Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

[Soresu 0]

Dnia 08.08.2007 o 05:56, Karharot napisał:

No fakt. Ale należy zaznaczyć że to nora luksusowa, z prądem, dostępem do netu, lodówką i mikrofalą.
Jednym słowem wszystkim czego prawdziwy potrzebuje:)

Ależ reklama, coś czuje że masz zamiar sprzedac te nore ;>

Dnia 08.08.2007 o 05:56, Karharot napisał:

Sorry że nie odpowiedziałem wcześniej, ale dzisiaj spałem (wiem, wiem - zbrodnia, jednak kiedyś
to trzeba robić), mimo wszystko zdążyłem się dopisać przed deadline:)

Luuuuzik zioom... Heh, jakies 30 min jak wstałes jak do lozka zawedrowalem...
Klimos: Witaj ;) Szczerze mówiąc nie nie spodziewałem się iż odpowiesz na tego posta, tzn że wygrzebać go udało Ci się ;]. No ale największy NM i w dnien tylko sie udzialal? Oj, nieladnie nieladnie :P Nie dziw sie, a po wakacjach do szkoly jak bede sie czul? Jedynek na lapie jak co roku... Przeciez liczy sie dobry start, nie? ;] A co do tak luksusowego przyjecia, pewnie cos chca ;]. Nie ma nic za darmo, zobacz, przez jakis czas beda mili ale niech Cie to nie zwiedzie bo dowala Ci tyle roboty iz na furum szybko nie zawitasz ;].

[Klimos 0]

Dnia 09.08.2007 o 00:42, Obi-wan Kenobii napisał:

Klimos: Witaj ;) Szczerze mówiąc nie nie spodziewałem się iż odpowiesz na tego posta,
tzn że wygrzebać go udało Ci się ;].

Tak sobie wątek przeglądałem tylko co działo się za mojej nieobecności.

Dnia 09.08.2007 o 00:42, Obi-wan Kenobii napisał:

No ale największy NM i w dnien tylko sie udzialal? Oj, nieladnie nieladnie :P

U dziewczyny swojej na tej Malcie byłem, więc w nocy to inne zajęcia miałem. A poza tym z internetem było kiepsko.

Dnia 09.08.2007 o 00:42, Obi-wan Kenobii napisał:

Nie dziw sie, a po wakacjach do szkoly jak bede sie czul? Jedynek na
lapie jak co roku... Przeciez liczy sie dobry start, nie? ;]

Też to przez kilka lat przeżywałem :P

Dnia 09.08.2007 o 00:42, Obi-wan Kenobii napisał:

A co do tak luksusowego przyjecia, pewnie cos chca ;]. Nie ma nic za darmo, zobacz, przez jakis
czas beda mili ale niech Cie to nie zwiedzie bo dowala Ci tyle roboty iz na furum szybko nie zawitasz ;].

Mam nadzieję, że tak źle nie będzie. Ale teraz to już naprawdę znikam. Dobranoc

[Graffis 1]

Dnia 09.08.2007 o 00:42, Klimos napisał:

Czasu też u mnie nie za dużo. Czasem wpadam, ale zwykle na chwilę. Do przodu w każdym bądź
razie się z niczym nie ruszyłem.

no mi zostały dwie misje podstawki i ten nieszczęsny bonus-czasówka. Trzeba się jakoś zgadać. Na forum gildii masz garść informacji o sytuacji związanej z Ventrilo, choć teraz już wszystko jest jak było kiedyś. Nie pamiętam tylko, czy przed rewolucjami wyjechałeś, czy już w trakcie ;)

Dnia 09.08.2007 o 00:42, Klimos napisał:

Ma takie pewne swoje "tradycje", do których ciężko przywyknąć obcokrajowcom, ale o tym napiszę
kiedy indziej. Teraz się zmywam, bo jutro rano trzeba wstać :|

Poczekaj, aż poczujesz duńską specyfikę ;P Mama w piątek opuszcza Jutlandię, już się doczekać nie może ;P

[Some_kind_of_Devil 0]

Dnia 08.08.2007 o 02:20, Obi-wan Kenobii napisał:

Toż to żart był więc Twa teoria legła w gruzach ;]. Hym, nadal szukasz tego "jedynego" avka
dla siebie... Teraz padło na mapeta ^^

A co powiesz o tym :D?
Ej ludzie ale akcja, dziś mój ojciec przenosił swoje biuro gdzie indziej i przy tym wszystkim oczywiście pomagałem mu przy przenoszeniu mebli. W jednym z nich znalazłem 300 (słownie trzysta) paczek kondomów O_o Toż to ponad 900 sztuk, oj mój ojciec to robotny człowiek :D Żeby mu pomóc (co przez cały czas robiłem ;]) zabrałem sobie część. Bo niby czemu mam chodzić do apteki jak taki zapas za darmo jest xD

[Karharot 0]

Em, trzymał je w szufladzie w biurze? Ale twój ojciec (już) nie jest w związku małżeńskim z twoją matką? Jeśli jednak tak to lepiej nic jej o tym nie wspominaj bo możesz być świadkiem strasznych scen w domu:D

[Some_kind_of_Devil 0]

Dnia 09.08.2007 o 01:07, Karharot napisał:

Em, trzymał je w szufladzie w biurze? Ale twój ojciec (już) nie jest w związku małżeńskim z
twoją matką? Jeśli jednak tak to lepiej nic jej o tym nie wspominaj bo możesz być świadkiem
strasznych scen w domu:D

Spoko spoko moja matka była bardziej świadoma tych gumek niż pewnie on :D
Faktem jest, że dość często jeździli na "inwentaryzację" (ta jasne kto by im wierzył, zwłaszcza teraz) do firmy. Teraz wiem po co :D

[Soresu 0]

Dnia 09.08.2007 o 00:52, Klimos napisał:

Tak sobie wątek przeglądałem tylko co działo się za mojej nieobecności.

Heh, jak widzisz NM czasem aż nie istnieli... Mnie dwa dni nie było a postów napisanych tyle co nic.

Dnia 09.08.2007 o 00:52, Klimos napisał:

> No ale największy NM i w dnien tylko sie udzialal? Oj, nieladnie nieladnie :P
U dziewczyny swojej na tej Malcie byłem, więc w nocy to inne zajęcia miałem. A poza tym z internetem
było kiepsko.

Inne powiadasz? Nie wnikam ;].

Dnia 09.08.2007 o 00:52, Klimos napisał:

Też to przez kilka lat przeżywałem :P

No jak każdy ^^ Taka kolej ludzkiej egzystencji xD

Dnia 09.08.2007 o 00:52, Klimos napisał:

Mam nadzieję, że tak źle nie będzie. Ale teraz to już naprawdę znikam. Dobranoc

Ja również mam nadzieję że tak będzie ;]. Znikasz? Dobranoc, dobranoc...
otc: Ojciec mojego kumpla nam za darmo daje xD

[CR7 0]

Dnia 09.08.2007 o 01:10, otc napisał:

> Em, trzymał je w szufladzie w biurze? Ale twój ojciec (już) nie jest w związku małżeńskim
z
> twoją matką? Jeśli jednak tak to lepiej nic jej o tym nie wspominaj bo możesz być świadkiem

> strasznych scen w domu:D
Spoko spoko moja matka była bardziej świadoma tych gumek niż pewnie on :D
Faktem jest, że dość często jeździli na "inwentaryzację" (ta jasne kto by im wierzył, zwłaszcza
teraz) do firmy. Teraz wiem po co :D

Cóż 900 sztuk to dość wiele "inwentaryzacji". Może promocja była i się skusił, żeby później nie musieć gnać do kiosku... Tak na prawdę to nie wiem co insynuujesz bo sytuacja nie jest dość wyjaśniona. Ale z tego co widzę to cokolwiek niemoralne.

[Graffis 1]

Dnia 09.08.2007 o 01:16, CR7 napisał:

Cóż 900 sztuk to dość wiele "inwentaryzacji". Może promocja była i się skusił, żeby później
nie musieć gnać do kiosku... Tak na prawdę to nie wiem co insynuujesz bo sytuacja nie jest
dość wyjaśniona. Ale z tego co widzę to cokolwiek niemoralne.

LOL!
Pamiętam jeden z obozów żeglarskich i kolesia, który przyjechał z pudłem (rly!!!) gumek kupionych w Makro!!! Graliśmy nimi w siatkówkę, robiliśmy bojki na akwenie, ćwiczyliśmy podejście do ''gumki za burta'', obwieszaliśmy jacht na którym spały dziewczyny... ech co za czasy ;P

[Some_kind_of_Devil 0]

Dnia 09.08.2007 o 01:16, CR7 napisał:

Cóż 900 sztuk to dość wiele "inwentaryzacji". Może promocja była i się skusił, żeby później
nie musieć gnać do kiosku... Tak na prawdę to nie wiem co insynuujesz bo sytuacja nie jest
dość wyjaśniona. Ale z tego co widzę to cokolwiek niemoralne.

Nie jarzę co masz na myśli z niemoralnością. Nic nie insynuuję, po prostu zaskoczył mnie fakt, że gumek tyle naraz zobaczyłem :D a z tymi inwentaryzacjami to żartowałem. Tego typu emotka coś jednak sugeruje ":D". No i nie byłem jedynym który pomagał mojemu ojcu w przeprowadzce. Faktem jest, że wtedy "odnalazłem" też automaty do sprzedawania paczek za 5 zeta (takie jak np. do coli), mój genialny starszy wpadł kiedyś na genialny pomysł zarabiania na takim czymś (oczywiście się nie udało i wszystko w firmie zostało). O wszystkim dowiedziałem się dziś, tak to bm wcześniej się zgłaszał po paczuszki :D
Za insynuuję też, że drewno należy maczać w słonej wodzie gdy jest zbyt sztywne, po takiej operacji nabiera elastyczności i giętkości ;P
Obi-wan Kenobii -> pytałem wcześniej o tego avka, znaczy co o nim sądzisz. Nie o gumową akcję ;P

[Soresu 0]

Dnia 09.08.2007 o 01:27, otc napisał:

Obi-wan Kenobii -> pytałem wcześniej o tego avka, znaczy co o nim sądzisz. Nie o gumową
akcję ;P

Heh, nie czytałem na którego mojego posta odpowiadasz xD Myślałem ze o cos innego Ci chodzi ;].
A co do avak... Cóż, wyjątkowy nawet bardzo ale czy na dłuższą metę nadal bedzie mi i zapewne Ci podobał to nie wiem...

[Some_kind_of_Devil 0]

Dnia 09.08.2007 o 01:41, Obi-wan Kenobii napisał:

Heh, nie czytałem na którego mojego posta odpowiadasz xD Myślałem ze o cos innego Ci chodzi
;].
A co do avak... Cóż, wyjątkowy nawet bardzo ale czy na dłuższą metę nadal bedzie mi i zapewne
Ci podobał to nie wiem...

No jeśli o mnie chodzi to nie wiem czy długo się utrzyma ;] Wciąż szukam tego "jedynego" chyba. Jak narazie spasowała mi jego inność i brzydota :D Ale kiedy ty masz dylemat czy dać Obiego z profilu czy od przodu, ja mam w zasadzie większy problem, bo nie wiem czego chcę :/ Po prostu stwierdziłem, że Sam Fisher za długo i za często gościł na moim avku.
Zauważyłem, że po nocach strasznie się rozpisuję na byle jaki temat xD to chyba to słońce ;]

[Soresu 0]

Tak myślałem ;]. Cóż, szukaj avka w klimatach dla Ciebie bliskich i... i tyle ;] Masz taką ksywkę ża każdy avek do niej by pasował a ja z góry jetem skazany na Obi-Wana Kenobi w avku... Heh, talent gadania głuot się rozwija, jest to min potrzebne do korzystania z opcji ''''mondry spam'''', posty wygldac będą inteligentnie a w rzeczywistości to "nico" będzie ;]

[Some_kind_of_Devil 0]

Dnia 09.08.2007 o 01:56, Obi-wan Kenobii napisał:

Tak myślałem ;]. Cóż, szukaj avka w klimatach dla Ciebie bliskich i... i tyle ;] Masz taką
ksywkę ża każdy avek do niej by pasował a ja z góry jetem skazany na Obi-Wana Kenobi w avku...
Heh, talent gadania głuot się rozwija, jest to min potrzebne do korzystania z opcji ''''mondry
spam'''', posty wygldac będą inteligentnie a w rzeczywistości to "nico" będzie ;]

ej czy ja gadam głupoty? ;P
A wiesz, że jeśli chodzi o avki to mam bardzo blisko do ciebie. Bo widzisz moja ksywka znaczy wiele, jest to skrót od pewnego słowa angielskiego (oczywiście po polski też znaczy to samo) które też ma coś w spólnego z Gwiezdnymi Wojnami. Podpowiedź: KotOR i Jedi Knight. Miałem tą ksywkę przez długi czas zanim się KotOR pojawił i zaraz po zagraniu pierwszy raz w JK (nie powiem w którą cześć, za łatwe by było ;]), ale by sprawić wrażenie tajemniczego postanowiłem go skrócić/zniekształcić. Aktualny avatar bardzo pasuje do tego słowa.
I jak to było w Dobrym Omenie Pratchetta, jeden z pobocznych bohaterów nazwał swój wóz dziwnym imieniem -tylko po to by jak ktoś go zapytał czemu takie, odpowiedziałby bardzo błyskotliwą i śmieszną ripostą- u mnie tak samo do dziś nie raczył spytać co właściwie moja ksywka oznacza xD oj ja biedny xDDDDDDDDD

[Cmq 0]

Argh, dzisiaj po raz drugi w tym miesiącu wysypał mi się WinXP. Olałem to, zainstalowałem na jedynej partycji linuksa. Do czasu nowego PC - siedzę na kubuntu. Przynajmniej nie będę miał problemów z awaryjnością, heh.

[Soresu 0]

Dnia 09.08.2007 o 02:08, otc napisał:

ej czy ja gadam głupoty? ;P

Oczywiście ;].

Dnia 09.08.2007 o 02:08, otc napisał:

/.../u mnie tak samo do dziś nie raczył spytać co właściwie moja ksywka oznacza /.../

Co oznacza twoja ksywka? ^^

[Grzech 1]

Witam, dawno mnie nie było w markach. Dzisiaj jestem tylko przelotem, pomiedzy kolejnym meczem w KwonHo... Tą gre powinni zniszczyć! Pożeracz czasu! Tym bardziej, ze mam go tak mało ostatnio... :/ A tak rzadko przegrywam... czemu oni chcą co chwile rewanż? I tak zawsze przegrywają... :/

@Obi-Wan Kenobii >> Medulla Oblongata :D LOL

[Some_kind_of_Devil 0]

Dnia 09.08.2007 o 02:13, Obi-wan Kenobii napisał:

> ej czy ja gadam głupoty? ;P
Oczywiście ;].
> /.../u mnie tak samo do dziś nie raczył spytać co właściwie moja ksywka oznacza /.../
Co oznacza twoja ksywka? ^^

HAHAHAHA po to dałem zagadkę byś się trochę pogłowił, to nie boli :D:D:D:D
Lubisz Kale Katarne''a? Jeśli lubisz to już jesteś o krok. Grałeś w KotOR II? Jeśli grałeś to już wiesz. Dodając do tego aktualnego avka, nie sposób się nie domyślić ;]
To nie boli, nawet o tej porze - pomyśleć znaczy się ;PPPPPP
Cmq-> to masz pecha faktycznie, ja mam XP z sp.2 i od roku nie robiłem formata, raz na 2 miesiące sprawdzanie i defragmentowanie dysku i lata jak ta lala :D
greg-f-> witamy cię z powrotem, wybacz, że nie zawiesiliśmy transparentów z powiteaniem ciebie, ale nie byliśmy przygotowani na twoje przybycie ;P ATCZZIB- twój tekst do Obiego zalatuje piosenką Sepultury ;P

[Cmq 0]

Dnia 09.08.2007 o 02:23, otc napisał:

Cmq-> to masz pecha faktycznie, ja mam XP z sp.2 i od roku nie robiłem formata, raz na 2
miesiące sprawdzanie i defragmentowanie dysku i lata jak ta lala :D

Dotychczas też tak miałem, to ten aktualny złom tak wszystko kaszani.

Choć linuksik działa perfekcyjnie, hehe. Uwielbiam ten system, a utratę Photoshopa jakoś przeboleję. W końcu do nowego PC tylko dwa tygodnie...

[Soresu 0]

/.../
Wiem ale myśleć mi się nie chce... Chyba chodzi o Jan Ors, tak? Ors--->otc? ;]
greg_f: Kundalini ;]