Zdrowie, sport, trening, odżywianie - [M]

[lydathegreat 0]

O wiele za duzo, chociaz wizualnie to nie wyglada az na stowe, przynajmniej tak mi sie wydaje. No same miesnie to nie sa oczywiscie, opona na brzuchu jest juz calkiem rozwinieta, ale od dwoch tygodni wrocilem na silke, ale nie moge sie zmobilizowac do biegania ;(

[Budo 0]

Dnia 08.11.2010 o 12:48, lydathegreat napisał:

O wiele za duzo, chociaz wizualnie to nie wyglada az na stowe, przynajmniej tak mi sie
wydaje. No same miesnie to nie sa oczywiscie, opona na brzuchu jest juz calkiem rozwinieta,
ale od dwoch tygodni wrocilem na silke, ale nie moge sie zmobilizowac do biegania ;(

Postaraj się, bo z czasem będzie gorzej, a nie lepiej. Będziesz tyć mocniej, a zrzucić będzie trudniej... no i zadbaj o dietę, same ćwiczenia nie pomogą jak się kebsami opychasz ;]
Przy takim wzroście powinieneś ważyć ok 80...

[lydathegreat 0]

Dnia 08.11.2010 o 14:31, Budo napisał:

Postaraj się, bo z czasem będzie gorzej, a nie lepiej. Będziesz tyć mocniej, a zrzucić będzie trudniej... no i zadbaj o dietę, same ćwiczenia nie pomogą jak się kebsami opychasz ;]

Oczywiscie diete ogarnalem na w miare sensownym poziomie uwzgledniajacym moje mozliwosci kulinarne i finansowe, slodycze praktycznie calkiem odstawilem, alk tez rzadko jest grany ostatnio. Gdybym cwiczyl caly czas byloby inaczej, ale mialem dobre pol roku przerwy... Jedyny plus jest taki, ze uniknalem kilku konfliktowych sytuacji po prostu 'odstraszajac' gabarytami ;) BMI 29.3, o cholera...

[Budo 0]

/.../

No trochę sporo, masz z czego zjeżdżać. Nie tylko słodycze i alko warto ograniczyć, mniej ryżu, ziemniaków, makaronu i innych źródeł węglowodanów. Oprócz tego zamień jasny chleb na ciemny jak da radę.

[Transylvanian_Hunger 0]

Dnia 08.11.2010 o 14:51, Budo napisał:

Nie tylko słodycze i alko warto ograniczyć, mniej ryżu, ziemniaków, makaronu i innych źródeł węglowodanów.
Oprócz tego zamień jasny chleb na ciemny jak da radę.

Ja jak odłożyłem chleb, zastępując go ryżem w to 2,5 miesiąca zrzuciłem 10 kg. Do tego duszone mięso i warzywa, i było ok. Ryż jest syty, daje sporo energii i łatwo się go spala. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że nie każda dieta działa tak samo na wszystkich - a nie każdy zdaje sobie z tego sprawę.

[Witcher1990 0]

Wygląda na to, że lekarz się pomylił w diagnozie bo już od soboty wdycham to co przepisał i nic nie robie a kaszel jak był tak jest więc dzisiaj pogo, od pon/wtorku koksowanie i albo pójdę do niego albo do innego, może nawet prywatnie zawsze to lepiej się zatroszczą. Nie wiecie ile kosztuje taka wizyta?
Już się klaty nie mogę doczekać chociaż wiem, że będzie bardzo licho:) Jeszcze wódę zacząłem grzać. Raz się porobiłem jak świnia, nic nie pamiętam, drugi raz w sumie lajt ale w sobote pewnie znowu coś chlapne. Straszny zamiennik:D

[Witcher1990 0]

Wczoraj na koncercie zabolały mnie plecy w miejscu gdzie zwykle mnie bolą, pod lewą łopatką. Pewnie mięsień naciągnięty ale boli tak, że nie mogłem spać i ledwo mogę się ruszać. Zjadłem tabletkę, zaraz kleję plaster rozgrzewający może coś to pomoże choć pewnie kolejny tydzień przerwy się szykuje

[tylor2_AKA_Wylfryd 0]

Co jest lepsze na spalienie tłuszczu: zwykły bieg (załóżmy 30 min. wolnym truchtem), czy interwały?

[DesMonD__PL 0]

Dnia 13.11.2010 o 20:58, tylor2 napisał:

Co jest lepsze na spalienie tłuszczu: zwykły bieg (załóżmy 30 min. wolnym truchtem),
czy interwały?

Jak masz biegać 30 minut to już lepiej rób interwały.

[Witcher1990 0]

Dnia 13.11.2010 o 21:02, DesMonD__PL napisał:

> Co jest lepsze na spalienie tłuszczu: zwykły bieg (załóżmy 30 min. wolnym truchtem),

> czy interwały?
Jak masz biegać 30 minut to już lepiej rób interwały.

Hmm czy ja wiem? Tłuszcz spala się po 20min aerobów więc 30min to całkiem rozsądny czas. A interwaly to chyba bardziej na kondyche

[Ambroo 0]

Z tego co pamiętam to Budo zawsze polecał właśnie interwały na spalenie tłuszczu.

[tylor2_AKA_Wylfryd 0]

Dnia 13.11.2010 o 23:25, Witcher1990 napisał:

> > Co jest lepsze na spalienie tłuszczu: zwykły bieg (załóżmy 30 min. wolnym truchtem),

>
> > czy interwały?
> Jak masz biegać 30 minut to już lepiej rób interwały.
Hmm czy ja wiem? Tłuszcz spala się po 20min aerobów więc 30min to całkiem rozsądny czas.
A interwaly to chyba bardziej na kondyche

Czyli jednak zwykły bieg, ale może trochę dłużej?

[DesMonD__PL 0]

Dnia 14.11.2010 o 08:03, tylor2 napisał:

Czyli jednak zwykły bieg, ale może trochę dłużej?

tak!
Ja jak spalałem swoją tkankę ;-), a uwierz, że jak zaczynałem to byłem bardzo gruby^^ biegałem ok. 1h
A jak chcesz jeszcze to dowal sobie 6 weidera (Na płaski brzuch)
Oczywiście dobra dieta też wskazana, przyspieszy redukcję tkanki tłuszczowej

Pozdrawiam!

[Witcher1990 0]

Dnia 14.11.2010 o 08:03, tylor2 napisał:

Czyli jednak zwykły bieg, ale może trochę dłużej?

Nie ma co się przemęczać, na początku robisz tyle ile możesz ale bez przesady nie tak żebyś ledwo dobiegał do końca trasy. Z czasem, gdy nabierzesz kondycji i spalisz już trochę tłuszczu możesz biegać coraz dłużej.
Jeśli nigdy nie biegałeś to zacznij od 15min stopniowo zwiększając tempo i długość trasy.

[Witcher1990 0]

Poszedłem dzisiaj na klate po 2tyg przerwy już nie mogłem wysiedzieć:D Piękne uczucie po treningu gdy wszystko spuchło, nie ma się siły i jest się głodnym. Ale przynajmniej dobrze się wygląda bo już czułem, że flaczeje. Chyba, ze to mój mózg tak podpowiadał:D Osiągi słabe zrobiłem 12x50 10x55 8x60 z pomocą od 5-6. 65 już nie kładłem zrobiłem z 55 8lub 10 powtórzeń. Na poręczach licho 8, 5, 6 tricek też nie lepiej. Jedynie skos ze sztangielkami poszedł ok. brzuch też ciężej ale dałem radę.
Ale będzie kwas... Jutro nogi

[MrBrownstone 0]

Wiem że zielona herbata jest bardzo zdrowa i ma jakieś tam właściwości. Mógłby mi ktoś powiedzieć jakie? wiem że moge se iść do Google i poszukać ale tam każda strona mówi troszke co innego.

[DesMonD__PL 0]

Wiesz takie są początki, znaczy się powroty^^
A co do tego "sflaczenia" (Ładne słowo? xD) często tez tak mam, podczas przerwy szlag mnie trafia.
Teraz jeszcze tydzień przerwy i zaczynam cykl.

Szerokości ! (W barach^^)

[dzej_bi 0]

Dnia 15.11.2010 o 21:11, Sareth14 napisał:

Wiem że zielona herbata jest bardzo zdrowa i ma jakieś tam właściwości. Mógłby mi ktoś
powiedzieć jakie? wiem że moge se iść do Google i poszukać ale tam każda strona mówi
troszke co innego.

Aaa... wreszcie znalazłem coś konkretnego w tym temacie. O herbacie to możemy pogadać ;)
http://www.eherbata.pl/gatunkiherbat/zielona
Tu masz "podstawowe" własności zielonej herbaty. Dodatkowo w zależności od sposobu przechowywania, klimatu itp. mogą dochodzić inne własciwości (mniej lub bardziej wiarygodne). Jeśli chodzi o zdrową zieloną herbatę, to polecam klasykę gatunku: Lung Ching.
http://eherbata.pl/produkt/opis/7

Ah... o herbacię mogę długo rozmawiać, więc jeśli będziesz miał jakieś bardziej szczegółowe pytania to śmiało ;)

[MrBrownstone 0]

Dnia 15.11.2010 o 21:44, HunterO7 napisał:

> Wiem że zielona herbata jest bardzo zdrowa i ma jakieś tam właściwości. Mógłby mi
ktoś
> powiedzieć jakie? wiem że moge se iść do Google i poszukać ale tam każda strona
mówi
> troszke co innego.
Aaa... wreszcie znalazłem coś konkretnego w tym temacie. O herbacie to możemy pogadać
;)
http://www.eherbata.pl/gatunkiherbat/zielona
Tu masz "podstawowe" własności zielonej herbaty. Dodatkowo w zależności od sposobu przechowywania,
klimatu itp. mogą dochodzić inne własciwości (mniej lub bardziej wiarygodne). Jeśli chodzi
o zdrową zieloną herbatę, to polecam klasykę gatunku: Lung Ching.
http://eherbata.pl/produkt/opis/7

Ah... o herbacię mogę długo rozmawiać, więc jeśli będziesz miał jakieś bardziej szczegółowe
pytania to śmiało ;)

Czym się różni zielona herbata w woreczkach a w liściach?

[WhiteMamba 0]

Witam wszystkich. Mam dość poważny problem i to już od jakiegoś czasu. Chodzi o wypróżnianie, ostatnio robię to jakieś 1-2 razy w tygodniu. Nie wiem dlaczego tak się dzieje. Żyję aktywnie, 3 x trening w tygodniu, 1x basen. Myślałem już, że problem leży w moim odżywianiu i nawet sprawdzałem jak mój organizm będzie zachowywał się jak go trochę przygłodzę - nic, problem ten sam. Próbowałem wielu sposobów : Jadłem dużo - to samo. Jadłem mało - to samo. Używałem już nawet tabletek na przeczyszczenie, które nic nie dawały i nie spełniały swojej roli.( pamiętam, że spróbowałem nawet przekroczyć dawkę maxymalną i efektów nie było) Jest to dla mnie duży problem jeśli chodzi o utrzymanie wagi, ponieważ jestem na tym punkcie strasznie nakręcony. Jeśli waga pokazuje więcej jak 70kg to nie jest dobrze, a częstotliwość wypróżniania nie pomaga mi w tym. Pytałem już kolegów, również sportowców czy mają podobne problemy, jeden powiedział że robi to 3x dziennie. A ja takiej ilości nie osiągam nawet w tygodniu. Jaka może być przyczyna?