gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Moje sławne Hmmm.....
Możesz spróbować sprowadzić rozmowę na temat związany z czymś pięknym i walnąć tekst, że nic, nawet to coś nie jest piękne tak jak ona, a potem się zacznie...;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2006 o 19:17, rogoz94 napisał:

Moje sławne Hmmm.....
Możesz spróbować sprowadzić rozmowę na temat związany z czymś pięknym i walnąć tekst, że nic,
nawet to coś nie jest piękne tak jak ona, a potem się zacznie...;]


Oj i widzisz, parę razy próbowałem, to sam nawet nie wiem kiedy znowu omawialiśmy jakiś film tudzież książkę :/ Makiawieliczka z niej pierwszej próby, gorzej ze mną :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to na razie nie mów, a okazuj to. Np. bądź jak najczęściej koło niej, przepuść ją w drzwiach, a może Ci się uda cmoknąć ją w policzek na pożegnanie...Oczywiście, jeżeli ta wymiana sms-ów była tylko nieporozumieniem, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2006 o 19:24, Nulinka napisał:

No to na razie nie mów, a okazuj to.

Tak jest psze pani :)

Dnia 07.11.2006 o 19:24, Nulinka napisał:

Np. bądź jak najczęściej koło niej, przepuść ją w drzwiach,

Z tym problemów nie ma, wychowano mnie iście po dżentelmeńsku, dziewczyna zawsze priorytetowa :)

Dnia 07.11.2006 o 19:24, Nulinka napisał:

a może Ci się uda cmoknąć ją w policzek na pożegnanie...

Już ją cmoknąłem w podziękowaniu za pożyczenie filmu (bodaj to był Ojciec Chrzestny). Nie histeryzowała więc przyjałem próbę za pozytywnie spasowaną :)

Dnia 07.11.2006 o 19:24, Nulinka napisał:

Oczywiście, jeżeli ta wymiana sms-ów była tylko nieporozumieniem, :)

Oj, fajnie by było :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomyślałem sobie o pewnej więzi porozumienia pomiędzy dwoma w jakiś sposób cierpiącymi osobami - w takich stanach istnieje wiele sposobności, żeby się otworzyć, lepiej poznać drugiego człowieka. No, a jeśli jest to osoba myśląca prawie wyłącznie o własnych korzyściach, to przynajmniej można rozwiać swoje złudzenia co do niej.
P.S. Wracaj szybko do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2006 o 19:04, Sephirath napisał:

Cholera - po prostu wyjątkowo niefartowna rozmowa czy ewidentna próba spławienia? :)

Moim zdaniem również to była próba spławienia. Ale to nie musi nic oznaczać. Może po prostu tego dnia nie była w nastroju na pogadanki, lub miała jeszcze jakąś sprawę, o której nie chciała lub nie mogła powiedzieć.
Dlatego bym napisał: "OK. Aluzju poniał" i próbował przy innej okazji :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2006 o 20:09, A-cis napisał:

> Cholera - po prostu wyjątkowo niefartowna rozmowa czy ewidentna próba spławienia? :)
Moim zdaniem również to była próba spławienia. Ale to nie musi nic oznaczać. Może po prostu
tego dnia nie była w nastroju na pogadanki, lub miała jeszcze jakąś sprawę, o której nie chciała
lub nie mogła powiedzieć.

Ale to chodziło o dzień jutrzejszy :P

Dnia 07.11.2006 o 20:09, A-cis napisał:

Dlatego bym napisał: "OK. Aluzju poniał" i próbował przy innej okazji :-)

Tak też zrobię ;) A-Cis zawsze wie jak krótko doradzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2006 o 19:04, Sephirath napisał:

Cholera - po prostu wyjątkowo niefartowna rozmowa czy ewidentna próba spławienia? :)


Ewidentna próba spławienia. Byle się nie okazało, że to przedsmak tego co nadejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2006 o 21:35, maniekk napisał:

Byle się nie okazało, że to przedsmak tego co nadejdzie.


Obstawiałbym raczej wersje A - cis. Humorki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to tez humorki, które dziewczyny miewają bardzo czesto i niestety musimy to znosić. Chociaż my także mamy swoje lepsze i gorsze dni :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Ciche dni mężczyzny" - tytuł jak z francuskiego filmu o niespełnionej miłości :P

A ja zaraz znikam na zajęcia i zobaczymy jaki nastrój ma owa niewiasta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2006 o 19:16, Sephirath napisał:

Relacje, tak jak umiem, wyjaśniłem w poście powyżej... A poza tym - niestety sam sądzę, że
to było po prostu trochę ładniej ujęte "weź spieprzaj". Przepraszam za przekleństwo. Ale...
zawsze mogę się mylić ;)

Moim zdaniem miała kiepski dzień i średnio humor na spotykanie się z kimkolwiek. Moi kumple widać szybciej kojarzą bo po 1 smsie wiedzą kiedy dać mi spokój bo gryzę i na wyjścia się nie nadaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i skończyło się tym, że na to kółko nie poszła... Ale to dlatego że się źle czuje, wiec tylko do drzwi bloku z nia doszedlem. Ech - czemu nie wszyscy są extrawertykami? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć :) Dzisiaj ponownie rozmawiałem z Magda :) I znowu są niznaczne postępy :) Otóż dzisiaj Magda w rozmowie usmiechała sie do mnie i mówiła, ze takiego przyjaciela jak ja by nie oddała za nic :) w przeciwieństwie do dnia wczorajszego dzisiaj była bardziej pogodna no i udało mi się ja rozsmieszyć :) Czekam dalej bo widze, że naprawde coś sie udaje....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 15:57, Maestro1992 napisał:

Cześć :) Dzisiaj ponownie rozmawiałem z Magda :) I znowu są niznaczne postępy :) Otóż dzisiaj
Magda w rozmowie usmiechała sie do mnie i mówiła, ze takiego przyjaciela jak ja by nie oddała
za nic :) w przeciwieństwie do dnia wczorajszego dzisiaj była bardziej pogodna no i udało mi
się ja rozsmieszyć :) Czekam dalej bo widze, że naprawde coś sie udaje....:)



To bardzo dobrze ze w tak krótkim czasie juz wraca do siebie...zanczy to ze bedzie jeszcze wczesniej ''wykurowana''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2006 o 16:03, Maestro1992 napisał:

Oby :) A wtedy jak sie da to spacerki, czasami do kina, kwiaty miłe słowka itd. ale stopniowo....:)
Coś byście dodali? Albo może sprostujecie mnie?:)



Wedlug mnie twoje pomysly są dobre...ale te kwiaty to w swoim czasie nie za szybko!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie próbuję z taką dziewczną, której jestem bodaj pierwszym w jej zyciu adoratorem :P Jest do tego bardzo niesmiala, ale ze mna (chyba jako z jedynym chlopakiem w ogole) rozmawia i to nawet chetnie wiec... Więc również trzeba planować powoli i rozważnie wszystkie kroki :)

Akuratnie planuję ją wziąść w grudniu na repremierę Pulp Fiction :P Mało film romantyczn ale ona kocha takie kino wiec... :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się