Zaloguj się, aby obserwować  
Sandro

GTA: Vice City

1287 postów w tym temacie

Pewnie jak sie dojdzie do wprawy to ta misja staje sie łatwa jak i inne.Ja też dawno nie grałem i muszę powiedzieć że chyba znowu będę miał problem z tą misją :P Ale może sobie przypomnę. Owszem ja też bardziej wolę VC niż SA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio gram Vice City, ale denerwuje mnie jedna rzecz otóż dźwięk w grze mam dziwny taki jak echo.
Grzebałem w ustawieniach dźwieku, ale nic nie wyszło. Może ma ktoś jakiś pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, przyjeżdżam do Polski i co widzę? Vice City za 25 PLN. Wow! Grzech nie wziąć! Tak więc teraz po raz nie wiem już który powróciłem do Vice City. Gra bawi tak samo jak podczas pierwszego kontaktu z nią. IMO jest to najlepsza część z całej serii, w tym GTA4. Ma ten niesamowity klimat - hawajska koszula powiewająca na wietrze podczas jazdy ścigaczem, te rejsy motorówką lub jachtem w piękny słoneczny dzień. Coś niesamowitego! Gdyby tak do Vice City dodać kilka elementów z San Andreas oraz grafikę wraz z różnymi szczegółami jak odrzut po wpadnięciu pod auto z GTA4 to mielibyśmy do czynienia z grą idealną. Ale i tak jest genialnie.

Co do tematu trudnych misji to ja zawsze mam problemy z osławionym "Driverem" w Malibu Club... Przy tej misji wypruwam sobie żyły a i tak zawsze przegrywam. Chociaż ostatnio udało mi się zaliczyć ten wyścig już za czwartym podejściem :D
Misja "Demolition Man" czyli ten helikopterek RC to dla mnie bułka z serem. Jakoś nigdy nie miałem problemów z opanowaniem tego helikopterka. Zawsze więc muszę chodzić po znajomych i przechodzić im tą misję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2008 o 23:31, Igor FCBayern napisał:

Co do tematu trudnych misji to ja zawsze mam problemy z osławionym "Driverem" w Malibu
Club... Przy tej misji wypruwam sobie żyły a i tak zawsze przegrywam. Chociaż ostatnio
udało mi się zaliczyć ten wyścig już za czwartym podejściem :D

Ta misja to banał, ja nie wiem dlaczego ludzie tak się z nią męczą, wystarczy trochę szczęścia i można tego grubasa wpakować na drzewo lub w komisariat czy co tam stoi przy starcie ;P. Ja ją za 2. podejściem zaliczyłem.

Dnia 07.07.2008 o 23:31, Igor FCBayern napisał:

Misja "Demolition Man" czyli ten helikopterek RC to dla mnie bułka z serem. Jakoś nigdy
nie miałem problemów z opanowaniem tego helikopterka. Zawsze więc muszę chodzić po znajomych
i przechodzić im tą misję :D

A tej za to nienawidzę, grr ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2008 o 23:04, Carl92 napisał:

Ostatnio gram Vice City, ale denerwuje mnie jedna rzecz otóż dźwięk w grze mam dziwny taki jak echo.
Grzebałem w ustawieniach dźwieku, ale nic nie wyszło. Może ma ktoś jakiś pomysł?


Za to powinno odpowiadać złe ustawienie w opcjach parametru EAX, chociaż jeśli kombinowałeś z tym, to specjalnie nie wiem, jak Ci pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2008 o 23:36, ak.47 napisał:

Ta misja to banał, ja nie wiem dlaczego ludzie tak się z nią męczą, wystarczy trochę
szczęścia i można tego grubasa wpakować na drzewo lub w komisariat czy co tam stoi przy
starcie ;P. Ja ją za 2. podejściem zaliczyłem.

A na końcu można jeszcze fajnie ściąć sobie drogę przez trawnik przy komisariacie, tam gdzie znajduje się "gwiazdka" zmniejszająca zainteresowanie policji... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.07.2008 o 23:31, Igor FCBayern napisał:

Co do tematu trudnych misji to ja zawsze mam problemy z osławionym "Driverem" w Malibu
Club... Przy tej misji wypruwam sobie żyły a i tak zawsze przegrywam. Chociaż ostatnio
udało mi się zaliczyć ten wyścig już za czwartym podejściem :D

Nic prostszego, wystarczy sobie 2 gwiazdki zainteresowania policjyją uzbierać i jak dobrze zakombinujemy to go skoszom równo już przy starcie.

Dnia 07.07.2008 o 23:31, Igor FCBayern napisał:

Misja "Demolition Man" czyli ten helikopterek RC to dla mnie bułka z serem. Jakoś nigdy
nie miałem problemów z opanowaniem tego helikopterka. Zawsze więc muszę chodzić po znajomych
i przechodzić im tą misję :D

No tak, na pierwszy rzut oka może wydawac się trudny, ale wystarczy jeden dzień zrobić sobie przerwe, uspokoic się, wyspać, dobry obiad zjeść i już na spokojnie można tę misję przejść. Jedynie ograniczenie czasowe może denerwować, choć już tylko odrobinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2008 o 11:56, Wintesun napisał:

> Co do tematu trudnych misji to ja zawsze mam problemy z osławionym "Driverem"
w Malibu
> Club... Przy tej misji wypruwam sobie żyły a i tak zawsze przegrywam. Chociaż ostatnio

> udało mi się zaliczyć ten wyścig już za czwartym podejściem :D
Nic prostszego, wystarczy sobie 2 gwiazdki zainteresowania policjyją uzbierać i jak dobrze
zakombinujemy to go skoszom równo już przy starcie.
> Misja "Demolition Man" czyli ten helikopterek RC to dla mnie bułka z serem. Jakoś
nigdy
> nie miałem problemów z opanowaniem tego helikopterka. Zawsze więc muszę chodzić
po znajomych
> i przechodzić im tą misję :D
No tak, na pierwszy rzut oka może wydawac się trudny, ale wystarczy jeden dzień zrobić
sobie przerwe, uspokoic się, wyspać, dobry obiad zjeść i już na spokojnie można tę misję
przejść. Jedynie ograniczenie czasowe może denerwować, choć już tylko odrobinę.


Jak dla mnie wszystko w grach co jest na czas jest denerwujące bo się trzeba spieszyć, a tego nie lubię :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2008 o 11:48, BogSumerow napisał:

Ja też nie nawidze tego helikopterka. W San Andreas nie mam żadnych problemópw z lataniem
samolotami i helikopterami ale w Vice City.... ehh


mi się wydaje że te problemy z lataniem w VC to efekt jeszcze niedopracowanego przez rockstar "modelu" latania, czy jak by to tam nazwać. W sumie to w VC 1szy raz mieliśmy na poważnie kontakt ze sprzętem latającym (Dodo z GTA3 się nie liczy :> ) Też miałem problemy z tym cholernym helikopterkiem. Pamiętam jak dziś, lecę do ostatniego celu - i zabrakło mi może kilku sekund. Myślałem, że coś rozwalę... Za to latanie w San Andreas.. to już dla mnie czysta przyjemność była. Ale jakby nie patrzeć to VC przetarła pewne szlaki, dodała wiele rzeczy które pojawiają się w GTA do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2008 o 11:48, BogSumerow napisał:

Ja też nie nawidze tego helikopterka. W San Andreas nie mam żadnych problemópw z lataniem
samolotami i helikopterami ale w Vice City.... ehh


helikopter to chyba najcięższa misja moim zdaniem w VC... Gorszej chyba nie ma ?? Moim zdaniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2008 o 16:01, Dekerinho6 napisał:

helikopter to chyba najcięższa misja moim zdaniem w VC... Gorszej chyba nie ma ?? Moim
zdaniem ?


Żartujesz chyba XD
Ta misja to jedna z prostszych i lżejszych IMO. Już bardziej z Driverem się męczyłem (chociaż też nie bardzo :P), a najgorsza, najtrudniejsza, ogólnie największa masakra to była misja z lataniem Dodo i rozrzucaniem ulotek nad miastem... Za pierwszym razem zanim człowiek załapał, zanim nabrał wprawy, zanim zaczęło wychodzić to minęło duużo czasu.. Ale i tak miło ją wspominam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2008 o 16:17, DDK napisał:

a najgorsza, najtrudniejsza, ogólnie największa masakra
to była misja w lataniu Dodo... Za pierwszym razem zanim człowiek załapał, zanim nabrał
wprawy, zanim zaczęło wychodzić to minęło duużo czasu.. Ale i tak miło ją wspominam ;)

Żartujesz chyba :P. Za pierwszym podejściem, bez żadnych problemów. W misji tej pierwszy raz w ogóle leciałem Dodo i jakoś problemów nie miałem. Ech, jakiś dziwny jestem ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2008 o 16:19, ak.47 napisał:

> a najgorsza, najtrudniejsza, ogólnie największa masakra
> to była misja w lataniu Dodo... Za pierwszym razem zanim człowiek załapał, zanim
nabrał
> wprawy, zanim zaczęło wychodzić to minęło duużo czasu.. Ale i tak miło ją wspominam
;)
Żartujesz chyba :P. Za pierwszym podejściem, bez żadnych problemów. W misji tej pierwszy
raz w ogóle leciałem Dodo i jakoś problemów nie miałem. Ech, jakiś dziwny jestem ;].


Na klawie? No to szacunek w takim razie :D Ja pamiętam (było to co prawda kilka lat temu, ale jednak xP), jak to dziadostwo przy zawracaniu czy skręcaniu traciło wysokość bądź spadało... Nad wodą to ujdzie, ale nad miastem nie bardzo :P
Teraz z tym problemu nie miewam, może to racja mojego młodego wieku i braku umiejętności manualnych była? xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.07.2008 o 16:17, DDK napisał:

Żartujesz chyba XD


Nie :P

Dnia 10.07.2008 o 16:17, DDK napisał:

Ta misja to jedna z prostszych i lżejszych IMO. Już bardziej z Driverem się męczyłem
(chociaż też nie bardzo :P), a najgorsza, najtrudniejsza, ogólnie największa masakra
to była misja z lataniem Dodo i rozrzucaniem ulotek nad miastem...


rzucanie ulotek nad miastem to moim zdaniem jedna misja z łatwiejszych,za pierwszym razem ją przeszedłem...

>Za pierwszym razem

Dnia 10.07.2008 o 16:17, DDK napisał:

zanim człowiek załapał, zanim nabrał wprawy, zanim zaczęło wychodzić to minęło duużo
czasu.. Ale i tak miło ją wspominam ;)


Niektórzy mają problem żeby przejśc jakąś misje niektórzy nie.Tak to bywa ;)
Również miło wspominam ;)
Ps.Skoro o misjach to co powiesz o misji w Malibu Klubie ten wyścig to dopiero była trudna misja nie ?? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.07.2008 o 16:28, Dekerinho6 napisał:

Ps.Skoro o misjach to co powiesz o misji w Malibu Klubie ten wyścig to dopiero była trudna
misja nie ?? :P


No pisałem, że Driver był dla mnie już trudniejszy od latania helikopterkiem ;) Jak grałem za pierwszym razem, to bodajże 2 lub 3 podejścia starczyły do jej ukończenia ^^
A nie wiem, czemu takie trudności z Dildo Dodo miałem... Mały i głupi byłem... Teraz już taki mały nie jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.07.2008 o 16:40, DDK napisał:

No pisałem, że Driver był dla mnie już trudniejszy od latania helikopterkiem ;)


Sory ale ja już nie do końca pamiętam jak te misje sie nazywały ;)

>Jak grałem

Dnia 10.07.2008 o 16:40, DDK napisał:

za pierwszym razem, to bodajże 2 lub 3 podejścia starczyły do jej ukończenia ^^
A nie wiem, czemu takie trudności z Dildo Dodo miałem... Mały i głupi byłem... Teraz
już taki mały nie jestem ;)


oj ja z tą misją miałem bardzo wielkie problemy,przeszedłem ją chyba za piątym razem ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2008 o 17:32, Dekerinho6 napisał:

oj ja z tą misją miałem bardzo wielkie problemy,przeszedłem ją chyba za piątym razem
;P

Za piątym czy za pierwszym w końcu? Człowieku, głupoty straszne piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.07.2008 o 17:38, ak.47 napisał:

Za piątym czy za pierwszym w końcu? Człowieku, głupoty straszne piszesz.


Zależy o jaką ci chodzi...
Ps.Wiem że mieszam sorki ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam wersję z KK, instaluję angielską grę, patch, a potem patch polonizujący. Przy próbie włączenia gry pojawia sie następujący komunikat: co robić?

20080712151108

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować