Zaloguj się, aby obserwować  
Nephren-Ka

Might And Magic VII

251 postów w tym temacie

Dnia 13.11.2009 o 00:23, NerveConserve napisał:

Och, a to jest akurat nieprawda. Przyjrzyj się karcie postaci po założeniu i zdjęciu ww. przedmiotów ;-)

Przejrzałem i nie było żadnych modyfikatorów. Wiem jak to powinno wyglądać ale w tym wydaniu gry o którym pisałem po prostu jest błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, niestety już z tego skorzystałem ;)
ojej tam te 6 sztuk broni :)
tak teraz jest lepiej bo nie muszę uciekać co 30 sekund...
mogę normalnie rozwijać umiejętności bohaterów .

ale... mimo wszystko
rozwój herosów bardziej mi się widzi w Divine divinity ponieważ tam co lvl rozdzielam se punkty na siłe , zręczność itd a tutaj tego nie ma tylko biegłości :/ no i grafa... mam ION i gra mi informuje ze nie mam nawet 4 MB na gpu.. wiec nie moge ustawić sobie rozmycia w grze wszystkie opcje graficzne są OFF.
ale mimo jakby było to wł.. i tak grafika no niestety... heh...
po za tym no jak oni mogli tak wydać grę normalnie wszystko jest zbudowane z brył..
tak se chodze tam po Emerland ?! i sobie myślę boże jakby to wyglądało jakby użyć silnik chrome ;) :D
albo patrze na te cut scenki... kurde jakby gra wyglądała tak jak na nich to by było fenomenalnie...
może niech zrobią sequel... przydał by się.

a najbardziej podoba mi się Arcomage :D ( mam już karty )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2010 o 13:50, Chester001 napisał:

Heh, niestety już z tego skorzystałem ;)
ojej tam te 6 sztuk broni :)

...
Oby tylko nie sprawiło to że gra Ci się znudzi, artefakty z Niebiańskiej Kuźni i inny sprzęt o takiej randze naprawdę nie są przeznaczone na początek gry i sam fakt ich posiadania zepsuje Ci zabawę ze zdobywania nowego sprzętu (to co powinno być na tym etapie skarbem uznasz za złom ledwie warty sprzedania). Oczywiście to Twoja decyzja ale gdybyś czuł że coś jest naprawdę nie tak z balansem to zawsze możesz przynajmniej część tych skarbów schować w skrzyniach na swoim zamku (możesz używać ich do składowania dowolnego sprzętu, nie zniknie Ci on).

Dnia 27.08.2010 o 13:50, Chester001 napisał:

tak teraz jest lepiej bo nie muszę uciekać co 30 sekund...

Eee, nie jest tak źle ;) Takie coś że co 30 sekund trzeba wiać do wioski bo skończyła się mana a pasek życia ostatniej żywej postaci jest na czerwonym dzieje się jedynie na samym początku, jak tylko trochę podszkolisz tą swoją drużynę choćby na ekspertów w paru skillach (przede wszystkim magia jest bardzo ważna i może naprawdę zmienić losy bitwy) to będzie znacznie łatwiej niż na Emerald Island nawet jeśli nie będziesz paradował w lśniącej zbroi z AC 54 ;)

Dnia 27.08.2010 o 13:50, Chester001 napisał:

rozwój herosów bardziej mi się widzi w Divine divinity ponieważ tam co lvl rozdzielam se punkty na siłe , zręczność itd a tutaj tego nie ma tylko biegłości :/

Przyzwyczaisz się :) Główną wadą jest to że musisz znajdywać nauczycieli którzy będą Cię mogli wyszkolić na następny poziom wtajemniczenia w danym skillu (zwłaszcza Mistrzowie i Wielcy Mistrzowie są problematyczni bo jest tylko po jednym na każdy skill) ale za to wyuczenie się tego ma naprawdę duży wpływ bo np. w przypadku magii nie tylko możesz się uczyć zaklęć wyższych poziomów ale wszystkie te z niższych stają się skuteczniejsze (np. czas ich trwania wynosi godzinę na 1 punkt w danej magii a nie 15 minut). Do tego choć podniesienie danego skilla o każdy kolejny punt jest coraz kosztowniejsze to nie ma żadnego górnego limitu który to ogranicza więc jeśli np. podszkolisz swojego maga na 16 w magii mroku i dasz mu relikwię zwiększającą to o 50% to paroma Soul Drinkerami (zaklęcie które zadaje olbrzymie obrażenia wszystkiemu co znajduje się w polu widzenia) będziesz mógł oczyścić cały ekran nawet z potężnych przeciwników, że o Armaggeddonie który działa na całym obszarze krainy nie wspomnę (efektowne ale mało przydatne dla kogoś kto nie chce się potem tłumaczyć dlaczego oprócz obozowiska bandytów spalił również wszystkich mieszkańców pobliskiego miasta) ;P

Dnia 27.08.2010 o 13:50, Chester001 napisał:

no i grafa...
mam ION i gra mi informuje ze nie mam nawet 4 MB na gpu.. wiec nie moge ustawić sobie rozmycia w grze wszystkie opcje graficzne są OFF.

Jedyne co w MM jest naprawdę istotne to włączenie płynnego obrotu, cała reszta z dzisiejszego punktu widzenia i tak nie robi wielkiej różnicy. Grafika M&M VII była lekko przestarzała już w chwili premiery... Ta gra nigdy nie imponowała wyglądem ale robi co może aby nadrabiać grywalnością :)

Dnia 27.08.2010 o 13:50, Chester001 napisał:

po za tym no jak oni mogli tak wydać grę normalnie wszystko jest zbudowane z brył..
tak se chodze tam po Emerland ?! i sobie myślę boże jakby to wyglądało jakby użyć silnik chrome ;) :D

To nie te czasy XD Poza tym niestety 3DO i NWC ugięli się w końcu pod krytyką na temat grafiki swoich gier i w IX wprowadzili daleko idące zmiany, wszyscy wiemy z jakim rezultatem :( Choć fakt - też bym sobie w to zagrał na jakimś porządnym silniku graficznym choćby i był sprzed 5-6 lat :)

Dnia 27.08.2010 o 13:50, Chester001 napisał:

albo patrze na te cut scenki... kurde jakby gra wyglądała tak jak na nich to by było fenomenalnie...
może niech zrobią sequel... przydał by się.

Niestety NWC zbankrutowało :( Prawa do tytułu należą teraz do UbiSoft ale nie wiem czy mają jakiekolwiek plany co do wydania porządnego cRPG z M&M w tytule. Cóż, przynajmniej niedługo wypuszczą H0M&M VI, zawsze to coś :)

Dnia 27.08.2010 o 13:50, Chester001 napisał:

a najbardziej podoba mi się Arcomage :D ( mam już karty )

Chyba każdemu się podoba, najgenialniejsza mini-gra którą kiedykolwiek widziałem w grze, okazała się tak popularna że została nawet potem wydana osobno a mi nie raz i nie dwa zdarzyło się że odpalałem siódemkę albo ósemkę tylko po to aby rozegrać sobie szybką partyjkę w jakiejś karczmie XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2010 o 14:43, Karharot napisał:

Przyzwyczaisz się :) Główną wadą jest to że musisz znajdywać nauczycieli którzy będą
Cię mogli wyszkolić na następny poziom wtajemniczenia w danym skillu (zwłaszcza Mistrzowie
i Wielcy Mistrzowie są problematyczni bo jest tylko po jednym na każdy skill) / ciach/


A tam od razu wada, dla mnie właśnie to zawsze jest jeden z ciekawszych aspektów gry. Nie ma już tak, że postać może wszystkiego sama się nauczyć kiedy ma odpowiednią ilość punktów do rozdysponowania.:> Mam wrażenie, że poza serią M&M niewiele gier cRPG wykorzystuje takie rozwiązanie, a szkoda.
Poza tym fajnie było robić za eksperta w okolicy, który wiedział gdzie kto mieszka.:D

Dnia 27.08.2010 o 14:43, Karharot napisał:

Jedyne co w MM jest naprawdę istotne to włączenie płynnego obrotu, cała reszta z dzisiejszego
punktu widzenia i tak nie robi wielkiej różnicy. Grafika M&M VII była lekko przestarzała
już w chwili premiery... Ta gra nigdy nie imponowała wyglądem ale robi co może aby nadrabiać
grywalnością :)


Tu też bym nie marudził.:> Same obszary nie wyglądają najlepiej, ale na 22'' monitorze bez żadnego obrzydzenia da się grać(co sam przetestowałem po kilku latach). Ekwipunek prezentuje się ładnie, nie to co w tych nowych grach - w takim NWN2 przedmioty są pokazywane w malutkich slotach(2-3cm?) i z daleka nie idzie odróżnić zbroi płytowej od sztyletu. Podobnie sprawa się ma ze ręcznie rysowanymi grafikami sklepów, zamków i innych takich - to będzie zawsze świetnie wyglądać.:>

Dnia 27.08.2010 o 14:43, Karharot napisał:

To nie te czasy XD Poza tym niestety 3DO i NWC ugięli się w końcu pod krytyką na temat
grafiki swoich gier i w IX wprowadzili daleko idące zmiany, wszyscy wiemy z jakim rezultatem
:( Choć fakt - też bym sobie w to zagrał na jakimś porządnym silniku graficznym choćby
i był sprzed 5-6 lat :)


Jakby tak za tymi idącymi zmianami przyszła też dobra gra... A wydali produkt niedokończony, zabugowany i nudny jak flaki z olejem.:(

Dnia 27.08.2010 o 14:43, Karharot napisał:

Chyba każdemu się podoba, najgenialniejsza mini-gra którą kiedykolwiek widziałem w grze,
okazała się tak popularna że została nawet potem wydana osobno a mi nie raz i nie dwa
zdarzyło się że odpalałem siódemkę albo ósemkę tylko po to aby rozegrać sobie szybką
partyjkę w jakiejś karczmie XD


+1.:) Szkoda, że w ósmej nie rozwinęli pomysłu(w sumie, to nawet uprościli, bo nie trzeba było kart własnych posiadać:P) nieco bardziej, o jakieś turnieje i im podobne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2010 o 15:38, Nephren-Ka napisał:

A tam od razu wada, dla mnie właśnie to zawsze jest jeden z ciekawszych aspektów gry. Nie ma już tak, że postać może wszystkiego sama się nauczyć kiedy ma odpowiednią ilość punktów do rozdysponowania.:> Mam wrażenie, że poza serią M&M niewiele gier cRPG wykorzystuje takie rozwiązanie, a szkoda.

W Arcanum jest podobny system i mi osobiście się on podoba :) Bywa to jednak denerwujące gdy np. Wielkiego Mistrza Magii Wody mamy pod ręką w Harmondale ale żeby nauczyć się Mistrzostwa tej szkoły (co odblokowuje niezwykle przydatny Town Portal) trzeba najpierw zawędrować do Nighon, trochę to bywa frustrujące i mało elastyczne ;)

Dnia 27.08.2010 o 15:38, Nephren-Ka napisał:

Ekwipunek prezentuje się ładnie, nie to co w tych nowych grach - w takim NWN2 przedmioty są pokazywane w malutkich slotach(2-3cm?) i z daleka nie idzie odróżnić zbroi płytowej od sztyletu.

Widzę bratnią duszę XD Elementem który jako pierwszy mnie uderzył przy pierwszej próbie podejścia do IX było to że wspaniały ekwipunek znany mi z tej serii został zastąpiony przez jakże popularne teraz "żetony".

Dnia 27.08.2010 o 15:38, Nephren-Ka napisał:

Podobnie sprawa się ma ze ręcznie rysowanymi grafikami sklepów, zamków i innych takich - to będzie zawsze świetnie wyglądać.:>

Animowane wnętrza i cutscenki są piękne, w przypadku obszarów zewnętrznych jest już gorzej zaś tekstury wnętrz jaskiń oraz rozpikselowane sprite''y postaci i obiektów są z bliska naprawdę paskudne... Osobiście nigdy mi to jednak nie przeszkadzało bo grafika jest czytelna i wystarczająco dobra aby można się było wczuć w niesamowity klimat tego świata i wracać do gry wielokrotnie nawet po latach :)

Dnia 27.08.2010 o 15:38, Nephren-Ka napisał:

Jakby tak za tymi idącymi zmianami przyszła też dobra gra... A wydali produkt niedokończony, zabugowany i nudny jak flaki z olejem.:(

A była niedokończona? Ja nie byłem w stanie wytrzymać dłużej niż parę godzin, ta gra nie miała zupełnie nic wspólnego z imiennymi poprzedniczkami i, przynajmniej dla mnie, była całkowicie niegrywalna.

Dnia 27.08.2010 o 15:38, Nephren-Ka napisał:

+1.:) Szkoda, że w ósmej nie rozwinęli pomysłu(w sumie, to nawet uprościli, bo nie trzeba było kart własnych posiadać:P) nieco bardziej, o jakieś turnieje i im podobne rzeczy.

Przynajmniej utrzymali to co było w poprzedniczce czyli wyzwanie polegające na wygraniu we wszystkich karczmach, pomysł faktycznie można było rozwinąć i to nawet niewielkim nakładem wysiłku ale pewnie o tym nie pomyśleli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2010 o 16:01, Karharot napisał:

W Arcanum jest podobny system i mi osobiście się on podoba :) Bywa to jednak denerwujące
gdy np. Wielkiego Mistrza Magii Wody mamy pod ręką w Harmondale ale żeby nauczyć się
Mistrzostwa tej szkoły (co odblokowuje niezwykle przydatny Town Portal) trzeba najpierw
zawędrować do Nighon, trochę to bywa frustrujące i mało elastyczne ;)


Ale jaka jest zabawa przy przekradaniu się tam przez tunele pod Kamiennym Miastem, że o tych dalszych nie wspomnę.:> Ale niewidzialność jest już chyba(?) od eksperta, także można sobie nieco ułatwić zadanie.:)

Dnia 27.08.2010 o 16:01, Karharot napisał:

Animowane wnętrza i cutscenki są piękne, w przypadku obszarów zewnętrznych jest już gorzej
zaś tekstury wnętrz jaskiń oraz rozpikselowane sprite''y postaci i obiektów są z bliska
naprawdę paskudne... Osobiście nigdy mi to jednak nie przeszkadzało bo grafika jest czytelna
i wystarczająco dobra aby można się było wczuć w niesamowity klimat tego świata i wracać
do gry wielokrotnie nawet po latach :)


Dlatego najlepiej eliminować przeciwników z daleka, wtedy wydają się mniej brzydkie.:P Po części też jest to wina rozdzielczości, której nie można w grze zmienić - VII zdaje się pracuje w 640x480, w VIII podnieśli ją do 800x600 i wygląda nieco lepiej(ale sama gra przygody słabsze oferuje).
Co do samych grafik, to zawsze ciekawiło mnie co też jest na pudelku zamieszczone z jego tylnej strony.:> Nie każdy może mieć je w pierwszej wersji, także w obrazkach przypnę. Sam nigdy tych miejsc nie okryłem - o ile komnata z golemami i krzyżowcami wydaje się czymś zmontowanym, to screen z jakiejś lokacji(z odmiennym interfejsem nieco i minotaurami w roli strażników) wydaje się bardziej wiarygodny.:>

Dnia 27.08.2010 o 16:01, Karharot napisał:

A była niedokończona? Ja nie byłem w stanie wytrzymać dłużej niż parę godzin, ta gra
nie miała zupełnie nic wspólnego z imiennymi poprzedniczkami i, przynajmniej dla mnie,
była całkowicie niegrywalna.


Gdzieś tak czytałem właśnie, że upadek firmy przyspieszył premierę w takim stopniu, że w sumie wyszła gra niedokończona. Może gdyby pracowali normalnie przez odpowiedni czas byłoby lepiej.
Teraz też jakoś ruchu nie widać, Ubisoft zrobił bardzo dobrą grę akcji(Dark Messiah), męczy kolejne odsłony serii Heroes(każda lepsza i ładniejsza, ale co z tego jak w dalszym ciągu na dłużej gram tylko w III), a o M&M nic nie słychać.:(

Co ciekawe, to polscy fani serii nie próżnują i całkiem niedawno(ew. daty mnie się pomyliły i jest już jakiś czas:P) ukazało się spolszczenie do VI części, która zdaje się jest dość dobra.:>

20100827170419

20100827170453

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2010 o 17:06, Nephren-Ka napisał:

Ale jaka jest zabawa przy przekradaniu się tam przez tunele pod Kamiennym Miastem, że o tych dalszych nie wspomnę.:> Ale niewidzialność jest już chyba(?) od eksperta, także można sobie nieco ułatwić zadanie.:)

Niewidzialność jest od Mistrza ale ten od Magii Wiatru jest w Avlee więc nie ma problemu z wyuczeniem się tego poziomu, mimo to przekradanie się pod oczami beholderów i toporami minotaurów na zaklęciu trwającym jedynie 10 min x skill trochę szarpie nerwy XD

Dnia 27.08.2010 o 17:06, Nephren-Ka napisał:

Dlatego najlepiej eliminować przeciwników z daleka, wtedy wydają się mniej brzydkie.:P

Gorzej jeśli siedzi się przyblokowanym na niewidzialności w jakimś kącie i obserwując wypełniający cały monitor ruszające się piksele błaga się w myślach wszystkich bogów aby to coś poszło sobie nieco dalej (nie tylko dlatego że z bliska wygląda paskudnie) ;P

Dnia 27.08.2010 o 17:06, Nephren-Ka napisał:

Po części też jest to wina rozdzielczości, której nie można w grze zmienić - VII zdaje się pracuje w 640x480, w VIII podnieśli ją do 800x600 i wygląda nieco lepiej(ale sama gra przygody słabsze oferuje).

Cóż zrobić, taka rozdziałka była wtedy normą dla erpegów. I po prawdzie nie było to takie złe bo w momencie gdyś ktoś odkrył że nic nie stoi na przeszkodzie temu aby gry fabularne graficznie nie ustępowały shooterom przestano tak się przykładać do tego aby projekty były skomplikowane i fabularnie rozbudowane, w końcu przestało to być jedynym punktem decydującym o wynikach sprzedaży zaś polepszenie grafiki powiększyło krąg odbiorców do graczy których zbytnie skomplikowanie i cecha "ponad 100h gry" bardziej odstraszały niż zachęcały...

Dnia 27.08.2010 o 17:06, Nephren-Ka napisał:

Co do samych grafik, to zawsze ciekawiło mnie co też jest na pudelku zamieszczone z jego tylnej strony.:> Nie każdy może mieć je w pierwszej wersji, także w obrazkach przypnę. Sam nigdy tych miejsc nie okryłem - o ile komnata z golemami i krzyżowcami wydaje się czymś zmontowanym, to screen z jakiejś lokacji(z odmiennym interfejsem nieco i minotaurami w roli strażników) wydaje się bardziej wiarygodny.:>

Scena z minotaurami to Emerald Island - zwróć uwagę na podpis (Dragonfly), na mapkę i na towarzyszkę (tego portretu używają też inni pomocnicy ale mimo to obstawiam że to nasza przewodniczka) :)

Dnia 27.08.2010 o 17:06, Nephren-Ka napisał:

Gdzieś tak czytałem właśnie, że upadek firmy przyspieszył premierę w takim stopniu, że w sumie wyszła gra niedokończona. Może gdyby pracowali normalnie przez odpowiedni czas byłoby lepiej.

Cóż, podobnie było z Heroes IV która to gra wyszła naprawdę niedorobiona (w wydaniu premierowym nie było trybu multiplayer a jedynie info że zostanie on dodany później) i pełna błędów i niedociągnięć wynikających ze zbyt krótkiego (lub pominiętego) okresu testowania.

Dnia 27.08.2010 o 17:06, Nephren-Ka napisał:

Teraz też jakoś ruchu nie widać, Ubisoft zrobił bardzo dobrą grę akcji(Dark Messiah), męczy kolejne odsłony serii Heroes(każda lepsza i ładniejsza, ale co z tego jak w dalszym ciągu na dłużej gram tylko w III), a o M&M nic nie słychać.:(

Cóż, niedługo ma wyjść HoM&M VI więc może coś się ruszy, z tym że mnie niespecjalnie interesowałaby kontynuacja Messiaha - jak napisałeś to gra akcji z co najwyżej domieszką RPG a ten gatunek mi nie odpowiada, wolę klasyczne cRPG do którego to inne gatunki są co najwyżej domieszką.

Dnia 27.08.2010 o 17:06, Nephren-Ka napisał:

Co ciekawe, to polscy fani serii nie próżnują i całkiem niedawno(ew. daty mnie się pomyliły i jest już jakiś czas:P) ukazało się spolszczenie do VI części, która zdaje się jest dość dobra.:>

M&M VI była bardzo dobra i przez niektórych jest uważana za najlepszą część serii :) Osobiście wolę VII bo lepiej jest rozwiązana kwestia skilli i specjalizacji (bardziej rozbudowana i do tego wprowadzająca podział na światło i mrok) zaś w fabułę łatwiej się było wczuć bo nieco spójniejsza była historia prowadzonej przez nas drużyny i jaśniejsze były powody dla których po uszy wpadało się w kolejne wydarzenia (no i miało się własny zamek i miasto ;), do tego HoM&M III dawał lepsze wprowadzenie do Erathii niż HoM&M II do Enroth. Mimo to jeśli lubisz siódemkę i ósemkę to powinieneś też kiedyś spróbować zagrać w szóstkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2010 o 18:14, Karharot napisał:

Niewidzialność jest od Mistrza ale ten od Magii Wiatru jest w Avlee więc nie ma problemu
z wyuczeniem się tego poziomu, mimo to przekradanie się pod oczami beholderów i toporami
minotaurów na zaklęciu trwającym jedynie 10 min x skill trochę szarpie nerwy XD


Wiedziałem, że coś pomyliłem z tą magią.:P ''Oczka'' nie są jeszcze takie groźne, zwykłe minotaury w sumie też. Ale te najsilniejsze(Minotaur Lord czy jakoś tak) są bardzo silne, głównie przez to że mogą jednym strzałem zamienić piękny portret naszej postaci w grób. Jak nie zdąży się takiego gagatka zastrzelić z daleka, względnie sparaliżować, to robi się nieciekawie.:>

Dnia 27.08.2010 o 18:14, Karharot napisał:

Gorzej jeśli siedzi się przyblokowanym na niewidzialności w jakimś kącie i obserwując
wypełniający cały monitor ruszające się piksele błaga się w myślach wszystkich bogów
aby to coś poszło sobie nieco dalej (nie tylko dlatego że z bliska wygląda paskudnie) ;P


Raz udało mi się dokonać takiej sztuki w Labiryncie.:> Efekt był taki, że czar prysł w pewnym momencie i musiałem szybko uciekać po nieznanym terenie(szybki zapis i za 3 razem się udało z choć jedną żywą postacią:P). Nieprzyjemny teren, wąsko, a wrogów dużo. Nie to, co Miasto Tytanów, gdzie można bez problemu przeciskać się ''przy ścianie'' wokoło olbrzymich wrogów. Na początku gry to świetne źródło dobrych itemów jest, wystarczy wystrzelać Wywerny, odpalić niewidzialność i liczyć na postać która rozbraja pułapki(ale tu zazwyczaj przedmiot z dobrym bonusem wystarcza).:>

Dnia 27.08.2010 o 18:14, Karharot napisał:

Cóż zrobić, taka rozdziałka była wtedy normą dla erpegów. I po prawdzie nie było to takie
złe bo w momencie gdyś ktoś odkrył że nic nie stoi na przeszkodzie temu aby gry fabularne
graficznie nie ustępowały shooterom przestano tak się przykładać do tego aby projekty
były skomplikowane i fabularnie rozbudowane, w końcu przestało to być jedynym punktem
decydującym o wynikach sprzedaży zaś polepszenie grafiki powiększyło krąg odbiorców do
graczy których zbytnie skomplikowanie i cecha "ponad 100h gry" bardziej odstraszały niż
zachęcały...


Ano, nowe czasy nastały. I to pogrzebało nie tylko M&M, taki Infinity Engine też poszedł do piachu. Podejrzewam, że sporo jest graczy(ja się zaliczam do nich i znam kilka podobnych osób), którzy dalej kupowaliby kolejne produkcje na nim oparte.:>

Dnia 27.08.2010 o 18:14, Karharot napisał:

Scena z minotaurami to Emerald Island - zwróć uwagę na podpis (Dragonfly), na mapkę i
na towarzyszkę (tego portretu używają też inni pomocnicy ale mimo to obstawiam że to
nasza przewodniczka) :)


Też mam takie przemyślenia, ale te minotaury i interfejs inny przy portretach jest mylący.:> Ten budynek na pierwszym planie też nie pasuje mi jakoś do Szmaragdowej Wyspy, ale to może być akurat zwyczajna niepamięć z mojej strony.

Dnia 27.08.2010 o 18:14, Karharot napisał:

Cóż, niedługo ma wyjść HoM&M VI więc może coś się ruszy, z tym że mnie niespecjalnie
interesowałaby kontynuacja Messiaha - jak napisałeś to gra akcji z co najwyżej domieszką
RPG a ten gatunek mi nie odpowiada, wolę klasyczne cRPG do którego to inne gatunki są
co najwyżej domieszką.


Ta, najpewniej wydadzą dodatki do HoMaMa i tyle.:( A sam Messiah to gra w swoim rodzaju znakomita(wcześniej był też dobry Severance: Blade of Darkness), świetna fizyka i klimat fantasy - ale króciutka strasznie. Gdyby tak wykorzystać silnik tej gry do nowego M&M...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę że naprawdę dużo wiesz :)
Ok mam teraz taki mały problem świat w 7 jest rozległy...

czy jest w necie jakaś mapa z napisami co gdzie jest i jak w którą stronę iść ?
pamiętam że jak grałem 3 lata temu to po prostu przez godzinę błądziłem bo nie wiedziałem w kórą stronę iść aby gdziś tam dotrzeć ... :/

wydrukował bym sobie jakoś czy coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2010 o 19:03, Nephren-Ka napisał:

''Oczka'' nie są jeszcze takie groźne, zwykłe minotaury w sumie też. Ale te najsilniejsze(Minotaur Lord czy jakoś tak) są bardzo silne, głównie przez to że mogą jednym strzałem zamienić piękny portret naszej postaci w grób.

Ta, niestety ich atak ma tą specjalną cechę że może wywołać natychmiastową śmierć. A co do tych"słabych" beholderów i minotaurów to nie zapominaj o pierwszej zasadzie używania niewidzialności (zwłaszcza w ciasnych tunelach) - Nie pozwól się złapać. Nikomu. Nigdy. Bo raz utracona niewidzialność nawet jeśli pozbawił Cię jej totalny mobek nie może być aktywowana ponownie dopóki nie znajdziesz się w bezpiecznym miejscu... Wystarczająco często wiałem z tuneli pod Thunderfist Mountain z ryczącym tłumem następującym mi na pięty aby w miarę możliwości nie powtarzać tego doświadczenia ;P

Dnia 27.08.2010 o 19:03, Nephren-Ka napisał:

Jak nie zdąży się takiego gagatka zastrzelić z daleka, względnie sparaliżować, to robi się nieciekawie.:>

To prawda, pamiętam ten ich przeklęty labirynt i to co się działo gdy zajrzało się za narożnik tylko po to aby ostatnim widokiem dla co najmniej jednej postaci z drużyny była para gigantycznych kopyt...

Dnia 27.08.2010 o 19:03, Nephren-Ka napisał:

Raz udało mi się dokonać takiej sztuki w Labiryncie.:> Efekt był taki, że czar prysł w pewnym momencie i musiałem szybko uciekać po nieznanym terenie(szybki zapis i za 3 razem się udało z choć jedną żywą postacią:P).

Do tego był przydatny czar Town Portal na poziomie GM - można było za jego pomocą nawiać z dowolnego miejsca co naprawdę pomagało utrzymać ciśnienie (i kulturę osobistą) na odpowiednim poziomie :)

Dnia 27.08.2010 o 19:03, Nephren-Ka napisał:

Nieprzyjemny teren, wąsko, a wrogów dużo. Nie to, co Miasto Tytanów, gdzie można bez problemu przeciskać się ''przy ścianie'' wokoło olbrzymich wrogów.

Co racja to racja - Fortecę Tytanów odwiedzało się na dość wczesnym etapie aby podprowadzić ten łuk i właściwie nigdy nie było z tym problemów (czasem coś nie wyszło ale szybko dało się to odrobić z ostatniego zapisu) podczas gdy Labirynt był jedną z najgorzej wspominanych przeze mnie lokacji - to miejsce było prawdziwie śmiertelną pułapką.

Dnia 27.08.2010 o 19:03, Nephren-Ka napisał:

Na początku gry to świetne źródło dobrych itemów jest, wystarczy wystrzelać Wywerny, odpalić niewidzialność i liczyć na postać która rozbraja pułapki(ale tu zazwyczaj przedmiot z dobrym bonusem wystarcza).:>

Nawet nie trzeba walczyć z wyvernami - wystarczyło użyć czaru lewitacji i przez przesmyk w górach można było z miasta elfów dolecieć do fortecy w kilkanaście sekund. Teraz nie jestem już pewien czy czegoś nie mylę ale wydaje mi się że ze względu na olbrzymie rozmiary tego miejsca jeśli stało się przy samym wejściu to nasza drużyna była w zielonej "bezpiecznej strefie" w której można było odnowić czar niewidzialności (możliwe jednak że tak było dopiero po wystrzelaniu smoków z pierwszej komnaty).

Dnia 27.08.2010 o 19:03, Nephren-Ka napisał:

Ano, nowe czasy nastały. I to pogrzebało nie tylko M&M, taki Infinity Engine też poszedł do piachu. Podejrzewam, że sporo jest graczy(ja się zaliczam do nich i znam kilka podobnych osób), którzy dalej kupowaliby kolejne produkcje na nim oparte.:>

Witaj w klubie ;) Niestety na chwilę obecną jedyne co pozostaje to wracać do starych tytułów i liczyć na to że kiedyś jeszcze podobne powstaną...

Dnia 27.08.2010 o 19:03, Nephren-Ka napisał:

Też mam takie przemyślenia, ale te minotaury i interfejs inny przy portretach jest mylący.:> Ten budynek na pierwszym planie też nie pasuje mi jakoś do Szmaragdowej Wyspy, ale to może być akurat zwyczajna niepamięć z mojej strony.

Budynek na pierwszym planie się zgadza, to te w tle i woda na ziemi są nie na miejscu. Inny interfejs hmmm... Możliwe że to jest jakaś wcześniejsza wersja gry i screen przedstawiający coś co zostało zmontowane z istniejących elementów tylko i wyłącznie do prezentacji, podobne screeny zrobiły małe zamieszanie przy Gothicu. Tak czy siak nie jest to nic czego moglibyśmy uświadczyć w grze (i dobrze bo na tym etapie nawet zwykły Minotaur bez żadnego specjalnego ataku byłby w stanie pogrzebać całą drużynę czterema ciosami ;).

Dnia 27.08.2010 o 19:03, Nephren-Ka napisał:

Ta, najpewniej wydadzą dodatki do HoMaMa i tyle.:( A sam Messiah to gra w swoim rodzaju znakomita(wcześniej był też dobry Severance: Blade of Darkness), świetna fizyka i klimat fantasy - ale króciutka strasznie. Gdyby tak wykorzystać silnik tej gry do nowego M&M...:)

Nie za bardzo to widzę - gdyby UbiSoft planowało to zrobić to wykorzystałoby ten silnik kiedy jeszcze był świeży i wzorem NWC osadziłoby cRPG w realiach HoM&M V tak aby popularność obydwu gier wzajemnie się nakręcała. Jeśli liczą na to że popularność Heroes VI będzie wystarczająco duża to wtedy też mogą się szarpnąć na coś osadzonego w tych tematach ale póki co zbyt wielkich nadziei bym sobie nie robił.

20100827213053

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2010 o 21:18, Chester001 napisał:

czy jest w necie jakaś mapa z napisami co gdzie jest i jak w którą stronę iść ?
pamiętam że jak grałem 3 lata temu to po prostu przez godzinę błądziłem bo nie wiedziałem
w kórą stronę iść aby gdziś tam dotrzeć ... :/


Jeden z plusów pierwszej pudełkowej edycji to mapa w pudełku(co prawda tylko A4, ale zawsze). Ogólnie świat nie jest jakoś szczególnie skomplikowanie skonstruowany, Ty jesteś w Harmondale na środku, w jedną stronę elfy(Avlee, Las Tulareański), w druga ludzie(Erathia, Tatalia), w trzecią Dolina Kurhanów(a w niej Kamienne Miasto Krasnoludów i tunel do Nighon). Bardzo łatwo możesz się przemieszczać przy pomocy przejazdów konnych.:>
W razie czego można zajrzeć do sieci, ale to strasznie ułatwia grę: http://mightandmagic.heroes.net.pl/mm7/
:)

20100827213557

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2010 o 21:38, Karharot napisał:

Ta, niestety ich atak ma tą specjalną cechę że może wywołać natychmiastową śmierć. A
co do tych"słabych" beholderów i minotaurów to nie zapominaj o pierwszej zasadzie używania
niewidzialności (zwłaszcza w ciasnych tunelach) - Nie pozwól się złapać. Nikomu. Nigdy.
Bo raz utracona niewidzialność nawet jeśli pozbawił Cię jej totalny mobek nie może być
aktywowana ponownie dopóki nie znajdziesz się w bezpiecznym miejscu... Wystarczająco
często wiałem z tuneli pod Thunderfist Mountain z ryczącym tłumem następującym mi na
pięty aby w miarę możliwości nie powtarzać tego doświadczenia ;P


W sumie to taką samą zdolność ma też najwyższa forma Wywerny i Tytana, ale z nimi idzie sobie jakoś lepiej poradzić.:> O niewidzialności wiem coś nie coś, w końcu znam już tę grę z ~10 lat.:P I na początku też bywały spektakularne ucieczki.:>

Dnia 27.08.2010 o 21:38, Karharot napisał:

To prawda, pamiętam ten ich przeklęty labirynt i to co się działo gdy zajrzało się za
narożnik tylko po to aby ostatnim widokiem dla co najmniej jednej postaci z drużyny była
para gigantycznych kopyt...


W sumie mogę śmiało nazwać Labirynt najtrudniejszą lokacją w grze. Grałem jakiś czas temu, żeby w końcu ukończyć grę(bo wersja od Mirage miała kilka bugów i nie chciała już na XP/Seven działać) i mając już drużynę o której myślałem, że nic jej nie ruszy(kilka smoków na raz nie ruszało:>) dostałem bęcki w Labiryncie.:D

Dnia 27.08.2010 o 21:38, Karharot napisał:

Do tego był przydatny czar Town Portal na poziomie GM - można było za jego pomocą nawiać
z dowolnego miejsca co naprawdę pomagało utrzymać ciśnienie (i kulturę osobistą) na odpowiednim
poziomie :)


Fakt, można było szybko uciec. Ale chyba lepszy był Punkt orientacyjny Lloyda, można było się przenosić w obie strony bez większych problemów i nie trzeba było wracać do walki od fontanny na środku wioski.:> Zawsze używałem go przy spotkaniach z Mistrzem Złodziei w kanałach pod Erathią.

Dnia 27.08.2010 o 21:38, Karharot napisał:

Co racja to racja - Fortecę Tytanów odwiedzało się na dość wczesnym etapie aby podprowadzić
ten łuk i właściwie nigdy nie było z tym problemów (czasem coś nie wyszło ale szybko
dało się to odrobić z ostatniego zapisu) podczas gdy Labirynt był jedną z najgorzej wspominanych
przeze mnie lokacji - to miejsce było prawdziwie śmiertelną pułapką.


Ja ją zawsze odwiedzam jeszcze przed wzięciem zadania z łukiem, żeby się obłowić przedmiotami z ''szarych'' skrzynek.:D

Dnia 27.08.2010 o 21:38, Karharot napisał:

Nawet nie trzeba walczyć z wyvernami - wystarczyło użyć czaru lewitacji i przez przesmyk
w górach można było z miasta elfów dolecieć do fortecy w kilkanaście sekund. Teraz nie
jestem już pewien czy czegoś nie mylę ale wydaje mi się że ze względu na olbrzymie rozmiary
tego miejsca jeśli stało się przy samym wejściu to nasza drużyna była w zielonej "bezpiecznej
strefie" w której można było odnowić czar niewidzialności (możliwe jednak że tak było
dopiero po wystrzelaniu smoków z pierwszej komnaty).


Zgadza się, w fortecy po wejściu jest ''na zielono''. Na takie same miejsca można natrafić w jej końcowych komnatach, co jest dość przydatne jak nie udało się rozbroić pułapki, postacie ledwo żyją, a niewidzialność się kończy.:>
A Wywerny warto wybić dla pd.:> Zawsze można też jedną ''wypuścić'' na elfy i za chwilę pozbierać z nich kasę.:P

Dnia 27.08.2010 o 21:38, Karharot napisał:

Nie za bardzo to widzę - gdyby UbiSoft planowało to zrobić to wykorzystałoby ten silnik
kiedy jeszcze był świeży i wzorem NWC osadziłoby cRPG w realiach HoM&M V tak aby popularność
obydwu gier wzajemnie się nakręcała. Jeśli liczą na to że popularność Heroes VI będzie
wystarczająco duża to wtedy też mogą się szarpnąć na coś osadzonego w tych tematach ale
póki co zbyt wielkich nadziei bym sobie nie robił.


Niech lepiej udostępnią jakiś edytor do tego silnika z VIII części, a wtedy już reszta sama się zrobi w rękach fanów serii.:>

Dnia 27.08.2010 o 21:38, Karharot napisał:

Ta od Nephren-Ka jest ładniejsza ;)


Ale podejrzewam, że Twoja przyda się bardziej ze względu na większą czytelność.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2010 o 22:11, maniekk napisał:

Witam.
Panowie wiecie jakie są odpowiedzi do zagadki ostatniego bossa gry? Tego na planie żywiołów
w M&M VIII?


Oj, nie chce się teraz graczom kombinować.:P Z tego co pamiętam to(grałem dawno, może być błąd jakiś:P):

Spoiler

więzienie ; wewnątrz ; jajo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ugh,to już było trochę czasu ale... jajko (egg), więzienie (prison) i albo wewnątrz (inside) albo na zewnątrz (outside) - nie pamiętam tego ostatniego pytania stąd dwie możliwe odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe dziękuję :) o tej porze trudno o kombinację, umysł zamiera ;) Swoją drogą dobrze, że gra nie ma problemów z profesją bohaterów. Mam w drużynie kapłana słońca, nosferatu i templariusza bo normalnie by się pobili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2010 o 22:45, maniekk napisał:

Hehe dziękuję :) o tej porze trudno o kombinację, umysł zamiera ;) Swoją drogą dobrze,
że gra nie ma problemów z profesją bohaterów. Mam w drużynie kapłana słońca, nosferatu
i templariusza bo normalnie by się pobili :)


To akurat był imo jeden z największych minusów tej części serii.:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować