Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Oficjalny komunikat Sony Polska w sprawie Motorstorm Apokalipsa i trzęsienia ziemi w Japonii

36 postów w tym temacie

Nie oszukujmy się, to zwykła zagrywka marketingowa a nie żadne szlachetne pobudki. Teraz będzie o grze trochę głośniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Głośniej? To jedna z niewielu gier, która z przyczyn (prawie) niezależnych ukaże się w limitowanej edycji.

A tak serio, to ja mam zasadnicze pytanie: kto tu nie rozróżnia świata realnego od fikcji? Bo chyba jednak nie gracze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2011 o 18:18, Dragoon1 napisał:

> Paranoja.
Dla nich nie.


Dla nich czyli kogo? Jedynym który zyskuje na tym wstrzymaniu jest dystrybutor, bo upubliczniając takie oświadczenia prowadzi kampanię reklamową, która gdyby była załatwiana standardowymi metodami mogła by być źle przyjęta przez opinię publiczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2011 o 18:18, Dragoon1 napisał:

> Paranoja.
Dla nich nie.

Dla jakich "nich"? Jeśli chodzi Ci o Japończyków, to przecież u nich premiera wstrzymana. A powodem wstrzymania jest pewnie też fakt, że raczej mało kto ma tam teraz głowę, żeby jakiekolwiek gry kupować, kiedy lada dzień mogą mieć u siebie Czarnobyl ze zwielokrotnionym efektem :/ Co ma to do rzeczy na innych kontynentach? Przecież gra była zapowiedziana już dawno, była w 100% opracowana i ukończona zanim trzęsienie ziemi nawiedziło Japonię. To tylko nieszczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że data premiery i dzień trzęsienia tak niebezpiecznie się do siebie zbliżyły w kalendarzu, ludzie odpowiedzialni za grę nic do tego nie mają. A ja osobiście wcale się nie smucę przesunięciem premiery Apokalipsy, jak dla mnie to ta gra mogła by w ogóle nie wyjść - już się naciąłem na Pacific Rift, kiszka jakich mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A można to było załatwić o wiele bardziej elegancko, choćby decydując się oddać chociaż 1% zysku z gry na ofiary trzęsienia. Szkoda, że na TAKI gest nie stać już wydawców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2011 o 18:43, Tenebrael napisał:

A można to było załatwić o wiele bardziej elegancko, choćby decydując się oddać chociaż
1% zysku z gry na ofiary trzęsienia. Szkoda, że na TAKI gest nie stać już wydawców.

Oprócz tego, Sony zapowiedziało wpłacenie ponad 3,5 miliona USD na fundusze zajmujące się udzielaniem pomocy ofiarom kataklizmu oraz dostarczenie 30 tys. sztuk sprzętu radiowego na zniszczone przez żywioł tereny.
http://www.gram.pl/news_8QTqG,24_Wplyw_trzesienia_ziemi_w_Japonii_na_branze_gier_wideo.html

Sony musiało też zawiesić produkcję w większości swoich fabryk, aby ewakuować w bezpieczne miejsce swoich pracowników. Biorąc pod uwagę to, że firma dostała teraz ostro po tyłku od żywiołu i jeszcze do tego robi tego typu gesty, jest moim zdaniem na ogromny plus dla "S". Sony Polska to część Sony. Nic dziwnego, że aż tak się solidaryzują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2011 o 18:50, Zaitsev napisał:

Oprócz tego, Sony zapowiedziało wpłacenie ponad 3,5 miliona USD na fundusze zajmujące
się udzielaniem pomocy ofiarom kataklizmu oraz dostarczenie 30 tys. sztuk sprzętu radiowego
na zniszczone przez żywioł tereny.

http://www.gram.pl/news_8QTqG,24_Wplyw_trzesienia_ziemi_w_Japonii_na_branze_gier_wideo.html


O, to zwracam honor.

Dnia 15.03.2011 o 18:50, Zaitsev napisał:

Sony musiało też zawiesić produkcję w większości swoich fabryk, aby ewakuować w bezpieczne
miejsce swoich pracowników. Biorąc pod uwagę to, że firma dostała teraz ostro po tyłku
od żywiołu i jeszcze do tego robi tego typu gesty, jest moim zdaniem na ogromny plus
dla "S". Sony Polska to część Sony. Nic dziwnego, że aż tak się solidaryzują.


A ja mimo wszystko uważam, że "gestu" w tym niewiele. Marketing, z wykorzystaniem zasady "mamy tylko X sztuk, kupujcie szybko!".

Ale nawet, ok, załóżmy, że to nie marketing, tylko solidarność. Jaki w tym sens? Czy jak spadnie samolot (nie, nie Smoleńsk mam na myśli, jakikolwiek inny) - to nagle zaprzestają wydawania Flight Simulatora i innych gier lotniczych? Czy jak jest katastrofa kolejowa, to wywalają wszystkie pociągi z gry?

Ludzie, litości. Gra to gra, real to real. Owszem, zrozumiałbym, gdyby sceny trzęsienia ziemi wywalili z materiałów reklamowych, czy ogólnie ten aspekt pomijali. Ale wstrzymywanie produkcji gry dlatego, że PRZYPADKIEM (bo przecież tego nie planowali...) jest w niej trzęsienie ziemi? Sorry, nie jestem jakiś ogarnięty znieczulicą, ale uważam to za grubą przesadę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To sa Japonczycy, nie mysla tak jak my, trzeba wziac na nich miarke ;). A przede wszystkim nie doszukiwac sie w tym podtekstow marketingowych, bo naprawde nie wypada, nie ma nas tam, nie wiemy jak jest, sytuacja jest delikatna. Uszanujmy wiec te decyzje, Motorstorm nie zajec;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dalej wierzę ludzi, dlatego nie widzę ani reklamy ani innych urojonych pomysłów dlaczego Sony dało te pieniądze. Prędzej bym zapytał dlaczego tylko tyle. Tenebrael, myślę, że liczyli na większa sprzedaż i to co twierdzisz nie ma żadnego pokrycia. Cena będzie taka jaką wyznaczyli za sztukę, jedynie zarobić może szczęśliwy właściciel sprzedając na serwisie akcyjnym. Z tego co słyszałem Nintendo chyba nie ucierpiało, a jeśliby dało środki na pomoc jak by trzeba było to nazwać?
Co do wycofywania: jeśli się nie mylę jest kilka filmów które zostaną cofnięte lub będą miały wycięte sceny z powodu Japonii. Jednak mimo wszystko nie popadajmy w skrajności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro gra to gra, a rzeczywistość to rzeczywistość, to co Was tak boli wstrzymanie dostaw? Jakby nie zostały przerwane to pewnie jakichś większych kontrowersji by to nie wzbudziło, myślę nawet, że w obecnej sytuacji nieźle by się sprzedała na świecie (oczywiście nie w Japonii). Ale jeżeli komuś było nie w smak wydanie tej "tylko gry" w tym momencie to czemu tego nie uszanować? Tym bardziej w tak poważnych okolicznościach. Zarzut, że to zwykły chwyt reklamowy uważam za niepoważny, bo nie dość że nietaktowny, to nie ma po prostu sensu.

Zespól Dream Theater kiedyś wydał album koncertowy z zapisem występu w Nowym Jorku i wydał go w okolicach zamachów z 11 września. Problem w tym, że okładka przedstawiała płonące World Trade Center. Jak się można domyślić prawie wszystkie egzemplarze zostały wycofane, a o pozostałych krążą legendy. Podobna sytuacja. Po prostu źle się kojarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Normalny krok, żaden tam marketing.
Pamiętam identyczny, nawet bardziej posunięty motyw - mianowicie w starym Spider-Manie 2 na PSX twórcy wycieli całkowicie misję gdzie trzeba było uratować World Trade Center przed uderzeniem samolotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Durnota, zrozumiałbym wycofanie ze sprzedaży gdyby zrobione to było w stylu "ej chodźcie zrobimy grę która naśmiewa się z trzęsienia ziemi w Japonii" ale ot tak - zbieg okoliczności? No dajcie spokój.

Na szczęście nie czekam na tą grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale nic chyba się strasznego nie stało - gra wyjdzie, ale później. Gdzie tu paranoja? Paranoja to by była, gdyby wydawcą było EA, MS czy Ubi, ale Sony ma jak najbardziej podstawy do wstrzymania takiej produkcji o trochę - po prostu Japończykom nie wypada - zginęły tam 3373 osoby, a zaginęło 6746. Gdyby przyjąć, że połowa zaginionych się odnajdzie (co jest raczej cholernie optymistyczne), to ofiar śmiertelnych byłoby ponad 70 razy więcej niż w Smoleńsku, po którym co niektórzy wciąż płaczą (i nie mam tu absolutnie na myśli bliskich zmarłych, u których jest to jakoś uzasadnione). Wyobrażacie sobie teraz, że tydzień po katastrofie polski wydawca wydaje symulator lotu, gdzie jedną z misji jest przelot samolotem rządowym?
Gdyby wydawca był z Polski, uznałbym to za lekki... no, nietakt, z tego prostego powodu, że powiązanie byłoby oczyiwste - mimo wszystko takie rzeczy zagnieżdżają się na dobre w umysły ludzi i bardzo łatwo zbudować od razu takie skojarzenie. Gdyby zrobił to wydawca zagraniczny, to choć nie powinien przez pewien czas wydawać tego w Polsce, to w innych krajach nie miałbym nic przeciwko temu.

A teraz uświadomcie sobie, że w Japonii zginęło jakieś 70 razy więcej ludzi, doliczcie do tego straty materialne i zrozumiecie, o co chodzi... Po prostu solidnie im to trzęsienie namieszało w kraju, a i tak trzeba ich podziwiać za to, że się nie poddali. Gdyby u nas to się zdarzyło, to ciągle bałbym się, że zanurzymy się głęboko w naszej traumie, szczególnie że zrobiliśmy to po małej (w porównaniu z tym) katastrofie smoleńskiej.

I jeszcze raz powtarzam, żeby nikt mnie nie zinterpretował źle - dla rodzin i bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej zupełnie zrozumiała jest trauma i smutek, dla którego mam szacunek. Nie rozumiem zaś, dlaczego traumę musi przeżywać połowa narodu, szczególnie, że przed katastrofą to mogła ofiary wyzywać od najgorszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować