Guild Wars - Temat ogólny

[Arkadiusz 0]

Dnia 14.11.2005 o 18:36, artur13 napisał:

simea ziomale kupuje se nma lalegro konto za 30 zl niezlo no nie i to orginalne!

daj znac jezeli bedzie dzialac dluzej niz 10 godzin gry :P

(osobiscie nie jestem przekonany do tanich gier sieciowych; w koncu 100zl to znowu nie tak duzy wydatek, biorac pod uwage ze to jednorazowa kwota)

[SiDi 0]

Może jak Ty grałeś to decydowaliście jakie skille użyć lub robiliście builda. Ale jak ja się dołączałem to lider: "rdy all?" i czy ktoś odpowiedział czy nie to i tak zaczynał grę. Nietrudno się domyślić, że przegrywaliśmy nawet z ghostami, no ale cóż. Raz się chyba pojawił dobry lider... Każdego wypytywał jakie ma skille, jednemu monkowi kazał ustawić skille healing players, a drugi był protectorem i tutaj dosłownie w kilkanaście sekund pokonaliśmy ghostów :D Następnie weszliśmy do UW i tutaj było ciężej :/ Dostała nam się gildia bardzo dobra, no ale lider zachęcał do gry itp. Przez ponad 5 minut walczyliśmy zaciekle, aż padliśmy :(
A na amerykańskich to prawie co chwile był favor do tego bywaliśmy często w UW lub w FoW.

[TheNorbi 0]

Guild Wars jest najlepsze !!

[Galileo 0]

No niestety jest tak w większości przypadków, ale jednak staram się być tym liderem zazwyczaj i od razy w "ogłoszeniach" na głównym kanale staram się poszukiwać ludzi z określonymi umiejętnościami. Nie muszę jednak chyba wspominać że jest to raczej czasochłonne :-)

[LFG-Foley 0]

Pilne

zaczołem grać R potem dodałem mu W mam 4 lvl i zaczołem jakiegos questa po jego końcu całe Ascalon legło w gruzach co sie stało z reszta questów których nei wykonałem przed tamtym questem co zmienił ascalon i czy jak zaczne od nowa gre a tamtego chopka usune to czy będzie to wyglądało tak jak zaczyna sie jako nowy gracz czy dalej od tego miejsca co teraz jestem??
z góry thx

[UthersonL 0]

Artykuł przeczytałem i skomentuję go tak - jakoś zdecydowanie wolę, kiedy gra pozwala na podzielność uwagi (to w szczególności odniesienie jednego z akapitów) i jakoś wolę zasiąś spokojnie do gry i nie martwić się tym, czy przeciwnik zwieje, czy nie. No i w MMO jakoś specjalnie nie zależy mi na przeciwnikach, którzy z marszu zostaliby przyjęci do Mensy.

Dnia 14.11.2005 o 00:00, Draghmar napisał:

Może dzięki temu zastanowisz się następnym razem zanim zaczniesz rzucać się bo zabrali
Ci tą najprostszą metodę wygrywania potycznek...

Nie idzie o zabranie ,,najprostszej metody wygrania potyczek", a o znaczne osłabienie magów. Teraz rozumiesz?

>pamiętaj, że GW to gra zespołowa...

Z henchami? :] Sorki, ale gildia, do której należę jest kameralna i, choć w miarę uczciwa, gracze w niej zwykli dochodzić do ,,swojego" w pojedynkę, czasami tylko ci najpotężniejsi wybierają się gdzieś razem. I co w takiej sytuacji z przeciętniakami? Tym bardziej, że jakoś nie za bardzo leży mi praca z obcymi... no i jak to sobie wyobrażasz - podejdę do kogoś i tak po prostu wypalę, że chcę, żeby ze mną ,,pobiegał"? Już to widzę...

>i na tym kończę dyskusje na ten temat. :)

I w tym właśnie miejscu pokazałeś, że nieszczególnie uprzejma z ciebie osoba. Cóż, trochę nie w pożądku ta wypowiedź, ale, od biedy, do zaakceptowania - raczej nie widzę większej szansy, żebyśmy się nawzajem przekonali.

[UthersonL 0]

Popadnięcie Ascalonu w ruinę to zakończenie prologu. Niewykonane questy z prologu nie przejdą dalej. Jeśli zależy ci, żeby ,,wycisnąć" z gry więcej i rzeczywiście planujesz zacząć w tym wypadku od nowa, to proponuję, żebyś został w Prologu do 8 lvl-u. Nie jest to przymus, ale potem łatwiej będziesz sobie radził z zagrożeniami, które czekają cię po wprowadzeniu. Ach i znajdź sobie jakąś gildię (nie muszę zaznaczać, że najlepiej polską?), gdyż, jeśli trafisz na właściwych ludzi, będą cię, szczególnie na początku rozgrywki po opuszczeniu prologu, wspomagać finansowo, informacjami, pomagać ci czasami z questami, ,,podrzucać" lepsze wyposażenie itd.

[LFG-Foley 0]

Dzięki wielkie zaczne sobie od początku a co do gildi to poradz jakąs ja pytałem tam na chacie ale nikt mi nei odpowiedział to moje gg 4056305 zakilkaj z porpozycjami gild.
Pozdro

[Arkadiusz 0]

Dnia 14.11.2005 o 21:10, Cord napisał:

Pilne

zaczołem grać R potem dodałem mu W mam 4 lvl i zaczołem jakiegos questa po jego końcu całe Ascalon legło w gruzach
co sie stało z reszta questów których nei wykonałem przed tamtym questem co zmienił ascalon i czy jak zaczne od nowa gre
a tamtego chopka usune to czy będzie to wyglądało tak jak zaczyna sie jako nowy gracz czy dalej od tego miejsca co teraz
jestem??
z góry thx

trzeba bylo czytac co pisalo na ekranie :P

questy ktorych nie wykonales przepadly (dla tej postaci ktora grasz)
po utworzeniu nowej postaci zaczniesz w tym samym miejscu gdzie zaczales za pierwszym razem (w "ładnym" ascalonie; to jest prolog do gry)
nie musisz kasowac aktualnej postaci, (mozna miec 4 postacie max)
z prologu nie wylaz przed 10lvl (zbierz 6 skilli dla postaci pierwszoplanowej, 5 dla drugoplanowej i po 3 dla pozostalych 4 profesji; skompletuj cala lepsza zbroje)

[Jozeph 0]

Dnia 14.11.2005 o 21:26, Arkadiusz napisał:

z prologu nie wylaz przed 10lvl (zbierz 6 skilli dla postaci pierwszoplanowej, 5 dla drugoplanowej i po 3 dla
pozostalych
4 profesji; skompletuj cala lepsza zbroje)

Z tym 10 lvl to trochę przesadziłeś. Trzeba mieć sporo cierpliwości żeby do niego dobić w Prologu... Moim zdaniem 6-8lvl spokojnie wystarczy.

[SiDi 0]

No i rzeczywiście miałem rację. Amerykanie są znacznie lepsi niż Europejczycy. W UW natrafiliśmy na jakąś gildię europejską, która miała dobry Rank, a my to byliśmy gracze "zlepienie", czyli jakiś gostek brał ludzi do teamu i tyle. Ale w dupę dostali ;p Dosłownie 5 minut i koniec. U nas to lider każdemu ustawił skille ;p Do tego callowali ludziska to znacznie łatwiej było jak wszyscy atakują jednego, a Europejczycy rozproszyli się i przegrywali. No ale potem trafiliśmy na tych Koreańczyków :/ I to my dostaliśmy.

[UthersonL 0]

Pochwalę się - dzisiaj po raz pierwszy zarobiłem ,,małe co nieco" na współpracy międzyludzkiej - pomogłem pewnemu człowiekowi zrobić Althea''s Ashes za... 100gp. Suma to może śmiesznie mała, ale była raczej symboliczna, aby usprawiedliwić użeranie się z Charrami, podczas gdy powinienem siedzieć North Kryta.
Myślałem, żeby może robić biegi za 100-250 gp od gracza biegi z Ascalonu do Piken. Tak czy siak - zaczynam już szukać źródła jako takiego zarobku, gdyż myślę nad zakupem nowej laski.

[Bambusek 8]

Dnia 14.11.2005 o 21:34, DEViANCE napisał:

No i rzeczywiście miałem rację. Amerykanie są znacznie lepsi niż Europejczycy. W UW natrafiliśmy na jakąś gildię europejską,
która miała dobry Rank, a my to byliśmy gracze "zlepienie", czyli jakiś gostek brał ludzi do teamu i tyle. Ale w dupę dostali
;p Dosłownie 5 minut i koniec.

5 minut to dość długa walka ;P Ponadto ci Wuropejczycy też mogli być zlepkiem - jeżeli 5 ludzi z teamu to jedna gildia to system uzna team za gildowy. Ponadto to, że gildia ma wysoki rank nei oznacza, że to akurat ci gracze, którzy byli na tombach przyczynili sie do zdobycia tego rank.

[Vaadeer 0]

Elo. Dostałem dziż guild wars ok 14 jest 22 a ja mam już/albo 6lvl wojownikiem/łowcą
Pozdro dla wszystkich graczy i dzięki tym kturzy mi ppomogli na samym początku (Gerald ialy Wilk)<-moje imię
Gra jest The Beast , moim zdaniem lepsze od WoW-a bo ma lepszy klimat i ta grafa- miodzio
Może mi ktos powiedziec zkąd sciągnąć poradnik jak się zarejstrowałem dostałem link tylko K***on nieistnieje
POZDRO
P.S JAK sądzicie (ci bardziej zaawansowani) czym lepiej grać
Woj/łowca
woj/elementalista
ok NARA

[Vaadeer 0]

wiecie MOJE IMIĘ TO (GERALD BIALY WILK) a nie gerald ialy wilk

[LFG-Foley 0]

Nie wiecie po co jest Gwen dałem jej flet który zgubiła potem dałem jej kwiatki a ona dalej zamną chce chodzić czy ja ją musze brać albo coś jej dawać czy ona jest ważna??

[Bambusek 8]

Hehe - jak dasz jej flet, 3 kwiatki i pelereynke(200 golda kosztuje:|) to dostaniesz od niej specjalny przedmiot. Nie ma w grze osoby, ktora wie do czego rzecz służy. Ponadto jak ukońzysz prolog to Gwen znika. Do dziś trwają spekulacje, gdzie moze być (zwłaszcza że potem w wielu miejscach w Tyrii można znaleźć przedmioty po niej - jeden znalazłem w Krycie)

[Draghmar 0]

Dnia 14.11.2005 o 21:34, DEViANCE napisał:

No i rzeczywiście miałem rację. Amerykanie są znacznie lepsi niż Europejczycy. W UW natrafiliśmy na jakąś gildię europejską,
która miała dobry Rank, a my to byliśmy gracze "zlepienie", czyli jakiś gostek brał ludzi do teamu i tyle. Ale w dupę dostali
;p Dosłownie 5 minut i koniec. U nas to lider każdemu ustawił skille ;p Do tego callowali ludziska to znacznie łatwiej było
jak wszyscy atakują jednego, a Europejczycy rozproszyli się i przegrywali. No ale potem trafiliśmy na tych Koreańczyków
:/ I to my dostaliśmy.

Wiesz...po pierwsze nie UW, a Tomby ;). Po drugie nie są one absolutnie żadnym wyznacznikiem...a raczej rank nie powinien być wiązany z poziomiem na Tombach. Często grają tam słabsze składy z danej gildii, ćwiczone są nowe ustawienia. Nie mówiąc już o tym, że na Tombach trzeba inaczej grać niż na GvG, a nie wszystkie gildie mogą sobie radzić dobrze z każdym buildem.

[LFG-Foley 0]

Napotkałem problem nie z questem ale z gildiom jestem przyjęty do gildi jak naciskam na "g" wyskakuje mi ilu członków itd ale dlaczego niemam pelerynki??

[UthersonL 0]

Nie wszystkie gildie mają tzw. ,,śliniaczki". Jednakże gildie, które takowych nie posiadają, nie mogą mieć Guild Hall. Ew. mogłeś przypadkiem wyłączyć wyświetlanie pelerynek - koło slotu płaszcza w ekwipunku powinna być ikonka, której rozwinięcie wyświetla kilka opcji odnośnie wyświetlania płaszczy. To samo tyczy się nakryć głowy.