CD-ACTION

[Ostrowiak 0]

I tak wszyscy wiemy, że byłych redaktorów pożera Gryzelda, a dziesiątki ustalają Faceci w Czerni.

[Kirabaxior 0]

Mam wrażenie, że Allor każdej grze by wystawił 10/10. Hut chyba nie wystawił żadnej dychy, bo wciąż się waha, a ten przy większości gier. Nawet nie rozumiem dychy dla TDU - tą grę wprost uwielbiam, ale po premierze była tak zabugowana, tak crashowała, że nie sposób było dać tej dziesiątki.

[MaccCry 0]

Dnia 15.06.2010 o 13:55, smuggler napisał:

Nie musisz czytac zatem tych moich dywagacji. Pokazujemy, ze nie mamy nic od ukrycia.
To, ze czasem sie przyjmuje, a czasem zwalnia to zadne tabu i wstyd. Szczegolnie gdy
powody zwolnien sa normalne...

No tak, ale jak taki dla przykładu Hut zwolni się z pracy, bo coś tam coś, sprawy osobiste, dostał lepszą posadę etc. i nie chce podawać powodu reszty świata, więc i redakcja będzie milczeć. I nie zdziwiłbym się, że gdyby zaczęły się spekulacje, że może łapówki brał, że umarł, że zamknęli go za handel koką i takie tam. Ładnie z waszej strony, że (prawie) nic przed nami nie ukrywacie, ale kiedyś może to się obrócić przeciwko wam.

Dnia 15.06.2010 o 13:55, smuggler napisał:

Bo rzadko testuja samochodowki. :)

Ale jednak testują, ostatnio nawet coraz częściej. Btw, spojrzałem na ocenę Split/Second w najnowszym numerze i od razu mówię, że to Allor pisał, a tu zdziwko - gem, jeden z moich ulubionych recenzentów, który grom nie popuszcza. Niestety recenzji jeszcze nie czytałem, więc nie chcę się za bardzo wymądrzać, bo może rzeczywiście gra jest taka dobra (w necie opinie bywają różne).

Dnia 15.06.2010 o 13:55, smuggler napisał:

Pamietaj o jednym - dyche nie daje Allor. Allor NOMINUJE do dychy. Dyche daje REDAKCJA.
Czasem zdarza sie nam dac poniesc emocjom, jak kazdemu, czasem popelniamy bledy. Ale
za nietrafiona dyszke nie win KONKRETNEJ osoby.

No to baty powinni zebrać wszyscy Ci, którzy zagłosowali na dychę dla Obka. No ale i tak to nie przebije akcji z Potwory i Spółka ^^

[Piter_Fersin 0]

Dnia 15.06.2010 o 14:26, MaccCry napisał:

No to baty powinni zebrać wszyscy Ci, którzy zagłosowali na dychę dla Obka. No ale i
tak to nie przebije akcji z Potwory i Spółka ^^

Za Potwory i spółka smug przepraszał już kilka razy i tłumaczył dlaczego tak się stało :D

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 15.06.2010 o 12:25, MaccCry napisał:

/.../> Równie dobrze mogę powiedziec, że G3 powinno dychę dostac, bo jest wielkie, piękne, etc.

I miałbyś, moim zdaniem, rację, gdyby nie drobiazg: Morrowind był przed Oblivionem, tak jak i Gothic I i Gothic II były przed Gothic''iem III. Jeśli tamte gry nie miały 10/10, to tym bardziej następcy nie powinny mieć 10/10, a jeśli miały, to tak samo nie powinny mieć 10/10, jako wtórne.

Dnia 15.06.2010 o 12:25, MaccCry napisał:

Każda gra ma wady, ale taki Obek i G3 mają ich za dużo, aby 10 dostac.

>
Ech, ja bym powiedział, że w stosunku do tych gier, które wyszły w tym samym roku, to są arcydzieła. Ale, z przyczyn, które podałem wyżej, na 10/10 nie zasługują. Gothic''a III przeszedłem cztery razy, Obliwiona nie skonczyłem. Zrezygnowałem, nie pamiętam dokładnie, ale tak między 200, a 300 godziną gry. Znudziło mnie. W Morrowinda grałem znaaacznie dłużej.

[qrex 0]

Dnia 15.06.2010 o 09:03, smuggler napisał:

Kiedys bylo a teraz sie zmienilo

Tak to prawda i bardzo żałuje. Ale nie mój cyrk, nie moje małpy.

Dnia 15.06.2010 o 09:03, smuggler napisał:

i nie ma sensu mowic, co bylo KIEDYS.

Jak najbardziej ma sens jeśli kiedyś było lepiej a teraz jest gorzej. Może wrócą kiedyś te ''''stare'''' dobre czasy.

Dnia 15.06.2010 o 09:03, smuggler napisał:

Obecne AR to 3 strony, z czego 2 tekstu, 1 na foty etc.

Możesz mówić że AR to trzy strony ale prawda jest taka że dwie. Mnie nie musisz przekonywać bo i tak zdania nie zmienię. Dodam tylko że ostatni numer był pierwszym od trzech lat którego nie kupiłem. Obecne zmiany wyjątkowo nie przypadły mi do gustu i od tej pory będę kupował tylko numery z fajnymi pełnymi wersjami. Straciliście jednego stałego czytelnika. Choć w sumie jest to kompletnie nie ważne.

[LESZ3u 2]

Dnia 15.06.2010 o 18:25, KrzysztofMarek napisał:

Zrezygnowałem między 200, a 300 godziną gry. Znudziło mnie. W Morrowinda grałem znaaacznie
dłużej.

Też mi przykro...

Ale wracając do sedna - ja osobiście również nie rozumiem tego mega entuzjazmu, jaki Oblivion wywołał w redakcji. Gra mi się wydaje mdła i nijaka, a skalowanie potworków ostatecznie ją dyskwalifikuje. Jak na moje 8, choć z góry mówię, że nigdy nie byłem fanem serii. W każdym razie to już było dawno i chyba nie ma już co rozdrapywać tej sprawy.

[Harrolfo 0]

>Straciliście jednego stałego czytelnika. Choć w sumie jest to kompletnie nie ważne.
No wiesz, kropla drąży skałę i kiedyś ją wydrąży ;) Jeśli takich osób bedzie więcej, to na pewno CD-A się zmieni

A co do AR - narzekanie na objętość nic nie da. Trzeba działać! Pisać listy! Na przykład ja kupiłem CD-A również dla AR, zeby mieć na co (list) odpowiedzieć i podtrzymywać je przy zyciu :)
Samo narzekanie nic nie da, trzeba być aktywnym jak chcemy, żeby było lepiej...

[dave03 0]

Dnia 15.06.2010 o 22:50, LESZ3u napisał:

Ale wracając do sedna - ja osobiście również nie rozumiem tego mega entuzjazmu, jaki
Oblivion wywołał w redakcji.

Tutaj akurat nie ma się za bardzo czemu dziwić, wystarczy zobaczyć sobie średnią ocen Obliovina w necie (jakieś 93%) żeby przekonać się o tym iż te gra wywołała wielki entuzjazm nie tylko w redakcji CDA.


>Gra mi się wydaje mdła i nijaka, a skalowanie potworków

Dnia 15.06.2010 o 22:50, LESZ3u napisał:

ostatecznie ją dyskwalifikuje. Jak na moje 8, choć z góry mówię, że nigdy nie byłem fanem
serii. W każdym razie to już było dawno i chyba nie ma już co rozdrapywać tej sprawy.

Skalowanie przeciwników ma swoje wady i zalety. Do ytch ostatnich na pewno zaliczyć można to że gra w momencie gry nasza postać jest na 30-40levelu nadal stanowi jakieś wyzwanie i nie dochodzi do sytuacji takiej jaka miała miejsce w Morrowindzie kiedy to po pewnym czasie (nie tak długim zresztą) bohater stawał się chodzącym czołgiem, który brał każdego przeciwnika na dwa-trzy uderzenia mieczem. A jeśli komuś ten level scaling aż tak przeszkadza to od czego są mody? W końcu seria TES z nich słynie.
Osobiście też wyżej sobie cenie Morrowinda i to jemu z perspektywy czasu sądzę iż należała się ta "dycha", ale nie uważam też żeby 10/10 dla Obliviona była jakąś wielką wtopą redakcji. Zawsze chyba można ją potraktować jako wyróżnienie dla tej zasłużone co bądź co serii.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 15.06.2010 o 23:05, dave03 napisał:

>/.../ A jeśli komuś ten level scaling aż tak przeszkadza
to od czego są mody? /.../

Jeśli level scaling mi przeszkadza (a przeszkadza!) to nie szukam modów, tylko zaczynam się zastanawiać, czy nie byłoby prościej, abym to ja nie awansował, a zatem i potwory nie musiały dostosowywać swoich cech do moich awansów? Bezsens, powie ktoś, toż gra na tym polega, że główny bohater się rozwija i awansuje. Ale co to daje, skoro potwory też awansują? W Diablo autorom się udało jakoś to wszystko zrównoważyć. Ale Oblivion to przykład, jak można level scaling skopać.

[Ostrowiak 0]

Dnia 15.06.2010 o 22:23, qrex napisał:

Obecne zmiany wyjątkowo nie przypadły mi do gustu i od tej pory będę kupował tylko numery z fajnymi pełnymi wersjami.

Pjona.

(bunć "ditto", jak to amerykańce gadają)

[Feallan 0]

Dnia 16.06.2010 o 07:32, KrzysztofMarek napisał:

Jeśli level scaling mi przeszkadza (a przeszkadza!) to nie szukam modów, tylko zaczynam
się zastanawiać, czy nie byłoby prościej, abym to ja nie awansował, a zatem i potwory
nie musiały dostosowywać swoich cech do moich awansów?

Ja tam szukam modów. Ściągnięcie i instalacja takiego trwa chwilę. Jeśli level scalling komuś przeszkadza, to ten człowiek nie zaczyna kombinować z zaprzestaniem awansów, tylko stara się zlikwidować problem. Wedle twojego myślenia level scalling wcale Ci nie przeszkadza, wręcz przeciwnie.

Dnia 16.06.2010 o 07:32, KrzysztofMarek napisał:

Bezsens, powie ktoś, toż gra
na tym polega, że główny bohater się rozwija i awansuje. Ale co to daje, skoro potwory
też awansują?

Koleś, w ME 2 też pewnie męczyłeś się z polskimi głosami, bo nie szukałeś rozwiązania?

Dnia 16.06.2010 o 07:32, KrzysztofMarek napisał:

W Diablo autorom się udało jakoś to wszystko zrównoważyć. Ale Oblivion
to przykład, jak można level scaling skopać.

W Diablo? Którym? Bo w dwójce wszystkie stwory rozjeżdżało się bez problemu, tylko bossowie byli JAKIMŚ wyzwaniem. Zabawnie zaczynało się na poziomie trudności "hell". Wtedy zwykłe gremliny z gwoździami w łapach zabijały gracza. Ale chyba nie o to chodzi.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 16.06.2010 o 12:40, Feallan napisał:

> /.../
Ja tam szukam modów. Ściągnięcie i instalacja takiego trwa chwilę. Jeśli level scalling
komuś przeszkadza, to ten człowiek nie zaczyna kombinować z zaprzestaniem awansów, tylko
stara się zlikwidować problem. Wedle twojego myślenia level scalling wcale Ci nie przeszkadza,
wręcz przeciwnie.

Widzę, że muszę napisać bardziej dobitnie...
Level scaling mi przeszkadza. Ale nie szukam modów, tylko zastanawiam się, co autorzy chcieli osiągnąć przez level scaling? Żeby gracz miał stałe wyzwanie? No to po co kombinacja awansu gracza, awansu potworów, nie lepiej dać sobie spokój z awansami wszystkich? Mniej roboty z grą, mniej straconego czasu, niższe koszty produkcji gry, a rezultat ten sam: siła i umiejetności potworów, w stosunku do siły i miejętności gracza na stałym poziomie. No to po co, pytam się, ten level scaling?

Dnia 16.06.2010 o 12:40, Feallan napisał:

> /.../
Koleś, w ME 2 też pewnie męczyłeś się z polskimi głosami, bo nie szukałeś rozwiązania?

Nie. Nie grałem w ME 2.

Dnia 16.06.2010 o 12:40, Feallan napisał:

> W/.../
W Diablo? Którym? Bo w dwójce wszystkie stwory rozjeżdżało się bez problemu, tylko bossowie
byli JAKIMŚ wyzwaniem. Zabawnie zaczynało się na poziomie trudności "hell". Wtedy zwykłe
gremliny z gwoździami w łapach zabijały gracza. Ale chyba nie o to chodzi.

W Diablo grałem wyłacznie na singlu. Jedynkę uważam za wzór gry (tego gatunku), tak samo dwójkę. Dwójki z dodatkiem nie skończyłem na poziomie "piekło" (doszedłem do jednej trzeciej), bo wyszedł Morrowind i nie miałem czasu.
Ale co to ma do rzeczy? Każdy gra tak, jak jest jemu wygodnie i tak, żeby on miał z tego przyjemność.
Zatem jeszcze raz napiszę jasno, o co mi chodziło:
Level scaling to poroniony pomysł. Ten sam, jeśli nie lepszy, rezultat można osiągnąć likwidując awans gracza - wtedy stosunek siły i umiejętności gracza w stosumku do siły i umiejętności potworów pozostaje na stałym poziomie. A jeśli ktoś chciałby mieć coraz trudniej, no to może twórcy gry zaimplementują możliwość zostania przez gracza kaleką (potwór odgryzie graczowi rękę. Na stałe). Niewątpliwie kalece będzie trudniej w świecie gry.

[dave03 0]

>Bo glownie samochodowki ostatnio sa na odpowiednim poziomie

Może i tak, ale Allor bardzo często recenzuje też RTSy czy RPG i tam też bardzo rzadko stawia ocenę niższą niż 8/10. W ogóle odnoszę wrażenie, że zbyt duża wagę przywiązuje do grafiki gry jakby to ona była najważniejsza. Być może się tutaj mylę, ale piszę tylko jak ja to widzę.

Dnia 15.06.2010 o 13:52, smuggler napisał:

Z dyszka dla Obliviona, i owszem, mamy watpliwosci.

Czyli jak rozumiem zdania na temat czy gra powinna dostać maksymalną ocenię czy też nie są na dzień dzisiejszy podzielone.

[Tomek1120 0]

http://www.konkursowicze.pl/konkurs/laureaci-konkursu-zakrec-kolem-nagrod/r,50/

Jak to możliwe, że 1 osoba aż 4 nagrody wygrała?

[WeziWoo 0]

A w jaki sposób odczytaliście tajny przekaz od redakcji? Wiem już co znaczy ale nie mogę wykombinować jak go odczytać. :/

[Daelor 0]

Dnia 16.06.2010 o 14:03, Tomek1120 napisał:

Jak to możliwe, że 1 osoba aż 4 nagrody wygrała?

i to jakie - tej damskiej torebki to zazdroszczę :/

a jakaś babka wygrała 6x1000zł, też niezły fart - żeby 6 razy wygrać to samo, no no.

[Feallan 0]

Dnia 16.06.2010 o 13:05, KrzysztofMarek napisał:

Widzę, że muszę napisać bardziej dobitnie...
Level scaling mi przeszkadza. Ale nie szukam modów, tylko zastanawiam się, co autorzy
chcieli osiągnąć przez level scaling? (...) No to po co, pytam się, ten level scaling?

Absolutnie nie mam pojęcia, po co. Ale masz dwa rozwiązania.

1. Grać z level scallingiem, który Ci przeszkadza
2. Grać bez level scallingu - w końcu Ci przeszkadza
3. Nadal się zastanawiać, po co level scalling

Dnia 16.06.2010 o 13:05, KrzysztofMarek napisał:

Level scaling to poroniony pomysł. Ten sam, jeśli nie lepszy, rezultat można osiągnąć
likwidując awans gracza - wtedy stosunek siły i umiejętności gracza w stosumku do siły
i umiejętności potworów pozostaje na stałym poziomie. A jeśli ktoś chciałby mieć coraz
trudniej, no to może twórcy gry zaimplementują możliwość zostania przez gracza kaleką
(potwór odgryzie graczowi rękę. Na stałe). Niewątpliwie kalece będzie trudniej w świecie
gry.

Tak. To jest poroniony pomysł. Prawda. Ale od czegoś są moderzy, którzy usuwają takie poronione pomysły. I nie trzeba się dłużej zastanawiać, wystarczy ściągnąć modzika...

[Ostrowiak 0]

Myśl przewodnia - skoro to poroniony pomysł, po co go uprawiać? Mody nie będą potrzebne.

[Tomek1120 0]

Dnia 16.06.2010 o 14:59, Daelor napisał:

> Jak to możliwe, że 1 osoba aż 4 nagrody wygrała?

i to jakie - tej damskiej torebki to zazdroszczę :/

a jakaś babka wygrała 6x1000zł, też niezły fart - żeby 6 razy wygrać to samo, no no.

To było 6000zł w 6 ratach po 1000zł. No ale bardzo dziwne jest to, żeby 1 osoba aż 4 nagrody wygrała.