Zaloguj się, aby obserwować  
Golem

Fotografia cyfrowa - zdjęcia, aparaty, porady

7885 postów w tym temacie

po prostu nie masz doświadczenia, obraz rejestrowany przez aparat zawsze jest inny od tago jakim ty go widzisz, po to jest obróbka aby przedstawić scenę na swój sposób. Zdjęcie poprawia się również po to aby poprawić niedoskonałości techniczne sprzętu, wydobyć pewne detale, nadać zdjęciu klimat, którego normalnie nie będzie miało. Ale jeśli dobrze pamiętam sam też tak myślałem, kiedyś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 10:30, Chester001 napisał:

Chyba jestem trochę staroświecki -_-


Staroświecki to jest libero85 focąc na analogu. Niczego mu nie ujmując, bo w jego wypadku to wychodzi na pozytywną cechę. Ty po prostu jesteś leniwy, tak jak Ci smuggler napisał ;) Mało które zdjęcie z cyfrówki jest na tyle udane od razu, żeby nie trzeba było niczego poprawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mnie wlasnie to zachwycilo w cyfrowkach, ze W KONCU dostalem mozliwosc tworczej ingerencji w fote! Jak robile mw analogach (same pstryki amatorskie) to bylo tak "robie fote, oddaje film, odbieram odbitki, ogladam i sie wkurzam" - tu mi tlo przeszkadza, tam jakis baran leb w kadr wsadzil, tu nie ma tego klimatu, ktory byl w realu, bo pan w labie wywoluje wszystko w trybie "standard" - czyli usrednia. I to w stalym formacie.

A tu cyfra - sam moge kontrolowac 100% procesu produkcyjnego. Ba moge nawet 120% bo stemplowac, dodawac, ujmowac. Moge sam ustalic sobie dokladnie taki kadr i i format jak mi sie wymarzylo. I nagle zaczalem POWAZNIEJ interesowac sie fotografia. Bo w koncu mialem wiekszy wplyw na to co robie niz tylko nacisniecie spustu migawki i liczenie ,ze pan laborant zrobi to mniej wiecej tak, jak bym chcial.

(Sam ciemni w domu nie mialem i jakos nigdy mi sie nie chcialo w tym babrac...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akurat miałem na komputerze w pracy jedną fotkę (nie modyfikowana). Chyba robiłem "z ręki" - nie pamiętam. moim celem było zrobienie zdjęcia (dla testu) mgły z poziomu asfaltu, przy długim czasie naświetlania (10 sec.), ale przy tych warunkach jakiś wariat mógłby mnie (albo aparat) zahaczyć.
Wyszło, co wyszło ;)
Pozdrawiam

Aparat Panasonic Lumix DMC-LZ7, tryb nocny, czas naświetlania 2 s.

20090108121918

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. tryb pomiaru? Może mi ktoś wytłumaczyć łopatologicznie jakie sa róznice między pomiarem punktowym, wielokrotnym a centralnie wyważonym? Dotychczas stosowałem ten wielokrotny, jako domyślny. Ale moze nie jest najlepszy, nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 12:27, Andreal napisał:

Akurat miałem na komputerze w pracy jedną fotkę (nie modyfikowana). Chyba robiłem "z
ręki" - nie pamiętam. moim celem było zrobienie zdjęcia (dla testu) mgły z poziomu asfaltu,
przy długim czasie naświetlania (10 sec.), ale przy tych warunkach jakiś wariat mógłby
mnie (albo aparat) zahaczyć.
Wyszło, co wyszło ;)
Pozdrawiam

Aparat Panasonic Lumix DMC-LZ7, tryb nocny, czas naświetlania 2 s.

się zdecyduj w końcu ile 2 czy 10 :0
zdjecie... rzuciłeś mnie na kolana :D
Może jak bedziesz w domu wrzuć jeszcze jakieś się zobaczy na co cie stać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 13:14, HumanGhost napisał:

Hmm.. tryb pomiaru? Może mi ktoś wytłumaczyć łopatologicznie jakie sa róznice między
pomiarem punktowym, wielokrotnym a centralnie wyważonym? Dotychczas stosowałem ten wielokrotny,
jako domyślny. Ale moze nie jest najlepszy, nie wiem.

ok masz :

TRYBY POMIARU EKSPOZYCJI

W aparatach fotograficznych, nie tylko cyfrowych, stosowane są 3 podstawowe tryby pomiaru światła.

1. Wielosegmentowy (macierzowy).
2. Centralnie ważony, uśredniony.
3. Punktowy.

Różni producenci stosują nieco różne symbole dla oznaczania tych trybów, dlatego trzeba z nimi zapoznać się z instrukcji konkretnego aparatu.
Przy pomiarze w trybie wielosegmentowym, powierzchnia elementu pomiarowego podzielona jest na kilka do kilkudziesięciu a nawet do 256 elementów. Dla każdego z nich wyznaczane jest natężenie światła a następnie program zapisany w naszym aparacie analizuje te natężenia, uwzględnia takie elementy, jak oświetlenie obiektu głównego, jasność tła, natężenie światła w poszczególnych elementach oraz cały szereg innych czynników, których producenci aparatów nie ujawniają. Ostatecznym efektem takiej analizy jest wybór otworu przesłony i czasu otwarcia migawki, który ma zapewnić najlepsze naświetlenie zdjęcia. W praktyce jest to najlepszy tryb pomiaru i polecamy go wszystkim niezbyt zaawansowanym fotografom.
Tryb 2, centralnie ważony, mierzy natężenie światła we wszystkich segmentach elementu mierzącego i oblicza tzw. średnią ważoną z tych natężeń, przykładając coraz to większe wagi w miarę zbliżania się do centrum kadru.
Mówiąc prościej - natężenie światła w centrum kadru ma większe znaczenie niż przy jego obrzeżach. To centrum, to około 40% do 60% powierzchni kadru. W jakim stopniu brane jest pod uwagę natężenie światła z poszczególnych segmentów, to znowu tajemnica producentów.
Ten tryb pomiaru zapewnia najbardziej prawidłowe naświetlenie obiektów w pobliżu środka kadru i jest wskazany np. przy fotografowaniu małych grup osób znajdujących się w środku kadru. W normalnych warunkach świetlnych (bez wyjątkowo jasnych lub ciemnych miejsc w kadrze) tryb ten daje poprawnie naświetlone zdjęcia.
Tryb punktowy, zgodnie ze swoją nazwą wyznacza natężenie światła w małej powierzchni i według tego pomiaru ustawia ekspozycję. Powierzchnia kadru dla której wyznaczane jest natężenie światła jest w tej metodzie od 10% do 20% powierzchni całego kadru.
Punkt a raczej mała powierzchnia pomiarowa może być, w bardziej zawansowanych aparatach umieszczana w dowolnym miejscu kadru. Jej położenie praktycznie zawsze jest zgodne z położeniem obszaru dla którego aparat ustawia ostrość. mówiąc inaczej, punkt pomiarowy jest sprzężony z punktem autofokusa.
W prostych aparatach, które nie oferują wyboru trybu pomiaru ekspozycji, stosowany jest tryb 2, centralnie ważony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.01.2009 o 13:24, Chester001 napisał:

się zdecyduj w końcu ile 2 czy 10 :0


Napisałem dobrze, celem było zrobienie zdjęcia z 10s. czasem naświetlenia, ale ponieważ balem się o życie swoje i sprzętu, zrobiłem 2s. z ręki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolejne z tej samej nocy i innej perspektywy, nie miałem za bardzo pola manewru, bo za statyw służyła mi tablica pamiątkowa :D

Mam prośbę, niech jakiś mod mi sklei dwa posty, w edycji nie mogę dodać fotki.

20090108133209

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 13:25, Chester001 napisał:

ok masz :
/.../


Jak już tak po chamsku kopiuj-wklej robisz, to byś przynajmniej źródło podał, a na przyszłość najlepiej to chyba linka podać do tak szczegółowego omówienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 13:37, Klimos napisał:

> ok masz :
> /.../

Jak już tak po chamsku kopiuj-wklej robisz, to byś przynajmniej źródło podał, a na przyszłość
najlepiej to chyba linka podać do tak szczegółowego omówienia.


Nie dość że człowiek dobry , odpowie na pytanie to jeszcze ten napisze "po chamsku" :(( I jak być tu dobrym ? -_-

http://www.fotoporadnik.pl/tryby-pomiaru-swiatla.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 11:44, Chester001 napisał:

Oj Oj to teraz CD-ACTION zmieni się na CD-ActionFoto ? ;)


Nie, bo ja to nie CDA, a tylko jeden z jego trybikow. Moje hobby jest moim PRYWATNYM hobby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 13:14, HumanGhost napisał:

Hmm.. tryb pomiaru? Może mi ktoś wytłumaczyć łopatologicznie jakie sa róznice między
pomiarem punktowym, wielokrotnym a centralnie wyważonym? Dotychczas stosowałem ten wielokrotny,
jako domyślny. Ale moze nie jest najlepszy, nie wiem.


W najwiekszym uproszczeniu:

Widzisz czarnego kota na tle bialeto muru, kot jest w samym srodku. Nastawiasz na niego centralny czujnik ostrosci i robisz fotke. Co sie dzieje przy rodzajach pomiaru?

Punktowy - aparat mierzy swiatlo tylko z miejsca na ktorym jest czujnik (czasem na ciut wiekszym). Efekt - masz dobrze naswietlonego czarnego kota ale raczej przeswietlony bialy mur. Jesli zalezy ci na samym kocie - b. dobrze, jak na calosci foty, to mozesz sie troszke krzywic.

Tryb matrycowy - aparat mierzy swiatlo na calym obszasze i go usrednia. Ale ze kot (czarny) zajmuje znacznie mniej miejsca niz bialy mur, to naswietlenie dopasowane jest raczej do tego, by mur wyszedl ladnie, kot bedzie przeswetlony raczej.

Tryb centralnie wazony. Aparat mierzy swiatlo na calym kadrze i usrednia wynik, ale jako ze dla niego to co w centrum obrazu jest duzo wazniejsze niz to co poza nim, to naswietla zdjecie mocniej niz przy matrycowym, istnieej szansa, ze bedziesz mial lepiej widocznego kota, kosztem ew. lekkiego przepalenia muru.

To tak anturalnie w skrajnym uproszczeniu, bo w matrycowym sie jeszcze porownuje warunki z czujnikow z wzorcami naswietlen tysiecy innych zdjec, ktore aparat ma w pamieci i dobiera parametry naswietlenia do jakiegos juz zrobionego zdjecia (aparat zaklada, ze wowczas tez sie uzyska dobra fote).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 08:37, smuggler napisał:

/.../ Natomiast zlikwidowanie przepalenia nie jest zwykle proste, a
czasem wrecz niemozliwe. No ale sprobuje kiedys "po twojemu".

Taka już natura cyfry. Większe przepały są praktycznie nie do usunięcia. Sam jednak byłem bardzo zaskoczony, gdy fotografując z dodatnią korektą ekspozycji (+ 1/3EV), po zgraniu zdjęć do komputera większość przepałów znikała po lekkim przyciemnieniu zdjęcia.

Na pewno więcej można wyciągnąć z cieni, jednak generuje to szumy. Moim zdaniem lepiej jest odrobinę prześwietlić i mieć więcej szczegółow w cieniach, niż później babrać się z tym przy komputerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 11:41, smuggler napisał:

A tu cyfra - sam moge kontrolowac 100% procesu produkcyjnego.


Kiedys tez mozna bylo , tylko bylo to o wiele trudniejsze i wymagalo wiecej pracy, cyfra przyniosla latwosc i szybkosc , i to jej wielka zaleta ... czasami. Ja swoje zdjecia tez obrabiam na kompie , chocby takie rzeczy jak kurz czy drobne rysy ktore zrobilem glownie na pierwszych kliszach jakie wolalem (nie wiem nawet jak) , sobie stempluje i wstydu nie czuje przed tym. Na papierze mi to nie przeszkadza na kompie juz tak.

Twoja przygoda z analogiem byla totalnie amatorska , nie wykazales zadnej checi do zdobycia wiedzy w efekcie czego i zdjecia byly gorsze. Kupiles cyfre i bach , miszcz fotografii :)

Czester dorabia sobie jakas ideologie , ale juz o tym pisalem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 13:59, Chester001 napisał:

Nie dość że człowiek dobry , odpowie na pytanie to jeszcze ten napisze "po chamsku" :((
I jak być tu dobrym ? -_-


Sorry, może mnie trochę poniosło. Ale po studiach w Anglii i praniu mózgów na temat plagiatów i praw autorskich mogę mieć nieco wypaczone poczucie rzeczywistości, przynajmniej jak na polskie standardy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 14:14, smuggler napisał:

Efekt - masz dobrze naswietlonego czarnego kota ale raczej przeswietlony bialy
mur. Jesli zalezy ci na samym kocie - b. dobrze, jak na calosci foty, to mozesz sie troszke
krzywic.


Jak zmierzysz swiatlo na czarnym kocie (jest w centrym kadru i tam masz ustawiony punkt pomiaru) to przeswietlisz wszystko i kota i murek.

Dnia 08.01.2009 o 14:14, smuggler napisał:


Tryb centralnie wazony. Aparat mierzy swiatlo na calym kadrze i usrednia wynik,...


Tu duzo zalezy od aparatu, dobrze jest sie zapoznac z instrukcja , bo CW moze byc z calego kadru w mniejszym procencie i ze srodka w wiekszym , ale moze byc tez z 2 kol w centrum kadru , jednym mniejszym 60-80% wagi swiatla i drugim wiekszym 40-20%. I pomiary moga byc przy zestawieniu ze soba rozne.

Dnia 08.01.2009 o 14:14, smuggler napisał:

Ale moze nie jest najlepszy, nie wiem.

@HumanGhost.
Matrycowy sprawdzi sie w 90% przypadku w typowych scenach i nie ma co sie jakos bronic przed nim , jest wygodny, szybki i pewny. Gozej jak bedziemy miec nietypowe warunki. wtedy najlepszy jest punktowy, z wielu poradnikow mozna wyczytac jaka korekcje zastosowac na jakim elemencie by pomiar byl wlasciwy.

Ja uzywam CW i jak mam problemy mierze na twarzy jakiegos czlowieka ktory bierze udzial w "scenie" a jak go nie mam to na wlasnej dloni. bo ludzie sa z zasady szarzy :)

W ksiazce Ekspozycja bez tajemnic jest wzystko bardzo dobrze opisane , jak mierzyc na zielonym , odbitym w wodzie itp... warto zajrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 14:14, smuggler napisał:

/.../ Tryb matrycowy - aparat mierzy swiatlo na calym obszasze i go usrednia. Ale ze kot (czarny)
zajmuje znacznie mniej miejsca niz bialy mur, to naswietlenie dopasowane jest raczej
do tego, by mur wyszedl ladnie, kot bedzie przeswetlony raczej. /.../

Kot chyba będzie niedoświetlony w przypadku prawidłowego naświetlenia białego muru. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 15:00, Bumber napisał:

Kot chyba będzie niedoświetlony w przypadku prawidłowego naświetlenia białego muru. :)


To jest magiczny kot i on sie naswietla inaczej niz inne koty ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować