Zaloguj się, aby obserwować  
CH1CKEN

Jakie kawały robilisćie w szkole???

272 postów w tym temacie

Dnia 10.02.2007 o 14:03, Piotrek.L18 napisał:

U mnie w szkole chłopacy kiedyś wrzucili do muszli petarde. Jak walneło... aż kibelek rozerwało,
nieczynny był przez bite 2 miesiące.

U mnie też tylko, że w tym uczestniczyłem:)))))))) to wymienili kibel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2007 o 14:03, Piotrek.L18 napisał:

U mnie w szkole chłopacy kiedyś wrzucili do muszli petarde. Jak walneło... aż kibelek rozerwało,
nieczynny był przez bite 2 miesiące.


to samo zrobiłem w podstawówce xD...
jak wrzuciliśmy z kumplami ta petarda ...a była dosyc spora to spuściliśmy wode xDD
petarda popłyneła i rozp..waliła rure xD...nie mieliśmy przez jakis czas wody w szkole xDDDD

a nawet nas nie szczaili xDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ja jestem legendą w swojej szkole. Prosty sposób mialem na zdobywanie ocen, które decydowały o lepszej ocenie na koniec półrocza/roku. Robiłem takie manto w szkole nauczycielowi, że ten się gubił i wpisywał mi lepszą ocenę. A cała klasa miała polewkę. Taa, można jeszcze dodać to, że na rzurze od wody podpaliliśmy prezerwatywę szybko się ulatniając. Dotąd nie sprzątnięta, dodaje swym czarnym kolorem spalenizny uroku naszej szkole :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Calkiem niedawno w szkole zawolalem kumpli na parking, zaczelismy ogladac nowa bryke naszej wychowawczyni.Zwolalem wszystkich w jedno miejsce i powierdzialem "Patrzcie jaka fajna opona" wszyscy sie nachylili a ja lekko kopnolem w felge i od razu wlaczylem wczesniej przygotowany dzwonek w telefonie ( byl to alarm samochodowy ) kumple skutecznie sie przestraszyli i zaczeli uciekac. Jeden zlapal sie za serce jakby mial dostac zawalu ^^ drugi sie przewrucil o kraweznik a reszta uciekla.A ja stalem i pekalem ze smiechu.Nigdy nie zapomne jakie mieli wtedy miny. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nasza nauczycielka przemieszcza się po ulicach maluchem. Swego czasu, zobaczyliśmy, że ten maluch idealnie pasuje pomiędzy dwa drzewa rosnące nieopodal. W czwórkę "zaparkowaliśmy" już samochód między drzewami, kiedy przez okno wyjrzała rzeczona nauczycielka. Ale były potem dymy w szkole, specjalny apel, obniżone zachowanie i takie tam pierdoły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raz na historii pomyślałem z kolegą, aby na krzesło nauczycielki położyć sztucznego szczura. Tak faktycznie zrobiliśmy, ja położyłem szczura na krzesło, a on patrzył czy nauczycielka nie idzie. Gdy odsunęła krzesło od biurka zobaczyła szczuta na jej krześle. Szybko odskoczyła ( niosła kawę ) upuściła kawę z filiżanką na podłogę, filiżanka się stłukła i upadła na dziennik :) Był cały zalany, ale go odratowali, ale na szczęście nauczycielka nic na nie zrobiła bo była spoko, tylko musieliśmy z kolegą podlewać kwiatki i takie tam duperele :) Tak ogólnie to było spoko =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raz z kumplem wlaliśmy oleju ( Kujawskiego ) do wiadra z wodą do zmywania tablicy, kiedy babka zobaczyło plamki na wodzie spytała się- po co wam rosół w klasie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia pewnego w szkole na jednej z biologii nasz facet od tego przedmiotu musiał wyjść z sali. A w sali jest całkiem spore akwarium i na początku pochwalił się nam, że dyrka kupiła rybkom nową karmę. A więc trzeba było je nakarmić. Kumpel otwierał tą karmę nad otwartym akwarium, ale ciężko mu to szło, więc podszedł do niego drugi i razem próbowali otworzyć. Udało im się a więc wszystko co było w środku wsypali do rybek. Chyba troszke były łakome bo na koniec lekcji wszystkie leżały na dnie. A zamiast karmy do pojemnika (nie był przezroczysty) wlaliśmy wodę i wrzuciliśmy kamieni z akwarium :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2007 o 08:25, spam to ja napisał:

> Z czego te bomby były z gówna ?? lo biedna szkolo hehehehehehe

To były specjalne bomby kupione w sklepie(w środku jest jakiś śmierdzący zgniłym jajkiem kwas
i gdy nadepnie się na bombę zaczyna się ulatniać zasmradzając okolicę).



a gdzie i zaile mozna to kupic ?? bo mi sie to zaczyna podobać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.02.2007 o 15:17, DemoBytom napisał:

Albo, też na WF - zawsze wnerwiały nas nasze "laseczki", które migały się od WF, zawsze siadały
za bramką (albo w jej najbliższych okolicach) by się uczyć/gadać.. no i zawsze jak piłka nam
poleciała w tamtą stronę to leciały texty w stylu "No co ty ku****, nienormalny", albo "patrz
gdzie kopiesz!"..
No i raz kumpel się wkurzył po takiej wiązance i z całej siły przypakował jeszcze raz w balę
(chciał w ścianę obok kopnąć. Ale mu nie wyszło..) trafił jedną laskę prosto w łepetynę.. W
momencie uderzenia drugi kumpel na całą salę "HEADSHOT!" (głosem jak z UT).. Ta momentalnie
straciła przytomność i "poszła spać" na chwilkę..
Więcej już przy bramce nie siadały xD


Prawie się popłakałem ze śmiechu jak to przeczytałem ]:->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłem w liceum striptiz na religii. Wchodziłem na środek sali, ściągałem koszulkę i kręciłem biodrami. A w przedszkolu wychodziłem z opuszczonymi majtkami z toalety i goniłem dziewczynki. Przedszkolanka aż matkę na rozmowę musiała prosić, ale nic to nie dało, bo ja lubiłem gonić z ptakiem na wierzchu. Natury nic nie powstrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega raz był pytany (z polaka) to miał odmienic słowo: "poszłam". On na to coś takiego : "Ja poszłam, Ty poszłaś, Ona poszedła..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W podstawówce Kolega pochlapał nauczyciela historii atramentem po białej bluzce ( takiem co zraz znika )

Temu samemu nauczycielowi zapchali rure od malucha bananem

kiedys lekko dotknąłem naszą wychowawczynię w ramie a ta ,, Nie szturchaj Mnie !! "

albo cos tam mowila jakiś trudny wzór i takie coś ,, A teraz mamy tu mały pasztecik "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niedawno dostałem uwage z plastyki która brzmiała "Nie wypełnia rozkazów nauczyciela, wciska pędzel w oko kolegi" i nawet babka mi o tym nie powiedziała. Dowiedziałem się dopiero na Godzinie wych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować