Zaloguj się, aby obserwować  
lampak

Homoseksualizm, aborcja, prawa kobiet, tolerancja, za czy przeciw? [M]

13004 postów w tym temacie

Dnia 20.05.2008 o 16:46, Hubi Koshi napisał:

> /.../ równie głęboko jak tradycja alkoholowa
w Rosjanach.

To podobno była główna przyczyna, dla której któryś z carów (może caryca?) nie zgodził sie na przyjęcie islamu, jako religii panującej. I kto teraz powie, że chrześcijaństwo jest złe a islam dobry? ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2008 o 17:18, KrzysztofMarek napisał:

To podobno była główna przyczyna, dla której któryś z carów (może caryca?) nie zgodził
sie na przyjęcie islamu, jako religii panującej. I kto teraz powie, że chrześcijaństwo
jest złe a islam dobry? ;-D

Caryca (kobitka) miała by przyjąć Islam ?? Wydaje mi się tylko czy było by strzelenie sobie w stopę ze śrutówki ?? Chyba że to ja źle postrzegam Islam i kobiety JEDNAK mogą mieć tam jakąś realną władzę ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2008 o 17:18, KrzysztofMarek napisał:

To podobno była główna przyczyna, dla której któryś z carów (może caryca?) nie zgodził
sie na przyjęcie islamu, jako religii panującej. I kto teraz powie, że chrześcijaństwo
jest złe a islam dobry? ;-D


Nie śmiej się tak z cara. Czytałem, że jeden z czołowych Piastów odmówił udziału w krucjacie do Ziemi Świętej tłumacząc się mniej więcej tak: "(...) nie ma tam piwa, przeto żyć tam niepodobna".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2008 o 17:33, Todryk napisał:

>/.../ > Nie śmiej się tak z cara. Czytałem, że jeden z czołowych Piastów odmówił udziału w krucjacie
do Ziemi Świętej tłumacząc się mniej więcej tak: "(...) nie ma tam piwa, przeto żyć tam
niepodobna".

Toż ja sie nie śmieję! Uważam taką decyzję (o ile była, dlatego napisałem "podobno") za bardzo rozsądną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2008 o 17:27, Hubi Koshi napisał:

> /.../ Chyba że to ja źle postrzegam Islam i kobiety JEDNAK mogą
mieć tam jakąś realną władzę ??

O ile wiem to mogą. I nawet mają - w pewnych sytuacjach i pod pewnymi warunkami. Zdaje się, ze nawet w Pakistanie premierem była kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2008 o 16:25, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../ Natomiast cnoty prawicy bardzo dobrze odbiły się w okularach przeciwsłonecznych
wiceprezydenta
> USA. ;P
Którego?

Bodajże obecnego. Swojego czasu sprawa wzbudziła sporo śmiechu, kiedy to na oficjalnej stronie białego domu pojawiła się jego uśmiechnięta fotka. Jednakże jak dociekliwi internauci zauważyli miła on powodu do uśmiechu, zwłaszcza, że na okularach tego żonatego konserwatysty odbijała się naga kobieta.

Dnia 20.05.2008 o 16:25, KrzysztofMarek napisał:

Zauważyłeś może pewna prawidłowość, że tam, gdzie normalni ludzie maja dostęp do broni
socjalizm nie moze sie zagościć ?

Ameryka to przede wszystkim kraj garstki wpływowych ludzi , oraz mas którym stwarza się złudne poczucie siły dając im broń, oraz poczucie posiadania własności, dając możliwość grania na giełdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2008 o 18:12, Ubiquit napisał:

> /.../ > Ameryka to przede wszystkim kraj garstki wpływowych ludzi , oraz mas którym stwarza się
złudne poczucie siły dając im broń, oraz poczucie posiadania własności, dając możliwość
grania na giełdzie.

Zupełnie jak w u nas, tylko broni nie mamy. A bez broni, to nie mamy poczucia własności (no bo jak jej bronić?) i poczucia siły też nie mamy (bo broni nie mamy). To ja już wolałbym żyć w USA gdybym nie był Polakiem.

Dnia 20.05.2008 o 18:12, Ubiquit napisał:


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2008 o 18:24, KrzysztofMarek napisał:

Zupełnie jak w u nas, tylko broni nie mamy. A bez broni, to nie mamy poczucia własności
(no bo jak jej bronić?) i poczucia siły też nie mamy (bo broni nie mamy). To ja już wolałbym
żyć w USA gdybym nie był Polakiem.

Eeee tam, ja na przykład nie uzależniam własnego samopoczucia od możliwości posiadania,bądź nie broni i wychodzę z założenia, że konflikty można, a nawet powinno się rozwiązywać z jej pominięciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2008 o 15:36, Krakers15 napisał:

> O dziś zobaczyłem coś ciekawego
Tak, tak lewica to sami homoseksualiści, antyklerykałowie, ateiści, feministki, itp.
Lewica=wszystko co złe. Prawica=wszystko co dobre, mądre, sprawiedliwe, święte, itp.
Skoro jest taka mądra, to dlaczego sama nie podwyższy przyrostu naturalnego? Zawsze musi
sobie znaleźć przeszkodę. Pewnie jak cywilizacja europejska legnie w gruzach, to będzie
to wina lewicy, a nie prawicy, która utrudnia zakładanie rodzin w modelu 2+3.

Wiem jedno . Lewica zawsze przypisuje wszystko co najgorsze prawicy. BO napisałem że ciekawe , a nie cokolwiek innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2008 o 19:28, Ubiquit napisał:

> /.../wychodzę z założenia, że konflikty można, a nawet powinno się rozwiązywać
z jej pominięciem.

Masz absolutna rację. Ale w ramach przyzwyczajania sie do takiej sytuacji pochodź wieczorkiem po zaułkach Pragi. Nie czeskiej, tej warszawskiej. Będziesz uległy, ujdziesz z zyciem stracisz tylko kurtkę, komórkę, zegarek i portfel, za to zyskasz parę siniaków.
Potem wejdź w konflikt z urzędem skarbowym. Długo, bardzo długo nie użyją siły, dopiero, jak sie nie da po dobroci, to siłą zostaniesz doprowadzony do miejsca dłuższego odosobnienia, żebyś przemyślał na nowo swoją strategię rozwiązywania konfliktów. No, chyba, że Twoja strategią jest zawsze uległość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2008 o 20:04, Black Monday napisał:

Wiem jedno . Lewica zawsze przypisuje wszystko co najgorsze prawicy.

Czyli tak, lewica zgania wszystko na prawice, a prawica na lewice i tak w kółko. Normalnie raj na ziemi i do tego jaka możliwość rozwoju.

Dnia 20.05.2008 o 20:04, Black Monday napisał:

BO napisałem że ciekawe , a nie cokolwiek innego

A ja skomentowałem ten artykuł (skoro był ciekawy), nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2008 o 20:41, KrzysztofMarek napisał:

Masz absolutna rację. Ale w ramach przyzwyczajania sie do takiej sytuacji pochodź
wieczorkiem po zaułkach Pragi. Nie czeskiej, tej warszawskiej. Będziesz uległy, ujdziesz z
zyciem stracisz tylko kurtkę, komórkę, zegarek i portfel, za to zyskasz parę siniaków.
Potem wejdź w konflikt z urzędem skarbowym. Długo, bardzo długo nie użyją siły, dopiero,
jak sie nie da po dobroci, to siłą zostaniesz doprowadzony do miejsca dłuższego odosobnienia,
żebyś przemyślał na nowo swoją strategię rozwiązywania konfliktów. No, chyba, że Twoja
strategią jest zawsze uległość...

Dość drastyczny przykład, ale czyż to nie Jezus nauczał o uległości. Pod tym względem jego nauki są jak najbardziej słuszne, zwłaszcza jeżeli odniesiemy je do zasady biernego oporu, której jestem zwolennikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2008 o 21:37, Ubiquit napisał:

> /.../ zwłaszcza jeżeli odniesiemy je do zasady biernego
oporu, której jestem zwolennikiem.

Ghandiemu ta zasada dała stanowisko premiera, ale milionom Rosjan przyniosła uznanie za sabotażystów i śmierć w obozach pracy przymusowej. Twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 12:05, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../ zwłaszcza jeżeli odniesiemy je do zasady biernego
> oporu, której jestem zwolennikiem.
Ghandiemu ta zasada dała stanowisko premiera, ale milionom Rosjan przyniosła uznanie
za sabotażystów i śmierć w obozach pracy przymusowej. Twój wybór.

Ba! Jezusowi dała tytuł mesjasza. Poza tym jak na mój gust konflikty zbrojne niosą ze sobą dużo więcej ofiar i szkód. Dla przykładu, może właśnie dzięki temu, że obecnie w Tybiecie mamy do czynienia z mnichami, a nie jakimiś bojowo nastawionymi separatystami udało się zapobiec wielu ofiarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 19:00, KrzysztofMarek napisał:

> > > > /.../ . > Ba! Jezusowi dała tytuł mesjasza. /.../
"Nie przyszwedłem pokoju czynić, lecz wojnę."
Skąd ten cytat?

Czyżby słowa Jezusa, jeżeli tak to ciekawi mnie ich kontekst, bo wydaje mi się, że chociażby takie "kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie", oraz o nadstawianiu drugiego policzka, są o wiele bardziej wyraźne i jednoznaczne, a tu wychodzi jakaś najprawdopodobniej pozorna sprzeczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 23:15, Ubiquit napisał:

> > > > > /.../ . > Ba! Jezusowi dała tytuł mesjasza. /.../
> "Nie przyszwedłem pokoju czynić, lecz wojnę."
> Skąd ten cytat?
Czyżby słowa Jezusa, jeżeli tak to ciekawi mnie ich kontekst, /.../

Tak, kontekst znajdziesz w Pismie Świętym.
Jezus też wygonił przekupniów ze światyni. Nie nadstawił im drugiego policzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2008 o 23:47, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../ Lepiej jeśli instalację elektryczną
> w domu zainstaluje Ci zawodowy elektryk, a nie osoba znająca montaż instalacji z
opowiadań.
Co Ty powiesz!
Ja nie jestem stolarzem a boazerię w domu zrobiłem jak zawodowy stolarz, drzwi ze sklejki
nie chciał zrobić żaden stolarz (twierdzili, ze to niemożliwe, bo się zwichryją) a ja
zrobiłem i takie drzwi są lepsze, od antywłamaniowych. Gdybym polegał na "zawodowcach"
to nie dość, że sporo by mnie to kosztowało, to jeszcze miałbym gorzeh zrobiona pracę.
Uziemienie też sam zrobiłem. Kuchenke gazową i piecyk gazowy sam montowałem.I, zeby nie
było wątpliwości, wszystko działało i działa, kontrola techniczna nie wykryła żadnych
nieprawidłowości.

Nie kwestionuje tego co mówisz. Ciekawe, że na mnie się obruszałeś kiedy ja podważyłem fachowość polonistki (jednej dobrze znanej mi osoby) i wytknąłem niejasność definicji encyklopedycznej, ale teraz sam krytykujesz masowo sporą grupę specjalistów-fachowców.
W porządku ja rozumiem, że w Polsce z specjalistami (monterami, naprawiaczami i po części remontowcami) jest słabo, ale to właśnie przez to, że każdy Polak to "złota rączka" i wszystko zrobi sam zamiast zatrudnić specjalistę. Potem często okazuje się, że coś jest niebezpieczne, wybucha gaz etc. Jeśli u Ciebie kontrola techniczna nic nie wykryła to spoko, wiedziałeś co robisz, ale nie zawsze sytuacja wygląda tak różowo.

Dnia 18.05.2008 o 23:47, KrzysztofMarek napisał:

Niejaki Edison (może o nim słyszałeś) był amatorem a wynalazł wiecej
nowych rzeczy, niz trzy uniwersytety i dwie politechniki.

Właściwie nie on sam, a założone przez niego laboratoria badawcze. Choć oczywiście jak piszesz w praktyce dyplomowany specjalista może gorzej znać się na czymś niż entuzjasta. No i jeszcze współczynnik kreatywności dochodzi tutaj, jeden z naszych profesorów zachęca nas abyśmy próbowali wymyślać nowe algorytmy np. grafowe, bo twierdzi, że niekiedy będąc ekspertem trudno zauważyć proste (lepsze) rozwiązanie.

>> Mógł, ale nikogo nie poślubił (nie mówiąc już o zamąż pójściu).
>> /.../

Dnia 18.05.2008 o 23:47, KrzysztofMarek napisał:

Ksiądz, nawet były ksiądz, nie może wyjść za mąż.
Moze się najwyżej ożenić. ;-D

To była taka uwaga na temat problemu kobiety - żony alkoholika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2008 o 23:33, Graffis napisał:

> Kto zna autentyczne potrzeby każdego człowieka z osobna? Chyba tylko ten właśnie
człowiek.
Czyli co? Najlepiej wprowadźmy anarchię i każdy sobie będzie swoje potrzeby i prawa określał?

Nie, zastosujmy demokracje parlamentarną która jest rozsądnym kompromisem.

Dnia 18.05.2008 o 23:33, Graffis napisał:

W porządku - czym jest zatem dla ciebie stosunek seksualny?

Jedną z metod wyrażenia swojej miłości do drugiego człowieka (ukochanej osoby w sensie partnera z którym się żyje).

Dnia 18.05.2008 o 23:33, Graffis napisał:

> Na pewno są różni. Ale bardziej ufam empatii wzmocnionej.
Heh, wybacz, ale to brzmi żałośnie. Cały czas sadzą nam na studiach mądrości o tym jacy
to nie mamy być empatyczni wobec pacjentów, ale o takim tworze jak ''empatia wzmocniona''
jeszcze nie słyszałem. Czymże ona jest?

Lekarz (domyślam się, że coś w "ten deseń" studiujesz) nie może być chyba za bardzo empatyczny bo by zwariował. ''empatia wzmocniona'' to taki twór który wprowadziłem z 2 posty temu, to empatia która nasiliła się w wyniku różnych trudnych przeżyć.

Dnia 18.05.2008 o 23:33, Graffis napisał:

> Zmniejsza się jeśli nie jesteś posłuszny, np. poprzez przeniesienie do innej gorszej
parafii.
A to tam świat jest dla księdza bardziej niebezpieczny?

To ok, jak wyślą go gdzieś na misję do np. Rosji czy Chin to wtedy na pewno będzie bardziej niebezpiecznie.

Dnia 18.05.2008 o 23:33, Graffis napisał:

> Jakie są wskazania medyczne podania leku przeciwbólowego, jeśli kogoś nic nie boli?
Nie ma, po co mu go wtedy podawać. Zauważ jednak, że jest dramatyczna różnica między
kimś kto o lek prosi, a kimś kto cierpi z powodu bólu. Zdarza się, że pacjenci długo
nie zgłaszają bólu, mimo że potwornie cierpią.
A niech sobie zgłasza co sobie tam chce. To zgłoszenie ocenia lekarz i lekarz podejmuje
decyzje - nie pacjent. Lekarz określa zapotrzebowanie, nie pacjent.

No jest jak piszesz. Ja od początku upieram się tylko przy tym, że to pacjent wnioskuje o środek przeciwbólowy (i w konsekwencji prawdopodobnie go dostaje).

Dnia 18.05.2008 o 23:33, Graffis napisał:

Ćpun to głupiec i wrzód społeczny, który ćpa dla radochy ćpania.

Wrzodów społecznych niestety mamy znacznie więcej niż ćpunów (tzn. nie chaciałbym żeby było więcej ćpunów, tylko aby wyciąć trochę wrzodów). Mocno owrzodzony jest Nasz kraj niestety.

Dnia 18.05.2008 o 23:33, Graffis napisał:

> Między skrajnościami A i B jest wszystko w tym między innymi "złoty środek" (choć
jego
> isteninie jest mocno wątpliwe).
No widzisz. I szukanie prawdy w tych wszystkich rejonach to jest to co postuluję. Nie
twierdzę, ze skrajności są zawsze dobre, ze środek zawsze zły. Kwestionuję automatyzm
idiotycznego gadania, ze jeśli prawda ma być odnaleziona to w okolicy środka.

Ja mówiąc "leży pośrodku" nie miałem na myśli "na środku", ale gdzieś pomiędzy skrajnościami. Może bliżej jednej, może drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2008 o 18:14, Namaru napisał:

>/.../ > Nie kwestionuje tego co mówisz. Ciekawe, że na mnie się obruszałeś kiedy ja podważyłem
fachowość polonistki (jednej dobrze znanej mi osoby) i wytknąłem niejasność definicji
encyklopedycznej, ale teraz sam krytykujesz masowo sporą grupę specjalistów-fachowców.

Tak, bo sam potrafię zrobić wiele rzeczy lepiej. Żeby Cię uspokoić, to jeśli chodzi o aparaturę gazową, to jestem fachowcem, w końcu na studiach czegoś uczą. Co do mebli - prawdziwi fachowcy robią lepiej, niż ja, ale boazerię robia pomocnicy fachowców, od których ja jestem lepszy.Oni robia dla pieniędzy, ja dla siebie.

Dnia 22.05.2008 o 18:14, Namaru napisał:

/.../ Jeśli u Ciebie kontrola techniczna nic nie wykryła to
spoko, wiedziałeś co robisz, ale nie zawsze sytuacja wygląda tak różowo.

Jeśli potrafię cos robić, to robie to.

Dnia 22.05.2008 o 18:14, Namaru napisał:

> /.../
Właściwie nie on sam, a założone przez niego laboratoria badawcze.

On sam Namaru, on sam. Osobiście był właścicielem około 2 tysięcy patentów.

Dnia 22.05.2008 o 18:14, Namaru napisał:

/..../
No i jeszcze współczynnik kreatywności dochodzi tutaj, jeden z naszych profesorów zachęca
nas abyśmy próbowali wymyślać nowe algorytmy np. grafowe, bo twierdzi, że niekiedy będąc
ekspertem trudno zauważyć proste (lepsze) rozwiązanie.

Ma rację. Rzadko coś z tego wyjdzie, ale przynajmniej może rozbudzić kreatywność. I to głównie profesor miał na myśli, bo wymyślić coś nowego (spróbuj coś nowego wymyślić w tabliczce mnożenia ;-D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować