Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 21.05.2008 o 09:50, Quire napisał:

Bardzo krucha i cienka jest granica między pewnością siebie a bufonadą:) Obawiam się że CR7 zaczyna powoli ją przekraczać:)


Całkiem sporo było już sezonowych gwiazd. Prawdę mówiąc to Ronaldo dopiero w tym sezonie pokazuje dobrą formę. Jak w przyszłym też będzie dobry, to uznam go za gwiazdę. Na razie to on może co najwyżej poczyścić buty takiemu Zidane''owi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 18:28, walgierz napisał:

Na razie
to on może co najwyżej poczyścić buty takiemu Zidane''owi.


On zawsze będzie mu czyścił ;) CR to w ogóle inny typ playera. Zizou to był geniusz... świetny przegląd pola, lepsza technika, kapitalne dogrania i na najważniejszych meczach zawsze postacią pierwszoplanową. CR? Myślę, że to będzie drugi Ronaldinho... kilka sezonów i nic.

To już dziś... najważniejszy mecz sezonu. Wojnę już wygraliśmy. Ale pozostaje najważniejsza bitwa. Bitwa, która będzie pamiętana przez kilka lat. Chyba nie muszę za kim jestem ;) Teraz o 9 lat starszy, wiem co to LM, wiem jakie ma znaczenie w światowej piłce. Glory ManU...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 18:28, walgierz napisał:

> Bardzo krucha i cienka jest granica między pewnością siebie a bufonadą:) Obawiam
się że CR7 zaczyna powoli ją przekraczać:)

Całkiem sporo było już sezonowych gwiazd. Prawdę mówiąc to Ronaldo dopiero w tym sezonie
pokazuje dobrą formę. Jak w przyszłym też będzie dobry, to uznam go za gwiazdę. Na razie
to on może co najwyżej poczyścić buty takiemu Zidane''owi.

dokładnie ,choć to zupełnie inny typ zawodników. Zizou nie by zawodnikiem który robił wszystko aby być zauważonym choć ze względu na jego nie przeciętne umiejętności tak sie włąśnie działo. CR bym bardziej porównał do Bechkama pod względem marketingowym przynajmniej:) Jeśli nie był na pierwszychstronach gazet to byłomu bardziej smutno niż gdy drużyna przegrała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 19:24, Sob-styl napisał:

To już dziś... najważniejszy mecz sezonu. Wojnę już wygraliśmy. Ale pozostaje najważniejsza
bitwa. Bitwa, która będzie pamiętana przez kilka lat. Chyba nie muszę za kim jestem ;)
Teraz o 9 lat starszy, wiem co to LM, wiem jakie ma znaczenie w światowej piłce. Glory
ManU...

Wojne wygraliście? Dla ManU i Chelsea LM jest cenniejsza niż liga, więc to kto wygra wojnę dzisiaj się okaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 18:25, demrenfaris napisał:

Racja, kapitalna polityka świetnego trenera. W 20 lat 2 finały LM. Wybacz, ale ja sir Alexa nie uznam za trenera wybitnego (choć świetnego, i owszem), gdyż zwyczajnie nie stoją za nim wyniki... Spójrz na takiego Ancelottiego - to naprawdę trener fenomenalny, zjawiskowy. I popatrz w ilu finałach ChL wystąpił jego Milan. I w jakich odstępach czasowych ;)


W 20 lat Ferguson ugrał 2 finały LM i 10 mistrzostw Angli. Jeśli to mało, to co powiesz o Chelsea, która w całej swojej 103 letniej historii zdobył dwa mistrzostwa a w Lidze Mistrzów zaczęła się liczyć tylko dzięki kasie Romana ?

To też jest dobre

Dnia 21.05.2008 o 18:25, demrenfaris napisał:

Do tego Londyńczycy pokonali niedawno Czerwone Diabły (co prawda na własnym stadionie, jednak przewaga psychologiczna jest faktem) w meczu ligowym. A w LM? ManU męczył się ze słabującą Barcą, podczas gdy Chelsea podejmowała (ze świetnym skutkiem) L''pool, który mimo swojej niskiej ligowej pozycji, mimo wszystko był faworytem dwumeczu (system rotacyjny sprawił, że piłkarze The Reds byli maksymalnie wypoczęci). Ale znów - co ja tam wiem... :)


Nie pamiętasz już, że w tym spotkaniu ManU grało składem rezerwowym ?
Chelsea ma przewagę psychologiczna, bo wygrali nic nie znaczący mecz ?
Jasne...a to, że United po raz drugi wygrali Premier League wprowadziło ich tylko w depresje, tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 19:38, Mroczny Elf99 napisał:

CR bym bardziej porównał do Bechkama pod względem marketingowym przynajmniej:)

Marketingowym może i tak,ale pod względem piłkarskim to mu do tego co Becks prezentował w MU jeszcze bardzo daleko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.05.2008 o 19:44, ziomal69 napisał:

Wojne wygraliście? Dla ManU i Chelsea LM jest cenniejsza niż liga, więc to kto wygra
wojnę dzisiaj się okaże.

Dementuję, dla KIBICÓW Chelsea (prawdziwych, nie tych sezonowych) ważniejsza jest liga - tak samo dla kibiców ManU. Sob-styl pisze z perspektywy kibica, więc ma rację - kibicowską wojnę wygrali.

Co do zarządu i właściciela - tu sytuacja jest inna - jak piszesz, priorytetem władz klubowych jest LM i na tym się w tym sezonie skoncetrowano :)

Swoją drogą - ciekawym co się stanie z ManU jak Glazer spłaci cały swój dług (600mln funtów) z klubowej kasy. Ciekawe, prawda? Zapożyczał się w Szwajcarii, teraz robi długi wobec klubów (jak pisałem w poprzednim poście, WHU, Sporting, Porto, Bayern). I mimo tej całej komercjalizacji zespołu i latania z zawodnikami po całym świecie, Diabły przynoszą straty. Piękne zarządzanie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.05.2008 o 19:51, temek napisał:

W 20 lat Ferguson ugrał 2 finały LM i 10 mistrzostw Angli. Jeśli to mało, to co powiesz
o Chelsea, która w całej swojej 103 letniej historii zdobył dwa mistrzostwa a
w Lidze Mistrzów zaczęła się liczyć tylko dzięki kasie Romana ?

Tylko dwa mistrzostwa? Czy mi się zdaje czy ktoś tu liczyć nie potrafi?
Tak, mimo iż prowadzi man utd przed 20 lat zdobył dwa razy dotarł do finału. Nic mu nie ujmując, ale mając taki potencjał to chyba naprawde nie jest dużo, a pamiętaj iż od odejścia Daveda Beckhama przez 3 sezony man utd był w dosyc lekkiej rozsypce, niby cośtam Nisterlooy próbował ugrac ale niestety, mimo wszystko 2 linia to był głównie beckham, Fergie niepokojąco długo szukał optymalnego zastępcy, i w ostatnim sezonie dopiero udało się go CR zastapić. O klasie zespołu decyduje tez forma rezerwowych, a tu zaraz piszesz:

Dnia 21.05.2008 o 19:51, temek napisał:

Nie pamiętasz już, że w tym spotkaniu ManU grało składem rezerwowym ?
Chelsea ma przewagę psychologiczna, bo wygrali nic nie znaczący mecz ?
Jasne...a to, że United po raz drugi wygrali Premier League wprowadziło ich tylko w depresje,
tak ?

Przepraszam, nie wiem czy my mówimy o tym samym meczu, ale chyba wyrażasz ironię na temat tego całkiem niedawnego meczu ligowego? Jak pare tygodni przed zakończeniem sezonu jakikolwiek mecz może być nieważny?
Na wyspach nikt niczego nie opuszcza, oprócz tam jakiegoś pucharu ligi czy tym podobnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 19:51, temek napisał:

W 20 lat Ferguson ugrał 2 finały LM i 10 mistrzostw Angli. Jeśli to mało, to co powiesz
o Chelsea, która w całej swojej 103 letniej historii zdobył dwa mistrzostwa a
w Lidze Mistrzów zaczęła się liczyć tylko dzięki kasie Romana ?

Primo - mówimy nie o klubie, tylko o trenerze. Secundo - sir Alex nie jest dla mnie wybitnym trenerem - po prostu zbyt mało (w porównaniu z takim Ancelottim) ugrał w Europie.

Dnia 21.05.2008 o 19:51, temek napisał:

Nie pamiętasz już, że w tym spotkaniu ManU grało składem rezerwowym ?
Chelsea ma przewagę psychologiczna, bo wygrali nic nie znaczący mecz ?
Jasne...a to, że United po raz drugi wygrali Premier League wprowadziło ich tylko w depresje,
tak ?

Nie wiem skąd wytrzasnąłeś tą depresję :) Przewaga psychologiczna jest - piłkarze TheBlues na pewno mają w pamięci ten mecz, podświadomie będą silniejsi. Zawodnicy ManU odwrotnie, tutaj nic do rzeczy ma racjonalne myślenie (i tłumaczenia, że RedDevils grali rezerwowym składem) - liczy się psychika, podświadomość - mając w pamięci porażkę na pewno gra się dużo trudniej i to jest fakt niezaprzeczalny.

Cóż, idę się szykować do spotkania ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 20:05, demrenfaris napisał:

Primo - mówimy nie o klubie, tylko o trenerze. Secundo - sir Alex nie jest dla mnie wybitnym
trenerem - po prostu zbyt mało (w porównaniu z takim Ancelottim) ugrał w Europie.


*Małe sprostowanie, Chelsea ma oczywiście 3 mistrzostwa. Zapomniałem o tym zdobytym w roku 1955.
Co do tekstu: chciałem pokazac, żę Fergie w zdobył w ManU wiecej niż Cheslea porzez 103 lata.
A Ancelotti, ile on wygrał w Eurpie, jak dobrze pamiętam 2 razy LM z Milanem.

Dnia 21.05.2008 o 20:05, demrenfaris napisał:

Nie wiem skąd wytrzasnąłeś tą depresję :) Przewaga psychologiczna jest - piłkarze TheBlues
na pewno mają w pamięci ten mecz, podświadomie będą silniejsi. Zawodnicy ManU odwrotnie,
tutaj nic do rzeczy ma racjonalne myślenie (i tłumaczenia, że RedDevils grali rezerwowym
składem) - liczy się psychika, podświadomość - mając w pamięci porażkę na pewno gra się
dużo trudniej i to jest fakt niezaprzeczalny.


Eee tam. Myślę, że kiedy wyjdą na murawę stadinu w Moskwie nie będą już o tym meczu pamiętać ;)

Dnia 21.05.2008 o 20:05, demrenfaris napisał:

Cóż, idę się szykować do spotkania ;P


Ja również :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.05.2008 o 19:44, ziomal69 napisał:

Wojne wygraliście? Dla ManU i Chelsea LM jest cenniejsza niż liga, więc to kto wygra
wojnę dzisiaj się okaże.


Nie, wojna to EPL była ;) Składała się z 38-miu bitew. Nawet SAF ostatnio mówił, że liga jest dla niego ważniejsza ;)

Czas na meczyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 21:12, Dekerinho6 napisał:

I mamy 1:0 dla Manchesteru ale to wszystko może sie jeszcze zmienić :)


Jest 1:1 bardzo wyrównany mecz. Na początku przewaga Manu lecz w koncówce olśnienia dostałą Chelsea i potwierdziła to golem.Drugie 45 min zapowiada sie bardzo ciekawie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza połowa do około 40 minuty była niezbyt ciekawa. ManU miał dość sporą przewagę. Praktycznie jedynymi wydarzeniami godnymi uwagi były (bardzo ładny) gol Ronaldo i wcześniejszy faul.
Od około 35 minuty zaczęły się dziać ciekawe rzeczy. Chelsea ruszyła do kontrofensywy i mieliśmy akcję za akcją. Mało braklowało a byłoby dwa, może nawet trzy zero dla ManU. Jednak pierwsza połowa przyniosła nam wynik 1:1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co sądzicie o grze Crisa ? Wg mnie gra bardzo dobrze i oby tak dalej to ManU na pewno wygra. Chelsea strzeliła przez przypadek i mam nadzieję że przegrają ale pewnie się mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 21:44, Matix123 napisał:

Fajny mecz.Chelsea-MenU 1:1. Fajny mecz.Bardzo. Za kim jesteście?


Manchester United!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 21:48, Ludvic napisał:

> Fajny mecz.Chelsea-MenU 1:1. Fajny mecz.Bardzo. Za kim jesteście?

Manchester United!!!

Chelsea[/b hehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować