Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

[Pile 0]

Dnia 27.12.2009 o 20:14, shinoda napisał:

Next Question.

Jak bardzo różnią sie wersję Avatar 3D Cyfrowy z zwykłego Cinema City od wersji IMAX?
Czy jak pójdę do Cinema City to też dostane te kiczowate okulary?

Kino chyba nie ma nic do rzeczy. Ja byłem w cinema i dostałem super okularki. Jestem bardzo zadowolony, film super. Okulary dostajesz wszędzie bo 3D na normalnych ekranach inaczej nie uzyskasz.

[krl_krl 0]

Dnia 27.12.2009 o 20:14, shinoda napisał:

Next Question.

Jak bardzo różnią sie wersję Avatar 3D Cyfrowy z zwykłego Cinema City od wersji IMAX?
Czy jak pójdę do Cinema City to też dostane te kiczowate okulary?

Polecam IMAXa - dużo większy ekran.

[krl_krl 0]

Dnia 27.12.2009 o 20:14, shinoda napisał:

Next Question.

Jak bardzo różnią sie wersję Avatar 3D Cyfrowy z zwykłego Cinema City od wersji IMAX?
Czy jak pójdę do Cinema City to też dostane te kiczowate okulary?

Ehh... źle zrozumiałem pytanie. "Cyfrowy" oznacza że film nie jest puszczany z taśmy analogowej. Czyli w tym wypadku nic nie znaczy.

[Retro32 0]

Avatar 3D - zdecydowanie lepiej niż 2D, świetne efekty, na prawdę warto zobaczyć ten film. Dawno nic w kinie mnie tak nie powaliło. A ludzie którzy mówią, że fabularnie słaby - nie wiem czego oczekują, może zazdroszczą? :) Koncepcja prosta, ale jak wymownie pokazana! Na prawdę polecam.

Spoiler

Mam odczucia, że konflikt między ludźmi a Navi jest podobny do konfliktu między mieszkańcami Ameryk a Europejczykami na początku kolonizacji. Nie wiem na czym się wzorował Cameron, muszę to doczytać, ale przedstawienie tego świata, fauny i flory - mistrzostwo! :)

[tomoliop 0]

Dnia 27.12.2009 o 15:42, Markush napisał:

Hype wokół Avatara jest przeogromny, a mój brat tak się tym jara, więc wolę mu już nawet
nie mówić, że w tym filmie prócz efektów nie ma, bo znowu bym był wyzywany od impotentów
umysłowych... No, ale nic, bilety na wtorek już zarezerwowanie. Pójdę (bądź pojadę) z
nastawieniem takim jakbym miał iść na film z przewidywalną fabuła. :)

W mojej ocenie na 96% będzie -1 do oceny przez 3D plus -2 do fabuły która znam już po
obejrzeniu zwiastuna. Czyli już z góry mogę powiedzieć, że film dostanie ode mnie 7/10,
ew. może się zdarzyć cud, że 3D nie będzie mi przeszkadzać to wtedy dam maks 8/10. No,
ale co ja już teraz oceniam.

O widzę jeden głos rozsądku, który nie poddał (podda?^^) się efektom specjalnym... Za fabułę trzeba odjąć naprawdę sporo (i za irytującego mnie przynajmniej, bohatera), ale 3D z pewnością wychodzi na plus.

[Pile 0]

Dla mnie takie gadanie że efekty są w filmie złe świadczy tylko o strasznie zawężonym punkcie widzenia.

[Nagaroth 0]

A ja powiem tak, Avatar - to święta prawda, ma nędzną fabułę. Ale efekty i technologia zastosowana są niszczycielskie. Mam nadzieje że Avatar tylko teraz przetrze drogę wielu innym filmom s-f i fantasy które będą robione w tej technologii ale poza genialnymi efektami specjalnymi będą też oferować dobrą fabułę.

Poza tym marzy mi się żeby Lucas na prawdę zrobił Star Wars w 3D :D

[Szlafroq 0]

Dnia 27.12.2009 o 22:22, tomoliop napisał:

O widzę jeden głos rozsądku, który nie poddał (podda?^^) się efektom specjalnym...

Kto tu o poddawaniu się pisze? Jeśli solidnie je dopracowano i summa sumarum są celem, a nie środkiem, to może pojeździjmy sobie po meganieefektownych Skazanych na Shawshank albo słabym scenariuszu Gladiatora?
Niektóre filmy po prostu z góry porzucają wybujałe ambicje (w tym wypadku fabularne) i wolą powodować opad szczęki, niespodzianka, w innej kategorii. Pewnie, na starcie tracą szanse na 10/10, ale wciąż mogą z nich wyrosnąć rewelacyjne a wreszcie kultowe dzieła.

->Nagaroth
I tak nikt nie nadąży za Małą Zieloną Kulką Energii. :P

[Markush 0]

Dnia 27.12.2009 o 22:55, Pile napisał:

Dla mnie takie gadanie że efekty są w filmie złe świadczy tylko o strasznie zawężonym
punkcie widzenia.

Czy ktoś mówi, że efekty specjalne są złe? One są bardzo dobre, jednak jeśli ma to być zamiast dobrej fabuły to nie dzięki, wolę pooglądać sobie "faceta w gumowym stroju i plastikowe samoloty na sznureczkach". Dostać w filmie same efekty specjalne to tak jak by kupić książkę z białymi, pustymi kartkami.

[Pile 0]

Dnia 27.12.2009 o 23:21, Markush napisał:

> Dla mnie takie gadanie że efekty są w filmie złe świadczy tylko o strasznie zawężonym

> punkcie widzenia.

Czy ktoś mówi, że efekty specjalne są złe? One są bardzo dobre, jednak jeśli ma to być
zamiast dobrej fabuły to nie dzięki, wolę pooglądać sobie "faceta w gumowym stroju i
plastikowe samoloty na sznureczkach". Dostać w filmie same efekty specjalne to tak jak
by kupić książkę z białymi, pustymi kartkami.

Wcale nie tak ale nie wnikajmy w szczegóły. Zgadzam się że efekty są mało warte jeżeli chodzi o brak innych wartościowych elementów ale mówienie że avatar to przehajpowany i przepełniony efektami film z cienką fabułą jest nie na miejscu ;]

[Daelor 0]

skoro już dajesz minusy za 3D to po co idziesz na taką wersję?

[Starscream 0]

Dnia 27.12.2009 o 23:21, Markush napisał:

> Dla mnie takie gadanie że efekty są w filmie złe świadczy tylko o strasznie zawężonym

> punkcie widzenia.

Czy ktoś mówi, że efekty specjalne są złe?

Tak- ty. Pisales ze 3d ssie i płakales ze nie siedzimy nadal w epoce Charliego Chaplina. Pare postów wyzej

[Markush 0]

Dnia 27.12.2009 o 23:59, Daelor napisał:

skoro już dajesz minusy za 3D to po co idziesz na taką wersję?

Bo u mnie w kinie tylko w 3D grają.

@Gwiezdnykrzyk
Akurat mówiąc efekty specjalne chodzi mi nie o 3D, a o...efekty specjalne wykorzystane w filmie.

[shinoda 0]

Ejjj Avatar nie jest w cały w 3D. On ma tylko elementy 3D i zresztą nie za dużo ich. Spodziewałem sie większej rewolucji...3D nie zrobiło na mnie wrażenia:P T-Rex ma fajniejsze efekty xD

A sam film b.fajny. Na początku waliło trochę nudą, ale od 30 minuty nie mogłem sie nudzić. Piękny świat, wspaniałe efekty, klimatyczna muzyka. A sceny podczas napisów..BOSKIE!!!

8/10- bo spodziewałem sie czegoś więcej po trybie 3D

A i napisy w zółtym kolorze...Nie mogłem sie przyzwyczaić:P

[Anonim_260c75cdb301f09caf8d9337d0c54f1e92d116b026a4706b6420b744b3fb5f34 0]

Dnia 28.12.2009 o 19:57, shinoda napisał:

A i napisy w zółtym kolorze...Nie mogłem sie przyzwyczaić:P

To zależy chyba od kina, do żółtych też mi by było się ciężko przyzwyczaić u mnie w cinema-city były naprawdę fajnie wykonane bielutkie napisy, kiedyś jak byłem na Beowolfie też 3d w multikinie to napisy były jakieś szarawe i zlewały się z tłem więc praktycznie nic się nie widziało, trzeba się uczyć angielskiego :)

[zerohunter 0]

Parę laikowykich pytań, bo jutro jadę na Avatara 3d:

Jak to 3d tam wygląda, parę elementów wystaje?

Jak z napisami, my się z kumplami nawalaliśmy, że postacie będą miały chmurki:D

I co ma zrobić kumpel, jest krótkowidzem, założyć 1 okulary na drugie?

[Markush 0]

Dnia 28.12.2009 o 22:31, zerohunter napisał:

I co ma zrobić kumpel, jest krótkowidzem, założyć 1 okulary na drugie?

Jak jedne i drugie? Ze niby swoje i te od 3D? To w niczym nie przeszkadza, okularki są specjalnie tak zrobione, że można nosić swoje okulary,

[Starscream 0]

Dnia 28.12.2009 o 22:31, zerohunter napisał:

Parę laikowykich pytań, bo jutro jadę na Avatara 3d:

Jak to 3d tam wygląda, parę elementów wystaje?

Zalezy do jakieg kina pojdziesz

[Pile 0]

Dnia 28.12.2009 o 22:38, Starscream napisał:

> Parę laikowykich pytań, bo jutro jadę na Avatara 3d:
>
> Jak to 3d tam wygląda, parę elementów wystaje?
Zalezy do jakieg kina pojdziesz

:D Dlaczego to by miało zależeć od kina?

[Pile 0]

Dnia 28.12.2009 o 22:31, zerohunter napisał:

Parę laikowykich pytań, bo jutro jadę na Avatara 3d:

Jak to 3d tam wygląda, parę elementów wystaje?

Różnie. Jest to zrobione naprawdę dobrze.

Dnia 28.12.2009 o 22:31, zerohunter napisał:

Jak z napisami, my się z kumplami nawalaliśmy, że postacie będą miały chmurki:D

Napisy są super ale nic z chmurkami ;]

Dnia 28.12.2009 o 22:31, zerohunter napisał:

I co ma zrobić kumpel, jest krótkowidzem, założyć 1 okulary na drugie?

Tak jak pisali to nie przeszkadza.