Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Tak sobie czytam i dochodzę do wniosku, że ciemność widzę ;P
Ale na poważnie, to mogę powiedzieć, kto wywarł na mnie niezbyt pozytywne wrażenie.
1. Walgierz - to spryciarz, unika bezpośrednich konfrontacji; mam wrażenie, że próbuje wyrabiać sobie alibii i kontrolować rozwój wydarzeń.
2. Conqueror - mało się wypowiada, a jeśli już to bardzo mętnie; jeśli w mafii jest Conq i Walgierz, to dobrze się uzupełniają.
3 Upiór - podobnie jak Conq.
4. Furr... o tym już pisałem ;)
Możliwe, że w mafii jest Walgierz i któryś z pozostałej trójki.
Jeżeli pierwszym mafiosą jest Conq, to wczorajszy głos Walgierza jest tym o czym mówię - wyrabianiem sobie alibii. Poza tym Walgierz daje kredyt zaufania Furrowi i nie wierzył w wine Yama... Widząc, że większość oddała już głosy... Mógł spokojnie zagłosować... i oddał głos na Conq''a, o którym wcześniej nie wspominał nawet.
Jeżeli w mafii jest Upiór, to jego głos na Budo mógł być podyktowany chęcią znalezienia się w drużynie atakujących Yam''a, ale bez podpadania za lincz. Możliwe też, że sądził iż reszta przypadkowo też zagłosuje na Budo i załatwi się go w linczu, zamiast w nocy... istotne jest też nie podanie żadnego konkretnego powodu, przez Upiora. Co do Furra. Walgierz i Furr, to też może być niczego sobie parka [walentynkowo tak jadę, bez urazy, chłopaki ;P]. Walgierz głosując wczoraj stwierdza, że nie wierzy w winę Furra i Yama. Widać jasno, że chce pozostać poza podejrzeniami. Wcześniej wymieniał Sebę i mnie oraz wyjadaczy... i zagłosował na Conq''a. W dodatku bez podania przyczyn. Dzisiaj robi Furrowi dobrą opinię i rozdaje niskooprocentowane kredyty.
Moim zdaniem Walgierz może być mafiosą.
Drugim jest prawdopodobnie ktoś z wymienionej trójki.
Nie przesądzam niczego, ale będę dzisiaj obstawał przy Walgierzu.

*************
Lincz - Walgierz


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam genialny pomysł jak uzyskać wodór z wody
1 bierzesz akwarium,
2 nalewasz wode, czyli ''h2o''...
3 potem wkładasz rybki
4 rybki oddychają tlenem, czyli ''o''... i zostaje czyste ''h2''
5 po pewnym czasie masz akwarium pełne wodoru

Proste i genialne tylko - nie do zrealizowania...

----
Lincz ---> Furr
--
Cerm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2006 o 19:08, ariwederczi napisał:

Pamiętacie teorię o tym, że w pierwszych dniach ZAWSZE mafia bierze udział w jakiejś większej
kłótni/dyskusji? Ktoś ją na chwilę przed edycją mocno uwyplukał. Wydaje mi się więc, że może
tym razem mafia postanowiła trzymać się z dala od kłótni (tzn. nie mieszać się do "Furrgate").
Przynajmniej ja bym obrał taką strategię, gdybym był w mafii. Kto więc trzyma się poza sporem?
Ja i SwenG. Czy jestem w mafii? Nie. Czy SwenG jest? Tego jeszcze nie wiem, ale zamierzam się
przekonać.


Nawet wiem kto :P Bo to ja pisałem. Wiem to właśnie z autopsji, że to pierwsza albo 2 kłótnia. No zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmm.
Powiem tak. Na razie odsuwam Cerma i Yarra. Cerma, ponieważ po wysłaniu posta oskarżającego Yamamoto i Buda raczej by nie pozbywał się jednego ze swoich podejrzanych (gdyby był mafią...). Yarra, ponieważ doszedł do podobnych wniosków, co ja (może z pominięciem podejrzewania niejakiego "Furra" ;)). ariwederczi i SwenG mi za bardzo nie pasują. Nie wiem czemu, takie mam odczucie... Więc korzystając z mojej poprzedniej teorii, Conqueror powinien być jednym z mafiozów...

*****
Mój lincz idzie więc w jego stronę:
Lincz --> Conqueror
I żeby nie było - nie jestem tego 100% pewny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz ja...

Lincz ---> SwenG

Wczoraj głosowałem na niego przypadkowo. Dzisiaj mogę sformułować już jakieś sensowne podejrzenie. SwenG pozostał poza sporem zwanym "Furrgate", a jakoś nie chce mi się wierzyć, że 100% mafii się w ów spór zaangażowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżeli chodzi o lincz mam jedej wielki mętlik w głowie. Mam pewne wrażenia, odczucia, nawet już miałem jakiś ślad, a tu zginął Budo. Jednak może on był przypadkową ofiarą...
Dzisja lincz na osoby najmniej się udzielające gdyż może w ten sposób się ukrywają. Szczególnie pasowałoby to do nowego gracza bez większego doświadczenia, czyli SwenG.
Z drugiej strony można dopatrywać się tego co napisał Ari.
Więc...

lincz ==> SwenG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2006 o 19:37, Persona Non Grata napisał:

To powyżej to podsumowanie prostych recept na znleźienie kretów:P


Tak się zastanawiam... Pijesz do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chwilowo podejrzewam dwie grupki, stworzone w oparciu o intuicję i wczorajsze późnowieczorne spostrzeżenia. Pierwsza to SwenG i Conqueror - jakoś obaj są dość małomówni, zresztą mało o nich wiem, więc dlatego. Druga grupka to Furr i Ninja... i chyba walgierz. Jednak najbardziej podejrzanym dla mnie pozostaje Furr, wczoraj był na drugim miejscu na linczu i wiele dowodów wskazywało, że to on może być w mafii. Jednak dość szybko uzyskał "kredyty zaufania" i został obroniony, być może przez drugiego. O dziwo jak na razie odsunięto podejrzenia od Furra. Pamiętając moje wcześniejsze pomyłki - kieruje się pierwszym wrażeniem. Ostatecznego podejrzanego podam trochę później...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2006 o 19:48, Furrbacca napisał:

Hmmm.
Powiem tak. Na razie odsuwam Cerma i Yarra. Cerma, ponieważ po wysłaniu posta oskarżającego
Yamamoto i Buda raczej by nie pozbywał się jednego ze swoich podejrzanych (gdyby był mafią...).
Yarra, ponieważ doszedł do podobnych wniosków, co ja (może z pominięciem podejrzewania niejakiego
"Furra" ;)). ariwederczi i SwenG mi za bardzo nie pasują. Nie wiem czemu, takie mam odczucie...
Więc korzystając z mojej poprzedniej teorii, Conqueror powinien być jednym z mafiozów...


A cóż to za teoria? :o Mówisz o tej liście z podziałem na grupy? Ale panie władzo, ja tam widzę 9 imion, 4 z nich ''odsunąłeś'', więc zostało 5. Więc jak moja osoba sie wpasowuje do Twojej teorii? Przecież jej główne założenie jest takie, że mafiosi nie sa raczej z tej samej grupy. A my nie znamy żadnego z nich, więc nie możemy wykluczyć żadnej z grup. A Ty chyba sam sobie ustaliłeś, ze mafioso siedzi w grupie pierwszej, ''odsunąłeś'' z niej dwóch członków i zostałem ja. Tak naprawdę nic na mnie nie masz, po prostu wybrałeś sobie mnie z puli kilku osób.

Nie podoba mi sie Twoje zachowanie. Mówisz tak, jakby z Twoja teoria jasno wskazywałaby na mnie.

Głosuję na Ciebie, powody podałem w tym: http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=6208 poście. Poza tym naprawdę nie podoba mi sie Twoja postawa.

***

Lincz -> Furrbacca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2006 o 21:07, DevilFish napisał:

Chwilowo podejrzewam dwie grupki, stworzone w oparciu o intuicję i wczorajsze późnowieczorne
spostrzeżenia. Pierwsza to SwenG i Conqueror - jakoś obaj są dość małomówni, zresztą mało o
nich wiem, więc dlatego. Druga grupka to Furr i Ninja... i chyba walgierz. Jednak najbardziej
podejrzanym dla mnie pozostaje Furr, wczoraj był na drugim miejscu na linczu i wiele dowodów
wskazywało, że to on może być w mafii. Jednak dość szybko uzyskał "kredyty zaufania" i został
obroniony, być może przez drugiego.


Wiesz wydaje mi się, że drugi nie pakowałby się w bronienie pierwszego bo jeśli wyjdzie, że ten 1 jest w mafii to oskarżenia odrazu poszłyby na tego kto go bronił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No dobra to dochodzimy do momentu kiedy nie ma czasu na przelewki. Niby nie chcę sieusprawiedliwiać. Ale! Ktoś kto jest kretem gra moim zdaniem tą taktyką :
1. Pierwszy dzień to mord a ) na chybił trafił , tak by tylko nam zrobic mętlik w głowach
b) Uderzenie w doświadczenie Darnoka a nie w osobę.
2. Drugi dzień to kolejna para morderstw. Pierwsze moim zdaniem wyrafinowane przyczynienie się do śmierci Yamamoto , tak by później uniknąć kłopotów czyli " huzia na Józia;]"
I tu jest pies pogrzebany. Bo zagrwyka ze smiercią Buda to świetne alibi a zarazem głupia zagrywka. Bo wg. mnie ktoś próbuje wyeliminować najbardziej doświadczonych. I moim zdaniem robi to osoba niedoświadczona. Chyba ,że to taka taktyka. Tylko nie mam pojęcia jaka dwójka mogłaby to robić. Moim zdaniem jednym z nich jest mimo wszystko Furr.Dlaczego? Dlatego ,że taka osoba musiałaby przynajmniej wiedzieć , kto tym doświadczonym graczem ze stażem jest. Drugą osoba moze byc SwenG , który moze siępo prostu jeszcze nie za bardzo orientować. Z drugiej strony może być tak ,że drugą osobą jest gracz uzupełniajacy " ten z doświadczonych" , który po prostu informuje kto jaki w grze jest ,ew. jak długo a tego słabszego gracza wystawia.

Dzisiaj ryzyko podejmuję i głosuje na SwenaG. Obym się nie mylił bo każdy następny dzień bez ubitego jednego mafiozy jest coraz cięzszy.


***

Lincz --> SwenG

Dev , wysłałem potwierdzenie na Gadu , mam nadzieje,że doszło .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

****************************
Potwierdzenie wysłane na gg.
****************************
Kmicic zaczął nerwowo spoglądać na automat z batonikami. W końcu podszedł do maszyny, wrzucił kilka monet i wyjął batonika.
- Czekolada powinna mnie trochę uspokoić. Czuję w kościach, że coś się święci... -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2006 o 19:28, Yarr napisał:

/.../
Lincz - Walgierz

Ciekawe, ale spokojnie możesz to o kant d*** potłuc. Przynajmniej jeżeli chodzi o ocenę mojej osoby.
Po kolei. Yama i Furra broniłem od początku:
http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=6101
A nie na sam koniec, gdy śmierć Yamamoto była przesądzona.
Po drugie kredyt zaufania wobec Furra jasno wyjaśniłem, nie wziął się z powietrza.
Po trzecie na Conquerora głosowałem, bo pasował do wyjadaczy i to też zaznaczyłem.
To chyba tyle. A alibi wyrabia sobie każdy z nas. Niewinny też powinien mieć alibi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2006 o 21:19, Conqueror napisał:

Ale panie władzo, ja tam
widzę 9 imion, 4 z nich ''odsunąłeś'', więc zostało 5. Więc jak moja osoba sie wpasowuje do
Twojej teorii?


A, widzę, że sam sobie odpowiadasz. I na pierwsze pytanie w poście i na pytanie zacytowane powyżej... Z tego postu wynika, jakobyś dokładnie zanalizował mój post. A jednak próbujesz pokazać, że nic w tej teorii do Ciebie nie pasuje.

Dnia 15.02.2006 o 21:19, Conqueror napisał:

Przecież jej główne założenie jest takie, że mafiosi nie sa raczej z tej samej
grupy. A my nie znamy żadnego z nich, więc nie możemy wykluczyć żadnej z grup.


Nie, nie możemy. Jednakże jak już mówiłem, Cerma i Yarra uważam za niewinnych, a wydaje mi się, że mafiozo jest w grupie oskarzających Yamamoto...

Dnia 15.02.2006 o 21:19, Conqueror napisał:

A Ty chyba sam
sobie ustaliłeś, ze mafioso siedzi w grupie pierwszej, ''odsunąłeś'' z niej dwóch członków
i zostałem ja.


Dokładnie ;).

Dnia 15.02.2006 o 21:19, Conqueror napisał:

Nie podoba mi sie Twoje zachowanie. Mówisz tak, jakby z Twoja teoria jasno wskazywałaby na
mnie.


Możliwe, że tak to zostało odebrane. Mogę więc oświadczyć - nie, z tej teorii nie wynika nic jasno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pora wskazać kogo podejrzewam najbardziej. Otóż moim zdaniem przynajmniej jeden ze zdrajców jest doświadczonym psem, który się skundlił. Drugim moim założeniem jest to, że jeden z kretów wskazywał wczoraj zgodnie z wolą ludu Yamamoto. Do tego pasują mi: Conqueror, Cerm i Yarr. Ten ostatni ostro po mnie jedzie, ale paradoksalnie liczę mu to na plus. Nie zachowuje się zgodnie z modą i nie atakuje Furra albo Swena. Pewnie i tak się do mnie przyczepi za ten "kredyt zaufania" jaki mu daję na chwilę obecną :D
Pozostają Con i Cerm. Wczoraj obstawiłem Conquerora, a dzisiejszy dzień mojego nastawienia nie zmienił.

*****
Lincz ---> Conqueror

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety moje niedoświadczenie gra przeciwko mnie. Dziś się z wami prawdopodobnie przez to pożegnam. Mógłbym uratować skórę głosując na Furra ale tego nie zrobię. Ciągle uważam, że pierwsza kłótnia między Yam a Furem nie miała związku z kretem i wypadła tak ot przez napięte nerwy po nieudanej akcji. Obstaję przy swoim pierwszym podejrzanym czyli Cermem. Pewnie nikogo nie przekona jak powiem, że jestem niewinny, ale jestem.
***
Lincz -> CermatoX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2006 o 21:44, walgierz napisał:

Ciekawe, ale spokojnie możesz to o kant d*** potłuc. Przynajmniej jeżeli chodzi o ocenę mojej
osoby.


Nie sądzę...

Dnia 15.02.2006 o 21:44, walgierz napisał:

Po kolei. Yama i Furra broniłem od początku:
http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=6101


Hehe, to tylko pokazuje, że mogłeś wiedzieć, że są niewinni. Moim zdaniem ten tekst o Darnoku miał odwrócić od Ciebie uwagę... dawać Ci kredyt zaufania u innych po jego śmierci ["skoro go atakował, to po co miałby go zabijać w nocy?]". Mogę się mylić, ale przedstawione przez Ciebie wyjaśnienie niestety nie jest przekonujące.

Dnia 15.02.2006 o 21:44, walgierz napisał:

A nie na sam koniec, gdy śmierć Yamamoto była przesądzona.


Uhm... skąd ja to znam?

Dnia 15.02.2006 o 21:44, walgierz napisał:

Po drugie kredyt zaufania wobec Furra jasno wyjaśniłem, nie wziął się z powietrza.


Przykro mi, że Cię rozczaruję. Przedstawię Ci teorię, według której możesz bardzo świadomie dawać mu ten kredyt:
- jeśli jesteś z Furrem w mafii, to przestraszyliście się Budo, który mógł być katanim i sprawdził Furra... albo Yamamoto [bo o nim mówił, że jest niewinny]... w każdym razie zachęcał do głosowania na Furra; postawiliście wszystko na jedną kartę - Ty oddałeś głos na Conq''a i przyjąłeś postawę "ja się nie mieszam", a po śmierci Budo, kiedy było oczywiste, że wszyscy rzucą się na Furra dałeś mu kredyt zaufania; trochę to było dziwne, ale ludzie łyknęli... dlaczego? bo poprzedniego dnia uzyskałeś wiarygodność. Mówiłeś, że Yam i Furr są niewinni. Kto wie takie rzeczy po jednym dniu? Głosując na Conq''a stałeś się "niewidoczny" i dzięki temu mogłeś spokojnie wystawić Furrowi laurkę. Ten z kolei broni się dokładnie tak samo jak Ari w poprzedniej edycji - umiejętnie.
Nie przesądzam, że wy dwaj jesteście w mafii, ale wszystko się układa tak, że Ty lub Furr w niej jbyć możecie, w mojej obecnej opinii opartej na analizie tego co się wydarzyło.

Dnia 15.02.2006 o 21:44, walgierz napisał:

Po trzecie na Conquerora głosowałem, bo pasował do wyjadaczy i to też zaznaczyłem.


Darnok też należał, co? I Budo?

Dnia 15.02.2006 o 21:44, walgierz napisał:

To chyba tyle. A alibi wyrabia sobie każdy z nas. Niewinny też powinien mieć alibi.


Ja sobie nie wyrabiam. Ja jestem niewinny i jeśli ktoś będzie mnie chciał zlinczować to trudno - jeśli będzie mieszkańcem, to straci sojusznika. Przy tym dosyć jasno pokazuje o co mi chodzi - o ujęcie zdrajców. I tylko o to. Alibii w tej grze "wyrabia" sobie tylko mafia. Mieszkańcy o tym nie myślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się