gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Na szczęście, przy odrobinie głębszego poszperania w plikach i katalogach systemowych, przełamaniu mnóstwa firewalli i innych arcytrudnych rzeczy, można zmienić ustawienia default na takie, jakie chcielibyśmy widzieć ;) niestety, czasami następuje restart i trzeba zaczynać od nowa >.<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2009 o 11:00, turbol napisał:

Na szczęście, przy odrobinie głębszego poszperania w plikach i katalogach systemowych,
przełamaniu mnóstwa firewalli i innych arcytrudnych rzeczy, można zmienić ustawienia
default na takie, jakie chcielibyśmy widzieć ;) niestety, czasami następuje restart i
trzeba zaczynać od nowa >.<

A czasami po restarcie włącza się UDP - kto pierwszy trafi w przekierowany port ten lepszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra, piszę tu, bo już dłużej nie wytrzymam... Swego czasu poznałem niesamowitą dziewczynę. Jako, że ze mnie z natury nieśmiały chłopak to bałem się jej powiedzieć co do niej czuję, zresztą początkowo miałem to za zwykłe zauroczenie. Z czasem jednak nasza znajomość zaczęła się rozwijać - spotykaliśmy się w weekendy, często zamiast nauki miały miejsce wieczorne rozmowy na gg czy też przez kom. No i tak trwało ponad rok, niektórzy nas zaczęli odbierać jak stare małżeństwo. Nie tak dawno stwierdziłem, że tak dalej być nie może, zbyt bardzo się od niej uzależniłem, trzeba wyznać co do niej czuję. Często nie dochodziło do spotkań z powodu braku mojego lub jej czasu. Parę tygodni temu udało się, oczywiście jednak nie przemogłem się...
Ale dobra, czas na meritum - wszystko przemyślałem, muszę jej to powiedzieć, zaplanowane co i jak. Od tego tygodnia mam ferie. Mamy się spotkać w poniedziałek - nie ma czasu. Wtorek - jej matka ma urodziny. No ok, rozumiem, no to w środę. "Spoko, nie ma sprawy, tylko trochę mnie brzuch ostatnio boli, ale postaram się wpaść, jak coś to dam znać". Efekt? Wczoraj czekam po południu jak ten debil, od niej zero znaków życia. Cisza. Wchodzę na jej profil na last.fm (dobrodziejstwa internetu) - no proszę, siedzi i muzyki słucha, nawet online jest. Aktualnie też - ale na gg albo jej nie ma albo mnie ignoruje, na telefon nie odpowiada, już kompletnie nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może ma jakiś gorszy okres i problemy w życiu osobistym, o których nie wiesz... na pewno nie możesz się poddawać. Spróbuj jej wyjaśnić, że nie wiesz co się z nią dzieje (np. poprzez zostawienie wiadomości na gg czy wysłaniu smsa) i żeby Ci dała znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem skoro nie spotykacie sie zbyt czesto to taka znajomosc moze byc nietrafiona - co innego przez gg co innego twarza w twarz. Ja z wieloma osobami ktorych nie lubie kontakty ograniczam do internetu, bo po prostu nie potrafie sie z nimi dogadac normalnie.
Jak juz zaczynac znajomosc w internecie, to od razu zamiast sie poznawac to szybko zaaranzowac jakies spotkanie - czy to przez Jej i twoje kolezanki czy tez samemu. Bo po takim roku spotkacie sie w koncu - nie bedzie to zbyt fajne spotkanie i np ktoras strona odrzuci druga i jedna z nich bedzie plakac. Ja bym plakal, ze stracilem tyle czasu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Człowieku, my od roku się spotykamy cholernie często, to nie jest jakaś znajomość pseudointernetowa... Spotkania były i są aranżowane, ta sytuacja trwa ponad rok. Tylko teraz coś się pieprzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2009 o 19:03, tykus napisał:

Człowieku, my od roku się spotykamy cholernie często, to nie jest jakaś znajomość pseudointernetowa...
Spotkania były i są aranżowane, ta sytuacja trwa ponad rok. Tylko teraz coś się pieprzy.

No to na chłopski rozum wypada się dowiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wasze problemy, a ja mam ciągle swoje. Poznałem z jakiś czas temu pewną dziewczynę, od początku układało się wspaniale, ale teraz przestała ze mną rozmawiać po walentynkach, przeczucie mówi mi, że się pośpieszyłem z uczuciami ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2009 o 20:54, Infes napisał:

A rozmawiałeś z Nią o tym? Dzwoniłeś? Pisałeś? Próbowałeś?

cały czas próbuję do niej dotrzeć, ale niestety z mizernym skutkiem, jakby mnie unikała ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To może się przejdz do Niej? Z jednej strony może pomyśleć że natrętny jesteś a z drugiej że Ci zależy. Hmmm...musisz wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2009 o 21:15, Infes napisał:

To może się przejdz do Niej? Z jednej strony może pomyśleć że natrętny jesteś a z drugiej
że Ci zależy. Hmmm...musisz wybrać.

właśnie trzeba będzie to zrobić, bo w inny sposób się nie dowiem o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2009 o 19:12, Drake100 napisał:

przeczucie mówi mi, że się pośpieszyłem z uczuciami ;/


Możesz wyjaśnić? Początkowo wielka wylewność nie przeszkadzała i nagle bum? Coś tutaj nie pasuje. A jeśli nie coś, to ktoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2009 o 21:28, DJ Szlafrok napisał:

> przeczucie mówi mi, że się pośpieszyłem z uczuciami ;/

Możesz wyjaśnić? Początkowo wielka wylewność nie przeszkadzała i nagle bum? Coś tutaj
nie pasuje. A jeśli nie coś, to ktoś.

może jakiś zły gnom zamęt w jej głowie wprowadził ;/, mój smok na 100 lvl go przepędzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobną sytuację z obecną dziewczyną. Po 3 dniach wszystko się ułożyło, a dwa tygodnie później byliśmy parą... :D No i jesteśmy nią do dziś, tak więc poczekaj - jeżeli jej zależy, sama się odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Stary... rok czekałeś? Oczadziałeś? Teraz to już może być za późno na jakikolwiek związek, bo prawdopodobna jest taka sytuacja- panna traktuje Cię jako kumpla tylko, taką męską przyjaciółkę (upadek faceta) i zrobi takie oczy O_O jak jej powiesz, że czujesz coś więcej. Odpowie: przecież my jesteśmy tylko przyjaciółmi, a Tobie opadnie szczęka jak takiemu idiocie.
Mam nadzieję, że się mylę, ale zdecydowanie zasypałeś gruszki w popiele- nie zwlekaj dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Czy to normalne, że chłopak potrafi w 2 miesiące, dziewczynę znaną mu tylko z widzenia, rozkochać ją w sobie i odbić ją innemu, z którym była przez ok. 2 lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Nic dziwnego, takie są niektóre dziewczyny- zobacza lepszego/kastastego i juz zapominają o poprzednim modelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się