gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Nie wszyscy jednak tak mówią. Jeśli oceniamy w "naszym męskim towarzystwie" , to właśnie mówimy przykładowo C75 itd. Nie znam "numeracji" 1,2,3... Ale widocznie różni ludzie w różny sposób "mierzą" rozmiar biustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2006 o 09:55, Nulinka napisał:

I jeszcze - wiesz, że faceci patrzą na biust dziewczyn, jak myślisz co mówią ? 75 C, czy 80
DD? Nie, mówią "3, 2, itp....Pytałam nawet brata (starszego) - przyznał mi rację .

wiekszosc facetów patrzy najpierw na tyłek ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2006 o 09:55, Nulinka napisał:

I jeszcze - wiesz, że faceci patrzą na biust dziewczyn, jak myślisz co mówią ? 75 C, czy 80
DD? Nie, mówią "3, 2, itp....Pytałam nawet brata (starszego) - przyznał mi rację .

To rzeczywiście argument nie do przebicia <ironia> A wzięłaś pod uwagę to, że większość ludzi w tym kraju ma jeszcze stare przyzwyczajenia z czasów, gdy "rozmiarówka" była inna?

Ps. Widzę, że dobrze trafiłam z tym pismem. A wiesz, co to "zerówka"?

Pps. Do zniesmaczonego fragmentem "ginekologicznym" glizda101: wbrew pozorom to ma wiele wspólnego z tematem głównym, bo jakość współżycia rzutuje często na jakość związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2006 o 10:11, spider88 napisał:

To typowy damski stereotyp ;)

ale to prawda, z mojego otoczenia bardziej wszyscy zwracaja uwage na tylek niz na piersi ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2006 o 10:13, Araondoion napisał:

ale to prawda, z mojego otoczenia bardziej wszyscy zwracaja uwage na tylek niz na piersi ;]


Prawda, najpierw jest podwozie :) (tak tączęść ciała nazywał mój nauczyciel do histori)

A na co w pierwszej kolejności zwracają uwage kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A no tak z reguly najpierw sie patrzy na twarz ;] (no chyba, ze panna idzie przed nami :P )
Ale mi chodzilo o sytuacje gdy widzielismy juz twarz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2006 o 10:24, Araondoion napisał:

Ale mi chodzilo o sytuacje gdy widzielismy juz twarz :P

Figura/proporcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2006 o 10:24, Araondoion napisał:

A no tak z reguly najpierw sie patrzy na twarz ;] (no chyba, ze panna idzie przed nami :P ) Ale mi chodzilo o sytuacje gdy widzielismy juz twarz :P


Zdecydowanie tyłek...:) Może to atawizm, podświadome ocenianie kobiety jako ewentualnej przyszłej matki (szerokość bioder i takie tam)? Dopiero później oceniam biust, a ponieważ nie kojarzę absolutnie numeracji to posługuję się oceną "garściową" - czytaj, oceniam czy mieści się w mojej garści czy potrzeba chwytu oburącz...:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2006 o 10:13, Araondoion napisał:

ale to prawda, z mojego otoczenia bardziej wszyscy zwracaja uwage na tylek niz na piersi ;]

A ja odwrotnie, wolę aby dziewczyna miała piękne piersi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2006 o 10:07, minimysz napisał:

Pps. Do zniesmaczonego fragmentem "ginekologicznym" glizda101: wbrew pozorom to ma wiele
wspólnego z tematem głównym, bo jakość współżycia rzutuje często na jakość związku.

Tylko nie próbuj forsować tezy, że wielkość biustu to ważny czynnik determinujący jakość współżycia. Moim zdaniem jesteś trochę niekonsekwentna: najpierw sama narzekasz na wątek ginekologiczny, a potem glizda101 zostaje upomniany, choć ma rację, bo taka tematyka bardziej pasuje do wątku o seksie.
A "zerówka" to: 1. lekcja od 7:10 do 7:55, 2. brak biustu - chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie będę zbyt oryginalny stwierdzając, że głownie zwracam uwagę na nogi i pupcię. W dalszej kolejności na twarzy i głównie oczy i usta. Poza tym, moze jestem dziwny, ale moją uwagę potrafi też przykuć zapach. Tak już mam, że jesli przejdzie obok mnie ładna kobieta a ja nie poczuję zapachu ładnych perfum to się nie odejrzę. Może to dziwne, ale umiejetne dobranie rodzaju perfum do urody świadczy o dobrym guście według mnie. :-)
Natomiast czy piersi są takie ważne? Nie powiedział bym. Bardziej to taki... hmm... element czysto estetyczny. Fakt, że ładne potrafią dodać kobiecie jeszcze więcej uroku. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2006 o 11:04, AgayKhan napisał:

Biust obwiśnie, figura może się popsuć. A ty żyj z jakąś idiotką, bo kiedyś była zgrabna i powabna.

Za daleko wyciągasz wnioski. Piszemy tu o etapie zainteresowania wyglądem, jeszcze przed poznaniem owej osoby. Oczywiście na dalszym etapie jej charakter będzie jedną z najważniejszych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ależ wszystko pasuje, bo przecież seks to jak najbardziej jedna z relacji między ludzkich. :]
Ten metal, którego nie lubisz nazywa się black, ale to tak na boku. :)

A co do mojej uwagii to nagi, tyłek i głowa to pierwszy ogień tak mi się wydaje, a później to fryzura i rączki - jeżeli tak mogę się wyrazić, bo jak już wam wspominał strasznie mi się podobają te paznokcie. :]

P.S.
----> Nulika, no to ja się jednak nie znam. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2006 o 10:42, Treant napisał:

Tylko nie próbuj forsować tezy, że wielkość biustu to ważny czynnik determinujący jakość współżycia.

Co Ty zaś wymyślasz? Pisałam coś takiego? Jeśli tak, to pokaż gdzie.

Dnia 05.05.2006 o 10:42, Treant napisał:

Moim zdaniem jesteś trochę niekonsekwentna: najpierw sama narzekasz na wątek ginekologiczny,
a potem glizda101 zostaje upomniany, choć ma rację, bo taka tematyka bardziej pasuje do wątku
o seksie.

Nie narzekam wcale, tylko doszłam do wniosku, że komuś temat może nie odpowiadać, wiec zaproponowałam zakończenie go. glizda101 nie został upomniany - poczuł się zniesmaczony tematem rozmowy, który wg niego niewiele ma wspólnego z tematem głównym, więc napisałam jak ja to widzę.
Nie wiem, czemu jakieś fermenty wprowadzasz.

Dnia 05.05.2006 o 10:42, Treant napisał:

A "zerówka" to: 1. lekcja od 7:10 do 7:55, 2. brak biustu - chyba

Tym pierwszym mnie zdziwiłeś (to nie temat o szkole przecież, poza tym nie miałam nigdy lekcji o takiej porze). Dobrze, że przy drugiej opcji dodałeś "chyba", bo to nie brak biustu, tylko taki był rozmiar stanika dla dziewczyn, którym zaczynały rosnąć piersi, ale nie były jeszcze na tyle duże, żeby dziewczyna mogła "jedynkę" nosić.
Tak w sumie to było pytanie do Nulinki, więc nie wiem, czemu Ty się wyrwałeś z odpowiedzią. Teraz już odpowiadać nie musi.

Ps. W kwestii pośladków:
- szerokie biodra oznaczają, że kobieta będzie rodzić duże dzieci (ok 4 kg najczęściej)
- ważne żeby pośladki były jędrne i miały niewielką warstwę tłuszczu (to na nich robione są "zapasy" na pokarm dla pierwszego dziecka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2006 o 11:55, minimysz napisał:

Co Ty zaś wymyślasz? Pisałam coś takiego? Jeśli tak, to pokaż gdzie.

Jest to zwyczajne przedłużenie Twojej myśli o trwałości związku połączone z Twoją reakcją na tekst zniesmaczonego. Glizda101 moim zdaniem ma prawo mieć zastrzeżenia do offtopa, bo rozmowa o rozmiarach staników jest bardzo odległa od głównego wątku (który wprawdzie trochę momentami lawiruje). On chce (moim zdaniem) podyskutować tu o psychologicznych aspektach, zaś Ty kierujesz go ku fizyczności (" [..] jakość współżycia rzutuje często na jakość związku."). Naprawdę - wątek ginekologiczny trochę zabija atmosferę topic''u.

Dnia 05.05.2006 o 11:55, minimysz napisał:

Tym pierwszym mnie zdziwiłeś (to nie temat o szkole przecież, poza tym nie miałam nigdy lekcji
o takiej porze).

To masz szczęście. Ja "cierpiałem" tak i w podstawówce i w liceum.

Dnia 05.05.2006 o 11:55, minimysz napisał:

Tak w sumie to było pytanie do Nulinki, więc nie wiem, czemu Ty się wyrwałeś z odpowiedzią.

Nie mogłem się powstrzymać przed napisaniem pierwszej definicji "zerówki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2006 o 11:04, AgayKhan napisał:

Biust obwiśnie, figura może się popsuć. A ty żyj z jakąś idiotką, bo kiedyś była zgrabna i
powabna.

Dlatego musimy paniowie znaleść takie któr mają wszystkie walory kobiecości.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.05.2006 o 11:55, minimysz napisał:

Ps. W kwestii pośladków:
- szerokie biodra oznaczają, że kobieta będzie rodzić duże dzieci (ok 4 kg najczęściej)
- ważne żeby pośladki były jędrne i miały niewielką warstwę tłuszczu (to na nich robione są
"zapasy" na pokarm dla pierwszego dziecka)

Nie no ;D. Takie oryginalne podejście .To chyba nie jest poparte żadnymi naukowymi badaniami ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się