Tajemniczy rok 2012, czyżby zagłada ludzkości?

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 26.12.2009 o 20:20, Outstaller napisał:

Co do upokorzenia... Dlatego nie ufam Niemców. Część z nich nie potrafi pogodzić się
z faktem, że przegrali także II wojnę światową, dlatego nigdy bym im do końca nie ufał,
nawet w czasach obecnych.

Podobnie można by o Polakach myśleć :-) Kto wie czy gdybyśmy mięli sprzęt, kasę i wojsko to czy nie zechcielibyśmy się zemścić na przykład na Ruskich. No, ale to temat na inny dzień.

Dnia 26.12.2009 o 20:20, Outstaller napisał:

Myślę, że nasza dyskusja się już wyczerpała, a jej podsumowaniem jest jednogłośna dezaprobata
wobec 2012 roku.

Yup, jedna wielka, radosna bzdura.

[Outstaller 0]

Dnia 26.12.2009 o 20:23, Hubi_Koshi napisał:

Podobnie można by o Polakach myśleć :-) Kto wie czy gdybyśmy mięli sprzęt, kasę i wojsko
to czy nie zechcielibyśmy się zemścić na przykład na Ruskich. No, ale to temat na inny
dzień.

Na własnym przykładzie przyznam, że gdybym mógł, zrobiłbym to. Mimo, że historia wpoiła mi, że wojna nie jest niczym dobrym i z reguły agresor przegrywa, wiem jak wiele Polska straciła przez rozbiory czy wojny. Niestety, Bóg najwyraźniej wystawia na próbę Polaków, niestety, Ci się niedawno poddali.

Dnia 26.12.2009 o 20:23, Hubi_Koshi napisał:

Yup, jedna wielka, radosna bzdura.

Niekoniecznie radosna ;]

[Hedwig 0]

Chciałbym przypomnieć że to nie temat o historii polski.Więc niech niektórzy nuczą się czytać i zobaczą że to temat o tajemniczym roku 2012.

[Outstaller 0]

My się nuczymy czytać, Wy się nuczycie pisać.

Tajemniczy rok 2012? Co w nim takiego tajemniczego? Przed chwilą właśnie podsumowaliśmy jak bardzo jest on tajemniczy.

[Jcl 0]

http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2011
Co o tym sądzicie?

[konio1073 0]

Dnia 15.01.2010 o 21:29, jcl99 napisał:

http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2011
Co o tym sądzicie?

Ja sądzę, że to całe 2012 jest "przereklamowane". Owszem, może nastąpić przebiegunowanie Ziemi, ale ot chyba nic nie zrobi w głównym działaniu i obiegu planety. Może Majowie zakończyli kalendarz, bo im się już znudziło, albo akurat w tym pechowym momencie zostali zaatakowani, i każdy przydał się w walce. Gdybym był o jakieś 10 lat starszy, i miał magistra, wziąłbym się za obalanie tego całego końca świata :P.

[SongoX 0]

Ja powiem tylko w tej sprawie to, że widziałem gdzieś niezły tekst, mianowicie cytuję "teraz Majowie pewnie przewracają się w grobie ze śmiechu widząc to co ludzie myślą o tajemniczym roku 2012". Hiszpanie ich zabili i kalendarza nie dokończyli. A jestem tylko ciekaw czy koniec świata będzie przed Euro czy po?:D

[Nagaroth 0]

Dnia 15.01.2010 o 22:06, SongoX napisał:

A jestem tylko
ciekaw czy koniec świata będzie przed Euro czy po?:D

Pomijając to że go nie będzie? :D

Według tych psycholi ma być w grudniu, więc no problem, obejrzymy sobie mecze :)

[owczar4 0]

Dnia 15.01.2010 o 21:29, jcl99 napisał:

http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2011
Co o tym sądzicie?

Lepiej daj sobie spokój z Nautiliusem, jeśli naprawde Cię to interesuje polecam http://davidicke.pl/forum/rok-2012-czas-przemy-le-temat-na-spokojnie-t1291.html

[konio1073 0]

Hiszpanie ich zabili i kalendarza nie dokończyli.

I tu się zgadzam. Nie rozumiem tego całego szumu związanego z 2012 :O

[Outstaller 0]

Nautilus nie raz naginał fakty, dlatego w żadnym wypadku nie wierz w ich publikacje. Trzeba podchodzić do nich z dystansem.

[Jcl 0]

Skończyli.
Znaleziono tylko część kalendarza, w którym kończy się jeden z jego cyklów. Wtedy przechodzimy z ery czy w erę wodnika, nie pamiętam. Możliwe że będzie jakieś zjawisko astronomiczne. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko czekać i zobaczyć co się stanie. Możemy sobie tutaj spekulować ale to nic nie zmieni.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 16.01.2010 o 16:45, konio1073 napisał:

/.../. Nie rozumiem tego całego szumu związanego z 2012 :O

Po pierwsze, nie znamy daty początkowej kalendarza Majów. A zatem i końca też nie znamy. I to by było na tyle.
P.S.
Koniec świata to będzie, jak nasi nawet z grupy nie wyjdą.
Oczywiście nie dla mnie. Ja już z góry zakładam, że nasi niczego nie osiągną. Stąd mogę mieć tylko przyjemne rozczarowania ;-D

[wsaadman 0]

Dnia 16.01.2010 o 16:49, KrzysztofMarek napisał:

> /.../. Nie rozumiem tego całego szumu związanego z 2012 :O
Po pierwsze, nie znamy daty początkowej kalendarza Majów. A zatem i końca też nie znamy.
I to by było na tyle.
P.S.
Koniec świata to będzie, jak nasi nawet z grupy nie wyjdą. ''

Mylisz się. Koniec świata będzie, jak wygramy...

Dnia 16.01.2010 o 16:49, KrzysztofMarek napisał:

Oczywiście nie dla mnie. Ja już z góry zakładam, że nasi niczego nie osiągną. Stąd mogę
mieć tylko przyjemne rozczarowania ;-D

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 16.01.2010 o 16:55, wsaadman napisał:

> > /.../. > Mylisz się. Koniec świata będzie, jak wygramy... /.../

Jaki tam koniec świata. Ot, kaca będziemy mieli, dość przykrego, bo po piwie wypitym w czasie finałów. Ale to jeszcze nie koniec świata ;-D

[KoD997 0]

Jak tam wasze wrażenia podczas końca świata? Wprawdzie dzień dopiero się zaczyna ale może u was są już jakieś zwiastuny apokalipsy? U mnie na razie cicho, nie czuć żadnych trzęsień ziemi, nic... Tyle że śniegu nie ma a mam ochotę wybrać się na snowboard, ale chyba Majowie nie przepowiadaliby końca świata dla takiego wydarzenia...

[Lucek 0]

Dnia 21.12.2012 o 10:42, KoD997 napisał:

Jak tam wasze wrażenia podczas końca świata?

Przeżyłem już tyle końców świata że straciłem rachubę. Ten niczym się nie różni od poprzednich.
Ale uwaga! jest jeszcze szansa dla miłośników obecnego końca świata :)
Ponieważ kalendarz majów powstał dawno temu , może trzeba go było przeliczać na kalendarz juliański który trochę się spóźniał w stosunku do obecnie używanego :P

[KoD997 0]

Ludzie chyba zaczęli się przyzwyczajać, jakoś nikt z moich znajomych się tym nie przejął (chociaż o końcu świata było głośno). Ale poza tym kolejny koniec świata jest za jakieś pół roku (kiedy to jakaś asteroida ma przelecieć blisko Ziemi).

W ogóle w Łodzi dzisiaj jest jakoś dziwnie spokojnie, zupełne zaprzeczenie tego co miało być :P

[Kadaj 0]

Dnia 21.12.2012 o 10:42, KoD997 napisał:

Jak tam wasze wrażenia podczas końca świata? Wprawdzie dzień dopiero się zaczyna ale
może u was są już jakieś zwiastuny apokalipsy?

Apokalipsę zrobię mojej umowie z T-mobile, bo to co dostałem w ofercie dla 10-letniego klienta to jakieś kpiny.

A tak ogólnie - imprezy z okazji końca świata w knajpach mają być, może się wybiorę obejrzeć jakąś szopkę. ;p

[Zekzt 0]

Koniec świata to ja miałem godzinę temu jak wracałem od okulisty...
Zakropiła mi atropinę, nie wziąłem okularów słonecznych a od przychodni okulistycznej do domu mam jakieś 850m... droga konkretnie pod słońce.

Swoją drogą gdzie są wszystkie oszołomy od wężowników, równików galaktycznych, jaszczurów z kosmosu, planety x ?
No i gdzie są wszystkie pesudo religijne oszołomy co to głosiły "słowo pańskie" i "apokalipsę świętego Jana" ?

Jakoś mało was dzisiaj....