HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 06.09.2007 o 22:35, Kris Blake napisał:

Bo filmy z książką mają wspólnego w sumie tylko głównego bohatera ( Jason Bourne ), utratę
pamięci i parę innych nawiązań ( w filmach np. w ogóle nie ma Carlosa, albo zamiast Marie
St Jaques wytrzasnęli Marie Kreuz - czy jakoś tak ).

Nie ma Carlosa?! Marie zamienili?! Toż ja na to nie idę! Chamstwo! Jak można tak zamienić! Przecież Carlos jest praktycznie poza Jasonem najważniejszy w "Ultimatum". Właśnie czytając tę książkę napaliłam sie na obejrzenie tej sceny w której Carlos ginie. A tu nie ma jej?! Bezsens...

Dnia 06.09.2007 o 22:35, Kris Blake napisał:

Szczerze mówiąc wolę starą wersję z R. Chamberlainem ( niestety nakręcono tylko "Tożsamość
Bourne''a", ale za to jest w większości zgodna z książką ).

Już Krucjata zapowiadała, że nie będzie to spójne z książką, a starszej wersji Tożsamości nie widziałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tzn. Marie zamienili już w "Tożsamości"---> po prostu miała inne nazwisko:/
A w "Krucjacie" na samym początku zginęła.
Aha, mimo, że z książką "Ultimatum" ma niewiele wspólnego to nawet nie jest takie złe. Da się oglądać. Tylko, że ten film nie powinien nazywać się "Ultimatum Bourne''a":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2007 o 09:55, Kris Blake napisał:

Tzn. Marie zamienili już w "Tożsamości"---> po prostu miała inne nazwisko:/
A w "Krucjacie" na samym początku zginęła.

To co ona robiła w Ultimatum?! (to że zginęła to wiem, oglądałam) I to mi sie też w Krucjacie nie spodobało bo w książce była taka jedna piękna scena no ale skoro ona zginęła na początku to nie dało się jej przedstawić... (chodzi mi o pierwsze spotkanie Marie i Jasona po porwaniu - dla oczytanych xD)

Dnia 08.09.2007 o 09:55, Kris Blake napisał:

Aha, mimo, że z książką "Ultimatum" ma niewiele wspólnego to nawet nie jest takie złe. Da
się oglądać. Tylko, że ten film nie powinien nazywać się "Ultimatum Bourne''a":)

No nie powinien. Przecież walka z Carlosem jest kluczowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sie nie zrozumieliśmy:)
Marie nie było w "Ultimatum" ( wcześniej to były moje ogólne refleksje do całości filmowej ''trylogii'' ).
Podsumowując, film ma się nijak do książki i basta. Jakby to Ludlum ( szkoda że nie żyje ) zobaczył to by sie przekręcił;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2007 o 11:38, andre911 napisał:

Byłem wczoraj w kinie na Ultimatum Bourne''a. Polecam. Super film.

Wiesz, dla kogoś kto nie czytał książki to może i będzie super. Ale np. dla mnie jako czytelniczki tejże powieści (była naprawdę zarąbista) fakt iż w filmie nie ma takich postaci jak Carlos czy Marie działa oburzająco. Mówię tego typu ''adaptacjom'' nie. Tak jak Krucjata została pozbawiona kluczowej wg mnie sceny (spotkanie Marie i Jasona po porwaniu Marie) tak samo Ultimatum zostało pozbawione sceny śmierci Carlosa (skoro go nie było to nie mógł zginąć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2007 o 13:10, mała16 napisał:

> Byłem wczoraj w kinie na Ultimatum Bourne''a. Polecam. Super film.
Wiesz, dla kogoś kto nie czytał książki to może i będzie super. Ale np. dla mnie jako czytelniczki
tejże powieści (była naprawdę zarąbista) fakt iż w filmie nie ma takich postaci jak Carlos
czy Marie działa oburzająco. Mówię tego typu ''adaptacjom'' nie. Tak jak Krucjata została pozbawiona
kluczowej wg mnie sceny (spotkanie Marie i Jasona po porwaniu Marie) tak samo Ultimatum zostało
pozbawione sceny śmierci Carlosa (skoro go nie było to nie mógł zginąć)


Hmmm.... w sumie Cię rozumiem, bo ksiązke czytałem ale ja oceniam ten film pod wzgledem tego jak dynamicznie rozwija się akcja, jak zapełnione jest te 111 minut i nie wymagam wiernej kopii. A idąc w piątkowy wieczór do kina liczę na to że wyjde z niego usatysfakcjonowany tym co autor scenariusza chciał opowiedzieć i w jaki sposób to zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2007 o 13:22, andre911 napisał:

jak zapełnione jest te 111 minut i nie wymagam wiernej kopii.

Ja też wiernej kopii nie wymagam tylko te dwa filmy (myślę tu o Krucjacie i Ultimatum) zostały pozbawione wg mnie kluczowych scen przez śmierć Marie na pocz. 2 części i brak Carlosa w cz. 3. Jeśli całość Ultimatum toczy sie pod dyktando poszukiwań Carlosa to jakim cudem na filmie go nie ma? Rozumiem delikatne zamiany, odstępstwa od powieści, ale to jest rażące moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Polecam Kill Bill 1vol i 2vol, Wściekłe psy,Zieloną Mile, Pulp Fiction ( a nie będę się rozdrabniec wszystkie filmy Q.Tarantino) Desperado, Dzień Świra, Łowce Snów ( najpier ksążka potem film :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2007 o 13:47, Mr Red napisał:

Polecam Kill Bill 1vol i 2vol, Wściekłe psy,Zieloną Mile, Pulp Fiction ( a nie będę się rozdrabniec
wszystkie filmy Q.Tarantino) Desperado, Dzień Świra, Łowce Snów ( najpier ksążka potem film:))

i Człowiek z Blizną.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Parę dni temu nareszcie obejrzałem japoński twór o tytule Battle Royale. Zaprawdę powiadam - film krwawy i brutalny, osobom o słabych nerwach nie polecam.
Japonia w niedalekiej przyszłości. Bezrobocie sięga 15%, wśród młodzieży rodzi się bunt do wszystkiego. Zasadniczo to oni rządzą w szkole. Na jednej z początkowych scen widzimy np. jak jeden z uczniów podbiega do nauczyciela na korytazu i tnie go nożem jak nigdy nic. W związku z narastającym buntem państwo decyduje się na wprowadzenie ustawy Battle Royale (BR), która w sumie jest cholerenie brutalną szkolą przetrwania. Co jakiś czas losowo zostaje wybrana jakaś klasa - trafiają na wyspę. Każdy dostaje ekwipunek w postaci jedzenia, picia i losowej broni (tu liczy się szczęście - można dostać zarówno kuszę, jak i pokrywę od jakiegoś wielkiego garnka). Zakładają im też obroże z nadajnikiem wskazującym ich położenie. Próba ściągnięcia jej uruchomi ładunek elektryczny, który z miejsca zabuja delikwenta. A po co im to całe wyposażenie? Mają się powybijać - ostatnia żyjąca osoba wygrywa. Na wybicie się mają 3 dni. Jeżeli przeżyje więcej niż jedna osoba ładunek w obroży zadziała. Niektórzy nie wytrzymują napięcia i popełniają samobójstwa. Inni łączą się w grupy i próbują znaleźć sposób na ucieczkę. A niektórzy czerpią wielką satysfakcję z tego, że mogą powybijać innych. Naprawdę świetny thriller - wartka akcja, do tego oprócz epatowania samą przemocą pokazuje coś więcej. Zapewne nie każdy odnajdzie tutaj to "drugie dno". W każdym razie polecam, choć nie jest to film na rozluźnienie. Chyba sequel zamówię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2007 o 13:54, tykus napisał:

Parę dni temu nareszcie obejrzałem japoński twór o tytule Battle Royale.


Twoja zapowiedz nie jest zbyt zachecajaca musze przyznac. Scenariusz wydaje sie byc totalnym gniotem. Podkreslam wydaje sie. Troche slyszalem o tym filmie i od jakiegos czasu chce po niego siegnac ale teraz to sam nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2007 o 14:00, Jester napisał:

Twoja zapowiedz nie jest zbyt zachecajaca musze przyznac.


Bo zapowiedzi i recki moją dobrą stroną nie są :D Są oczywiście gusta i guściki - mi film się spodobał, choć czułem pewien niedosyt. Ale IMO Takeshi Kitano zagrał świetnie. Tatsuya Fujiwara też zagrał nieźle, czego w sumie się nie spodziewałem. Zawsze wydawał mi się zbyt "słodkim" chłopcem na tego typu rolę. Ale z zadania wywiązał się świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem wczoraj "Park Jurajski 2" na TVN. Skusiłem się, bo pamiętałem że kiedyś jak byłem mały to mi się podobał. Teraz stwierdziłem, że nie wiem jak to było możliwe. Bzdurna fabuła, powielanie rozwiązań z pierwszej części, momenty akcji wcale nie emocjonujące a denerwujące (głównie z racji tego, że bardzo łatwo jest przewidzieć kto zginie a kto nie...). Dużo tych wad, mało zalet. Aż dziw że Spielberg to nakręcił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2007 o 14:33, Arxel napisał:

Oglądałem wczoraj "Park Jurajski 2" na TVN. Skusiłem się, bo pamiętałem że kiedyś jak byłem
mały to mi się podobał. Teraz stwierdziłem, że nie wiem jak to było możliwe. Bzdurna fabuła,
powielanie rozwiązań z pierwszej części, momenty akcji wcale nie emocjonujące a denerwujące
(głównie z racji tego, że bardzo łatwo jest przewidzieć kto zginie a kto nie...). Dużo tych
wad, mało zalet. Aż dziw że Spielberg to nakręcił.


To lepiej nie zabieraj się za część 3 ;-)
Też wczoraj oglądałem, ale nie wybrzydzałem aż tak bardzo jak Ty. Zauważam mnóstwo wad, które wymieniłeś, ale mam ogromny sentyment do całej serii i jakoś patrzę na to wszystko z przymrużeniem oka. Pierwsza część to było coś, pamiętam jakiego fioła na punkcie dinozaurów potem złapałem, zacząłem kolekcjonować jakieś czasopismo [oryginalna nazwa - "Dinozaury"] i w ogóle chciałem zostać światowej sławy paleontologiem :D Pozostałe części, chociaż zdecydowanie słabsze od pierwowzoru, też jakoś się ogląda. Głównie pewnie przez to, że można popatrzeć na te kochane gady ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2007 o 15:56, .Darnok napisał:

To lepiej nie zabieraj się za część 3 ;-)
Też wczoraj oglądałem, ale nie wybrzydzałem aż tak bardzo jak Ty. Zauważam mnóstwo wad, które
wymieniłeś, ale mam ogromny sentyment do całej serii


Park Jurajski rozpoczął nową epokę efektów specjalnych w kinie , więc sentymentowi się nie dziwię.Jednak już od pierwszej części mieliśmy do czynienia z filmem , który oprócz efektów , wszystko pozostałe miał na nizszym poziomie , a szczególnie fabułę.Nawet w Jedynce pełno było nieścisłości i fabularne podobieństwo do książki jest właściwie niewielkie.Pomimo tego , da się te filmy ogladać z całkiem sporą przyjemnością.Jest rozmach , dinozaury , aktorzy nieźle sobie radzą.Ameryka , jednym słowem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2007 o 16:21, PRINCE JANEK napisał:

Oglądał ktoś film "Vinci"? Ja oglądałem film superowy. Fajna akcja i te planowanie kradzieży
LOL. Najlepsza scena to chyba gdy karetka pod ziemię się zapadła :)

Ja oglądałam. Też mi się podobało ale najlepsza moim zdaniem scena to było wymienianie składów piłkarskich :P takie bez zająknięcia ;D
No i jeszcze z jednego względu... na tej samej ulicy na której znajduje się owe muzeum mialam Gimnazjum xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2007 o 16:21, PRINCE JANEK napisał:

Oglądał ktoś film "Vinci"? Ja oglądałem film superowy. Fajna akcja i te planowanie kradzieży
LOL. Najlepsza scena to chyba gdy karetka pod ziemię się zapadła :)


Ja to już z 10 razy oglądałem :) Jak dla mnie jedna z lepszych polskich komedii ostatnich kilku lat :) A reakcji Cumy po zobaczeniu odznaki Juliana (jakieś pedalskie imię nie? xD) vel Szerszenia chyba nigdy nie zapomnę xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się