Forumowa Mafia

[Winry 0]

Dnia 31.10.2010 o 22:24, Avalon67 napisał:

W gruncie rzeczy jeśli gra bawi wszystkich to wtedy jest zwycięstwo. Sama wygrana mafii
czy miasta jest dodatkowym, acz przyjemnym smaczkiem ;P

Zgadzam się. Poprzednią grę miasto przegrało, ale nie to bolało najbardziej. Wracałam do domu o 18, wchodziłam na FM i miałam do przeczytania pół strony postów... po jakiś 20 godzinach! Dziś, jak wróciłam, miałam jakieś 7 stron. Moim zdaniem to jest miernikiem dobrej/słabej gry. Jeśli ludzie się udzielają i angażują, wszystkim gra się ciekawiej. Kiedy ostatnio mieliście dwóch katanich? :)

[Avalon67 0]

No to kiełbasa.

Winry
Zapytaj Budo o katanich, opowie Ci o ciekawym przypadku, kiedy było ich aż trzech ;P

Idę spać.

[Wayzin 0]

Dnia 31.10.2010 o 19:35, Prido napisał:

Aaa to to Cię boli najbardziej. To wszystko były słowa skierowane do kindziuka aby podkreślić
bezsensowność sprawdzenia mnie.

To akurat oczywiste, że sprawdzenie Ciebie nie miało najmniejszego sensu.

Dnia 31.10.2010 o 19:35, Prido napisał:

Oczywiście, że prawie doprowadziłem ją do śmierci. Gdyby
nie mój głos, Reznov ginąłby jednogłośnie. Dzięki mojemu jednemu głosowi był remis i
gdyby Shudo się nie pomylił, być może by zginęła.

Sorry, najwidoczniej błąd Shuda tak mi się utrwalił w głowie, że wydawało mi się, iż Winry miała tylko trzy głosy na koncie (licząc twój). My bad.

Dnia 31.10.2010 o 19:35, Prido napisał:

Zaczynam wręcz rozważać wariant, że Winry naprawdę jest dobra.

Good for You!

Dnia 31.10.2010 o 19:35, Prido napisał:

Wtedy Ty jako jej rycerz
w lśniącej zbroi idealnie pasowałbyś na ukrytego mafiozę :).

A kiedy ja nie pasowałem na idealnego mafioza? Wszystko przez ten wąsik!

Dnia 31.10.2010 o 19:35, Prido napisał:

Po stwierdzeniu, że Winry
jest niewinna, najprawdopodobniej podkreślałbyś to (ja byłbym pewnie martwy w mordzie,
jako niewinny od strony kindziuka) i pokazał reszcie jaki byłeś fajny i miałeś rację.

Hehe, ja to nie Ty, że chciałem wykorzystać Renzova do swoich niecnych celów ;)

Dnia 31.10.2010 o 19:35, Prido napisał:

Tym samym byłbyś praktycznie ułaskawiony do końca. Fajna perspektywa.

Ano. Nie wpadłem na to, także dzięki za pomysł.

[Prido 0]

Szczerze byłbym zachwycony, jakbyś okazał się mafią. Grasz nawet lepiej niż ja w mojej debiutowej edycji.

Edit: Jakieś niekształtne zdanie wyszło.

[Wayzin 0]

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

Kindziuk, czemu nie sprawdziłeś Winry, ehhhh... Brzmi przekonująco. Teraz to mi nawet
Wayzin, który był niemal pewien niewinności Winry pasuje dużo bardziej na cwaną mafię
;/

Niet, po prostu mam okulary rentgenowskie, które prześwietlają RAZ na edycję jedną osobę, informując mnie o jej roli. Padło na Winry. JESTEM JAK CZARNOKSIĘŻNIK Z KRAINY OZZZ...

@Prido, post 2

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

Odpuść sobie inita. Przekrzyj wszystkie jego posty. On głęboko wierzy w to co mówi, mimo że to nie ma sensu. > To nie mafia.

Ty to mi zawsze poprawisz humor :) Naprawdę, skąd Ty bierzesz takie argumenty? I na jakiej podstawie mają uniewinniać oskarżonego?

@Prido, post 3

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

Kurcze sam nie wiem. Wydaje mi się, że Init inaczej by grał jakby był mafią. Jeśli nią jest, to naprawdę słabo > pogrywa. Mówi rzeczy, które ściągają na niego uwagę, wybija się z tłumu swoimi poglądami. Mafia raczej ? > stara się być niezauważalna.

Na szczęście szybko sprostowałeś, o co Ci chodziło. Podałeś jeden argument. Idąc za ciosem; o jakie konkretnie ''poglądy'' Ci chodzi? Rzeczywiście rażą miejscami nieogarnięciem i głupotą, ale bezsensowne oskarżanie innych, próba przekierowania frontu w kierunku mojej osoby i (tu mi wyleciało z głowy) świadczą właśnie o tym, że może być jak najbardziej w mafii. Ba - myślę, że to jego powinniśmy dziś ukatrupić. Na amen.

@Prido, post 4

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

Tu mam wybitnie zabawną sytuację. Otóż Insom i Wino też grają jak miastowi według mnie, a Avalona żal ? > zabijać. Wtedy zostaje jeden Wayzin :DD

Faszysta! Morderca! Kucharzofob! Za karę żresz dziś bakłażany!

@Prido, post 5

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

Naprawdę nie podoba mi się święte przekonanie Wayzina o niewinności Winry... Co o tym sądzisz Winry?

Nie wierzysz w moc moich okularów? Jesteś jak niewierny Tomasz. Niestety nie jestem w stanie Ci pokazać mojego gadżetu, bo wtedy utraci swoją moc :/ A tak na poważnie, to zazdrościsz mi chyba tego, że Winry Cię zwiodła swoim zachowaniem poza-mafijnym, a ja wyłapałem to, co istotne, tutaj na forum.

@Prido, post 6 (jak ja lubię komentować twoje posty!)

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

W moich oczach /ciach/

Widzę, że też masz magiczne okulary :P Albo mi się wydaje, albo zapomniałeś przy moim nicku dopisać "- niewinny", ale jestem Ci to w stanie wybaczyć. Liczę na poprawę z twojej strony.

@Prido - post któryś tam
Namawiałeś Kindziuka do nie sprawdzania siebie po to, by była nieparzysta ilość graczy. PO CO? Przecież czterech graczy w finale, w tym o jednego potencjalnego niewinnego więcej to chyba korzyść dla miasta? Weź mi to wytłumacz.

@Prido, post 7

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

Odpuść ją [Winry] sobie. Nawet jeśli to przygotowała, to i tak gra zdecydowanie lepiej niż inni. Skupmy się na > pozostałych. Zmień głos

Jeśli się przygotowała to znaczy, że jest winna? Bo jeśli tak, to dziwne, że akurat Ty jej odpuszczasz. Ty, który ją przez tak długi czas męczyłeś. Ty, który, cytuję "grasz po to, by wygrało miasto". Weird.


@Winry

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

Do tej teorii nie pasuje mi tylko to, że oddał głos na filipa jako ostatni i dorzucił go do remisu z Zurrisem... > Chyba, że zakładamy, że nie widział Twego głosu, co jest całkiem możliwe...

Swój głos oddałem bezpośrednio po zobaczeniu zmiany głosy Filipa. Myślałem, że to oczywiste. W innym przypadku w ogóle bym nie interweniował, bo i po co :P A zabijajcie się nawzajem, popatrzę chętnie.

@Winry, post 2

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

init /ciach/

No tak. Nie dość, że Init sobie poszedł na łatwiznę ''uciekając'' z pola bitwy, to Wy go jeszcze bronicie, że on po prostu jest nowy i każdemu może się zdarzyć. Usprawiedliwiacie go, a tymczasem najoczywistszym obrazem, który przedstawia jego osobę jest nieogarnięty mafiozo, którego nikomu się za bardzo nie chce linczować, bo ''mafia nie może być aż tak nieogarnięta''. Bezsensu.

@Winry, post 3

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

Dobra, jestem w stanie zaufać inuicji Prida na tyle, żeby nie linczować inita, ale nie na tyle, by głosować na > Wayzina :P

Kolejny post z cyklu "poprawi Ci humor". Dziwi mnie takie twoje podejście do tematu w szczególności, że sam twierdził, iż jesteś raczej w mafii. Ba - przez długi czas miał chrapkę na to, by Cię utłuc. Może nadal ma. Na pewno ma. Skoro ufasz jego intuicji, to musisz być jednocześnie masochistką, na to by wyglądało. A z tym nie głosowaniem na mnie to już nie przesadzaj, żeby nie było potem "ręka rękę myję" i takie tam. Zapamiętaj sobie: częste mycie skraca życie.

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

Wino /ciach/

A nie może być jednocześnie tak i tak? To tak na boku, bo z tego co widzę to mości win0 już nie żyje (jest w tej sytuacji i plus; jedna morda do wyżywienia mniej).


@Avalon

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

To zostaję ja i Windows. No i szczwana mafia Cael ;P Ale tego Inita też bym tak nie odpuszczał do końca.

E, misiek. To "wywalmy kuchcika za burtę" Ci daruję, ale z tą mafią to przesadziłeś!


@Kindziuk, zza światów

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

teraz po przeanalizowaniu jej postów wcale nie jestem pewien jej niewinności, więc Ty się zastanów Windowsa > i Wayzina zawsze będziecie mieli te 2 dni aby ich ubić...

Lol, nie przeszło Ci przez myśl, że do czasu finału może mnie ubić mafia? Czemu wszyscy mają mnie tu za zdrajcę na 33% czy 50%, którego lepiej zostawić, bo byłoby nudno? :P Tak jak to odbieram. Chociaż jakieś sensowne argumenty pragnąłbym usłyszeć (no, może nie od Ciebie, truposzku).

@Kindziuk kontratakuje

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

jak coś jutro uwalajcie Winry, cóż win szkoda tracić obywatela ale jeśli okażesz sie mafią to znowu dobrze > grałeś.

Jasne, masz to. Dziś uwalamy Winry, bo... Bo tak!


@Init

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

Wszystko dlatego że znam kindziuka osobiście i jakoś bardziej mu ufam.

Lololol. Panie, to nie Moda na Sukces. Tutaj nikogo nie obchodzi życie prywatne.

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

Do tego winry faktycznie namieszała wszystkim swoja postawa, cóż chyba się i tak nie udało.

A jednak większość zrezygnowała z linczowania Winry. Myślę, że jej obszerny post wszystko wyjaśnił. Do tego ja, taki zajebiście niewinny mieszkaniec jej ufa, a to o czymś świadczy.

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

Na Windowsa jednak mielibyśmy czas a on grał jak przykładny obywatel.

A może po prostu znasz jego rolę i chcesz mieć małego "+" u reszty za swoje jasnowidzenie?

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

Pisze jak cos z telefonu bo jestem w podrozy i cudem zdazylem oddac glos, zrobice z tym co chcecie, na dalsze > posty odpowiem juz jutro,

"<JESTEM NIEWINNY, BO JAK MIAŁBYM ZAWIADOMIĆ MG O MORDZIE?>." Daj spokój. Nie kupuję tego. Ani trochę.


@Asthariel

Dnia 31.10.2010 o 21:17, Prido napisał:

Czyli jednak Init jak dla mnie. Wciąż naiwnie nie wierzę w winę Wayzina.

Primo: good for You, Init to właściwa osoba do uwalenia dnia dzisiejszego.
Secundo: czemuż to naiwnie? Nie spotkałem się z sensownymi argumentami, mającymi świadczyć na moją niekorzyść, a te ochłapy rzucane w moją stronę były natychmiastowo i permanentnie obalane.


============

Lincz ==> Init

============

I jest git.

A i "post 1" itp. nie świadczy o ich rzeczywistej kolejności. Służy to tylko po to, by oddzielić je od siebie.

[Wayzin 0]

Dnia 31.10.2010 o 23:43, Prido napisał:

Szczerze byłbym zachwycony, jakbyś okazał się mafią. Grasz nawet lepiej niż ja w mojej
debiutowej edycji.

Myślisz, że jak jesteś niewinny, to możesz mi się podlizywać? A dobrze myślisz!

Co do wczorajszego linczu to muszę powiedzieć, że poniekąd jestem usatysfakcjonowany. Śmierć win4 rozwiała moje pewne wątpliwości i teraz mam o wiele jaśniejszą wizję tego wszystkiego. No i żywnościowy złodziej został ukarany, dobro po raz kolejny zatriumfowało!

[Wayzin 0]

A co mi tam, nabiję sobie jeszcze jednego posta, bo tamten o dwa wcześniejszy [55072] liczy się za dwa.

:)

- Swoją drogą polecam film "The Social Network", mnie i mojemu niemożliwemu-do-zobaczenia-bez-nałożonych-moich magicznych-okularów-rentgenowskich sobowtórowi się podobało. To dziwne, zważywszy na fakt, że przez cały film stał (bo mu nie kupiłem biletu). Mi by się nie chciało - majaczył przez sen kuchcik, pochrapując co dziesiąte słowo.

[init011 0]

Skrobnę teraz malutkiego posta. Po pierwsze dojechałem do babci i jest tu komputer :) Nie mogłem się doczekać żeby zobaczyć co się dzieje na forum więc wlazłem sobie w nocy. Wayzin nie czepiaj się bo nie miałem jak pisać podczas głosowania. Kolejną sprawą która powinna wam dać trochę przynajmniej do myślenia to to, że kindziuk padł. Ktoś może się zapytać dlaczego. Otóż odpowiadam. Ponieważ najprawdopodobniej odkrył prawdziwą rolę Winry. Nie wiem czy zauważyliście ale ona zrobiła nas wszystkich w bambuko. Podała się za kataniego, oczywiście nim nie będąc. Czy wniosła coś do miasta? Zupełnie nic. Na samym początku chciałem głosować na Windowsa ale zmieniłem zmieniłem zdanie. Teraz jestem święcie przekonany że mafią jest Winry. Poczuła się zagrożona i na wszelki wypadek załatwiła kindziuka.

Nie wiem dlaczego WAYZIN chcesz mojej śmierci. Jak możesz to uargumentować to bardzo Cię proszę.


Więc zachęcam wszystkich do tego samego czynu co ja:

##############

Lincz ==> Winry

##############

Z bardzo prostych przyczyn: ona jest po prostu w mafii. Jeżeli okaże się niewinna to mnie zlinczujcie następnym razem ale fajnie by było gdyby w końcu miasto wygrało co nie?

[init011 0]

Możecie nawet spojrzeć na listę oddanych głosów:

1. kindziuk - Winry
2.
3. Asthariel - win0
4.
5. Winry - Win0
6. Avalon – Win0
7. win0 - Winry
8.
9. init011 - Winry
10. Prido - win0
11.
12.
13. Wayzin - Win0
14. Insom – Asthariel

Kto głosował na Winry?

Ja, kindziuk i Windows. Ta szczwana lisica musiała się jakoś ratować. Głos oddała na Windowsa, bo i tak miał większość i by odpadł więc niby jest czysta. Kindziuka zamordowała, ponieważ głosował na nią, odkrył jej rolę i był katanim. Więc ma już dwóch przeciwników mniej. A mnie zostawiła na koniec bo jestem niedoświadczonym graczem a poza tym mam tutaj paru wrogów. Więc teraz najprawdopodobniej będzie chciała doprowadzić do mojego zlinczowania. Lub gdy to się nie uda to zginę w mordzie. Tak czy siak moje dni są policzone.

[Wayzin 0]

Dnia 01.11.2010 o 01:33, init011 napisał:

Ja, kindziuk i Windows. Ta szczwana lisica musiała się jakoś ratować. Głos oddała na
Windowsa, bo i tak miał większość i by odpadł więc niby jest czysta. Kindziuka zamordowała,
ponieważ głosował na nią, odkrył jej rolę i był katanim. Więc ma już dwóch przeciwników
mniej. A mnie zostawiła na koniec bo jestem niedoświadczonym graczem a poza tym mam tutaj
paru wrogów. Więc teraz najprawdopodobniej będzie chciała doprowadzić do mojego zlinczowania.
Lub gdy to się nie uda to zginę w mordzie. Tak czy siak moje dni są policzone.

Cóż... To zawsze jakaś wersja prawdy. ;P

Przez Ciebie mam mętlik w głowie, idę spać.

[Sp1naker 0]

''Jeszcze jeden łyk, i już wskakuje na parkiet. Ooo tak, to ciepło, nie na co czekać dance floor is mine - mówi do siebie. Mija 1 godzina, 2 godzina, a on ciągle na parkiecie; nogi go bolą, ale czuje się wspaniale, za nic nie chce przestać. Wtem, poczuł, że uchodzi z niego moc, postanowił uzupełnić zapas %-wego nektaru. Już przechyla szklankę do swych ust i czuje jak..... Jakby zawartość cały czas się od niego oddalała. Szklanka się wydłuża, NIEEE!! Z rykiem wściekłości uderza szklanką w łeb by napić się, nawet jeśli miałby to zrobić z podłogi.

Już słyszy głos pękającego szkła ii....

Clark budzi się z zimnym potem na czole.

Ludzi właśnie wstaję z lekkim zawrotem głowy, wchodzę na FM i... Widzę niezły bałagan. Biedny win, od początku wydawał mi się miastowy, może zbytnio o nim nie myślałem, ale ostatnio był w mafi więc se pomyślałem, że los aż taki hojny nie jest by dać mu ją ponownie.

Init

Święta prawda, Winry ratuje się dniem za dniem, może już czas ją przycisnąć.

Prido
W końcu ktoś myśli porządnie na temat Wayzina, jak ja to wcześniej zrobiłem. Gorzej jak jesteś z mafi, i ta rozmowa 2 dni czy dzień temu (z której nic nie wynikło) sprawiła, iż możesz być bardziej pewny siebie. Nie ma co zaszalałeś ostatniej nocy.

[Avalon67 0]

Zacznę od tego, że można zauważyć znaczącą różnicę w postach Inita. Jeśli jeszcze wczoraj wierzył całym sobą a najbardziej niemożliwe to dziś po prostu tchnie geniuszem, trzeba przyznać, że jego argumenty w sobie coś mają, nawet Caelowi wprowadził do głowy mętlik! ;P Moim skromnym zdaniem naprawdę dobra zagrywka ze strony Inita, ale warto podejść do niej ze znaczną rezerwą.

Insom
Prido w mafii być nie może, bo to impossible. Paranoja paranoją, ale żeby Kindziuk podawał się za kataniego uniewinniając kogoś w naszych oczach będąc samemu niewinnym i niezagrożonym? Takiego sabotażu to ja nie widziałem jeszcze, a widziałem już parę ciekawych spraw.

Wayzin
Przesadziłem? Toż to komplement. Przyznaj sam, że takie zwycięstwo to by była gratka!

Init
Twoje dni są policzone! Ależ patos! Tylko uno momento. Jeśli nie uda jej się doprowadzić do zlinczowania Ciebie to jest opcja, że zlinczujemy ją. Czyli wtedy wszystko Ci jedno czy zginiesz w mordzie czy nie, bo jeśli ona jest mafią to ty ją rozgryzłeś i dzięki między innymi dzięki Tobie miasto wygra. Więc daruj sobie.

Edit: Warto jeszcze zauważyć jak Insom łapie okazję (jego wypowiedź skierowana do Inita), nerwowo <sorry> ;P

[Sp1naker 0]

Dnia 01.11.2010 o 09:57, Avalon67 napisał:

Insom
Prido w mafii być nie może, bo to impossible. Paranoja paranoją, ale żeby Kindziuk podawał
się za kataniego uniewinniając kogoś w naszych oczach będąc samemu niewinnym i niezagrożonym?
Takiego sabotażu to ja nie widziałem jeszcze, a widziałem już parę ciekawych spraw.

Przecież napisałem, że skreślam Prido z listy podejrzanych przedwczoraj, czytaj uważnie.
Po prostu powedziałem co myślę, jeśli jakim cudem byłby w mafi - to miałby niezłą bekę z nas wszystkich, ale powracając do fatku - uważam, że jest niewinny jak już powiedziałem napisałem to już wcześniej.

Dnia 01.11.2010 o 09:57, Avalon67 napisał:

Edit: Warto jeszcze zauważyć jak Insom łapie okazję (jego wypowiedź skierowana do Inita),
nerwowo <sorry> ;P

Łapanie okazji?
Od początku ja i init zgadzaliśmy się w większości sprawach poza Winry, której ja nie podejrzewałem, i nie miałem zamiaru się zastanawiać nad tą samą osobą nad którą całe miasto rozmyśla.
Jeśli nie wierzysz to przeczytaj wcześniejsze posty ja - init.

[init011 0]

Jeszcze jedno. Post Windowsa:

"Raz, że win0, nie Wino.
Dwa, że podzielam zdanie kindziuka.
Trzy, jeśli mam coś pisać z pozycji podejrzanego, to poproszę o jakieś sensowne zarzuty."

Można zauważyć że Windows też popierał zdanie kindziuka i teraz obaj nie żyją bo byli przeciwko Winry. Jeżeli ktoś jeszcze potrzebuje jakiś dowodów na to, że Winry jest w mafii to gratuluje spostrzegawczości i powodzenia na przyszłość. Przeanalizujcie sobie wszystko po kolei i wybierzcie odpowiednią stronę.

[Asthariel 0]

Dnia 01.11.2010 o 13:12, init011 napisał:

Można zauważyć że Windows też popierał zdanie kindziuka i teraz obaj nie żyją bo byli
przeciwko Winry. Jeżeli ktoś jeszcze potrzebuje jakiś dowodów na to, że Winry jest w
mafii to gratuluje spostrzegawczości i powodzenia na przyszłość. Przeanalizujcie sobie
wszystko po kolei i wybierzcie odpowiednią stronę.

Kindziuk zginął, bo był katanim, a Win0 bo postawiłem na niego zamiast na ciebie lub Avalona, a reszta uznała, że "czemu nie?". Nie doszukuj sie teorii spiskowych.

[Sp1naker 0]

Dnia 01.11.2010 o 13:12, init011 napisał:

Jeszcze jedno. Post Windowsa:

"Raz, że win0, nie Wino.
Dwa, że podzielam zdanie kindziuka.
Trzy, jeśli mam coś pisać z pozycji podejrzanego, to poproszę o jakieś sensowne zarzuty."

Można zauważyć że Windows też popierał zdanie kindziuka i teraz obaj nie żyją bo byli
przeciwko Winry. Jeżeli ktoś jeszcze potrzebuje jakiś dowodów na to, że Winry jest w
mafii to gratuluje spostrzegawczości i powodzenia na przyszłość. Przeanalizujcie sobie
wszystko po kolei i wybierzcie odpowiednią stronę.

Nie ma co, wszystko dziś kieruje się przeciw Winry, jestem ciekaw jej opinii dzisiejszej. Jak będzie chciała się wybronić a zaiste będzie to trudne. Jeśli jest w mafii - miasto wygrało a lwią część tego skarbu należy się Tobie.

[Asthariel 0]

Dnia 01.11.2010 o 13:16, Insom napisał:

Nie ma co, wszystko dziś kieruje się przeciw Winry, jestem ciekaw jej opinii dzisiejszej.
Jak będzie chciała się wybronić a zaiste będzie to trudne. Jeśli jest w mafii - miasto
wygrało a lwią część tego skarbu należy się Tobie.

Wszystko? Nie tylko Init i ty (a przypominam, wczoraj byłes skłonny głosować na mnie, więc niezbyt ufam twemu osądowi).

[Wayzin 0]

Ech, już od rana co niektórzy tu podburzają nastroje do linczowania Winry.

Jak wrócę, to ja to wszystko skomentuję. Niemniej jednak Init, to Ty dawałeś ciała przez większość edycji, a teraz wyjeżdżasz z jakimiś pokrętnymi, wymyślonymi naprędce teoriami. A wczorajszy lincz to co? Nie mogłeś uargumentować, hę?

Poza tym niewykluczone, że Ty, jako mafia, celowo mordujesz te osoby, których śmierć skierowałaby wzrok na Winry. Dobra, więcej napiszę potem.

[Asthariel 0]

Podsumuję działalność Inita z ostatnich 2 dni:
- próbuje nam wmówić teorię Wayzin / Prido, że niby udają kłótnię ,ale jak przychodzi co do czego to się bronią... http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=54762
-głos na Zurrisa, który absolutnie nic nie daje, bo i tak by odpadł za olewanie gry, mimo wcześniejszych podejrzeń wobec dwojga powyższych: - nie chce nikomu podpaść? http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=54797
- stara się jak najbardziej rozszerzyć grono podejrzanych bo wie, że wybierając z tych, którzy nie oddali głosu na Filipa może szybko wpaść:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=54886
- wielokrotne najeżdżanie na Winry z racji jej nieobecności, mimo, że ją wytłumaczyłem: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=54933
- głos na Win0, który wtedy ma bezpieczną pozycję, po czym milknie: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=54970
-... do ostatniego momentu, w którym stara się wsypać Winry, i namieszać remisem - czyżby machnął się przy liczeniu głosów? http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=55047 A tłumaczy to zaufaniem do Kindziuka... Który ma w tym momencie huśtawkę nastrojów.

Mi to wygląda na Mafioza starającego się o rozsiewanie podejrzeń na jak największą liczbę graczy, samemu pozostając w miarę czystym.

[Sp1naker 0]

Dnia 01.11.2010 o 13:24, Wayzin napisał:

Ech, już od rana co niektórzy tu podburzają nastroje do linczowania Winry.

Jak wrócę, to ja to wszystko skomentuję. Niemniej jednak Init, to Ty dawałeś ciała przez
większość edycji, a teraz wyjeżdżasz z jakimiś pokrętnymi, wymyślonymi naprędce teoriami.
A wczorajszy lincz to co? Nie mogłeś uargumentować, hę?

Nawet jeśli Winry nie jest z mafi, to co? ugryzło Cię coś? No tak w końcu nie Wayzin zabłysnął tylko Init no taaak.
Rzeczywiście z początku cichy, teraz nagle wychodzi z ciekawą hipotezą.

Wayzin - mafia Rozmyślanie
Winry kryje Ci dupę. Może boisz się, że jak dziś Winry odpadnie i jak jeszcze będzie niewinna to nie będziesz miał kozła ofiarnego który będzie Cię krył? W końcu jeśli Winry przeżyje i dzisiejszy dzień, a miasto spudłuje to jej dni mogą być policzone. Niemniej jednak dałoby Ci to czas na wyeliminowanie tych co bardziej główkują.

Dnia 01.11.2010 o 13:24, Wayzin napisał:

Poza tym niewykluczone, że Ty, jako mafia, celowo mordujesz te osoby, których śmierć
skierowałaby wzrok na Winry. Dobra, więcej napiszę potem.

Sądzę, że zacząłby wcześniej gdyby przyjął taką teorię, a poza tym nie rzucałby tekstów o mnie iż mafia może udawać nierozgarniętą przez co chcą spowodować by głosy padły na nowych. Nie bronił by mnie, bo to by tylko zwróciło uwagę, co zresztą zrobiło i teraz wszyscy się zastanawiacie czy Init nie wymyślił jakiegoś genialnego planu. Nawet jakby miał taki plan to nie zareagowałby tak gwałtownie z grubej rury, będąc zbyt cichym na początku i rozgadanym później, to zbyt kontrastuje.