Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Czy tak wygląda współczesna skala ocen?

119 postów w tym temacie

Cóż... ja rzadko spoglądam na ocenę liczbową, mnie głównie interesują wypisane obok wady i zalety i potym sam oceniam czy warto w to zagrać, dużą część mojej oceny żależy od tego co sądzi recenzent a także czy według własnego gustu uznałem go za kogoś kto ma podobny gust do mojego :) na te 0-10/10 prawie nigdy nie spoglądam. To tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Był już - nie tak dawno - prawie identyczny artykuł o rzeczywistej wartości ocen. Powtórka z rozrywki?

Moim zdaniem najważniejsze jest nie opierać się na jednej czy dwóch recenzjach. Byłoby to oparcie się na wiedzy na zasadzie ograniczenia umysłowego - bez własnej inicjatywy. Ktoś za mnie pomyślał, ocenił, musi być dobrze/średnio/źle tak jak napisał recenzent.
Trzeba przeczytać kilka recenzji, później koniecznie przejrzeć fora, gdzie tak naprawdę szydło wyjdzie z worka, bo na szczęście nawet zagorzali fani czasem potrafią wygarnąć prawdę np. o ulubionej serii. To też trzeba umiejętnie filtrować, bo lęgną się haterzy/fanboye, którzy trochę zakłamują obraz całości, ale np. siedząc na tym forum od kilku lat i kojarząc ludzi po ksywkach, bezbłędnie wyłapuję jednych i drugich, którzy w danym wątku robią za trolli i choć nie odsądzam ich od czci i wiary - bo różne ludzie hobby mają - to nie biorę ich opinii pod uwagę. No i oczywiście czytam też inne fora.
Numeryczną ocenę w recenzji można by ostatecznie traktować jako pewien bardzo ogólny kompas, co do którego właściwych wskazań trzeba się upewnić. W zasadzie więc jest niepotrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2011 o 12:19, Korvino napisał:

Moim zdaniem problem tkwi w samym recenzencie. Nie każda gra musi mu się podobać, ale
praca wymaga, żeby wystawił jakąś obiektywną ocenę


Bzdura, recenzja z definicji jest subiektywną oceną autora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czyli sami sie przyznaliscie - to wasz wina => recenzentow
gry sa oceniane zbyt wysoko, bo obecna skala nie ma sensu
po co jest to 10 stopniowa skala skoro zadna gra nie otrzymuje 3 czy 4 ptk?
jeszce bardziej beznadziejna sytuacja jest z dodawaniem polowek do tych punktow :D

dla mnie rozwiazaniem byloby zrobic schemat oceniania gier (dla forum na ktorym recenzja jest wystawiana i wedlug tego oceniac) a nie kazdy recenzujacy ma swoja skale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście lubię święty spokój, za to nie lubię, gdy niepotrzebnie robi się "z igły widły". Wiadomo, recenzja to sprawa subiektywna. I wiadomo, że skala ocen "od 1 do 7 = shit" nie jest zbyt sensowna z matematycznego punktu widzenia. Wiadomo również, że cyfrowa ocena nie jest najważniejsza, że bardziej liczy się treść artykułu, a ponadto nasze własne widzimisię ważniejsze od oceny recenzenta.

Tylko co z tego? Skoro przez ostatnie lata utarło się takie rozumienie skali ocen, jak powyżej, to po co nagle to zmieniać? Skoro niektórzy zarzekają się, że ocena cyfrowa przy recenzji nie ma dla nich wielkiego znaczenia, to po co w ogóle zajmować się zmianą tego systemu?! Nie lepiej komunikować się z odbiorcami w sposób, który dla większości w tej chwili jest najbardziej rozpoznawany i oczywisty?

A poza tym, tak szczerze mówiąc, to tylko iluzja, że "1 do 7 to shit". Bo nie chodzi tu o recenzję, tylko o naszą decyzję: kupić - nie kupić. Gry oceniane na 5, 6 i 7, wcale NIE SĄ obecnie odbierane jako shit. Skala jest prawidłowa i każdy wie, jakie miejsce zajmuje 6 w dziesięciostopniowej skali. Każdy rozumie, że to są często oceny dla gier średnich lub dość dobrych. ALE PRAWIE NIKT nie będzie chciał przeznaczyć 100 zł na grę średnią lub dość dobrą. Każdy chce wydawać swoje pieniądze jak najlepiej.

Więc powyżej 8 wcale nie zaczyna się obecnie skala dla gier dobrych. To jest jedynie próg, powyżej którego decydujemy się najczęściej na zakup gry. Więc skoro skala jest w porządku, to po cą ją w ogóle ruszać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety muszę się zgodzić z tą tabelą. Dzisiaj już tak się utarło, że jeśli produkcja dostanie ocenę poniżej siódemki, to jest po prostu zła. W rzeczywistości taka nie jest. Ostatnio jednak zauważyłem, że polskie media zajmujące się recenzowaniem gier komputerowych zaczyna je oceniać bardziej sprawiedliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast nigdy się nie sugeruję żadnymi recenzjami. Owszem, prawie wszystkie do danego zakupionego tytułu czytam, ale to tylko po to aby sobie porównać odczucia własne do tych od autora.
Recenzent zawsze powinien być bezstronny, ale zazwyczaj to właśnie on uważa się za mistrza gatunku i w recenzji przedstawia swoje "fochy" co mu się podobało a co by pozmieniał, a że tu go nudziło, a że tu go coś "bolało", a to pstro a to tamto. Autor nie jest wszystkimi graczami na raz, więc nie może odpowiadać za wszystkie gusta. Jeden gracz lubi jakieś elementy w grze a drugi inne. Dlatego recenzje stoją na końcu za chęcią zakupu gry. Prawie każdy redaktor narzekał na Aliens vs Predator, The Force Unleashed 2 czy Medal of Honor, a mnie przykładowo te gry się podobały. I co z tego, że są krótkie, ale należałoby dostrzec włożony w nie wkład. Pamiętam gdy Rogue Warrior dostał ocenę 3/10 od CDA, a jednak mi się ta gra podobała. "Włatcy Móch - wrzód na d..." od Nicolas Games zostały zrównane z błotem, że niby kanciaste i to za głupie, że tak nie wygląda przygodówka, że jak te postacie się poruszają i bla bla bla. Ale recenzent popełnił błąd bo sam powiedział, że serialu nienawidzi. Więc oczywiste że i tokiem myślenia nienawidzi też tej gry. A mnie się podobała. no i gdzie tu bezstronność? Takich recenzentów to do piachu i kulka w łeb. Dodam, że casualem nie jestem, przechodzę gry do upadłego na 100% po kilka razy na najwyższych poziomach trudności, a mam wszystkich ponad 250. Z góry przepraszam wszystkich urażonych lecz nie taki był cel mojej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie ta skala zawładneła mojimi znajomymi i patrzą na mnie jak na "innego" kiedy kupuje sobie gry takie jak Borderlands czy Two Worlds 2 jednak to każdy musi sam ocenic tak dla siebie, sam sie oceną liczbową nie sugeruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Każdy człowiek rozum własny ma i jeżeli gra z jakiegoś powodu (demo, gameplaye) podoba mu się, to byłoby grzechem nie zagrać, bo jakiemuś recenzentowi się nie podoba. I na odwrót.

Wady i Zalety, to często śmiech na sali...Ot, popatrzyć w takim CDA i jak widzę: "poziom trudności", czy: "wymagania sprzętowe", to często się po prostu otwiera scyzoryk w kieszeni ;p

Tak jak będąc osobnikiem młodszym potrzebowałem "fachowej" opinii, lubiłem poczytać recenzje itd., tak teraz traktuję je jako ciekawostkę lub uzupełnienie informacji. Na ogół długo przed premierą danego tytułu wiem czy jestem na tak czy na nie.

Zdarza się popełnić błąd, nie docenić gry (w moim przypadku najbardziej epicki fail zaliczyłem stwierdzając po becie CoDa4 na x360, że to nic specjalnego...tłumaczę sobie, że to wina tego iż nie przepadam za graniem na konsoli :), ale od tego są znajomi - gracze, których opinie są często więcej warte niż recenzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie najczesciej narzekaja co do waszych ocen poniewaz nie trzymaja sie kupy. Jedna dobra a nawet bardziej niz dobra gra dostaje znacznie nizsza ocene niz gra, ktora pare tygodni pozniej dostaje miano rozczarowania roku. Zamiast sie czepiac skali ocen uzytkownikow powinniscie zrobic cos na "wlasnym podworku".

zawcia -> W jednej recenzji na gram.pl w wadach byly - cytuje "Nietypowe skroty klawiszowe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2011 o 12:43, sylwek223 napisał:

gry sa oceniane zbyt wysoko, bo obecna skala nie ma sensu


Ale czy to dotyczy tylko gier? Spojrzmy z ciut szerszej perspektywy. Portale spolecznosciowe, gry, filmy, ksiazki...
Jednym slowem wszystkie aspekty mieszcza sie w tej ocenie sytuacji. Brak realnego obiektywizmu, wszystko opiera sie na wysokich lokatach-a to dlatego zeby sie przypodobac, a to dlatego ze nikt nie ocenia inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2011 o 13:48, noobie napisał:

Różnie bywa, różne gusta :). Ocena może jedyne pomóc w zakupie gierki, ale nie traktujmy
jej zawsze jako oceny guru...

Warto tu szczegolnie zaakcentowac slowo ''moze'' :) A tak naprawde to lepiej sugerowac sie recenzja, ocena znajomego, a zdecydowanie najpierw obejrzec trailer, screeny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Racja! Po co mieć swoje zdanie! Popieram Cię!!!!


Tak serio. Zazwyczaj staram się sprawdzić sam grę, płytę, jedzenie itd. Jeśli ktoś mi mówi, że gra jest do luftu to przyjmuję to informacje, ale zawsze muszę sprawdzić. O ile oczywiście wgl zamierzam/zamierzałem kupić dany tytuł. Recenzje często dają zły obraz gier, lub recenzja zamienia się w jedną wielką hiperbolę. Różnie bywa, ale moje ostateczne zdanie na temat danej gry czy płyty czy filmu, mam dopiero ja po obejrzeniu, przesłuchaniu czy zagraniu, nigdy nie decyduje o tym ktoś lub coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2011 o 12:43, sylwek223 napisał:

dla mnie rozwiazaniem byloby zrobic schemat oceniania gier (dla forum na ktorym recenzja
jest wystawiana i wedlug tego oceniac) a nie kazdy recenzujacy ma swoja skale


Ale takie są i i tak nic się nie zmienia :). Chociażby na gram.pl jest schemat jaka ocena co oznacza, a poniżej gry słabej to bardzo rzadko schodzą (ostatnio Quantum Theory było).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2011 o 14:00, noobie napisał:

Racja! Po co mieć swoje zdanie! Popieram Cię!!!!

Nie imputuj mi slow, ktorych nie wypowiedzialem:> Sugerowac sie mozna roznymi zrodlami, co nie jest jednoznaczne z wyparciem sie swojego zdania:) Zdecydowanie znaczy to raczej, iz zrodla te maja za zadanie odegrac role poznawcza. Nie uwazasz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie gra, która może być dobra to taka, która ma średnią PRZYNAJMNIEJ 7,5/10. Ale zdarzają się wyjątki, przykładowo Alpha Protocol to gra bardzo dobra, ale została niedoceniona. Mimo wszystko patrzę głównie na gameplaye.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tak, że jeśli gra mnie interesuje, to czytam recenzję i przemyślenia recenzenta, jeśli mnie nie interesuje, to z ciekawości zerkam tylko na ocenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2011 o 14:10, sinir napisał:

Dla mnie gra, która może być dobra to taka, która ma średnią PRZYNAJMNIEJ 7,5/10. Ale
zdarzają się wyjątki, przykładowo Alpha Protocol to gra bardzo dobra, ale została niedoceniona.
Mimo wszystko patrzę głównie na gameplaye.

Jako, ze nie kupuje gier (jestem wierny jednej firmie-Blizzard, a tutaj, mysle ze kazdy sie zgodzi, ocen czy recenzji nie trzeba), tak jedynym produktem, ktory kupuje sa ksiazki. A tutaj jest sporo latwiej, niz z wyborem gry komputerowej:) W przeszlosci gdy planowalem cos kupic, szedlem do empiku-tam zazwyczaj stala konsula/PC gdzie mozna bylo wyprobowac, jakis aktualnie promowany towar:) Najlepszy sposob by zdecydowac czy cos chcemy czy nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować