Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Ja bede mial dzis niestety wiele spraw na glowie, poswiecilem wykruciu zdrajcy tyle czasu ile moglem. Czeka mnie zapowiadana delegacja do Chinow i spotkanie z tamtejszym ministrem kaszy i jeczmienia. Jesliby ktorys z panow chcial ze mna porozmawiac, prosze zapisac sie na konkretny termin u mojego asystenta.

******
lincz -> Liqid
Niestety, nie bede juz dzis przy komputerze, wiec to moj ostatni post dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to Panowie to co powiedziałem wcześniej podtrzymuje. Dzisiaj mam jeszcze przemówienie w lokalnym kółku różańcowym "Moher Power" Jeżeli będzie trzeba tak wyedukuje szacowne członkinie że ruszą do walki z wrogimi zbokami! A wię mój głos dzisiaj pójdzie na Liqida

--------------------------------------------------------------
lincz -> Liqid
--------------------------------------------------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Seba tylko przyglądał się sytuacji i nie dawało mu to wszystko spokoju. Część osób jakby nie
było sobą. Zaczęły się oskarżeni, ale bardzo niepewne, zero pewności w działaniu i jakichś
ciekawych teorii.
Sir Seba zastanawiał się nad postacią Sir Kukowskiego. Jego zachowanie było zupełnie nienaturalne.
Odzywa się coś rano, cały dzień milczy i później jedynie oddaje głos. Robi to jako jeden z
ostatnich i jak miało to miejsce w dniu wczorajszym podczepia się pod resztę. Zapewne zostanie
mi odrazu zarzucone, że zrobiłem podobnie, jednak ja wiem o swojej niewinności.

Tymczasem Upiordliwy przyglądając się Sebie próbował zlustrować jego tok rozumowania. I chyba spostrzegł w nim cień własnego myślenia i podobieństwo. Pomyślał " On chyba niepokoi sie tą wszędobylską ciszą. Jak cisza przed kolejnym wystąpieniem Romulusa. To takie...niepokojące. Ale Upiordliwy spojrzał w tym momencie na własne zachowanie. Całe dnie nie odzywał sie do kompanów, raz czy dwa dorzucił jakąś wyrwana z kontekstu wielkich poszukiwań kwestię a poza tym zajmował się własnym popapranym resortem. Sądził, że nie nadawał się do spraw związanych ze spokojem ducha...a tym bardziej duchów. Niepokoił go fakt, że podejrzewał jednocześnie przewodniczącego resortu obrony i wywiadu. Ci dwa panowie , tak podobni jeśli chodzi o przydzielona im funkcję, że aż nieprawdopodobne byłoby nie posądzić ich o współpracę. Tyle że nie mógł skojarzyć tej dwójki jako dwójki zdrajców królestwa! O nie! Co jak co, ale Sir Walgierz i Sir Liqid osobno tak, ale w parze!? Rzecz nie do pomyslenia.
Co prawda miał kiedyś pomysł na książkę, chciał napisać o wielkim przekręcie, w którym dwóch zdrajców wskazuje na siebie czym doprowadzają do wykrycia jednego z nich - w tym momencie ten drugi zyskuje auto immunitet. Ale nie wyobrażał sobie, żeby tak mogło być w tym wypadku.
Wiedział z jednej strony jak czuje się człowiek przyparty do muru - a tak zachowywał się Sir Liqid. Z kolei rozumiał też spokój ducha Sir Walgierza. W jego profesji to zdecydowanie wskazane.
Zastanawiał sie czy ściany, które w Kaczogrodzie mają uszy będą miały też usta, żeby mu doradzić ale wolał im za bardzo nie zawierzać. Dzisiaj będzie miał ciężką przeprawę z tymi dwoma panami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż, na chwilę obecną najbardziej podejrzany wydaje mi się Liqid. Nie rozwiał moich podejrzeń, a wręcz przeciwnie, umocnił je, gdy w dość niejasny sposób tłumaczył swój głos na Upiora i brak odniesienia do naszych wskazań na Devilfisha. Spodziewałem się zwykłego stwierdzenia, że nie miał czasu przeanalizować naszych typów i dał głos tak, jak uważał wcześniej. A dostałem wielce dziwne tłumaczenie.

***
Lincz --> Liqid
j.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra mi już ręce opadają... Próbowałem pociągnąć Kukowskiego trochę za język, ale musi nam wystarczyć to co mamy, a nie jest tego wbrew pozorom tak mało. Myślałem też, że wystarczająco jasno napisałem to co teraz wam powiem. Jednak widać przy tej aktywności jeżeli pewnych rzeczy się wprost nie powie to inni też ich nie zobaczą. Może by i lepiej było gdyby mieszkańcy przegrali? Jeżeli ma być takie podejście i taka olewka tego wszystkiego...
No nic do rzeczy. Jestem katanim Pierwszego dnia sprawdziłem Upiora, drugiego Arxela - obaj są niewinni co zawęża nam krąg podejrzanych w dalszej rozgrywce. Wystawiam ich na odstrzał - wiem, ale muszę to zrobić. Wczoraj sprawdziłem Kukowskiego - działa dla układu. Sprawa zdaje siębyć prosta. Ponadto analizując jego słowa mogę wywnioskować jeszcze niewinność paru innych osób, ale myślę, że wy również to zobaczycie bo nie jest to trudne. Jednak najpierw zajmijmy się jednym, na drugiego przyjdzie czas jutro jeśli dożyję...

*** *** *** *** ***

lincz ==> Kukowsky (masz te swoje trzęsienie ziemi zdrajco, może teraz głos zmienisz? :P)

*** *** *** *** ***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i masz....

********************************
Zmiana głosu!
Lincz ---> Kukowsky, tylko tak dowiemy się czy mówisz prawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Okazało sie, że ściany mają też usta bo słysząc niosącą się wieść ( dosłownie sama miała nogi i ręce i się niosła) zrozumiał co powinien zrobić. Podszedł do ściany i wyszeptał :
- Eee...ściano...powiedz Wielkiemu Bratu , że mamy...eee...lumpenliberała - to Kukowsky - i w tym momencie zatkał sobie ręką usta jakby ta sama wieść go przerażała. Ale też napawała euforią.

**********

Lincz - Kukowsky , chyba nie muszę się długo zastanawiać. Ufam Sebie, bo ujawnia się szybko i podaje konkretne typy. Choć nadal przeszła mi przez myśl idea wystawienia partnera, a wiem, że zarówno Seba jak i Kuk są wystarczająco doświadczeni żeby takie pomysły mieć. A jeśli podaje nam zły typ to i tak zakończymy jego egzystencję szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie to zmienia postac rzeczy.... Ten zdrajca pracuje dla układu!!
Sir Kalkulator wbiegł do sali prosto z nagle przerwanego wykładu.

------------------------------------------------------------------
zmiana linczu!
lincz-->Kukowsky
------------------------------------------------------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2007 o 21:03, upiordliwy napisał:

Ufam Sebie, bo ujawnia się szybko
i podaje konkretne typy. Choć nadal przeszła mi przez myśl idea wystawienia partnera, a wiem,
że zarówno Seba jak i Kuk są wystarczająco doświadczeni żeby takie pomysły mieć. A jeśli podaje
nam zły typ to i tak zakończymy jego egzystencję szybko.

Zawsze istnieje mozliwość wystawki, jednak jak dla mnie, jest na takie zagranie za wcześnie, szczgólnie, że katani, w tej edycji może sprawdzić sam siebie tylko raz... Jutro wszystko dokładnie policzę i oczywiście trzeba sie brać za wyszukiwanie drugiego zdrajcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sir Liqid na początku był już niemal pewien, że zostanie niesłusznie zlinczowany, lecz usłyszawszy słowa Sir Seby uradował się, że w końcu znaleźli zdrajcę. O ile można ufać Sebie, ale skoro to on jest "Małym Bratem" to wierzę, że uda nam się wygrać. Swoją drogą gdyby mafia teraz zabiła Sebę to byłoby zagranie baardzo nieładne. Tak więc niech wszechkaczki idą do piachu.
**************
Lincz -> Kukowsky

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2007 o 20:58, Ninja Seba napisał:

No nic do rzeczy. Jestem katanim

Nie dziwi mnie to. Początkowo myślałem, że miałeś jakieś urojenia, jednak tak pod koniec dyskusji z Tobą byłem już pewny kim jesteś... klonie Kaczora! Brak argumentów, a mimo to mocno stawiasz na mnie. Byłem tylko ciekaw czy ujawnisz się jeszcze dziś czy może jutro. Mówcie sobie co chcecie, ale ten cały wasz król to taki jakiś galaretkowy przydupas. Co zdziwieni? Nie boję się was! Przyjedzie po mnie Cimohood na swoim żubrze i wybawi mnie z opresji! Nikomu tego wcześniej nie mówiłem, ale kocham go! Razem z nim i żubrzycą Katarzyną założyliśmy romantyczny trójkącik i generalnie rzecz mówiąc moje życie było szczęśliwe. Jednak musiałeś pojawić się ty razem z tą bandą wyznawców Kaczora i pokrzyżowałeś moje genialne plany. Ja przynajmniej będę wolny, a ty do końca swoich nędznych dni będziesz służył temu kurduplowi. Myślicie, że skąd tak dobrze wiedziałem co oznacza skrót KWPK? Przecież sam go wymyśliłem i sam ten napis wyryłem. Co ja się tu będę rozgadywał. Zaraz tu przyjedzie Włodek na Katarzynie i Wam pokażę gdzie Wasze miejsce! Oooo!

Dnia 15.02.2007 o 20:58, Ninja Seba napisał:

lincz ==> Kukowsky (masz te swoje trzęsienie ziemi zdrajco, może teraz głos zmienisz? :P)

Ano pewnie, że moje podejrzenia się zmieniły...

****************************************************
lincz-> Kukowsky
Uzasadnienie-> HARAKIRI!!!
****************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

UWAGA! Z powodu braku dostępu do Internetu nie jestem w stanie napisać posta fabularnego, przedstawiam więc tym razem jedynie rozkład głosów mieszkańców i wynik typowania mafii. Nie wiem jak długo będą trwały moje problemy i czy zdołam uporać się z nimi do końca edycji, postaram się jednak w miarę możliwości uzupełnić braki fabularne i jutro, mam nadzieję, pojawi się podwójna dawka treści. Dodatkowo kontakt ze mną będzie utrudniony. Maile i wiadomości z gg będę odbierał raz dziennie, w okolicach godziny 22:30. Przepraszam za utrudnienia i liczę na wyrozumiałość z waszej strony, jako że trudności są niezależne ode mnie.

--------------------------------------------
GŁOSOWANIE MIESZKAŃCÓW
--------------------------------------------


Kukowsky (mafia) – Nie żyjesz. Nie wolno Ci się wypowiadać w tym wątku do końca edycji.

spider -> Liqid
LifaR -> Liqid
walgierz -> Liqid
Ninja Seba -> Kukowsky
boogie85 -> Kukowsky
upiordliwy -> Kukowsky
Kalkulator12 -> Kukowsky
Liqid -> Kukowsky
Kukowsky -> Kukowsky
Arxel -> [brak]

Kukowsky – 6 głosów
Liqid – 3 głosy

--------------------------------------------
TYP MAFII
--------------------------------------------


Nina Seba
(mieszkaniec) – Nie żyjesz. Nie wolno Ci się wypowiadać w tym topicu do końca edycji.

Lista pozostałych graczy:
1. walgierz – resort wywiadu i kontrwywiadu
2. Kalkulator12 – resort nauki i szkolenia młodzieży
3.
4.
5. Liqid – resort obrony królestwa
6.
7.
8. Spider88 – resort rzemiosła
9. LifaR – resort rolnictwa i hodowli zwierząt
10.
11.
12. Arxel – resort opieki zdrowotnej
13.
14. upiordliwy – resort ds. duchów i zjawisk nadprzyrodzonych
15. boogie85 – resort sztuk artystycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sir Arxelige obudziło pukanie do drzwi. Wstał z łóżka i poszedł je otworzyć, drapiąc się po tyłku. Na progu za drzwiami leżała koperta, a w niej kartka od Edgara o treści - "Wykryto zdrajcę w układzie. STOP. Sir Kukowsky. STOP. Zabito Małego Brata. STOP. Ninja Seba. STOP. GDZIEŚ TY SIĘ WCZORAJ PODZIEWAŁ, PAŁO?!. STOP.". Starzec podrapał się po czaszce. Pamiętał jedynie, że pożyczył wczoraj od ministra rolnictwa trochę tego tajemniczego, zagranicznego ziela, jak mu tam... konopie indyjskie..? w celach doświadczalnych, no a następną rzeczą jaką pamiętał, było pukanie do drzwi.
W każdym razie nowiny były radosne, acz zmącone nieco przez śmierć Seby. W każdym razie mamy jednego zdrajcę spośród nas mniej, w dodatku wczorajsze posty w miarę jasno uniewinniają Liqida i LiFaRa, w dodatku Mały Brat przed śmiercią ujawnił rolę sir Upiordliwego i samego Arxeligi, co uwalnia ich spod podejrzeń pozostałych i daje dużą swobodę ruchu (a tym samym krótki żywot, ale czasu dla mieszkańców powinno starczyć). To w zasadzie ogranicza krąg podejrzanych do kalkulatora, spidera, walgierza i boogie85. Boogie85 w pierwszym głosowaniu zagłosował na Kukowsky''ego, i to jako jeden z pierwszych, mówcie co chcecie ale dla mnie to go uniewinnia, za duże ryzyko jak na sam początek gry. Spośród trzech pozostałych na chwilę obecną jestem gotów zagłosować na walgierza, który już wcześniej zwrócił moją uwagą, aczkolwiek poczekam z wydaniem ostatecznego sądu aż się wszyscy wypowiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to zrobiło się ciekawie - zamruczał sir walgierz - Wczoraj opuścilem stolicę na trochę z poczucie dobrze spełnionego obowiązku, a teraz dowiaduję się, że dwie minuty po mnie rewelacją błysnął as kontrwywiadu i Kukowskiego - pierwszego zdrajcy się pozbyliśmy (bez mojego udziału niestety).
Większość dała głos na skompromitowanego Kukowskiego, oprócz mnie, Lifara i Spidera. Podejrzewam że oni nie zmienili głosu z tego samego powodu co i ja, a mianowicie o nowych dowodach nic nie wiedzieli. Każdy musi to rozważyć sam, ale ja uważam, że drugi zdrajca jest wśród głosujących na Kukowskiego.
Mamy więc tutaj: Boogie, Upiór, Kalkulator, i Liqid. O Upiorze wiemy, że jest czysty. Pozostają: Boogie, Kalkulator i Liqid. I to właśnie im się dokładniej przyjrzę dziś, szukając tropów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak więc stało się. Zdrajca postanowił jednak walczyć do końca i zgładził Małego Brata Ninje Sebę. Szkoda, ale dzięki jego poświęceniu jesteśmy w stanie zakończyć tą grę w leśników (jeśli nie patrzeć na rolę sir Kuka) i morderców kaczek. Wczoraj zostałem cudem ocalony, dzięki czemu dopadliśmy Kukowskiego, tego leśnego dziada jednego.
Lista osób, które zostały, to (wykluczając mnie): spider, LifaR, walgierz, boogie85, upiordliwy, Arxel oraz Kalkulator.
Sir Ninja Seba udowodnił nam niewinność Sir Upiordliwego (którego więc niesłusznie linczowałem 2 razy, cóż błędy się zdarzają) oraz Sir Arxela. Tak więc z siedmiu osób zostało nam pięć. Ja dodatkowo uniewinniłbym Sir LifaR''a, gdyż po pierwsze Kukowsky typował go na jednego z winnych, a rozumiejąc jego taktykę nie głosowałby na swoich, tak więc można go teoretycznie wykreślić z listy podejrzanych (chyba, że to podpucha, ale raczej wątpię), poza tym po rozmowie z nim jestem przekonany co do jego lojalności. Zostali więc : spider, walgierz, boogie85 i Kalkulator. To któryś z nich najprawdopodobniej jest winny. Tak brzmi moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przeanalizowałem sobie raporty moich służb i powiem co myślę, o mojej trójce głównych podejrzanych.
- Boogie pierwszego dnia oddał swój głos na Kukowskiego. Zrobił to jako trzeci, mnóstwo osób miało to zrobić po nim. Uważam, że mało prawdopodobne jest, iż zdrajca ryzykowałby zdrowiem kompana podczas chaotycznego, pierwszego linczu. To ważki argument przemawiający na korzyść Boogiego (IMO oczywiście).
- Z tego powodu grono najbardziej podejrzanych zmniejszyło mi się do Kalkulatora i Liqida.
- Z Liqidem rozmawiałem wczoraj i zamiast rozwiać moje podejrzenia, tylko je spotęgował.
- Kalkulator nie wychyla się z tłumu. Przez pierwsze dwa dni tylko wskazuje typ uzasadniając, że jest zbyt duży tłok żeby coś wyłapać. O ile pierwszego dnia było tak rzeczywiści, to już przed drugim linczem mógł się trochę wysilić. Wczoraj już szykował się do głosowania na Liqida: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=23213 , co było proste wobec "nagonki" na niego, a po wystąpieniu Seby po prostu się przyłączył do reszty. ja widzę dwa rozwiązania: albo brak czasu lub chęci ogranicza go jeśli jest mieszkańcem, albo przyjął jako mafia taktykę oportunisty i nie chce się narażać w wyniku wymiany poglądów.

To tyle ode mnie. Zastanowię się i wybiorę pomiędzy Liqidem i Kalkulatorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A więc nareszcie mam chwile czasu aby odnieść się do zarzutów. Wczoraj chciałem zagłosować na Liqida. Spowodowane to było widocznym odcięciem się od grupy głosującej na Devilfisha. Wydawało mi się że on jest murowanym kandydatem na zdrajcę ponieważ wiedząc że Devilfish i tak zginie, mógł po prostu odejść na bok i spokojnie odpierać zarzuty.
Wydawało i wciąż wydaje mi się to podejrzane. A teraz co do głosu na Kukowsy’ego. Arxel napisał że pierwszy zagłosował boogi i to go uniewinnia w jego oczach. Zgoda można tak twierdzić, ale dlaczego jego uniewinnia a pozostałych (w tym mnie) nie? Zauważcie że rozkład trzech pierwszych (oprócz Seby) głosów zmieścił się w trzech minutach. Uznaliście że głosowanie na Kukowsky’ego było podejrzane. No to czy nie głosowanie na Kukowsky’ego w tym momencie byłoby moim zdaniem podejrzane. Na tę chwilę patrzę na głosujących na Kakuwsky’ego i moim zdaniem najbardziej z nas czterech podejrzany jest Liqid. Reszta oddała swoje głosy tak jakby spontanicznie i w momencie gdy tylko ujrzeli posta. A Liqid napisał posta pewien czas potem, jakby zastanawiał się co napisać ażeby nie wystawić się na podejrzenie. Dlatego dzisiaj podejrzewam Liqida.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2007 o 17:52, Kalkulator12 napisał:

Reszta oddała swoje głosy tak jakby spontanicznie i w momencie gdy tylko ujrzeli posta.

Spontanicznie, albo pod wpływem paniki ;P
Różnie to można tłumaczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2007 o 17:52, Kalkulator12 napisał:

Wydawało i wciąż wydaje mi się to podejrzane. A teraz co do głosu na Kukowsy’ego. Arxel
napisał że pierwszy zagłosował boogi i to go uniewinnia w jego oczach. Zgoda można tak twierdzić,
ale dlaczego jego uniewinnia a pozostałych (w tym mnie) nie?


Tylko że ja wspominałem o pierwszym głosowaniu, a nie tym wczorajszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ nie chcę żeby doszło do powtórki wczorajszej sytuacji kiedy to nie oddałem głosu, zagłosuję już teraz, aczkolwiek najprawdopodobniej zjawię się jeszcze przed koncowym terminem i w razie czego zweryfikuję swój typ. Choć nie zanosi się na to specjalnie, bo ruch na wątku jakiś mały.

***

Mój głos --> walgierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się