest pod obserwacja, bo ci kolesie zazwyczaj walcza miedzy soba, wiec w jedna
strone po prostu ''przebiegasz'', a z powrotem juz mozesz sie skradac, bo kolesi jest
mniej, gdyz sie troche wybili - co innego np. podziemia z nieumarlymi - czasem jest rzeznia,
gdyz pelno tam tego talatajstwa...

Hm... Dalej nie brzmi ciekawie, jeżeli walczą to mnie zauważą, kiedy skończą walkę NPC/potwory "magicznie" wiedzą gdzie jest gracz i od razu przybiegną do gracza.

Dnia 05.05.2008 o 15:29, trollf napisał:


> Zasadniczo jeżeli w czymś nie biorę udziału to mnie to bardzo mało interesuje. Chyba,

> że warto to coś obserwować, ale to już raczej rozmowa na inny temat. xD
no wlasnie chodzi tez o obserwacje - normalnie nic cie nie zaskakuje i widziales juz
wszystko, wiec nie ma elementu zaskoczenia, wszystko jest nudne i przewidywalne - troche
inaczej wlasnie jest w FCOM.

>(...)

Dnia 05.05.2008 o 15:29, trollf napisał:

> A nowa wizja Leyawiinu brzmi bardzo
> Ponownie: brzmi zachęcająco. xD
pozniej wieczorem moze kilka zdjec zrobie i wrzuce do galerii, to sobie zobaczysz jak
to wszystko wyglada...

Z chęcią popatrzę.

Dnia 05.05.2008 o 15:29, trollf napisał:

> Mętna woda wcale nie jest taka zła, w końcu można się w niej ukryć i wyskoczyć na
stałocieplnego jak ten się odwróci (Argonian-Alien-YouNameIt Surprise, warm-blood! xD).

Jasne! Rewelacyjny pomysl! Ukrywac sie w odchodach miasta, pod na wpol strawionym czyims
obiadem... nigdy by mi to do glowy nie przyszlo ;p

Stałocieplni są bardzo wybredni, pokaż takiemu trochę krwi albo zgnilizny i od razu mdleje albo wymiotuje. xD W ogóle wszystko jest u nich bardzo dobrze zorganizowane, poukładane, a jak przychodzi co do czego to ta ich organizacja co najwyżej pomaga tylko w pokonaniu ich. xP

Edit: ktoś mi może wytłumaczyć, co oznacza fraza "jeeeeeeeeee" w poście użytkownika Ajacu15? Jakieś wyrażanie mocji czy coś takiego? xD Przy okazji - racja, większość ludzi przeszło tutaj główny wątek w Oblivionie, ale nie Argonianie. xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2008 o 15:31, Ajacu15 napisał:

bo ja przeszłem jeeeeeeeeeeee!


Mówi się "przeszedłem".
Forum to nie czat. Pisz tylko jeśli masz coś ważnego do powiedzenia i coś, co inni będą chcieli czytać. Wybacz, ale naprawdę nikogo nie interesuje czy Obliviona przeszedłeś, czy nie. W tym wątku o tej grze się dyskutuje.
Jeśli masz ochotę z kimś porozmawiać "na żywo" , to zapraszam na IRCa:
http://irc.gram.pl/

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2008 o 18:39, trollf napisał:

wrzucilem do galerii troche obrazkow z Anvil, Bravil, Leyawiin, Skingrad i jeden z Chorrol
- pozniej odechcialo mi sie dalej zjecia robic - moze kiedys... ;]


Napiszę krótko, ale powinno wystarczyć Ci za ocenę - chyba powrócę do Obliviona. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować