Piłka Nożna

[Bambusek 8]

Sędziowanie ROOOOOOOX. Good game FIFA.

[Hegemon 0]

Co za gol! Czy Meksyk zdola sie podniesc? Chyba juz nie.

[Vaksinar 0]

Dnia 24.06.2006 o 23:02, Bambusek napisał:

Sędziowanie ROOOOOOOX. Good game FIFA.

Taaa, a co mecz to słyszę "dzisiejsze spotkanie sędziuje arbiter XXX - wzoroy sędzia, nigdy się nie myli". :/
Dwa mecze 1/8 i dwóch............

[Budo 0]

Łoo, ale gol, bomba, brawa dla Argentyny!
Trochę szkoda mi Meksyku, ogólnie mecz był średni, no ale cóż :)

[Mercenary 0]

A ja sie ciesze ,że Argentyna strzeliła... Na pewno bedą mieli większe szanse z Niemcami niż Meksyk który z europejskimi drużynami gra poniżej możliwości.

[Budo 0]

Dnia 24.06.2006 o 23:14, Mercenary napisał:

A ja sie ciesze ,że Argentyna strzeliła... Na pewno bedą mieli większe szanse z Niemcami niż
Meksyk który z europejskimi drużynami gra poniżej możliwości.

Możliwe, ale nawet Argentyńczycy nie dadza rady Niemcom skoro męczyli sie z Meksykiem. Chociaż fajnie by było, gdyby skopali gospodarzy, ale bym sie śmiał :D

[cubbek 0]

Gol przepiekny.
Ten M. Rodriguez to taki niepozorny ;) Przez cały mecz wlasciwie niewidoczny, a tutaj dogrywka, sobie strzeli i trafi ;)
Argentina rulz :]

[Hegemon 0]

Argentyna przeszla, choc nic wielkiego nie pokazala. Grala slabiej niz w grupie - moze tez Meksyk byl trudniejszym przeciwnikiem? Wciaz twierdze, ze to oni awansuja do polfinalu, ale mysle tez, ze z Niemcami zagraja lepiej.

[Darnok1 0]

Szkoda, wielka szkoda, w szczególności szkoda meksykańskiej płci pięknej którą patrząc na fotki uważałem za ścisłą czołówką turnieju ;)

Argentyńczycy jeszcze przed meczem wspominali, że trudno gra im się z Meksykanami. I faktycznie, w przeciągu całego meczu nie mieli aż tak dużo sytuacji bramkowych i gdyby nie genialny strzał w dogrywce to kto wie, czy nie skończyłoby się na rzutach karnych (choć swoją drogą mecz mógłby się skończyć po 90 minutach gdyby nie błędna decyzja sędziego).

-> Vaxinar

Jesteś chyba jakiś przewrażliwiony na punkcie tych Niemiec. Kto tutaj pisał takie skrajne opinie jak opisywane przez Ciebie? Przecież to logiczne, że jedne reprezentacje darzy się sympatią, a drugim życzy się odpadnięcia. Nie można wszystkich kochać. A do tematu po zwycięskich meczach Niemców powinieneś raczej zaglądać z większą chęcią :)

[Vaksinar 0]

Dnia 24.06.2006 o 23:39, .Darnok napisał:

Jesteś chyba jakiś przewrażliwiony na punkcie tych Niemiec. Kto tutaj pisał takie skrajne opinie
jak opisywane przez Ciebie? Przecież to logiczne, że jedne reprezentacje darzy się sympatią,
a drugim życzy się odpadnięcia. Nie można wszystkich kochać. A do tematu po zwycięskich meczach
Niemców powinieneś raczej zaglądać z większą chęcią :)

Cóż - nie moge powiedzieć, że nie jestem, ale nie dziw mi się bo dużo ataków odpieram nie tylko na tym forum.
A oto, że ktoś im nie kibicuje zupełnie mi nie przeszkadza. :) Każdy kibicuje komu chce i bardz dobrze, bo inaczej byłaby nuda.
Ja nie lubię jedynie osób podchodzących do nich jako naszych największych wrogów, którzych trzeba zgnieść.
No, a napisałem, że wchodzić nie będę bo po co mam czytać posty na temat szwabów i innych wyziwsk. :]
A z takimi się spotykałem na tym forum, ale nie tylko w tym temacie o PN. :]
Pozdrawiam.

[Stfforex 0]

A niemcy męczyli sie z nami:P To była średnia gra bo było 1 - 1 i każdy bał sieodsłonić by nie stracić bramki:)

[A-cis 0]

Albo Argentyna zaczyna zwalniać obroty albo to był ten słynny kiedyś syndrom "czwartego meczu". Zobaczymy co będzie w nastepnym meczu.

Franz Beckenbauer w międzyczasie się ożenił. Zachodzę w głowę, kiedy on na to znalazł czas latając bez przerwy z meczu na mecz? Chyba że ślub odbył się w helikopterze. Ale przecież jeszcze trzeba było przyszłą żonę uwieść i poczynić przygotowania do ślubu... niepojęte jak on się z tym wszystkim wyrobił ;-D

Jan Tomaszewski dziś w wiadomościach TV powiedział: Czesi i Serbowie odpadli z grup, z których można było odpaść. Z "grup śmierci". My odpadliśmy z "grupy śmieci".
Nie przepadam za Tomaszewskim, bo jemu się zawsze punkt widzenia zmienia zależnie od tego gdzie aktualnie siedzi. Gdy był poza PZPN, to jechał równo po nich. Gdy mu Listkiewicz dał tam etat, to zaraz zaczął go gorąco bronić. Teraz znów atakuje. Jednak pomijając osobiste sympatie czy antypatie muszę stwierdzić, że ma zawsze barwne i oryginalne porównania :-)

[HumanGhost 0]

Piekny mecz Argenmtyny z Meksykiem i jeszcze piękniejszy gol w dogrywce. Zasłużone zwycięstwo Argentyny.
Tym, którzy się zastanawiają nad postawą Argentyny uspokajam, że mecze z Meksykiem zawsze były dla tego zespołu cieżkie i bardzo wyrównane, patrz Puchar Konfederacji.
Nie mogę się doczekać na ćwierćfinał z Niemcami. Niemcy grają rewelacyjnie, ale mam nadzieję, że na tym stadium ich występ się zakończy. :-)

[Budo 0]

Dnia 25.06.2006 o 08:02, HumanGhost napisał:

Piekny mecz Argenmtyny z Meksykiem i jeszcze piękniejszy gol w dogrywce. Zasłużone zwycięstwo
Argentyny.

Teraz to gadasz jak chory waż ;]
Anglia- Szwecja to był ładny mecz, a nie takie coś. Męczyli sie ze sobą że szok, brak pomysłu na grę, niewykończone akcje, straty piłek... a czy zasłużone zwycięstwo? Nie wiem czym zasłużone...

Dnia 25.06.2006 o 08:02, HumanGhost napisał:

Nie mogę się doczekać na ćwierćfinał z Niemcami. Niemcy grają rewelacyjnie, ale mam nadzieję,
że na tym stadium ich występ się zakończy. :-)

Też bym chciał, ale będzie 3:0, albo 3:1
;]

[HumanGhost 0]

Dnia 25.06.2006 o 09:10, Budo napisał:

Teraz to gadasz jak chory waż ;]

Nie musi padać grad bramek żeby mecz był ciekawy. Mnie interesował i to mi wystarcza. Zwycięstwo zasłużone jesli spojrzeć na statystyki meczu. Poza tym miałem wrażenie, że sędzia liniowy był przeciwko Argentynie - dwa razy pokazał spalonego przy czystych sytuacjach. Po jednej padł gol.

Dnia 25.06.2006 o 09:10, Budo napisał:

Też bym chciał, ale będzie 3:0, albo 3:1

Nie sugeruj się ciężkim meczem z Meksykiem. Jak pisałem Argentyna zawsze ma z nimi problemy. Choć Niemcy to drużyna typowo turniejowa i z meczu na mecz się rozkręcają. choć jakoś ie widziałem nic ciekawego ze strony Niemców po strzeleniu tych dwóch goli. Nie mogli sobie poradzić z dziesiątką Szwedów.

[Budo 0]

Dnia 25.06.2006 o 09:17, HumanGhost napisał:

Nie musi padać grad bramek żeby mecz był ciekawy. Mnie interesował i to mi wystarcza. Zwycięstwo
zasłużone jesli spojrzeć na statystyki meczu. Poza tym miałem wrażenie, że sędzia liniowy był
przeciwko Argentynie - dwa razy pokazał spalonego przy czystych sytuacjach. Po jednej padł
gol.

Ee, mi sie nie podobał. Ale te spalone to faktycznie trochę świństwo było, bo sytuacje były dość ewidentne.

Dnia 25.06.2006 o 09:17, HumanGhost napisał:

Nie sugeruj się ciężkim meczem z Meksykiem. Jak pisałem Argentyna zawsze ma z nimi problemy.
Choć Niemcy to drużyna typowo turniejowa i z meczu na mecz się rozkręcają. choć jakoś ie widziałem
nic ciekawego ze strony Niemców po strzeleniu tych dwóch goli. Nie mogli sobie poradzić z dziesiątką
Szwedów.

Nie sugeruję się i dalej obstawiam taki wynik. Niemcy ich rozjadą, nie sądzę żeby Argentyna oparła sie tak sprawnemu napadowi jak niemiecki.
Co do Szwedów- nie mogli sobie poradzić, ale sobie poradzili 2:0, prawda? ^^

[Kukowsky 0]

To widzę, że w meczu Argentyna - Niemcy chyba będe jedynym, który będzie za drużyną niemiecką. Tylko proszę nie zlinczujcie mnie zaraz ;) Co do wczorajszego meczu to szkoda mi trochę Meksyku, który mógł w grupie wygrać z Portugalią, a wtedy nie spotkali by się z Argentyną. W zasadzie Meksyk przeciwko latynosom gra lepiej, ale uważam, ze miałby więcej mimo wszystko szans z drużyną pomarańczowych.

[Hegemon 0]

Dnia 25.06.2006 o 09:20, Budo napisał:

Nie sugeruję się i dalej obstawiam taki wynik. Niemcy ich rozjadą, nie sądzę żeby Argentyna
oparła sie tak sprawnemu napadowi jak niemiecki.

A czy Niemcy poradza sobie z kombinacyjna gra prezentowana przez Argentyne? Czy Metzelder i Mertesacker beda w stanie zatrzymac Crespo, Saviole i Messiego? Mysle, ze to moze byc latwikeszy mecz dla Argentyny niz spotkanie z Meksykiem.

Dnia 25.06.2006 o 09:20, Budo napisał:

Co do Szwedów- nie mogli sobie poradzić, ale sobie poradzili 2:0, prawda? ^^

Ale tez byli bardzo nieskuteczni w drugiej polowie. Z dwudziestom-kilkoma strzalami powinni byli strzelic jeszcze ze dwie bramki. Z drugiej strony - moze im juz nie zalezalo, bo wiedzieli, ze wygraja.

[Vaksinar 0]

Dnia 25.06.2006 o 09:31, Kukowsky napisał:

To widzę, że w meczu Argentyna - Niemcy chyba będe jedynym, który będzie za drużyną niemiecką.
Tylko proszę nie zlinczujcie mnie zaraz ;)

No - wypraszam sobie. :)
Ja od początku do końca jestem za nimi, miło to słyszeć, nawet na jeden mecz. :)

[Bedwyr 0]

Obie drużyny, niemiecka i argentyńska, mają dziurawą obronę. Widać było to w tych meczach.

Niemcy sprokurowali karny i mieli szczęście, że słabo grający Szwedzi nie potrafili go wykorzystać.

Argentyńska obrona też popełniała blędy. Przy golu, nie pamiętam który obrońca nie zdążył do wolnego Marqez''a...
Kilka poważnych błędów popełnił Heinze, i miał szczęście, że po tym najpoważniejszym nie dostał czewonej kartki...

Natomiast atak obu drużyn jest na mistrzowskim poziomie, więc spodziewam się meczu na miarę przedwczesnego finału :)

Muszę jeszcze powiedzieć, że pozytywnie mnie zaskoczyli Meksykanie (i chyba Argentynę w pierwszych minutach także zaskoczyli, ale już mniej im się to podobało ;) Stanowili równorzędnego rywala.
Ale cudowny gol Rodriguez''a... dotąd najpiękniejszy na tym mundialu :)