OOBE, LD - czyli wszystko o Waszych doświadczeniach poza ciałem

[Brissingr 0]

ja już byłem blisko - wpadałem w ciemność gdzie były gwiazdy jakieś :)

[Peter44 0]

Próbowałem wild ale rodzina chałasowała, jakoś mi nie wygodnie było, naliczyłem do trzystu i nie zabardzo ale czy: jak srece zaczęło mi szybciej bić, czułem lekkie skrępowanie (ale mogłem się ruszać) i chyba było mi goręcej to czy to coś znaczy?
Druga sprawa to zapamiętałem 3 sny, które nawet się łączą, i w trzciem miałem połowiczną świadomość. Był to bardzo niefajny sen, kontrowałem w nim co robię, chcoć nie wiedziałem żew to sen. Poprostu był tak realistyczny i strasznie dziwny zarazem ,że niewiadziełm co robić, gdybym tylko pomyślał ,że to sen i zrobił RT ,to byłoby super.

[Brissingr 0]

Dnia 13.12.2009 o 09:08, Peter44 napisał:

Próbowałem wild ale rodzina chałasowała, jakoś mi nie wygodnie było, naliczyłem do trzystu
i nie zabardzo ale czy: jak srece zaczęło mi szybciej bić, czułem lekkie skrępowanie
(ale mogłem się ruszać) i chyba było mi goręcej to czy to coś znaczy?
Druga sprawa to zapamiętałem 3 sny, które nawet się łączą, i w trzciem miałem połowiczną
świadomość. Był to bardzo niefajny sen, kontrowałem w nim co robię, chcoć nie wiedziałem
żew to sen. Poprostu był tak realistyczny i strasznie dziwny zarazem ,że niewiadziełm
co robić, gdybym tylko pomyślał ,że to sen i zrobił RT ,to byłoby super.

ziptofaf mógłbyś się pochwalić swoimi przeżyciami oraz jak długo trzeba czekać na poprawne wyniki (wpadanie w fazę)?

[ziptofaf 2]

Dnia 13.12.2009 o 14:16, Brissingr napisał:

ziptofaf mógłbyś się pochwalić swoimi przeżyciami oraz jak długo trzeba czekać na poprawne
wyniki (wpadanie w fazę)?

Jakie znowu wpadanie w fazę? Nie radzę sobie z tego rodzaju ezoteryczną gadką.
Poprawne wyniki (czyt. udane LD) - od 1 dnia do kilku miesięcy. Zależy od obranej metody, pamięci o snach (co z tego, że masz LD jak go nie będziesz potem pamiętać?) itp. itd.

Moje przeżycia - pamiętam co najmniej 4 sny każdego dnia, do 7 w różnego rodzaju dłuższe wolne okresy. Dzisiaj np. zapamiętałem 4 sny, z czego 3 zapisałem w swoim dzienniku. A co się dzieje w samym LD u mnie? Różne rzeczy :) O OOBE nie będę się wypowiadać, bo wystarczy przejrzeć moje posty w tym temacie, trochę ich jest... To są pozytywne przeżycia. Ale są też negatywne:
- Co jakiś czas dręczą mnie paraliże senne, naprawdę NIE polecam. Mimo tego, że odczuwam już je od ponad 2 lat, to nadal ciężko je ignorować. Cóż, taka była cena za LD u mnie.

@ Peter44
Zawsze podczas metody WILD możesz się poruszyć. Tylko to od razu przerwie cały proces - poczujesz, że całe skrępowanie w jednej chwili minie.
Ja osobiście robiłem RT na jawie kilka razy dziennie, więc i we śnie to nie problem. Tylko są tego efekty uboczne - takie LD pozostawia człowieka niewyspanego. I lepiej o tym pamiętać :)

[Brissingr 0]

a bolała ciebie głowa podczas wilda?

Miałem na myśli uzyskanie końcowego wyniku - co powinno się pokazać w nim oraz co go poprzedza

[Maddogg 0]

Dnia 13.12.2009 o 15:36, Brissingr napisał:

Miałem na myśli uzyskanie końcowego wyniku - co powinno się pokazać w nim oraz co go
poprzedza

Ja przed osiągnięciem wilda, gdy już leżę nieruchomo w łóżku, to z czasem czuje różne rzeczy. Nie muszą być w tej kolejności w której je podam, ale na początku odczuwam ogólne zdrętwienie ciała i to jest już sygnał żeby nie próbować się ruszać, bo można wszystko przerwać. Potem dzieją się u mnie takie rzeczy jak np. chwilowe drżenie powiek, ale to nic groźnego. Po pewnym czasie, gdy od czasu do czasu otwieram oczy, zaczynają się halucynacje tzn. cienie w pokoju zaczynają przybierać różne formy, wyglądające zupełnie tak jak stwory których najbardziej się boisz. Ja najczęściej usypiam twarzą do ściany, ale i tak zazwyczaj widzę na niej jakieś łażące pająki, robale itp. Trzeba jedynie pamiętać, że to tylko twój mózg płata Ci figle i nie zwracać na to uwagi. Ogólnie to i tak dla mnie nic strasznego. Dla mnie najgorsze jest jednak mrowienie na plecach. Wtedy automatycznie wyobrażam sobie potwora za sobą, a nawet czuje jego obecność. Trzeba wtedy zamknąć oczy, odprężyć się i to odczekać. Gdy mam już zamknięte oczy to widzę w wyobraźni jakieś szlaczki itp, a z czasem widzę ich coraz więcej. Od tego momentu oczekuje tak jakby lekkiego szarpnięcia moim ciałem, które oznacza, że właśnie zapadliśmy w pierwszą, lekką fazę snu. Wtedy nie czuje już potrzeby ruchu, wręcz nie czuje ciała. Gdy uchylę oczy mam jeszcze duże halucynacje, ale nie zwracam na nie uwagi i zamykam oczy. W wyobraźnie widzę tak jakby odległy jasny punkt i prowadzący do niego tunel zbudowany z gwiazd. Staram się zbliżać do tego jasnego punktu. Nie wiem jak Wy wyobrażacie sobie wejście w stan LD, ale ja to widzę właśnie tak. Niestety zawszę gdzieś gubię świadomość po drodze i normalnie usypiam. Nigdy jeszcze nie zaszedłem dalej. Rano, gdy się budzę, to żałuję, że utraciłem świadomość, bo czuję, że byłem już blisko LD.
Czy ktoś miły napisze mi co się dzieje po tym co ja opisałem? :]

[Peter44 0]

A czy zdarza się że serce szybciej bije? Trochę tęż się bałem i może byłem tym bardzo podniecony.
Poza tym w śnie sam myślałem i decydowałem co robić, ale poprostu nie wiedziałem że to sen. Poza tym miałem kilka razy świadomy sen (robiłem co chcialem). Czy będzie mi się łatwiej nauczyć wywoływania LD?
W tym tygodniu zapisałem tak: środa 0, czwartek 0, piątek 1 sen, sobota 3 sny.

MadDogg iel trwa mniej więcej od położenia się do halucynacji?

[Maddogg 0]

Dnia 13.12.2009 o 20:41, Peter44 napisał:

A czy zdarza się że serce szybciej bije? Trochę tęż się bałem i może byłem tym bardzo
podniecony.

Nie bój się jeżeli serce Ci mocniej zabije, bo przyczyną tego jest Twój strach. W wildzie dzieje się wiele rzeczy których nigdy przedtem nie doświadczałeś, ale nie masz się czego bać, bo wszystko co widzisz i słyszysz jest wyłącznie wytworem Twojej wyobraźni :)

Dnia 13.12.2009 o 20:41, Peter44 napisał:

Czy będzie mi się łatwiej nauczyć wywoływania LD?

Nie. LD zazwyczaj nie przychodzi samo, chyba, że ma się farta. Mam dla Ciebie wskazówkę: jeżeli chcesz miewać LD musisz kłaść się spać maksymalnie zrelaksowany i skupiony. Inaczej z LD mogą być nici.

Dnia 13.12.2009 o 20:41, Peter44 napisał:

W tym tygodniu zapisałem tak: środa 0, czwartek 0, piątek 1 sen, sobota 3 sny.

Wcale nie zapamiętuje więcej snów od Ciebie. Nawet nie pamiętam ani jednego kiedy mszę rano wstać do szkoły. Ale LD ma w sobie coś takiego, że jeżeli będziesz je miał, to na pewno będziesz rano o tym pamiętał.

Dnia 13.12.2009 o 20:41, Peter44 napisał:

MadDogg Ile trwa mniej więcej od położenia się do halucynacji?

To zależy czy jesteś zmęczony. Jeżeli jesteś zmęczony to też raczej będą nici z wildem, gdyż pewnie zaśniesz zanim doliczysz do 10. Jeżeli jesteś w normalnej kondycji nie trwa to szczególnie długo. 10min i masz już lekkie halucyny. Ale jeżeli masz zamiar używać wilda to musisz być cierpliwy, gdyż dojście do LD tym sposobem może trwać nawet godzinę, albo i dłużej.

Ponawiam pytanie z mojego ostatniego posta...

[FeelTheMusic 0]

Kurde tak sobie czytam wasze posty trochę z neta zassałem informacji i muszę przyznać, że z LD to fajna sprawa. Tylko jak to będzie z pamięcią snów. O ile sobię przypominam to ostatni sen jaki zapamiętałem był ze 100 lat temu : D. Do tego jak się ma sprawa z WILD. Ja nie jestem w stanie 1 min w miejscu wytrzymać, a w mi tu opisujecie godzine. I jaka ma byc norma snów. Kiedyś z kolegą rozmawiałem na ten temat to mówił, że warto ćwiczyć pamięć za pomocą hmm, np: "Licz ile samochodów czerwonych w ciągu dnia zobaczysz, a potem sobie to zapisz" ew słyszałem też, że liczenie w pamięci skomplikowanych działań pomaga. A wracająć do samego LD czy to dobry sposób na relaks albo realizowanie takich zachcianek jak, np: latanie czy... co mi wyobraźnia podsunie.

No i na koniec małe pytanko do tych co się lepiej na tym znają, Czy podczas LD ma się taką samą swiadomość i kontrolę jak podczas siedzenia przed kompem i pisania tego posta.

[Peter44 0]

Ld mi się zdarzyło fartem i to nie raz. Miałem kilka snów gdzie w pewnym momencie uświadomiłem sobie ,że to nie sen i robiłem co chce, latałem też. Dziś byłem blisko, gdyż w śnie świadomie wszystko robiłe i myślałem, tylko nie wiedziałem, że to sen.

[Peter44 0]

Dnia 13.12.2009 o 21:33, FeelTheMusic napisał:

No i na koniec małe pytanko do tych co się lepiej na tym znają, Czy podczas LD ma się
taką samą swiadomość i kontrolę jak podczas siedzenia przed kompem i pisania tego posta.

Tak. Pozdrawiam.

[Maddogg 0]

Ej jaka jest najlepsza pora na robienie Wilda?
Słyszałem, że metoda 4+1 jest skuteczna, ale mi jakoś bardziej odpowiada robienie wilda wieczorem o 23...
Kiedy mam największą szanse osiągnąć LD poprzez Wilda?

[Brissingr 0]

Dnia 14.12.2009 o 21:22, MadDogg napisał:

Ej jaka jest najlepsza pora na robienie Wilda?
Słyszałem, że metoda 4+1 jest skuteczna, ale mi jakoś bardziej odpowiada robienie wilda
wieczorem o 23...
Kiedy mam największą szanse osiągnąć LD poprzez Wilda?

co to jest za metoda 4+1?

[owczar4 0]

Próbował ktoś wezwać na pomoc swoich niefizycznych przyjaciół( w celu wyciągnięcia z ciała)? Z jakim skutkiem, pytam tak z ciekawości.

[Brissingr 0]

Dnia 16.12.2009 o 13:23, owczar4 napisał:

Próbował ktoś wezwać na pomoc swoich niefizycznych przyjaciół( w celu wyciągnięcia z
ciała)? Z jakim skutkiem, pytam tak z ciekawości.

Nie, na pewno się nie da ponieważ oni są fikcją :)

[Jcl 0]

Dla ciebie być może, dla tych co doświadczyli OOBE w większości nie.
Nie ma się tutaj co przekrzykiwać w tych kwestiach bo nikt nikogo nie przekona, ja jestem święcie przekonany że to wyjście jest prawdziwie i to co doświadczyłem nie dzieje się w mojej głowie. Zresztą doskonałym przypadkiem jest dla mnie Darek Sugier który uzdrowił przez OOBE swą matkę z raka.

[MacoRIP 0]

Dnia 16.12.2009 o 19:49, jcl99 napisał:

Dla ciebie być może, dla tych co doświadczyli OOBE w większości nie.
Nie ma się tutaj co przekrzykiwać w tych kwestiach bo nikt nikogo nie przekona, ja jestem
święcie przekonany że to wyjście jest prawdziwie i to co doświadczyłem nie dzieje się
w mojej głowie. Zresztą doskonałym przypadkiem jest dla mnie Darek Sugier który uzdrowił
przez OOBE swą matkę z raka.

Ale OOBE to stan umysłu, tak? Więc jak to możliwe? Uzdrowić siłą woli? Chyba że wychodzisz duszą, lecz nie wierzę w nią...

[Jcl 0]

Nie jest udowodnione, że to stan umysłu. Ja jestem święcie przekonany, że jest to wyjście świadomości poza ciało.
Uzdrowić... w pewnym sensie tak, choć to jest tak jak z lekami, pomagają tak i ty możesz pomóc komuś. Trzeba dopuścić do siebie, że są na tym świecie zjawiska które wykraczają poza ludzki umysł.

[Peter44 0]

Wreszcie miałem Ld i to dzięki RT, poprostu spojrzałem na moje dłonie, póżniej robilem co chciałem, choć nie pomyślałem o tym, że wszystko co pomyślę się zdarzy. Kiedy sen się kończył krzyczałem ostrość razy 1000 i pomogło. Chciałem też zmienić otoczenie, i zmieniłem tło i kolory, ale kształt domów i miejsce był tak sam.

[Maddogg 0]

Ehhh
Ostatnie LD miałem jakieś 4 tygodnie temu... Od tamtego czasu próbuje je osiągnąć wszystkimi znanymi mi metodami i ciągle nic :/ Ktoś mi może podać jakąś sprawdzoną metodę na LD której sam używa? Dodam, że sprawdziłem już wszystkie najpopularniejsze metody z internetu...