HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Terminator to kontynuacja, znana marka, ludzie znając poprzednie części mają pewne oczekiwania co do klimatu i ogólnej formy filmu. I te oczekiwania są skrajnie różne od oczekiwań po takim Transporterze. Terminator był odmóżdżający bo się nie udał, Transporter był odmóżdżający bo taki miał być, i w jego przypadku właśnie takiego filmu oczekują widzowie - to jest zasadnicza różnica. A obwinianie Transportera za poziom Terminatora ma tyle samo sensu, co obwinianie go o efekt cieplarniany - w końcu te wszystkie wybuchy wyprodukowały tyle CO2...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.06.2009 o 21:01, kerkas napisał:

I tu chciałbym się wtrącić o ile , nie przeszkadza mi Taxi 3 , Piraci z Karaibów 4 itd.
To już kolejne części Piły , Hostelu , itp. "dzieła" skłaniają do zadawania pytań , owszem
filmy zarobiły krocie , owszem ludzie oglądają kolejne części , tylko oglądając tego
typu
filmy nie idziemy jak barany na rzeż ? , nie zabijamy w sobie wrażliwości ? nie dajemy
zielonego światła beztalenciom które zarabiają grubą forsę na maksymalnym sadyzmie ?.
Bo jaki jest sens pokazywania agonii człowieka w strasznych męczarniach ?.


Kino - koloseum XXI wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.07.2009 o 05:54, kriss napisał:

> Bo jaki jest sens pokazywania agonii człowieka w strasznych męczarniach ?.

Kino - koloseum XXI wieku.


Nic dodać , nic ująć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.07.2009 o 01:25, nov_pl napisał:

jak tam transformers? jeszcze nie mialem okazji ogladac

Jako film na wakacje - bardzo dobry. Wiadomo, fabuła jaka jest, każdy się spodziewa, ale te 2,5 godziny się przyjemnie spędza. Rozpizducha prawie non-stop, sporo gagów no i wiadomo - Megan Fox :P
A ponieważ robi to imć Bay - patetyczne aż do bólu. Ale tak jak mówiłem - jeśli wyłączy się myślenie przed wejściem na salę - film bardzo fajny.

Ja właśnie o Transformersach. Wszyscy wiedzą, że było sporo drobnych niedociągnięć fabularno-technicznych, ale jedno gryzie mnie najmocniej. (Nie czytałem komiksów, mój pierwszy kontakt z Trasformersami nastąpił w kinie, na I części, więc proszę nie bić jak coś).

Spoiler

Skoro rzeczone są organizmami NIEbiolobicznymi, jakim cudem Deceptikony odpowiednio - udają dziewczynę w akademiku, mackami włamują się do satelity, a Autoboty na motorach są ''dziewczynami''?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Te kobiety na motocyklach to z tego co pamiętam hologramy zaś jedynie maszyny to autoboty. A momenty z tą laską deceptikonem-mordercą są naprawdę przesadzone choć sama aktorka naprawdę ładna ;P



Co do filmu. Megan Fox przez 150 minut na ekranie. W sumie nic więcej mi nie było trzeba ;P W kinie w którym byłem (niestety Cinema City) jakość była słaba dlatego czekam na wersję BD i wtedy pooglądam te efekty które mają Oscara jak w banku (chyba że 2012 pokaże jeszcze więcej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.07.2009 o 00:46, rob006 napisał:

Terminator był odmóżdżający bo się nie udał, Transporter był odmóżdżający bo taki miał być, i w jego
przypadku właśnie takiego filmu oczekują widzowie - to jest zasadnicza różnica.

Tu się częściowo zgadam, ale i tak pozostaje przy moim zdaniu.

Dnia 05.07.2009 o 00:46, rob006 napisał:

A obwinianie Transportera za poziom Terminatora ma tyle samo sensu, co obwinianie go o efekt cieplarniany -
w końcu te wszystkie wybuchy wyprodukowały tyle CO2...

Oj słabiutkie porównanie. W tym porównaniu należało by zamienić Transportera na wszystkie odmóżdżające filmy ostatnich 10 lat, a te pojedyncze wybuchy zamienić na wszystkie wybuchy jakie kiedykolwiek powstały podczas kręcenia filmów, i imo to było by porównanie znacznie bliższe prawdzie.

@Tyler_D

Dnia 05.07.2009 o 00:46, rob006 napisał:

Co ma piernik do wiatraka? Hm? Toż to są różne gatunki filmowe i dwa różne typy filmów na dobrą sprawę.

To że nie widzisz żadnych podobieństw, nie oznacza że ich wcale nie ma. I kto tu się jak dzieciak zachowuje ''''nie widzę podobieństw, więc ich nie ma, bo ja tak mówię i już''''. xD Mógłbym podać jakiś przykład podobieństwa, ale do tego musiałbym oba film raz jeszcze obejrzeć, a tego nie chcę.

Dnia 05.07.2009 o 00:46, rob006 napisał:

Poza tym widzę poprawę, już pojąłeś że Transportery i tym podobne filmy to odmóżdzacze a nie ambitne kino.

Od zawsze o tym wiedziałem. A co nie wiedziałeś ? O jak mi przykro...

Dnia 05.07.2009 o 00:46, rob006 napisał:

Lenistwo czy prawda w oczy kole?

Nie wymyślaj jakiś kolejnych pierdół, bo to już nudne się robi... -_- Brak czasu to główny powód.

Dnia 05.07.2009 o 00:46, rob006 napisał:

A konkretów jak nie było tak nie ma, tak samo w sprawie "Taxi" które to raz jest "be" by parę postów dalej
być "w miarę".

Przecież nigdzie nie pisałem, że Taxi nie ma żadnych zalet. Staraj się ogarnąć to co piszę, zanim cokolwiek napiszesz. A film skrytykowałem, bo jest za co, i mogę to streścić w czterech wyrazach: aż za bardzo naciągany, to chyba największa wada tej serii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2009 o 17:10, Dark_Sebat napisał:

Oj słabiutkie porównanie. W tym porównaniu należało by zamienić Transportera na wszystkie
odmóżdżające filmy ostatnich 10 lat, a te pojedyncze wybuchy zamienić na wszystkie wybuchy
jakie kiedykolwiek powstały podczas kręcenia filmów, i imo to było by porównanie znacznie
bliższe prawdzie.

Lol. :-DDD

Dnia 06.07.2009 o 17:10, Dark_Sebat napisał:

@Tyler_D
> Co ma piernik do wiatraka? Hm? Toż to są różne gatunki filmowe i dwa różne typy
filmów na dobrą sprawę.
To że nie widzisz żadnych podobieństw, nie oznacza że ich wcale nie ma.

Proszę podaj choć kilka. Chyba że, to ponad twoje siły ... Poza tym mi nie chodziło o porównanie tych filmów tylko o jaki to niby wpływ ma Terminator na filmy pokroju Transportera. A wpływu nie widzę ... jakichś konkretów się doczekam?
>I kto tu się

Dnia 06.07.2009 o 17:10, Dark_Sebat napisał:

jak dzieciak zachowuje ''''nie widzę podobieństw, więc ich nie ma, bo ja tak mówię i
już''''. xD

Ech ... ręce opadają. Czy ja gdziekolwiek napisałem że jakiekolwiek moje stanowisko w sprawie jakiegoś filmu jest takie a owakie i nikt nie ma prawa go podważać? Nie, takie coś niestety widać w części twoich postów. I nie próbuj mi wmawiać czegoś co nie miało miejsca. Więc gtfo i czytać ze zrozumieniem się naucz. Ja nie mówię że coś jest ok / nie ok tylko pytam o dowody na to. Jak widać rzadko się można o to doprosić.
>Mógłbym podać jakiś przykład podobieństwa, ale do tego musiałbym oba film

Dnia 06.07.2009 o 17:10, Dark_Sebat napisał:

raz jeszcze obejrzeć, a tego nie chcę.

Tak, to jest bardzo profesjonalne podejście do dyskutanta.

Dnia 06.07.2009 o 17:10, Dark_Sebat napisał:

> Poza tym widzę poprawę, już pojąłeś że Transportery i tym podobne filmy to odmóżdzacze
a nie ambitne kino.
Od zawsze o tym wiedziałem.

To dlaczego wymagasz od tych filmów nie wiadomo czego skoro to odmóżdżacze?
>A co nie wiedziałeś ?
Wiedziałem w przeciwieństwie do ciebie ...
>O jak mi przykro...
Cóż za cięta riposta. Pogratulować. :-D

Dnia 06.07.2009 o 17:10, Dark_Sebat napisał:

> Lenistwo czy prawda w oczy kole?
Nie wymyślaj jakiś kolejnych pierdół, bo to już nudne się robi... -_- Brak czasu to główny
powód.

Wymyślam? Mam ci linki i konkretne cytaty pokazać czy samemu sobie znajdziesz? No sry Winnetou ... Brak czasu? Na posty moje i roba odpisujesz a na ich nie? Śmiech na sali.

Dnia 06.07.2009 o 17:10, Dark_Sebat napisał:

> A konkretów jak nie było tak nie ma, tak samo w sprawie "Taxi" które to raz jest
"be" by parę postów dalej
> być "w miarę".
Przecież nigdzie nie pisałem, że Taxi nie ma żadnych zalet. Staraj się ogarnąć to co
piszę, zanim cokolwiek napiszesz. A film skrytykowałem, bo jest za co, i mogę to streścić
w czterech wyrazach: aż za bardzo naciągany, to chyba największa wada tej serii.

Nie o to chodzi, Taxi ma wady i zalety, tyle że ty raz piszesz że jest "be" by za chwilę pisać że jest "ok, nawet w miarę". Więc to ty czytaj co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2009 o 17:10, Dark_Sebat napisał:

Oj słabiutkie porównanie. W tym porównaniu należało by zamienić Transportera na wszystkie
odmóżdżające filmy ostatnich 10 lat, a te pojedyncze wybuchy zamienić na wszystkie wybuchy
jakie kiedykolwiek powstały podczas kręcenia filmów, i imo to było by porównanie znacznie
bliższe prawdzie.


Nawet jeśli, to i tak jest kropla w morzu, to jak szukanie na siłę kozła ofiarnego. "Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem po co ta kłótnia. Jest zapotrzebowanie na efektowne i nie wymagające dużego wysiłku intelektualnego filmy, to reżyserzy je robią. I trudno im się dziwić - kino skierowane dla masowego odbiorcy przynosi nieporównywalnie większe zyski niż to ambitniejsze, a zarobić każdy chce ;) Sam lubię nieco "cięższe" filmy, ale nie pogardzę także najgłupszą sieczką. Inaczej na łeb bym dostał. Czasami warto się troszkę rozerwać, a pokazywanie jakim to "hardkorem" się nie jest, mnie jedynie śmieszy...

Dnia 06.07.2009 o 17:52, rob006 napisał:

"Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy" ;)


Żeby nie rzec "Złemu tancerzowi prącie w tańcu mrowi." by AlcMan from Wilq Superbohater

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tym którzy lubią filmy... "z duszą" oraz takie które zmuszają do głębszej refleksji, polecam The Quiet: W ciszy. W skrócie film opowiada historię dwóch nastolatek - Niny, która z pozoru wydaje się być dziewczyną mającą wszystko - bezpieczny dom, kochających rodziców, wiele koleżanek, oraz Dot - głuchoniemej dziewczyy, która po stracie rodziców trafia do rodziny zastępczej. Na pierwszy rzut oka obie dziewczyny są zupełnie do siebie niepodobne... Ale to tylko złudzenie, bo okazuje się, że piękna, niby mająca wszystko Nina jest od dłuższego czasu wykorzystywana seksualnie przez własnego ojca...

Polecam obejrzenie The Quiet, ponieważ film jest po prostu świetny, można się naprawdę nie jeden raz wzruszyć... A do tego grają w nim dwie piękne aktorki - Elisha Cuthbert oraz Camilla Belle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2009 o 20:19, LESZ3u napisał:

Sam lubię nieco "cięższe" filmy, ale nie pogardzę także najgłupszą
sieczką. Inaczej na łeb bym dostał. Czasami warto się troszkę rozerwać, a pokazywanie
jakim to "hardkorem" się nie jest, mnie jedynie śmieszy...


Właściwie to właśnie o to mi chodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja jakiś już czas temu wybyłem na premierę Epoki Lodowcowej 3. Co jak co ale epoka,już trzecia część a nadal prezentuje według mnie ten sam poziom co ostatnimi razy. Nadal miła i przyjemna w odbiorze,dobry dubbing dzięki Naszym polakom no i....trzyma ten poziom co poprzednimi razy :-) Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.07.2009 o 17:28, Tyler_D napisał:

jakichś konkretów się doczekam?

Napisze prosto z most. Nie, nie doczekasz się, eot już dawno postawiony, ale widzę że jeszcze nie dotarło. xD

Dnia 06.07.2009 o 17:28, Tyler_D napisał:

Tak, to jest bardzo profesjonalne podejście do dyskutanta.

Jaki dyskutant takie podejście.

Dnia 06.07.2009 o 17:28, Tyler_D napisał:

Cóż za cięta riposta. Pogratulować. :-D

Odezwał się mistrz dennej riposty. Gz. xD

Dnia 06.07.2009 o 17:28, Tyler_D napisał:

/.../ Brak czasu? Na posty moje i roba odpisujesz a na ich nie? Śmiech na sali.

Nie wiesz jakie miałem powody, to moja sprawa co wtedy robiłem, więc nie zadawaj głupich pytań. A śmiech na sali, to twoje pisanie na temat o którym nie masz zielonego pojęcia.

Dnia 06.07.2009 o 17:28, Tyler_D napisał:

Nie o to chodzi, Taxi ma wady i zalety, tyle że ty raz piszesz że jest "be" by za chwilę pisać że jest "ok,
nawet w miarę". Więc to ty czytaj co piszesz.

LOL. xD

@rob006

Dnia 06.07.2009 o 17:28, Tyler_D napisał:

Nawet jeśli, to i tak jest kropla w morzu, to jak szukanie na siłę kozła ofiarnego.

No kropla, kropla. Właśnie o tą krople chodziło. Bo innych kropel jest znacznie więcej, czyli te wszystkie czynniki które na kształt filmu wpływają, a jak wiadomo jest ich bardzo dużo.

--------------------
Przed chwilą na Polsacie rozpoczął się ''''Huragan'''', świetny biograficzny dramat obyczajowy, chyba jeden z najlepszych. Jak ktoś jeszcze nie widział, to jak najbardziej warto obejrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2009 o 20:28, Dark_Sebat napisał:

> jakichś konkretów się doczekam?
Napisze prosto z most. Nie, nie doczekasz się, eot już dawno postawiony, ale widzę że
jeszcze nie dotarło. xD

Tak "nie mam nic na swoją obronę to powiem że nie mam chęci na dyskusję i wyprę się eotem" - pogratulować podejścia. Pisz te swoje eoty ... i tak nic konstruktywnego nie potrafisz sklecić.

Dnia 07.07.2009 o 20:28, Dark_Sebat napisał:

> Tak, to jest bardzo profesjonalne podejście do dyskutanta.
Jaki dyskutant takie podejście.

Och ... doprawdy porażające. ;o

Dnia 07.07.2009 o 20:28, Dark_Sebat napisał:

> Cóż za cięta riposta. Pogratulować. :-D
Odezwał się mistrz dennej riposty. Gz. xD

Odezwał się ten który zmienia zdanie jak chorągiewka na wietrze i jest wyrocznią nt tego co jest dobre, co jest złe w kinie i ma monopol na "jedynie słuszną rację co powinno się kręcić a co nie". ;-D

Dnia 07.07.2009 o 20:28, Dark_Sebat napisał:

> /.../ Brak czasu? Na posty moje i roba odpisujesz a na ich nie? Śmiech na sali.
Nie wiesz jakie miałem powody, to moja sprawa co wtedy robiłem, więc nie zadawaj głupich
pytań. A śmiech na sali, to twoje pisanie na temat o którym nie masz zielonego pojęcia.

Znowu odwracasz kota ogonem, to są głupie pytania? Więc twoje teorie na temat niektórych filmów to chyba niezłe banialuki. :-D Próbujesz się bronić w marnym stylu. Chyba się poświecę i ci znajdę odpowiednie fragmenty żebyś się przypadkiem nie zmachał, może wtedy odpowiesz. ;d

Dnia 07.07.2009 o 20:28, Dark_Sebat napisał:

> Nie o to chodzi, Taxi ma wady i zalety, tyle że ty raz piszesz że jest "be" by za
chwilę pisać że jest "ok,
> nawet w miarę". Więc to ty czytaj co piszesz.

Mam ci znaleźć odpowiedni cytat czy chcesz się dalej ośmieszać panie pseudokinomanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2009 o 20:37, Tyler_D napisał:

Tak "nie mam nic na swoją obronę to powiem że nie mam chęci na dyskusję i wyprę się eotem"
- pogratulować podejścia.

Lepiej na swoje podejście do dyskusji spójrz, zanim wyskoczysz z tą swoją pseudo krytyką ''''nie mam nic sensownego do napisania, to walne sobie emotke, albo jakieś bezsensowne oskarżenie''''. Może jakieś tam błędy popełniłem, najwyraźniej w przeciwieństwie do ciebie, nigdy nie uważałem się za bezbłędnego dyskutanta. Ale twoje totalnie dziecinne podejście jest załamujące, bo chyba uważasz że jesteś bezbłędny i że masz ''''monopol na jedyną słuszną rację'''', dokładnie tak, coś napiszesz i traktujesz to jak jedyną słuszną rację (przykład poniżej), ale tego to pewnie nie będzie się chciało tobie zauważyć, bo tylko wszyscy wokół popełniają błędy, a ty to bezbłędny ideał. Dorośnij w końcu.

Dnia 07.07.2009 o 20:37, Tyler_D napisał:

Znowu odwracasz kota ogonem, to są głupie pytania?

Tak, są nie tylko głupie, ale i głupkowate wręcz. To ty odwracasz kota, bo czepisz się na siłę czego się tylko da, i pytasz o rzeczy które zahaczają o moje sprawy prywatne. A co cie to k... obchodzi, jeszcze raz zaznaczam, moja sprawa, więc nie wiem po co o takie rzeczy się niby pytasz...

Dnia 07.07.2009 o 20:37, Tyler_D napisał:

/.../ panie pseudokinomanie?

To poproszę dowody, argumenty i konkrety na poparcie tego bezpodstawnego i nie mającego nic z wspólnego z rzeczywistością stwierdzenia.
''''Taxi'''' nazwałem filmem ''''cienkim jak barszcz'''', ale czy jest to stwierdzenie o jednoznacznym znaczeniu. Nie, nie jest, ale ty najwyraźniej uznałeś inaczej. ''''Cienkim jak barszcz'''' może być zarówno coś słabego, jak i średniego, a ''''w miarę ok'''' też może być coś średniego, a średni film też może mi się spodobać. Zgadza się nie sprecyzowałem wypowiedzi, ale skąd mogłem wiedzieć, że coś sobie wmówisz i zrobisz sobie monopol na swoje jedynie słuszne zdanie. No i gdzie niby jest ta twoja zmienność zdania którą mi zarzucasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uwaga ... będzie długi post.

Zacznijmy od samego początku ... jeśli tak koniecznie trzeba.

Wszystkie części Transportera to jeden wielki syf (i to bardzo delikatnie mówiąc) i nic więcej... Transportery praktycznie niczym nie różnią się od ''''dzieł'''' Stevena Seagala i Jeta Li. Czyli nietykalny główny bohater, który łamie prawo na wszelkie możliwe sposoby, zabija i obija kogo tylko chce, i to bez żadnych konsekwencji, a jakiegokolwiek sensu w tym wszystkim brak.

Prawie wszystko co napisałeś w tym zdaniu to prawda ale jak wiadomo "prawie" robi różnicę. Po pierwsze nie porównuj "Transporterów" do filmów z Seagallem lub van Dammem, bo pomimo że są to podobne filmy to jest to inna klasa. Zupełnie inna. Druga rzecz - w tych filmach jest jakiś sens - tak jakiś jest, owszem naciągany i nierealny ale jest, tak samo jak choćby w "Taxi" czy innych luzackich, odprężająco - odmóżdżąjących filmach.

Niewiarygodny bezsens i straszliwa nuda wylewa się hektolitrami z ekranu, nigdy nie zrozumiem jak tak imo totalnie badziewne filmy mogą się komukolwiek podobać... no ale mniejsza.

Nuda? Jaka nuda? W "Transporterach"? O_O Toż tam jest mnóstwo akcji, strzelanin, pościgów itd itd. No chyba że spodziewałeś się głębokich monologów głównego bohatera to owszem, wtedy możesz się zanudzić. :-D

Dalej ...

Moim zdaniem seria Taxi jest cienka jak barszcz, a to dlatego że z czystym sumieniem mogę jej zarzucić to co napisałeś i o wiele więcej.

"cienka jak barszcz" - nie wiem jak dla ciebie ale dla mnie ten zwrot oznacza film beznadziejny i nie warty oglądania. Najwyraźniej mamy różne definicje tego samego zwrotu.

Moje słowa:
A jak widać Taxi ma kilka kontynuacji i dobrze się sprzedało, ludzie chcą to oglądać więc w czym problem.
oraz twoje:
No właśnie w tym, że ludzie chcą to oglądać ?

A dlaczego im tego bronić? Skoro CHCĄ to oglądać. To tak samo jak zabronić ludziom oglądania / reżyserom kręcenia filmów w stylu "Marsjanie atakują" lub "Dnia niepodległości" bo przecież to "nierealne" i nie ma związku z rzeczywistością. Bez sensu? No właśnie ...

Twoje słowa apropo "Transportera":

Przede wszystkim sensu... Fabuła jest słabiutka nawet jak na średniaka, główny bohater to imo żadna zaleta tego filmu, a sama dobra ścieżka dźwiękowa i montaż na tle całości nie mają większego znaczenia. Moim zdaniem seria Transporter to góra 3/10 i kropka.

Główny bohater nie jest zaletą tego filmu? A to niby dlaczego? Jakieś argumenty? Propozycje kto mógłby go lepiej zagrać? Cokolwiek? Hm? To jest film akcji, w nim ważne są efekty i to jak to ogólnie "brzmi i wygląda" więc wybacz, pitolenie farmazonów że to nie ma większego znaczenia w tego typu filmach jest pieprzeniem głupot.

Doczekałem się tylko tego:

Zarzuciłem filmowi, że jest naciągany, nudny, ma słabą fabule, ma nie najlepszego głównego bohatera (pierwsza scena w pierwszej część doskonale to pokazuje, dla własnych zasad i dla własnego kaprysu skazał jednego z gangsterów na śmierć, a później sam te zasady łamie), mogę jeszcze dodać nie najwyższych lotów dialogi (np. te rozmowy bohatera z policjantem) i drętwy humor.

Jeśli "Transporter" jest nudny to ja jestem o. Rydzyk. ;-D Ja pytałem co masz do zarzucenia aktorowi a nie jego kreacji, owszem też jest naciągana, jest prosta jak konstrukcja cepa ale w takich filmach nie ma to dużego znaczenia. Jest fun? Jest. Więc w czym problem? Co ci w Jasonie nie pasuje? Do dziś nie wiem i chyba się nie dowiem.

Odpisałem:

Coś ty się tak człowieku uczepił tych biednych, dość wysoko budżetowych filmów nazwijmy to rozrywkowych? Tak, to są filmy PROSTE [ ale nie prostackie ], mieszanka komedii i sensacji, nie posiadająca większego sensu, składu i ogólnie lekka rozrywka. Czy w czymś ci to wadzi? Mógłbym zrozumieć twoje pretensje gdyby ktoś oglądał tylko takie kino i mówił, że nic lepszego ponad "Taxi" / "Transporter" etc nie powstało i inne filmy to syf. Ale tak? Z czego ty robisz problem? Przecież nie można cały czas oglądać "ciężkich" filmów ...

czego najwyraźniej nie zauważyłeś i olałeś to co ci chciałem przekazać. Poza tym wciąż w kolejnym poście nie napisałeś co takiego masz do zarzucenia Stathamowi. Doczekałem się tylko tego że "główny bohater to imo żadna zaleta tego filmu" - sry tu nie ma żadnych konkretów.

Dodałem póżniej to:

Czytanie wcześniejszych postów się ponownie kłania, już mówiłem ... to jest prosty, nieambitny film, miks sensacji i komedii, przerysowany, bez większego sensu ani składu ale jednak bawi. Czym? Akcją, efektami, scenami walki i szybki tempem. A ty ten film traktujesz jak jakąś hiperpoważną historię pewnego "anonimowego bohatera" i czepiasz się byle pierdół.

Cytat z Maccry''a

Dnia 07.07.2009 o 22:45, Dark_Sebat napisał:

> Jednak nie nazywaj takich filmow glupimi, bo obrazasz tworcow, ktorzy wiedzieli
jaki film robia
> oraz tych, ktorym takie filmy sie podobaja.

i twoje słowa
No co poradzić, czasem tak trzeba i już.

Trzeba? Wiesz jak to się nazywa? To jest bezmózgie narzucanie innym swojej woli nie poparte argumentami, więcej nie mam do powiedzenia.

Moje słowa:

Dnia 07.07.2009 o 22:45, Dark_Sebat napisał:

Poziom twojego oceniania filmów również.

oraz twoje
>A twój niby lepszy ?
A cóż niby masz do zarzucenia mojemu poziomowi oceniania filmów? Chętnie posłucham. :-D

Next ...

Z Taxi pomimo paru wad w sumie nie jest aż tak źle, więc nie będę się czepił.

więc jak to się ma do

Moim zdaniem seria Taxi jest cienka jak barszcz, a to dlatego że z czystym sumieniem mogę jej zarzucić to co napisałeś i o wiele więcej.

To są imo dwa różne poglądy ale skoro dla ciebie to to samo to gz.

Nadal nie uzyskałem odpowiedzi w kwestii:

Proszę podaj choć kilka. Chyba że, to ponad twoje siły ... Poza tym mi nie chodziło o porównanie tych filmów tylko o jaki to niby wpływ ma Terminator na filmy pokroju Transportera. A wpływu nie widzę ... jakichś konkretów się doczekam?

Doczekam się konkretów panie "kinomanie"? Hm?

Apropo eotów:

>Napisze prosto z most. Nie, nie doczekasz się, eot już dawno postawiony, ale widzę że jeszcze nie dotarło. xD

Taa ... tak to mówisz eot, by za chwilę się pogodzić że "musisz" ciągnąc te dyskusję, to jednak ci nie przeszkadza by dalej się z tego naśmiewać [ co oczywiście przynosi odwrotny skutek do zamierzonego ale mniejsza o to ;-D ].

Twoje słowa skierowane do mnie:
>''''nie mam nic sensownego do napisania, to walne sobie emotke, albo jakieś bezsensowne oskarżenie''''
Oskarżenie? Podaj choć jedno cwaniaku. ;-D

i dalej

Ale twoje totalnie dziecinne podejście jest załamujące, bo chyba uważasz że jesteś bezbłędny i że masz ''''monopol na jedyną słuszną rację'''', dokładnie tak, coś napiszesz i traktujesz to jak jedyną słuszną rację (przykład poniżej), ale tego to pewnie nie będzie się chciało tobie zauważyć, bo tylko wszyscy wokół popełniają błędy, a ty to bezbłędny ideał. Dorośnij w końcu.

Taa? To podaj choć jedno (1) zdanie w którym zasugerowałem że mam ten niby "monopol" na jedynie słuszną rację. To tak wiele?

Poza tym jakie "sprawy prywatne" O_o? Jednym odpisujesz innym nie? Bardzo ciekawe, może lenistwo, brak argmentów? W wolnej chwili ci to znajde żebyś się nie zmęczył przypadkiem a może łaskawie odpowiesz. ;-D

kursywa - cytaty z Dark Sebata

underline - moje posty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2009 o 23:41, Tyler_D napisał:

Prawie wszystko co napisałeś w tym zdaniu to prawda ale jak wiadomo "prawie" robi różnicę.
Po pierwsze nie porównuj "Transporterów" do filmów z Seagallem lub van Dammem, bo pomimo
że są to podobne filmy to jest to inna klasa.

To moja subiektywna opinia o filmie, którą jakbyś nie zauważył napisałem do osoby która przynajmniej częściowo się ze mną zgadza. Możesz się z opinią nie zgadzać, masz prawo, ale wtrąciłeś się i przerwałeś dyskusję zanim się jeszcze rozpoczęła, więc nie wiem na co liczysz cytując te zdania. Poza tym filmy z Seagalem, Li i Van Damme to w większości filmy akcji, czyli ten sam gatunek co i Transporter, więc kwestia porównani jest praktycznie dowolna.

Dnia 07.07.2009 o 23:41, Tyler_D napisał:

Druga rzecz - w tych filmach jest jakiś sens - tak jakiś jest, owszem naciągany i nierealny ale jest, tak samo
jak choćby w "Taxi" czy innych luzackich, odprężająco - odmóżdżąjących filmach.

Wiem że jakiś tam sens jest. Część zdania ''''a jakiegokolwiek sensu w tym wszystkim brak'''' w tym kontekście nie należy traktować jako dosłowna dosłowność. Nie każde zdanie ma znaczenie dosłowne.

Dnia 07.07.2009 o 23:41, Tyler_D napisał:

Nuda? Jaka nuda? W "Transporterach"? O_O Toż tam jest mnóstwo akcji, strzelanin, pościgów itd itd.

Jak to jaka. Normalna. Mnóstwo akcji, to żaden wyznacznik czy film jest nudny czy nie. Kwestia gustu, a gustach się nie dyskutuje. Nie każdy spogląda na filmy tak jak ty, zrozum to w końcu.

Dnia 07.07.2009 o 23:41, Tyler_D napisał:

"cienka jak barszcz" - nie wiem jak dla ciebie ale dla mnie ten zwrot oznacza film beznadziejny
i nie warty oglądania. Najwyraźniej mamy różne definicje tego samego zwrotu.

No widzisz, źle zinterpretowałeś to co napisałem, a później nagle pojawiły się zarzuty, że zmieniam zdanie ot tak.*

Dnia 07.07.2009 o 23:41, Tyler_D napisał:

Moje słowa:
A jak widać Taxi ma kilka kontynuacji i dobrze się sprzedało, ludzie chcą to oglądać
więc w czym problem.

No właśnie w tym, że ludzie chcą to oglądać ?
A dlaczego im tego bronić? Skoro CHCĄ to oglądać. To tak samo jak zabronić ludziom oglądania
/ reżyserom kręcenia filmów w stylu "Marsjanie atakują" lub "Dnia niepodległości" bo
przecież to "nierealne" i nie ma związku z rzeczywistością. Bez sensu? No właśnie ...

Normalna sprawa, i zupełnie nie do rozstrzygnięcia. Jedni widzą problemy tam, gdzie inni ich nie widzą i na odwrót.

Dnia 07.07.2009 o 23:41, Tyler_D napisał:

Jeśli "Transporter" jest nudny to ja jestem o. Rydzyk. ;-D

I to chyba niepodważalny dowód, że to ty wprowadzasz swój monopol na jedyna słuszną rację. Dla wielu osób które by to przeczytało, stałbyś się od tej chwil Rydzykiem, bo ośmielili się mieć inne zdanie na ten temat. xD

Dnia 07.07.2009 o 23:41, Tyler_D napisał:

Ja pytałem co masz do zarzucenia aktorowi a nie jego kreacji /.../

Aktorowi nie mam nic konkretnego do zarzucenia, no może tylko to że rzadko dostaje porządne role. Kiedy aktorowi coś zarzucałem ? Czyżby mnie aż tak wzrok i pamięć zawodziła. Zarzucam filmowi słabego głównego bohatera, czy krótko mówiąc kreacja i osobowość bohatera mi nie pasuje. A co ma do tego aktor, że dostał taką a nie inną rolę, to nie wiem.

Dnia 07.07.2009 o 23:41, Tyler_D napisał:

Coś ty się tak człowieku uczepił tych biednych, dość wysoko budżetowych filmów nazwijmy
to rozrywkowych? Tak, to są filmy PROSTE [ ale nie prostackie ], mieszanka komedii i
sensacji, nie posiadająca większego sensu, składu i ogólnie lekka rozrywka. Czy w czymś
ci to wadzi? Mógłbym zrozumieć twoje pretensje gdyby ktoś oglądał tylko takie kino i
mówił, że nic lepszego ponad "Taxi" / "Transporter" etc nie powstało i inne filmy to
syf. Ale tak? Z czego ty robisz problem? Przecież nie można cały czas oglądać "ciężkich"
filmów ...
czego najwyraźniej nie zauważyłeś i olałeś to co ci chciałem przekazać.

Tu przyznaje, niepotrzebnie to ominąłem. Może teraz coś na ten temat napiszę, lepiej późno niż wcale.
Oglądając Transportera nie mogę oprzeć się wrażeniu, że reżyser traktuje dosłownie każdego widza jak idiotę, serwując prostą naciąganą historyjkę bez polotu, chyba tylko po to żeby maksymalnie zaoszczędzić na scenarzystach i jednocześnie zarobić jak więcej. W czasie oglądania towarzyszy mi nieustająca irytacja, a po obejrzeniu mam straszliwe uczucie zmarnowanego czasu. Kiedy przy oglądaniu towarzyszą aż tak negatywne emocje, to ciężko nie być na taki film wkurzonym. Nigdy nie byłeś na żaden film wkurzony ? Bo jeżeli nie to masz bardzo małe filmowe doświadczenie. Skąd się biorą te negatywne emocje, sam do końca nie wiem, ale na pewno nie z tego, że oczekuje od Transportera ambitnego kina, tak jak próbujesz mi to bezsensownie wmówić.*

Dnia 07.07.2009 o 23:41, Tyler_D napisał:

Czytanie wcześniejszych postów się ponownie kłania, już mówiłem ... to jest prosty,
nieambitny film, miks sensacji i komedii, przerysowany, bez większego sensu ani składu
ale jednak bawi.

Jednych bawi, innych ani trochę.

Dnia 07.07.2009 o 23:41, Tyler_D napisał:

Trzeba? Wiesz jak to się nazywa? To jest bezmózgie narzucanie innym swojej woli nie poparte
argumentami, więcej nie mam do powiedzenia.

ROTFL. I kto to pisze. Lepiej popatrz co napisałeś akapit i cztery akapity wyżej. xD

Dnia 07.07.2009 o 23:41, Tyler_D napisał:

A cóż niby masz do zarzucenia mojemu poziomowi oceniania filmów? Chętnie posłucham. :-D

Chociażby sprawę dwa akapity wyżej. Oceniasz film jako zabawny/bawiący. I co ? Wszystkich wokół ma bawić, bo tak film oceniłeś ?

Dnia 07.07.2009 o 23:41, Tyler_D napisał:

Moim zdaniem seria Taxi jest cienka jak barszcz, a to dlatego że z czystym sumieniem
mogę jej zarzucić to co napisałeś i o wiele więcej.

To są imo dwa różne poglądy ale skoro dla ciebie to to samo to gz.

Tu nie sprecyzowałem zdania jak należy i to był mój błąd. Ale ty taż popełniłeś błąd, bo wyciągnąłeś pochopne wnioski, które zaraz przekształciłeś w bezsensowny zarzut.

Dnia 07.07.2009 o 23:41, Tyler_D napisał:

Doczekam się konkretów panie "kinomanie"? Hm?

Tak jak wspomniałem, musiałbym oba filmu jeszcze raz obejrzeć, a nie mam najmniejszej takiej chęci. Sam sobie te filmy jeszcze raz obejrzyj, jeśli sprawi ci do jakąś radość, bo mi na pewno nie. ;/

Dnia 07.07.2009 o 23:41, Tyler_D napisał:

Oskarżenie? Podaj choć jedno cwaniaku. ;-D

*Chciałeś jedno, ale dostałeś ode mnie dwa. Swoją drogą, chyba masz potwornie słabą pamięć, że o tym nie pamiętasz, albo nie chcesz pamiętać...

Dnia 07.07.2009 o 23:41, Tyler_D napisał:

Taa? To podaj choć jedno (1) zdanie w którym zasugerowałem że mam ten niby "monopol"
na jedynie słuszną rację. To tak wiele?

Przykłady już podane.

Dnia 07.07.2009 o 23:41, Tyler_D napisał:

Poza tym jakie "sprawy prywatne" O_o? Jednym odpisujesz innym nie?

Miałem tylko parę minut wolnego czasu, to i wyszło tak jak wyszło, że nie wszystkim odpisałem. Ale jaki ma to mieć związek z dyskusją ? Było minęło i koniec kwestii. Znowu udowadniasz, że czepiasz się na siłę czego się da.

PS. Sry, coś się podkreślanie w poście zepsuło i nie wiem czemu, ale nie da rady tego naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się