Zaloguj się, aby obserwować  
kupczyk11

Serial "ZAGUBIENI' (Lost) - premiera na TVP i AXN [M]

1954 postów w tym temacie

Dnia 06.10.2006 o 19:43, mallard napisał:

Przecież on nie wiedział, że samolt się rozbije!

Ale chodzi Ci o brata Eko, czy o Eko. Bo ja myślę, że jego brat miał jakiś sen proroczy i ostrzegł swojego brata przed rozbiciem się samolotu. Powstaje natomiast pytanie dlaczego brat Eko, czyli ten ksiądz nie powiedział o tym reszcie załogi ? Ja myślę, że dlatego, iż i tak by go nie posłuchali - wyobraź sobie jakaś afrykańska mafia słucha księdza. Proste... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak. Jeśli chodzi o brata Eko to mi się wydaje tak jak tobie, że miał proroctwo. A może on tak jak mówił chciał spłacić dług. Ale wygląda mi na to, że Eko nie zabardzo lubi narkotyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.10.2006 o 19:33, Seqiu napisał:

Coś mi się zdaje, że ten dymek ma związek z tym czarnym koniem. I ciekawe skąd brat Eko wiedział,
że samolot się rozbije, czyżby sny prorocze ?

Tak samo jak wróżbita Claire

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja zastanswiam się nad jednym, pamiętacie pierwszy odcinek 2 serii jak porywali dzieci, chcieli zabrać też Eko, a podobno zabierali tylko niewinnych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli już to Ana Lucia. I co to ma wspólnego z niewinnością dzieci. Choć co prawda, dobrze, że go zabiła. Takie momenty rozumowania lubię najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.10.2006 o 21:23, mallard napisał:

Jeżeli już to Ana Lucia. I co to ma wspólnego z niewinnością dzieci. Choć co prawda, dobrze,
że go zabiła. Takie momenty rozumowania lubię najbardziej.


Sory Anna Lucia oczywiście, zanim zaczeli walczyć ona zapytała gdzie są dzieci, a on że są bezpieczne, wydaje mi się ze ONI zabierają z "pola gry" dzieciaki i niewinnych a zostają tylko ci co mają coś na sumieni, żeby zmierzyli się z przeszłością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2006 o 09:12, mallard napisał:

Ty, wiesz? To całkiem dobra teoria. Ale co złego na sumieniu miał np. Jin lub Hugo

nie chce sie wypowiadac zebym czegos nie powiedzia czego nie widzieliscie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.10.2006 o 20:18, mallard napisał:

Tak. Jeśli chodzi o brata Eko to mi się wydaje tak jak tobie, że miał proroctwo. A może on
tak jak mówił chciał spłacić dług.


O jaki dług Ci chodzi ? Ja myślę, że brat Eko miał jakieś wyrzuty sumienia z tego powodu, że pozwolił urzyć kościelnego samolotu do przewozu narkotyków. Wiedział, że popełnił grzech i chciał go za wszeką cenę spłacić. W noc przed wylotem dostał jakieś proroctwo i postanowił się poświęcić, aby odkupić swoje winy u Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.10.2006 o 11:03, Seqiu napisał:

O jaki dług Ci chodzi ? Ja myślę, że brat Eko miał jakieś wyrzuty sumienia z tego powodu, że
pozwolił urzyć kościelnego samolotu do przewozu narkotyków. Wiedział, że popełnił grzech i
chciał go za wszeką cenę spłacić. W noc przed wylotem dostał jakieś proroctwo i postanowił
się poświęcić, aby odkupić swoje winy u Boga.

Chyba coś przeoczyliście, brat Eko został "załadowany" na samolot ranny, to jeden z kompanów-przemytników Eko wypchnął go z samolotu. To była ta sama osoba której ciało póżniej znalazł na wyspie przy spadochronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o ten dług, z początku. Kiedy afrykańska mafia przyjechała do grających w piłke chłopców, wzięła jakiegoś starca i dała bratu eko pistolet, by go zabił. Ten jednak nie strzelał, co mogło tylko doprowadzić do gorszych rzeczy. Wtedy Eko podszedł wziął broń z rąk brata i strzelił do starca. Uratował bratu życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.10.2006 o 11:09, boogie85 napisał:

Eko wypchnął go z samolotu. To była ta sama osoba której ciało póżniej znalazł na wyspie przy
spadochronie.


Tak, ale myślę, że jakby armia nie przyjechała, to Eko i tak by się zgodził ze swoim bratem. Czyli Eko by został, a ksiądz by poleciał, więc i tak by zginął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2006 o 09:12, mallard napisał:

Ty, wiesz? To całkiem dobra teoria. Ale co złego na sumieniu miał np. Jin lub Hugo?


Jeszcze wielu rzeczy nie wiemy, Jin pracował trochę dla teścia mafioza a Hugo z jego "szczęściem" , (a może go nie porwali bo za duży był - to już żaart;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2006 o 17:42, Dark Templar napisał:

Chyba też mam coś wspólnego z wyspą - spójrzcie na fotkę. Może Oni chcą mnie zabrać :D


Oni nie, ale Inni tak ;) Lepiej uważaj ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A jak Wam się wydaje jak się skończą Zagubieni?! Bo jakoś (moim zdaniem) nie pasowało by gdyby np. w końcu by po nich przypłynął jakiś ratowniczy statek. Ale napewno scenarzyści coś wymyślą ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować